krzychu2805 Opublikowano 17 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 Ja za to miałem skode octavie w dizlu z 2002 roku , ex taksówkę , która sypała się na każdym kroku , w ciągu 3 lat użytkowania musiałem wymienić rozrząd ,wyczyścić egr , klocki, tarcze , świece , tylne amortyzatory , opony, filtry ,olej kupiłem jako 8-letnią ze stanem licznika 260 tyś km ,po 3 latach sprzedałem za pół ceny ze stanem 360 tyś km. Dlatego nigdy więcej niemieckich aut A tak na powaznie to teraz mam Audi A6 c6 , kupiłem 2 miesiące temu i oddam po okazyjnej cenie , gdyby ktoś był zainteresowany Akurat wszystko co tutaj napisałeś oprócz czyszczenia egr to są elementy eksploatacyjne, które się normalnie zużywają.Piszesz opony, filtry, olej Poza tym ile jest japończyków z przebiegiem ponad 300 kkm a ile VAG-ów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
golden0282 Opublikowano 17 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 Akurat wszystko co tutaj napisałeś oprócz czyszczenia egr to są elementy eksploatacyjne, które się normalnie zużywają.Piszesz opony, filtry, olej Chyba nie zrozumiałeś o co mi chodziło w tym poście która sypała się na każdym kroku to była metafora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coobah Opublikowano 17 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 O!! Zaczyna się! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubik Opublikowano 17 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 Jak ktoś robi 10kkm rocznie zamulając,to i zaporożec się nie będzie psuł,co tu dużo mówić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artih Opublikowano 17 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 Dla właścicieli "Japończyków" naprawy eksploatacyjne to: olej, filtry, hamulce i zawieszenie. Dla właścicieli VAGów naprawy eksploatacyjne to: olej, filtry, hamulce, zawieszenie, wtryski, turbina, dwu masa, wałki rozrządu, panewki itd. Mistrzostwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu2805 Opublikowano 18 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 to była metafora Wybacz, odebrałem to jako atak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s3b Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Mam pytanie do użytkowników silników TDI, interesuje mnie pewna kwestia. Szukam jakiegoś oszczednego samochodu do dojazdów do pracy i wczoraj oglądałem Ibize 2002 rok z silnikiem 1.9 TDI 101 km no i niespodobała mi sie pewna dolegliwość, mianowicie w trakcie jazdy, przepinania biegów czuć wibracje/drgania silnika na pedale sprzęgła i gazu, nie pamiętam czy hamulca. Kiedyś jeździłem kolegi A3 90 km AGR i tam też tak wibrowały pedały, ponoć to normalka w TDI, czy to prawda? Pytam, bo nigdy nie miałem diesla, same benzyny i tam takie coś nie występowało. Czy to normalka w TDI? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saddam Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 [...] w trakcie jazdy, przepinania biegów czuć wibracje/drgania silnika na pedale sprzęgła i gazu, nie pamiętam czy hamulca. [...] Czy to normalka w TDI? Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem w swoim samochodzie i innych w rodzinie (TDI PD i CR). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek305 Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 może dwumas pada ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powalla Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Oj tam to przecież to norma i to tylko "naprawa eksploatacyjna" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s3b Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 No właśnie drugi raz jechałem dieslem i nie mam porównania dlatego pytanie do użytkowników forum, bo pewnie sporo osób ma tutaj TDI, ew. użytkowała takie auta. Bałem się po prostu tego, że każde TDI tak ma, bo wtedy raczej skreśliłbym diesla z listy silników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek305 Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 coś jest nie tak na pewno.. nie ma opcji żeby tak było prawidłowo.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu2805 Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Mam pytanie do użytkowników silników TDI, interesuje mnie pewna kwestia. Szukam jakiegoś oszczednego samochodu do dojazdów do pracy i wczoraj oglądałem Ibize 2002 rok z silnikiem 1.9 TDI 101 km no i niespodobała mi sie pewna dolegliwość, mianowicie w trakcie jazdy, przepinania biegów czuć wibracje/drgania silnika na pedale sprzęgła i gazu, nie pamiętam czy hamulca. Kiedyś jeździłem kolegi A3 90 km AGR i tam też tak wibrowały pedały, ponoć to normalka w TDI, czy to prawda? Pytam, bo nigdy nie miałem diesla, same benzyny i tam takie coś nie występowało. Czy to normalka w TDI? Mam ten sam silnik i u mnie przy wciśniętym do końca pedale sprzęgła nic czuć wibracji. Oj tam to przecież to norma i to tylko "naprawa eksploatacyjna" Dwumas jest elementem podlegającym normalnemu zużyciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wkr Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 s3b, W moim 1.9 TDI ( BLS ) na pompowtryskach nie czuję żadnych wibracji na pedałach. Zdecydowanie nie jest to "typowa dolegliwość" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil_rosen Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Jak jeszcze przy okazji "szarpie" przy zmianie biegów i ciężko wbić bieg wsteczny, jedynkę ponadto na luzie czuć wibracje i przy odpalaniu trzęsie samochodem to koło dwumasowe ze sprzęgłem. Musisz się dowiedzieć jaki ma oznaczenie ten silnik. Były takie 100km w Ibizach ATD i jeszcze jakieś które nie miały dwumasy i takiego warto szukać Ile to kosztuje ? Generalnie ciężko o nie zajechanego diesla za powiedzmy 10-15tys zl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s3b Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Z tego co wiem to w tej Ibizie był silnik 1.9 TDI o oznaczeniu ATD. Ogólnie auto było zadbane i w dobrym stanie technicznym. Po prostu przeraziły mnie te wibracje na pedałach i jakoś zacząłem obawiać się zakupu diesla, bo wiem, że mocno by mnie to drażniło, ale jak mówicie, że tak nie powinno być to jestem spokojny, obejrzę jeszcze kilka sztuk z silnikiem TDI i podejmę decyzję, dzięki za rozwianie moich wątpliwości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil_rosen Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 W ATD jest taka praca trochę "jałowa". Ale generalnie to jak jest koło dwumasowe ze sprzęgłem to znaczyło, że trzeba je wymienić. O to mi chodziło w moim poście. Takie zachowanie nie jest ani pożądane ani dobre. A te części to 1000-2500zł za same części i robocizna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s3b Opublikowano 20 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Ogólnie bardziej celuje w TDI z silnikiem ASZ ten 130 konnym, ale akurat miałem okazje przetestować tego ATD i te wibracje trochę mnie zmartwiły, że każdy nawet sprawny TDI tak ma, ale jeśli mówicie, że nie to ciesze się bardzo i zaczynam szukać dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kerad Opublikowano 20 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Mam ASZ-ta już ładnych kilka lat i nie zaobserwowałem takiego zjawiska, tyle że ja swojego kupiłem 2-latka z przebiegiem 60 tys km, także mocno zmęczony nie był. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s3b Opublikowano 20 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 A jak ogólnie z awaryjnością tego silnika, przez dwa lata miałeś jakieś poważniejsze awarie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Miyagi Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Pany, rozpatruję kolejne samochody ale znów jak czytam to wychodzą kwiatki na temat wad silników. 1) Skoda Superb 2009 r. 1.4 125KM benzyna "W przypadku jednostek benzynowych lepiej unikać motoru 1,4 l TSI. Zapewnia autu wystarczającą dynamikę i zużywa rozsądne ilości paliwa, ale cierpi też na kilka poważnych dolegliwości. W pechowych egzemplarzach wyciągają się łańcuchy rozrządu, szybko zużywa się też tzw. wariator odpowiedzialny za zmiany faz rozrządu (jego usterkę rozpoznamy po „dieslowskim” klepaniu silnika zaraz po uruchomieniu, na wolnych obrotach). Naprawa usterki – wraz z wymianą łańcucha (który rozciągnie się prędzej czy później) – to koszt między 2,5 a 3,5 tys. zł. By przedłużyć żywotność układu rozrządu użytkownicy radzą skrócić interwały wymiany oleju z zalecanych przez producenta 30 tys. km do około 10 tys. km. Ostatnią z poważnych usterek trapiących silnik 1,4 TSI jest pękanie tłoków i pierścieni. Wprawdzie przypadłość ta dotyczy głównie mocniejszych wersji (które nie były montowane w Superbie), ale dotyka również pojedynczych egzemplarzy tego modelu. " 2) BMW serii 1 2008 r., 1.6 122 KM benzyna "Który silnik warto wybrać? Z jednostek benzynowych polecamy wszystkie motory z wyjątkiem najsłabszego motoru o pojemności 1,6 litra, który w autach z początku produkcji ma wadę fabryczną. Usterka jest dość poważna, bo w wyniku poluzowania się śruby mocującej napinacz łańcucha rozrządu może dojść do jego przeskoczenia i w konsekwencji zniszczenia silnika." Czy ktoś może potwierdzić powyższe i poradzić coś więcej odnośnie tych silników? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubik Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Z obecnie produkowanych małych silników z turbo to Oplowskie i Fiatowskie 1,4T dają jako tako radę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ad.am Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Tyle, że we fiatowskich 1.4 t-jetach, potrafi pęknąć turbo od gorącej strony (z powodu wysokiego egt), w wersjach do 2010 r., sypią się oplowskie skrzynki m32 (potem zmiana skrzyni, na - podobno - wcale nie lepszą c635) a w 1.4 MA ponoć moduł multiair potrafi płatać figle. choć ww. usterki chyba nie występują z taką częstotliwością jak usterki w TSI. Swoją drogą to dla mnie fenomen, powszechnie wiadomo, o niedomaganiach TSI (choć może vw coś z tym robi na bieżąco, tego nie wiem), a one i tak idą ja woda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator krd Opublikowano 21 Maja 2014 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 ad.am, jak masz wybor miedzy TSI a TDI ? brak jednostek wolnossacych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marwol Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Pan Miyagi - a superb w dizlu czemu odpada?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi