Sucre Opublikowano 24 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2016 Może jeszcze nr.konta i jakiś grosik na rozpoczęcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinball_69 Opublikowano 24 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2016 Sucre, ja też poproszę zawsze mnie ten biznes interesował, tylko jakoś chęci, kontaktów i kasy brak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator Domel Opublikowano 24 Sierpnia 2016 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2016 660706 gdybyś potrzebował więcej informacji to pisz, ja zapytam co i jak. Dzieki za info. Odezwe sie w razie czego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szacper Opublikowano 7 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Września 2016 Infiniti Q50. Ktos ma lub zna i podzieli sie opinia?Wg mnie ciekawa alternatywa dla niemieckich aut i Lexusa Miałem, znam, mogę się podzielić opinią. Autko bardzo fajne ale jak brać to tylko V6 albo najlepiej hybryda, mniejsze silniki mijają się z celem palą tyle samo co hybryda, a diesel mercedesa to jakaś porażka, kompletnie nie daję sobie rady z tym autem. Benzyniaki brzmią bardzo fajnie, chętnie się rozpędzają i apetyt na paliwo jest nie wielki (dla mnie 12l to nie dużo). Miałem 2.0T 9-11 w mieście, w trasie zależy jak szybko jedziesz (mam ciężką nogę), hybrydą jeździłem bo nagrywałem jej polską reklamę. 2.0T miałem bez Drive by Wire, hybryda miała DbW ta funkcja to coś świetnego, kiedy chcesz auto wydaję się być precyzyjne niczym 911 GT3, a kiedy chcesz jest elastyczne i przewidywalne jak Escalade albo Merc GLS. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thorder Opublikowano 12 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2016 Niedawno kupiłem swoje wymarzone autko i chciałbym Was poprosić o radę w kwestii wyboru ubezpieczenia. Nie jest to młode auto, bo ma prawie 10 lat, ale jest w dobrym stanie. Sprawdzałem oferty kilku ubezpieczycieli i rozważam tą ofertę http://www.mtu24.pl/ubezpieczenia-komunikacyjne/ , ale nie wiem, czy zdecydować się na samo ubezpieczenie OC czy może wybrać polisę OC razem z AC? Wiem jakie są zalety ubezpieczenia AC i o to nie pytam. Zależy mi bardziej na opiniach ludzi, którzy mieli/mają kupione ubezpieczenie AC i mogliby napisać, czy podczas użytkowania pojazdu przydało im się to ubezpieczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator krd Opublikowano 12 Września 2016 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2016 [ref=#ff3366]Thorder[/ref], przykłady z domu: 2x szyba + 1x gradobicie. Do tego drobna stłuczka w innym aucie z ksenonami - TU zapłaciło coś koło 15k... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iljash Opublikowano 12 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2016 Bez sensu pytanie. Bedzie taki, ktory jezdzil 5 lat i nie wykorzystal ani raz faktu posiadanej polisy AC, a bedzie taki, ktory skorzystal tydzien po wykupieniu. To troche jak z pytaniem o gre w kasynie, czy oplaca sie grac, aby wypowiedzialy sie osoby, ktore grają... Jak sie czujesz za kierownicą? Dopuszczasz mysl, ze cos zawalisz.na drodze i wtedy przyda sie AC ? Bo jesli chodzi o jakies zniszczenia na parkingu, wandalizm, kataklizmy (grad np.,) to moze warto pomyslec o mini AC? Ja mialem AC kilka lat, placilem i nie wykorzystalem nigdy, ale czy na nastepny dzien po zrezygnowaniu cos sie moze wydarzyć, no moze i tego nikt nie przewidzi. Dla obecnego auta jak mi wyliczyli skladke i wartosc auta wg ubezpieczalni to ich wysmialem, bo totalnie sie yo nie kalkulowalo i jezdze bez AC. Kwestia jakie masz znizki, jaka skladke zaproponowali etc. Wklady wlasne, naprawa na jakich czwsciach, wartosc samochodu etc. Rzadko kiedy na stare auta sie.oplaca, lepiej wziac ryzyko na siebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukwawa Opublikowano 12 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2016 Tak jak napisał iljash, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Ja AC wykupuję regularnie od 7 lat i nigdy nie skorzystałem (i nie chcę nigdy korzystać). Mój ojciec AC wykupuje regularnie od 1999 r. i do tej pory też nie skorzystał. Siostra wykupiła w zeszłym roku po raz 1-szy AC i w tym samym roku skorzystała - pożyczyła swój samochód, który uległ dezintegracji - skończyło się szkodą całkowitą. Jaka jest wartość auta i ile wychodzi za AC i jakie to jest AC, nie chodzi mi o firmę bo to nie ma żadnego znaczenia tylko o to jakie są warunki OWU i co jest w ramach tego AC - jaka wartość auta, jaki rodzja napraw, czy jest udział własny, dodatkowe ubezpieczenia, etc. Co do OC to kupuje się tam gdzie jest najtaniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr@sta Opublikowano 12 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2016 AC w 10 letnim aucie bym się mocno zastanowił czy jest sens- od kradzieży nie wiadomo czy ubezpieczą a nawet jeśli wolał bym GPS zamontować. Co do ubezpieczenia od uszkodzeń to wszystko zależy od wartości auta i kosztów części do niego-szyb itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zmorka Opublikowano 13 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 [ref]piotr@sta[/ref], nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek auta bez AC, bez względu na wiek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuflik Opublikowano 13 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Moja astra lat 15 i AC to grosze jakieś. 400pln czy coś. Za utarte drzwi dostałem 1370pln:D Warto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-patrick- Opublikowano 13 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 hmmm...to może ja trochę zamieszam i przywrócę tym samym temat wątku na właściwe tory. powoli, bardzo leniwie i niespiesznie rozglądam się za samochodem dla siebie (na ten moment mam służbowy ale wiadomo, dzisiaj jest, jutro nie ma więc szukam sobie czegoś jako alternatywa). nie mam dużego budżetu (wykańczam mieszkanie a samochód traktuje jako dodatkowy transport ponieważ głównie użytkuję rower i motocykl) - 15.000-20.000zł to max. zależy mi na maksymalnej pojemności ponieważ mam dużego psa, który często z nami podróżuje. z wymogów bezwzględnych to musi mieć klimę, możliwość zamontowania haka (pod bagażnik rowerowy) i bagażnika dachowego (pies jeździ z nami, więc tracę bagażnik) myślałem o Santa Fe pierwszej generacji po lifcie (roczniki 2006). - póki co to mój faworyt. ewentualnie o pierwszej generacji CR-V noooo być może nawet II gen ale to raczej najtańsze egzemplarze więc tutaj byłbym ostrożny. z kombi to standardowo Focus, Fabia, Octavia, chociaż wolałbym jakiegoś starszego SUVa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarekcw Opublikowano 13 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Bardziej terenówka niż SUV ale Suzuki Grand Vitara (nawet w wersji XL7) rocznik od 1998 do 2005. Po lifcie nawet nawet wygląda w środku, w rodzinie jest przedliftowy od 6 lat, nie był bity i nie wychodzi rdza. Silnik 2.0 TD (tak naprawdę HDI, japoński diesel jest tu niepolecany) jeździ nawet ok, osprzęt typu wtryski, turbo nie robione. Pies w nim jeździ o wysokości ok 60cm i ładnie się mieści. Jak dla mnie skrzynia biegów fajnie chodzi, precyzyjnie (lecz ma długi skok). Porównania do Hondy CR-V III gen nie ma odnośnie jazdy po szosach bo wiadomo- auto na ramie. Ale w teren idzie bdb. Z benzyn to polecali ludzie 2.7 V6 i gaz montować. W robocie sporo jest Suzuki w różnych konfiguracjach silnikowych i te dwa są godne polecenia, z resztą są problemy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-patrick- Opublikowano 13 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 o racja, szczególnie wersja XL7 mnie interesowała ale z tego co pamiętam to bardzo ich mało na rynku w żaden teren się tym samochodem wybierać nie będę, jedynie drogi dojazdowej mam kawałek do domu nieutwardzonej, ale w przyzwoitym stanie i regularnie wyrównywanej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarekcw Opublikowano 13 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Jeszcze jest HR-V ale co to jest to nie wiem, CR-V II gen też godny polecenia. Ogólnie bardziej podchodzą mi SUVy z Japonii niż z Korei. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator Domel Opublikowano 13 Września 2016 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Ma ktos moze doswiadczenia z Hyundai i30 z silnikiem CRDI ? Ponoć swietnie diesle. NIe maja dwumasy ani DPF. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hamilton Opublikowano 13 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 U mnie w firmie jeździ jeden i30 i tlucze km jak głupi. Auto już ma 80kkm i kompletnie nic się nie dzieje a lekko nie ma, trzech kierowców robi swoje. Dwumasy i dpf nie należy sie bać, to już nie są takie koszty jak kiedyś, wystarczy dbać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
booohal Opublikowano 13 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Rozważam zakup niedychawicznego kombi. Budżet słabiutki i jedyne sensowne wyjście to wg. mnie Astra kombi 2.0 170/200KM Oplarze, polecicie czy odradzicie? Dodane po 22 sekundach: A, Ewentualnie Zafira też 2.0 turbo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr@sta Opublikowano 13 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Dwumasy i dpf nie należy sie bać, to już nie są takie koszty jak kiedyś, wystarczy dbać.dpf-y można wyciąć tylko trzeba magika by oszukał komputer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hamilton Opublikowano 13 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Jak zacząłem jeździć dieslem z fapem, w robocie wszyscy mówili -wytnij. Śmigam prawie dwa lata, kosztów póki co brak, po co wycinać skoro to działa. Zepsuje się to zobaczymy, głupotą jest usuwanie czegoś co jest sprawne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr@sta Opublikowano 13 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 wiadomo jak działa to działa jak się zepsuje można wyciąć lub wyczyścić/wypalić palnikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SALWA Opublikowano 13 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Jak zacząłem jeździć dieslem z fapem, w robocie wszyscy mówili -wytnij. Śmigam prawie dwa lata, kosztów póki co brak, po co wycinać skoro to działa. Zepsuje się to zobaczymy, głupotą jest usuwanie czegoś co jest sprawne. Mówisz że działa bo nie jeździłeś takim samym autem bez DPF-a ... filtr cząsteczek stałych to dla silnika temat porównywalny do człowieka biegnącego w masce przeciwpyłowej .. stwierdzam na podstawie doświadczeń, nie teorii spiskowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thorder Opublikowano 15 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Dzięki za wszelkie raty. Zdecydowałem się też na AC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Randall Opublikowano 15 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Jak zacząłem jeździć dieslem z fapem, w robocie wszyscy mówili -wytnij. Śmigam prawie dwa lata, kosztów póki co brak, po co wycinać skoro to działa. Zepsuje się to zobaczymy, głupotą jest usuwanie czegoś co jest sprawne. Mówisz że działa bo nie jeździłeś takim samym autem bez DPF-a ... filtr cząsteczek stałych to dla silnika temat porównywalny do człowieka biegnącego w masce przeciwpyłowej .. stwierdzam na podstawie doświadczeń, nie teorii spiskowych Tak tak, w cebulandii najlepiej wszystko wyciąć, zaspawać, zaślepić a potem truć całą okolicę. Coraz więcej widać aut pokroju E60, które już można niestety kupić poniżej 30k z czarną chmurą z tyłu. Mam nadzieję że kiedyś za to przyjdą bardzo surowe kary. Druga teoria to też bzdety, u nas na forum jeżdżą auta z 35d pod 400 KM z DPF bez grama dymu i osiągami 100-200 na poziomie E92 M3. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek_1 Opublikowano 15 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Mam auto z dpf i szczerze mówiąc to gdybym nie zainstalował sobie dodatkowej diody żeby wiedzieć kiedy się wypala to nie wiedziałbym że jest w aucie. No może czasem jak się stoi gdzieś w korku i akurat wypala to słychać wentylatory chodzące na max obrotach. Wystarczy świadoma eksploatacja takiego auta i nie ma z tym problemów nawet przy jeździe miejskiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi