Skocz do zawartości

Zakup używanego auta


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem po oględzinach. Pytałem o dwumasę i był zdziwiony, że pierwszy słyszy. Że w dieslach tak, ale nie w benzynie. Jak to jest patrząc przez pryzmat tego konkretnego modelu, bo zaczyna mi się mętlik robić. Po tym, co wyczytałem w sieci, to jest koło dwumasowe w benzyniaku.

 

I kwestia rozrządu - jest na łańcuchu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Tak, rozrząd na łańcuchu. A dwumasa owszem jest ale w benzyniakach wytrzymuje bardzo dużo.

Cena jest śmiesznie duża :-)

I potwierdzam jako właściciel mondeo z takim silnikiem - to nie jedzie. Aczykolwiek do spokojnej eksploatacji starczy.

Na Twoim miejscu szukałbym czegoś z 2.0 a nie 1.8.

LPG wg. mnie lepiej założyć samemu.

 

Ważne w jakim stanie jest zawieszenie, blacha. To jest polift więc blacha lepsza.

No i pierścienie to spory problem i może się okazać ze auto łyka litr na 1000 km...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

618961 auto łyka litr na 1000 km

Litr to mało :kox: Ojciec miał MK3 z tym silnikiem z 2001 albo 2002, co do silnika to po wciśnięciu gazu nic się nie dzieje, u ojca był dodatkowy bonus w postaci zasłony dymnej rodem z filmu (przy wciśnięciu gazu w podłogę) :D Co do wnętrza, to nie było głośno, przynajmniej z mojego punktu widzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robilem te same trasy, te same predkosci roznymi autami, w Mondeo w tych samych warunkach rozmowa z pasazerami stawala sie klopotliwa, gdzie Viki B, Astra 2006 1.7cdti Pug 406 2.0HDI pozwalal na spokojna konwersacje... Gdyby moje Mondeo bylo mocniejsze, powiedzmy 150KM i cichsze bylbym zadowolony... Na dodatek w/g mnie bryla Hatchbacka traci juz myszka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybrałeś za słaby silnik to miej pretensje do siebie a nie do samochodu ;)

 

Dlatego chce oszczędzić koledze tego błędu. Jakość wykończenia i hałas wewnątrz też ma ogromne dla mnie znaczenie. Nie jest się w stanie wszystkiego wyłapać podczas oględzin przed zakupem, więc nakierowuje na co zwrócić uwagę. Wykładzina rodem z koreana w bagażniku zirytowała mnie jak już byłem szczęśliwym posiadaczem MK3, nie spodziewałem się że można jeszcze tak wykańczać bagażnik w "normalnym" aucie. Listę napraw przeprowadzonych przez 3 lata eksploatacji mogę podesłać zainteresowanemu na PW. Mój ma przebieg 115kkm, kupiony jak miał ok 85kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem mk3 i to w jak że awaryjnym TDCi na który każdy wiesza psy . A ja zlego słowa nie powiem .

 

Wykończenie środka. Wg mnie lepsze niż Vectra C którą ma mój brat. Głośność w środku na normalnym poziomie. A wykonczenie bagażnika ja tam nie miałem z nim "problemu" .

 

Wśród znajomych mam 2 MK3 z lpg zarówno 1,8 jak i 2.0 .Tym mocniejszym zrobiłem osobiście troche kilometrów i nie uważam że nie miało mocy czy bylo głośne.

 

Wszystko zależy od subiektywnej opinii a przede wszystkim stanie auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
618893 brak mocy... to auto NIE JEDZIE

 

~10-11 sekund do setki. Pozostałe osiągi zbliżone do mojej Fabii. Ja rozumiem, że nie są to 3 litry w turbo, ale nie popadajmy w paranoje. Demon prędkości toto nie będzie, ale do swobodnego przemieszania się powinien wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojciec mojego kolegi miał MK3 2.0 TDCI - 130 KM , kupił w salonie - 10 lat eksploatacji i zero problemów, potem zmienił na A6. Tak jak pisał Pajko, najwięcej zależy od stanu auta i tego jak ktoś o nie dba. Są ludzie co i najlepszy silnik potrafią zarżnąć po śmiesznym przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozglądam się za kolejnym autem - tatusiowóz, czyli vanowatego.

Zwróciłem uwagę w zasadzie tylko na S-Maxa, ewentualnie Zafira Tourer. Budżet jaki mam to 80tys. zł i nie chciałbym, aby auto było starsze niż 2011-2012 rok. W Zafirze minusem jest to, że z tyłu nie ma 3 pełnowymiarowych foteli, co dla mnie jest istotne.

 

Czy jest coś w tym budżecie/roczniku godnego uwagi? Macie jakieś doświadczenia z nową Zafirą lub S-Maxem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 80 tysięcy zł to ja bym się nie zastanawiał nad używanym vanem, którym mam zamiar wozić swoją rodzinę, tylko biegł do salonu po nowego Citroena Grand C4 Picasso, stosunek ceny do jakości jest wyśmienity, silniki diesla chwalone, benzyna 1.2 również, mega dużo przestrzeni w środku. Jedyne co to trzeba się przyzwyczaić do deski rozdzielczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

619469 Sztuczne rabaty w citroenie już się podobno skończyły

Już gdzieś ponad dobry rok temu jak rodzice kupowali auto, to na C5 chcieli dać ok 6 tys rabatu (przy Exclusivie) i nic więcej :dontknow:

Spokojnie, na C4 Picasso można urwać 10-12%, szczególnie przy leasingu i zakupie na firmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.