Skocz do zawartości

Zakup używanego auta


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

funkoval, tja nie dość że wtrysk bezpośredni to jeszcze turbo do kompletu a jakbyś chciał kiedyś lpg do tego to instalacja za kosmiczne pieniądze.Co tu porównywać wolnossące 1,8 które jest pancerne ale coś za coś.Wsiądź do środka i odpal golfa ...smutno że szkoda gadać.W civicu przynajmniej te wnętrze żyje a już w type s jest jeszcze lepiej.Zawieszenie w civicach już w latach 90 było na wielowahaczu i nie było jakiś tragedii z nim.Dla mnie golf się nie umywa ale ty się nie musisz z tym zgadzać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zawieszenie, było na wielowahaczu, z którego później zrezygnowano, dopiero niedawno wróciło do Civika.

Środek - co kto lubi, ja tam nie jestem fanem wnętrza kosmicznego jajka, tak jak zachowawczej linii karoserii Golfa V czy VI. Natomiast tak, Civic jest stylistycznie bardziej awangardowy.

 

Nikt chyba o LPG jako wyznaczniku nie wspominał? Gdyby wspominał, sugerowałbym Megane II z pancernym silnikiem 2.0 albo i 2.0T ;)

No i silnik TSI - jak wspomniałem - najpierw jedzie (właśnie przez ten bezpośredni wtrysk i kompresor), a pod koniec obrotów wyje, a nie najpierw wyje, a pod koniec obrotów jedzie.

Turbiny w benzynach tak łatwo nie padają, ta ma też chłodzenie niezależne od zapłonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm to ja się wypowiem z mojej strony jako..mechani który takie auta naprawia...golf V - prosty jak budowa cepa od spodu, standardowe naprawy głównie łączniki stabi i sworznie, pierwsze tuleje po naszych drogach lecą przy ok 100-150tyś zależnie od tego jak kto jeździł. silniki 1.4 na seryjnym łańcuchu prosi się o problemy, trzeba robić wcześniej ale i tak bym nie wybrał tego silnika tylko coś większego bardziej elastycznego i zrywniejszego ;) wnętrze..no cóż, szaro buro i ponuro, nie w ząb mi się nie podoba i po kilku latach zaczyna dobrze trzeszczeć. Znacznie lepszym wyborem byłoby audi a3 8p które jest w nieco niższej cenie, a lepiej wykonane i lepiej się prezentujące (oczywiście patrząc moim okiem :D )

Hondy..auta najrzadziej przyjeżdżające, ale jak już się to ku jego mać zjawi to każdy się modli by tego nie dostać bo mało która śrubka się poddaje bez palnika, ale fakt wnętrze o niebo lepiej wykonane a silnik lepiej chodzi choć dźwięki przy większych prędkościach nie należą do przyjemnych.

Czemu BMW to gówno ? e46 osobiście uważam że jest jednym z lepszych modeli tego producenta, mało co i rzadko się tam sypie. silnik 2.0d hmm ostatnio pompę wtryskową tam robiłem i tyle, jeden dzień roboty a cena regeneracji pompy 600zł i lata spokoju.

Ford, rdza w nich jest, ale na śrubach od wahaczy i na reszcie elementów zawieszenia, jak już się pojawia na górze tzn że to auto musiało mieć bujną przeszłość..nie wziął bym tego z dieslem bo jeski, tydzień bez takiego to tydzień stracony.

Największą porażką jednak są Ople Astry,vectry i inne g*wna które sypią się na potęgę,,dwumasy, turba, głowice, kompresory klimy, zawieszenie ! no czysta tragedia...

Oczywiście wielu z was może się ze mną nie zgodzić, ja tylko opisuje to co najczęściej naprawiam :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sekundka, Nie wiem czy E46 jest takie dobre, nie interesuje mnie ten model zupełnie.

Pisałem na przykladzie 7er czy to e38 czy e65.E39 to samo-nic specjalnego.

Co do Forda, tak jak pisałem auto bezwypadkowe, a korozja jest.Wierzyc nie musisz:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko opisuje przypadki jakie miałem okazje macać i naprawiać :)) nie poruszałem tematu czy się podoba lubi czy chce :D

Wątek się troszkę poplątał ale jeśli mowa o korozji podwozia to tak mondeo mk3 i mazdy są na czele, bo zdarzył mi się przypadek co wjechałem podnośnikiem w próg, taki cienki już był.

Co do e46 najczęściej przyjeżdżają te co mają już naklepane na liczniku ponad 300tyś a cholera wie ile w rzeczywistości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dawna wiadomo że BMW nigdy nie będzie na szczytach listy bezawaryjności. I chyba większość ludzi zdaje sobie z tego sprawę. Jeśli ktoś chce auto totalnie bezawaryjne to kupuje coś typu Toyota. Zero awarii ale i zero radości z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze dwie, czy tam trzy strony temu zapytałem o silniki benzynowe w Alfie, wszystkim, którzy mi odpowiedzieli bardzo dziękuję :D

Ale mam jeszcze pytanie dotyczące Citroena C5 III.

Jak tam z benzynami?

Z tego co widzę, to mało ich, a takich sensownych z manualem to już wgl. nie ma, jest 2.0 16v 140KM (tylko pytanie jak to jedzie?) oraz 1.6 THP (które opinie zbiera słabe).

Ma ktoś jakieś potwierdzone opinie o tych silnikach?

Może lepiej jednak brać pod uwagę klekota niż te benzyny?

 

Z góry dzięki za odpowiedzi ;)

 

 

Edit:

@Sekundka, a dużo Francuzów robicie?

Jakie ogólnie opinie o nich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dawna wiadomo że BMW nigdy nie będzie na szczytach listy bezawaryjności. I chyba większość ludzi zdaje sobie z tego sprawę. Jeśli ktoś chce auto totalnie bezawaryjne to kupuje coś typu Toyota. Zero awarii ale i zero radości z jazdy.

 

ja nie moge złego słowa powiedziec o bmw. na chwile obecna w swojej f10 mam 83k km i zero jakichkolwiek problemów, a samochód ma już 5 lat. wymiany typowo eksploatacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kandy, nie jeździłem. Auto jest ciekawe, chętnie kiedyś spróbuję, ale wszystkie opinie sprowadzają się do tego że brakuje tylko jednej rzeczy - turbo :D

 

Ja nie narzekam na BMW. Wręcz przeciwnie - kocham tą markę i moje auto. Zwykły hatchback 5d, ale dzięki konstrukcji zawieszenia, RWD i 200KM/420nm każdego ranka wsiadam do niego z bananem na twarzy. Ale zdaję sobie również sprawę że ta marka nigdy nie będzie liderem niezawodności. Każdy kto zamierza sobie kupić BMW musi się liczyć z tym że eksploatacja może czasem być wymagająca - innymi słowami nie warto kupować za ostatnią kasę. Jakąś rezerwę trzeba mieć. I oszczędzanie na częściach również odbija się mocną czkawką - jeśli ktoś ma zamiar jeździć na najtańszych zamiennikach to lepiej kupić coś prostszego. A kupując nowe BMW pierwsza opcja w konfiguratorze którą bym kliknął to pakiet rozszerzony gwarancji 5 lat / 200 tyś km i zlewka na wszystko. Oczywiście różne forumowe baśnie np. o tym że 2.0d rozpada się w czasie jazdy można włożyć w buty bo 80% takich historii zdarza się w autach kupionych od mirasów jako JEDYNA TAKA OKAZJA ZOBACZ E90 LCI 32999 zł… Podstawa to rozsądny zakup a przy BMW nie jest to prosta rzecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gruby_RS, mam na myśli wszelkie benzynowe Toyki ktore raczej sie nie psują, chyba jeden motor miał problem z poborem oleju. Diesle to nie wiem, słyszałem ze ludzie plują, mieliśmy 2.2 Dcat ale udało sie sprzedac zanim głowica sie utleniła :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Yahoon francuzów mniej niż niemców :D

co do c5 to odpuść sobie z tym 1.6 bo za słabe na tą budę i trzeba to piłować co przekłada się na to że turba lecą jak oszalałe a zaraz po nich rozrząd, sam osobiście miałem trzy na głowicę bo rozrząd strzelił, mi się strasznie podoba wnętrze w tym aucie :D znajomy co do nas taką przyjeżdża jeszcze nie powiedział złego słowa choć przyznaje że nie lubi szybko latać w zakrętach bo ponoć strach ;)

elektryka już nie jest takim problemem jak kiedyś, teraz każde auta mają z tym problem, szczególnie te powypadkowe ze skręcanymi kabelkami, a ich na rynku pełno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie pytanko , z racji iż z BMW mam tylko styczność jak robię lakier w nich ,dlatego też malo wiem o tych autach. Mam pytanie odnośnie BMW e46 2.0d , warto kupic egzemplarz z tym silnikiem ? Aktualnie mam diesla 1.9 JTD CF2 , jeżeli ktos by mi powiedzial, ze trwałość 2.0d bmw jest taka jak jtd starego to biere w ciemno. Powiedzcie mi cod o tym motorze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to 320d przedliftowe (1998-2001) to kasztan jakich mało, unikaj tego silnika jak ognia. Jeśli ma być porządny diesel to tylko 330d, ew. poliftowe 320d.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.