Jump to content

Jestem w trakcie polerki, pytanka


Recommended Posts

Witam kolegów.

Jestem właśnie w trakcie polerki i sytuacja prezentuje się następująco:

zdjcie0195eg.jpg

Drugą część już też przejechałem, ale zostało sporo takich:

zdjcie0197c.jpg

Na chwilę obecną było jechane Menzerną 400 na białym Flexipadie x 3.

Każdy raz to rundka na wolnych obrotach, żeby rozprowadzić, potem 4 rundki 1200 i 4 rundki 1600.

 

I się zastanawiam czy ja jestem za delikatny, czy te rysy są za głębokie (ale jak się tak przypatrzę to dużo ich jeszcze).

Link to comment
Share on other sites

a czemu tak dziwnie robisz nawet nie dochodzisz do 2000 obr rozprowadż paste na małych obrotach i od razu 2000obr potem z powrotem do małych i finito powinno zejść

Moim zdaniem lepiej mieć menzerne 500

Link to comment
Share on other sites

krzysztof79, W czym niby fg500 jest lepsza od fg400? Używałeś obydwu? Bo moim zdaniem Fg 400 lepsza w pracy, mocniej tnie i lepiej wykańcza. A co do obrotów to ja prawie nigdy nie dochodze do 2000 i nie widze nic w tym dziwnego. W nowoczesnych pastach nie ma sensu piłować 2000 obrotow i zwykle wystarcza 1200-1500.

KrzysztofB, pokombinuj z dociskiem i zrób więcej przejazdów i powinno zejść

Link to comment
Share on other sites

Coś już jakby powoli schodziło...

Aczkolwiek głębokie te badziewia.

 

Najgorsze, że dopiero wszystko wychodzi jak przetrę IPA.

Swoją drogą, wam IPA też zostawia taki syf (tak jakby zaciek czy cuś)?

Link to comment
Share on other sites

 

Najgorsze, że dopiero wszystko wychodzi jak przetrę IPA.

Swoją drogą, wam IPA też zostawia taki syf (tak jakby zaciek czy cuś)?

 

 

Poczekaj aż element ostygnie dopiero IPA, zmieniaj fibrę bo mazy które Ci zostają to zapewne resztki pasty ;)

Link to comment
Share on other sites

Nadmiar pasty zetrzyj czysta ścierką i dopiero przecieraj IPA, w przeciwnym wypadku rozmazujesz ta pastę po lakierze.

Kombinuj coś z dociskiem, same obroty i mizianie lakieru pod obciążeniem maszyny nie koniecznie przyniosą efekt :)

Link to comment
Share on other sites

Wiem już na pewno, że w zdecydowanej większości, ter rysy zedją.

Boje się tylko że to ja zejdę pierwszy...

 

Dzięki za rady Panowie, walcze dalej

(A to ciągle tylko klapa bagażnika.... :wallbash: )

Link to comment
Share on other sites

bienek

chyba masz mała wiedzę w polerowaniu , dlatego że punkt zenitu jest od 1500-2000 obr zależne od pasty, a przy menzernie właśnie jest 2000obr , poczytaj sobie poradnik tam jest napisane w jakiej prędkości uzyskujemy punkt zenitu

Link to comment
Share on other sites

a co się niby zmieniło , pracuje cały czas na tych pastach,punkt zenitu i tak trzeba osiągnąć bo pasta nie spełnia swoich właściwości w 100% , jeśli będziesz polerował na twardym lakierze przy obrotach 1200-1500 to dnia ci nie starczy żeby zrobić jedne drzwi

 

[ Dodano: 24 Maj 2013, 23:19 ]

niech krzysztofB wypróbuje, tak jak napisałem i wam powie czy jest różnica

Link to comment
Share on other sites

krzysztof79, z tego co się orientuje to Menzerna 400 wyszła pod koniec zeszłego roku, a poradnik ma dobre dwa lata...

 

Każdy ma swoje techniki, są lepsze i gorsze, ale ostatecznie liczy się uzyskany efekt. Osobiście nie uważam żeby trzeba było dochodzić do 2tyś obrotów, żeby uzyskać pożądany efekt... Pomijam to, że FG400 powinno się stosować max do 1800 obrotów...

Link to comment
Share on other sites

Walczyłem dzielnie...

Dużo rys zaczeło znikać to plus.

Zastanawiam się tylko czy w tym przypadku, gdy się tak męczę, furto polerskie nie byłoby lepsze.

 

Minus jest taki, że chyba już od niedoboru snu, zostawiłem sobie taśmę graniczącą.

Po jej odklejeniu ujawił mi się piękny uskok.... :wallbash:

 

Co radzicie panowie?

Spolerować drania czy może wcześniej przejechać to papierem wodnym na klocku?

 

(Stąd wiem, że dość dość ściąłem)

Link to comment
Share on other sites

Myślę ,że zamiast futra możesz pomyśleć o zakupie takiego pada http://www.flexipads.pl/produkt/301/gab ... -flexipads . Szybciej idzie praca. Nawet na twardym, VAG-owskim lakierze po jednorazowym wypracowaniu elementu efekt jest bardzo dobry. Porównywałem z futrem flexi z wełny merinosa i moim zdaniem zbiera więcej. Nie pyli przy tym tak bardzo jak futro.

Link to comment
Share on other sites

krzysztof79, ty się moja wiedza nt polerowania nie martw tylko zajmij się zdobywaniem swojej bo po tym co wypisujesz widać, że Ci jej brakuje. Menzerną fg400 nie pracuje sie metoda zenitu tylko stałymi obrotami... metode zenitu używa się np przy systemie 3m. Ogólnie przy pastach progresywnych które trzeba rozbijać na mniejsze cząsteczki żeby dobrze wykańczały. Zobacz sobie na opakowanie fg400 jest jasno napisane 900-1200 obr/ min

Widze, że ostatnio na forum pojawiło się wielu "znawców" i "ekspertów", którzy maja wiele do powiedzenia, a niewiele do pokazania...

Link to comment
Share on other sites

  • Administrator
Menzerną fg400 nie pracuje sie metoda zenitu tylko stałymi obrotami... metode zenitu używa się np przy systemie 3m. Ogólnie przy pastach progresywnych które trzeba rozbijać na mniejsze cząsteczki żeby dobrze wykańczały. Zobacz sobie na opakowanie fg400 jest jasno napisane 900-1200 obr/ min

 

 

Jesteś pewien że tak się pracuje tą pastą,która przecież nie ma stałych cząstek ? :) a praca na obrotach 900-1200 można włożyć między bajki, no chyba że lizemy względnie mało zniszczony samochód, tylko po co wtedy tak mocna posta.

 

Nie bójcie się tych obrotów, przy 1200 obr/min na min pasty cuttingowe Menzerny nie mają jeszcze co robić ;)

Link to comment
Share on other sites

Menzerną fg400 nie pracuje sie metoda zenitu tylko stałymi obrotami... metode zenitu używa się np przy systemie 3m. Ogólnie przy pastach progresywnych które trzeba rozbijać na mniejsze cząsteczki żeby dobrze wykańczały. Zobacz sobie na opakowanie fg400 jest jasno napisane 900-1200 obr/ min

 

 

Jesteś pewien że tak się pracuje tą pastą,która przecież nie ma stałych cząstek ? :) a praca na obrotach 900-1200 można włożyć między bajki, no chyba że lizemy względnie mało zniszczony samochód, tylko po co wtedy tak mocna posta.

 

Nie bójcie się tych obrotów, przy 1200 obr/min na min pasty cuttingowe Menzerny nie mają jeszcze co robić ;)

Prawdę powiedziawszy też mam takie wrażenie.

Dopiero przy wyższych obrotach zaczynam czuć, że coś faktycznie się dzieje, lakier robi się cieplejszy, coś zaczyna znikać.

 

Nie mniej jednak, po już nie wiem której godzinie walk i tak małym postępie stwierdzam...

Jesteście masochistami... nie ma innej opcji

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.