Skocz do zawartości

Alkoholowy kącik KA


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 283
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Pit_Krk, wlasnie koncze butelke austryjackiego Inlander Rum (Stroh 80%) i chyba jedyna metoda na ten "trunek" to herbatka z pradem. Na czysto to tylko dla koneserow/wyjadaczy bo pali niemilosiernie, z cola mam wrazenie ze za bardzo czuc spirytem. Dla osob, ktore nie wiedza co to za cudo przytocze obrazek z tylnej etykietki - nie wolno przewozic w samolocie bo latwopalne :D:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

t_Krk, Nie wiesz czy ten rum był kupowany w Europie,czy na jakimś innym kontynencie?

 

To nie jest rum tylko spirytus zabarwiony rumem - bardzo popularne w Austrii. Są rumy bardzo długo leżakowane, które osiągają taki woltaż jak Inlander ale to są trunki, któe w beczce leżakują ca. kilkanaście lat. Butelka takie rumu kosztuje na Dominikanie w przeliczeniu na PLN jakieś 400-500 PLN - nie wiem ile w Polsce ale kupując tam rum Barcelo płaciło sie za 3/4 l jakieś 20 PLN a w Polsce za to samo 6-7 razy tyle więc pewnie butla rumu o woltażu 70-80% kosztuje w Polsce ponad 1 tys PLN. A, że Inlander kosztuje 25-30 zł to na pewno nie leżał w beczce 10-15 lat :mrgreen:

 

Inlander - mocny, niemsaczny, tani, dobrze kopiący. Dla koneserów i smakoszy to profanacja. Dla nakur*&aczy i chlania jak "Pod Mocnym Aniołem" trunek jak znalazł :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest rum tylko spirytus zabarwiony rumem - bardzo popularne w Austrii. Są rumy bardzo długo leżakowane, które osiągają taki woltaż jak Inlander ale to są trunki, któe w beczce leżakują ca. kilkanaście lat. Butelka takie rumu kosztuje na Dominikanie w przeliczeniu na PLN jakieś 400-500 PLN - nie wiem ile w Polsce ale kupując tam rum Barcelo płaciło sie za 3/4 l jakieś 20 PLN a w Polsce za to samo 6-7 razy tyle więc pewnie butla rumu o woltażu 70-80% kosztuje w Polsce ponad 1 tys PLN. A, że Inlander kosztuje 25-30 zł to na pewno nie leżał w beczce 10-15 lat :mrgreen:

 

Inlander - mocny, niemsaczny, tani, dobrze kopiący. Dla koneserów i smakoszy to profanacja. Dla nakur*&aczy i chlania jak "Pod Mocnym Aniołem" trunek jak znalazł :evil:

 

Gdzieś mi się obiło o uszy,że te wszystkie pseudo rumy mają być zakazane w UE. U mnie w domu Inlander uzywany jest do robienia kremów do tortu. Raz sobie zrobilem herbatę z prądem i podziękowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manolito77, miesiąc? :shock: Miałbym problem żeby tydzień wytrzymać :lol:

A tak na serio to zazdraszczam takiego zapasu. Też muszę się na zakupy wybrać, bo ostatnio coś mnie wzięło na eksperymentowanie z różnymi piwami 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na serio to zazdraszczam takiego zapasu. Też muszę się na zakupy wybrać, bo ostatnio coś mnie wzięło na eksperymentowanie z różnymi piwami

 

jak znajdziesz to polecam Brackie Imperial IPA albo Ciechana Grand Prix. Przecudowny cytrusowy aromat w smaku jakos za duzo goryczki jak dla mnie. Ale sprobowac bylo warto ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Kormoran - kupa. Miał być mocno chmielowy, a jest mocno jakiś ale na pewno nie chmielowy. Nie wiem co to za posmak...

Bojan zielony - git. Bardzo podobny do zielonego Ciechana. Nie nachalny ale 100 razy lepszy niż wszędobylskie szczochy.

Bojan czerwony - mocy tak jak w czerwonym Ciechanie nie czuć ale jest bardzo fajny posmak, głęboki, wyraźny.

Zlaty - dziś na deser ;)

 

A dziś:

 

SOfxI4Fl.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kormoran - kupa. Miał być mocno chmielowy, a jest mocno jakiś ale na pewno nie chmielowy. Nie wiem co to za posmak...

Bojan zielony - git. Bardzo podobny do zielonego Ciechana. Nie nachalny ale 100 razy lepszy niż wszędobylskie szczochy.

Bojan czerwony - mocy tak jak w czerwonym Ciechanie nie czuć ale jest bardzo fajny posmak, głęboki, wyraźny.

Zlaty - dziś na deser ;)

 

Uuu, powiedz mi, Amber Chmielowy w butelce- gdzie go dostałeś i w jakiej cenie? Zwykłego Ambera w butli szukałem i nigdy nie mogłem go znaleźć. Kiedy pisałem maila do producenta, wszedłem jeszcze z ciekawości i okazało się, że jednak go produkują. Chmielowy wyszedł chyba nie tak dawno, ale go nie piłem.

 

Co do Bojana zielonego, dzięki za info, Ciechan zielony (Wyborne) akurat bardzo mi podchodzi, przypomina mi piwo z browaru restauracyjnego w Szczecinie, do którego mam 100 metrów ;) Pewnie dlatego, że m.in. jest niepasteryzowany, ten smak i zapach nie jest taki płytki, ale najlepiej pić z kufla. I wracając do bohatera- Bojan również niepasteryzowany? Jaka z ceną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.