Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

luq92, też tak mam :D z jednej strony asfalty, chodnik, latarnie - wszystko nówka sztuka prosto z UE, a z drugiej szuter prosto z miasta :D

ale chodzą plotki, że za 2lata będzie i tutaj asfalt.

ogrodziłem sie od tego kurzu drewnianym płotem kupionym w leroy merlin i troche pomaga :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weglus, u nas już od kilku lat mają drogę kłaść, ale podobnież już w przyszłym roku ma coś ruszyć. Teraz to już nawet nie ma sensu samochodu myć.

U mnie ta sama gadka, co roku obiecują, a asfaldu nie widać ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie całe dwa lata temu wymieniałem podnośnik szyby pasażera, dziś zaczął znowu rzępolić, a szyba w prowadnicach dostaje takiego obciążenia, że sama się cofa, chyba kolejny kończy swój żywot. Najlepsze, że mam takich fachowców w mieście, że nie zostaje mi nic innego jak oddanie auta do ASO Seat. :zly::zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weglus, u nas już od kilku lat mają drogę kłaść, ale podobnież już w przyszłym roku ma coś ruszyć. Teraz to już nawet nie ma sensu samochodu myć.

U mnie ta sama gadka, co roku obiecują, a asfaldu nie widać ;/

 

Poczekajcie na wybory :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASO Seat.

Mhmmmmmm - ASO Seat Głogów. "Mjut" i "malina". Rodzice mają w swoim Leonie 1 jedną tabliczkę z VINem lekko uszkodzoną. Chcieliśmy załatwić nową. Wpłacili równowartość iluś tam euro, żeby to zamówić w centrali. 3 lata sprawę "załatwiali". Rodzice nie interweniowali jakoś specjalnie bo nie było to jakoś pilne. Jak się z 2 miechy temu ja w końcu wkurzyłem i tam pojechałem to się okazało, że oczywiście wymyślali 100 powodów "co się stało, że się zesrało". W międzyczasie w ASO Seata we Wrocławiu dowiedziałem się, że importer takiej tabliczki nie załatwi i tyle. Pojechałem więc znowu do Głogowa i ich zrypałem, że obiecują gruszki na wierzbie a ludzie czekają 3 lata na taką amatorszczyznę. Jak poszła zjebka to sami w końcu przyznali, że nie dadzą rady załatwić tej sprawy i w sumie to najprościej będzie taką tabliczkę wyrobić w okręgowej stacji kontroli pojazdów.

Dawno takich ciuli w ASO nie widziałem jak w tym Seacie w Głogowie...

Oby Tobie poszło sprawniej.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie całe dwa lata temu wymieniałem podnośnik szyby pasażera, dziś zaczął znowu rzępolić, a szyba w prowadnicach dostaje takiego obciążenia, że sama się cofa, chyba kolejny kończy swój żywot. Najlepsze, że mam takich fachowców w mieście, że nie zostaje mi nic innego jak oddanie auta do ASO Seat. :zly::zly:

poszukaj na allegro zestawów naprawczych lub ofert regeneracji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie całe dwa lata temu wymieniałem podnośnik szyby pasażera, dziś zaczął znowu rzępolić, a szyba w prowadnicach dostaje takiego obciążenia, że sama się cofa, chyba kolejny kończy swój żywot. Najlepsze, że mam takich fachowców w mieście, że nie zostaje mi nic innego jak oddanie auta do ASO Seat. :zly::zly:

poszukaj na allegro zestawów naprawczych lub ofert regeneracji ;)

 

 

poza tym wymiana samemu to żaden problem, max 30-40 min roboty 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno takich ciuli w ASO nie widziałem

 

Seatowskie ASO tak chyba działają. Dawna Auto Silesia w Katowicach to był obraz nędzy i rozpaczy. Nic nie mogłem tam kupić, kilka razy zamawiałem części i nie doczekałem się, zbywali mnie. Klient był traktowany jak intruz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklep internetowy Ravenol.. olej zamówiony we wtorek, miał być wysłany tego samego dnia. Auto już u mechanika, a oni dopiero dzisiaj wysyłają paczkę. Trudno będzie trzeba kupić coś na szybko innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wkurzyli "fachowcy" z zakładu legalizacji butli gazowych w Krakowie. Wyjmowali butlę, było ciężko bo była przyklejona pianką montażową. Dziś chciałem wyczyścić miejsce pod butlę, bo jutro montaż, ale to co zastałem mnie przeraziło.

Oni tak podważali butlę jakimiś łomami, że podłoga bagażnika jest pogięta, nawet od strony podwozia popękała warstwa konserwacji :wallbash:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.