luq92 Opublikowano 19 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2014 weglus, raczej nie. Nie przyglądałem się za bardzo. Tyle co rzuciłem okiem kiedyś przy odkurzaniu W weekend zobaczę jak to wygląda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
weglus Opublikowano 19 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2014 luq92, ja u siebie jak wyjmowałem fotel to jedną połamałem. też mi błąd wywaliło, ale docisnąłem i wszystko ok. może u Ciebie tez są połamane albo ich wcale nie ma. jeżeli w clio jest tak jak w megane to z boku kostki wsuwasz bodajże 3 plastiki różnokolorowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luq92 Opublikowano 19 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2014 weglus, może jutro dam nura na szybko i zobaczę jak to wygląda. Ale w zeszłe wakacje też mi się zapaliło na pięć minut i do tej pory spokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelpp Opublikowano 19 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2014 luq92, odepnij aku, rozłącz kostki pod fotelem/fotelami i psiknij kontak-sprayem. Kiedyś w mondeo kontrolka "wymigała" gdzie błąd. Po naprawieniu gasła. Teraz w Astrze G mi się świeci i po naprawie błąd trzeba kasować, sama nie zgaśnie. Prawdopodobnie zlutuję przewody na stałe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
weglus Opublikowano 19 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2014 pawelpp, najpierw niech sprawdzi te zabezpieczenia. czasami po prostu kostka nie wchodzi do końca przez brak tych zabezpieczeń i psikanie nic nie da Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelpp Opublikowano 19 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2014 Chodziło mi o to, ze jak już będzie sprawdzał to niech zrobi to i to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kerad Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 Taka piękna pogoda, wiosna za pasem a ja chory leże i nawet auta umyć nie mogę, a co dopiero zmienić kół na letnie ... luq92 moja lepsza połowa ma clioIIph2 i chyba z rok męczyłem sie z kontrolką od poduszek, na pierwszy ogień poszły wszystkie kostki pod fotelami na sztywno (tzn wyciąłem, zalutowałem i zabezpieczyłem termokurczami), oczywiście nic nie pomogło... Kolejno przy sterowniku airbag, tym pod popielniczką przedzwoniłem wszystkie połączenia, do w/w kabli i przeczyściłem styki preparatami do styków typu S60, WL i S61 i dalej była dyskoteka z kontrolkami na desce... I ostatnie podejście załatwiło temat na dobre, bo tylko francuzi moga zrobić coś takiego, jak zamontować czujnik do bocznych kurtyn, w aucie w którym nie ma kurtyn... I właśnie to cholerstwo dawało w dupę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sobka01 Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 kerad, no właśnie, to je Reno, tego nie zrozumiesz Sam mam Megankę i widzę ile jest cudów w tym samochodzie bezmyślnie zrobionych Wracaj do zdrowia bo letnie kółka już się montażu nie mogą doczekać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luq92 Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 kerad, gdzie jest ten czujnik? Wg VINu mam kurtyny, ale cholera wie jak to jest na prawdę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Altay Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 cholera taka ładna pogoda, a ja kosmetyki zostawiłem w innym samochodzie i nie ma czym popracować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powalla Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 Wg VINu mam kurtyny, ale cholera wie jak to jest na prawdę Lepiej żyć w niewiedzy i nie życzę żebyś je kiedyś musiał oglądać otwarte Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bienek Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 Już mnie te koty tak wk..... ze masakra! I to najgorsze, że to moja kudłata franca najcześciej łazi po aucie... Już zamontowałem odstraszacz elektroniczny i dalej nic.. nauczyla się ze chwile ja powkurza i się wyłączy. Już nie mam sił na sierściuchy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yasiek Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 bienek, jak będziesz wychodził z auta to przyłóż do niego kabel 230V - oduczy się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kerad Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 luq92, w progach od wewnętrznej strony (kabiny). Musisz ściągnąć plastikową osłonę i na wysokości szyn fotela Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator Eryczek Opublikowano 20 Marca 2014 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 bienek, jak będziesz wychodził z auta to przyłóż do niego kabel 230V - oduczy się raz na ZAWSZE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Altay Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 bienek, na koty chyba nie ma rady pies jest o tyle lepszy, że się na auto nie wdrapuje, ale rozgrzane połacie blachy dla takiego kotka, który zimę spędził pod chmurką to rarytas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qob Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 pies jest o tyle lepszy, że się na auto nie wdrapuje nie mowisz o moim chyba. Skurczybyk tak sie zawsze cieszy ze mnie widzi, ze prawie przeskakuje fure Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yasiek Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 Dokładnie. Mój brat miał kiedyś takiego psa że na podwórko wjeżdżał z otwartymi drzwiami żeby pies mógł wskoczyć bo inaczej tak skakał do okna że zawsze miał drzwi porysowane całe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzyk Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 Też miałem problem z kotami, szczególnie wtedy gdy auto było wypieszczone . Ganianie nie pomagało, było tylko gorzej- szybki start z dachu albo maski .... O dziwo jak przestałem z tym walczyć to i koty dały se na luz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
propekMONTER Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 Ja mam problem z dolnymi partiami samochodu przez mojego "pieska", tak ogonem zamiata że mi rysuje lakier . Nic tylko się przyzwyczaić.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
impex Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 Moj kot przybleda tez wchodzi na samochody-jednak najgorsze jest to, ze laduje sie do srodka przy kazdej mozliwej okazji.Jakies 2 miesiace temu mial nawet 50kilometrową podróż w tylnym zderzaku Skody Octavi hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelpp Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 impex, może oglądał "300 mil do nieba" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
impex Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 Mysle, ze to po prostu glupie zwierze.Zarty zartami, ale jest to troszke uciazliwe.Zastanawiam sie tylko co z nim zrobic kiedy bede miec juz pomalowane auto.Chyba da sie jakos oddac do schroniska? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Altay Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 impex, jeśli jest bezpański to złap i oddaj do schroniska, znajdzie jakiś dom, nie będzie się musiał o żarcie martwić i Tobie wozu rysować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yahoon Opublikowano 20 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 Chyba da sie jakos oddac do schroniska? No chyba żartujesz, że z takiego powodu oddasz zwierzaka do schroniska? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi