Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

luq92, ja u siebie jak wyjmowałem fotel to jedną połamałem. też mi błąd wywaliło, ale docisnąłem i wszystko ok. może u Ciebie tez są połamane albo ich wcale nie ma. jeżeli w clio jest tak jak w megane to z boku kostki wsuwasz bodajże 3 plastiki różnokolorowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luq92, odepnij aku, rozłącz kostki pod fotelem/fotelami i psiknij kontak-sprayem.

Kiedyś w mondeo kontrolka "wymigała" gdzie błąd. Po naprawieniu gasła. Teraz w Astrze G mi się świeci i po naprawie błąd trzeba kasować, sama nie zgaśnie.

Prawdopodobnie zlutuję przewody na stałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka piękna pogoda, wiosna za pasem a ja chory leże i nawet auta umyć nie mogę, a co dopiero zmienić kół na letnie ... :(

 

 

luq92 moja lepsza połowa ma clioIIph2 i chyba z rok męczyłem sie z kontrolką od poduszek, na pierwszy ogień poszły wszystkie kostki pod fotelami na sztywno (tzn wyciąłem, zalutowałem i zabezpieczyłem termokurczami), oczywiście nic nie pomogło...

Kolejno przy sterowniku airbag, tym pod popielniczką przedzwoniłem wszystkie połączenia, do w/w kabli i przeczyściłem styki preparatami do styków typu S60, WL i S61 i dalej była dyskoteka z kontrolkami na desce...

I ostatnie podejście załatwiło temat na dobre, bo tylko francuzi moga zrobić coś takiego, jak zamontować czujnik do bocznych kurtyn, w aucie w którym nie ma kurtyn...

I właśnie to cholerstwo dawało w dupę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mnie te koty tak wk..... ze masakra! I to najgorsze, że to moja kudłata franca najcześciej łazi po aucie... Już zamontowałem odstraszacz elektroniczny i dalej nic.. nauczyla się ze chwile ja powkurza i się wyłączy. Już nie mam sił na sierściuchy.

 

o4hg.jpg

wpn1.jpg

zvfe.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj kot przybleda tez wchodzi na samochody-jednak najgorsze jest to, ze laduje sie do srodka przy kazdej mozliwej okazji.Jakies 2 miesiace temu mial nawet 50kilometrową podróż w tylnym zderzaku Skody Octavi hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.