Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłeś przy swoim aucie ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 19,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opuszczanie nie działa tak jakbym chciał i auto spadło na kózkę. Efekt - wykrzywiony próg. Załamka.

 

w tym miejscu w ogóle nie powinna stać kobyłka.

 

a piastę czyszczę i felgę na koniec daje jak kot napłakał smaru miedziowego

 

przy felgach aluminiowych nie stosujemy smaru miedziowego.

 

dlaczego nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto w prawdzie nie moje ale znajomego BMW X3

Założeniem było wyczyszczenie skór + odświeżenie plastików na ile się da.. bez prania / czyszczenia wykładzin, siatek itd.

Na to przyjdzie kolej kiedy indziej, poza tym nie mam odkurzacza piorącego.

Wykładziny nie dość że brudne to jeszcze przypleśniałe ... próbowałem je podczyścić APC Red Devilem 1:10 / 1:8 i zero efektu, nie wiem czy się podejmować w ogóle prania wykładzin...

Skóra tradycyjnie Strong Cleanerem, plastiki APC Nielsen / SG RD ( różne proporcje ) i później PB NL.

Czas pracy około 6-7h.

 

Przed:

 

 

Lf1kKmRl.jpg

EbyBg1Rl.jpg

hAc96vXl.jpg

evuEhaHl.jpg

TZi79sfl.jpg

LVnyLtZl.jpg

KybW1gMl.jpg

UqJziosl.jpg

 

 

 

W trakcie, małe 50/50 :mrgreen:

 

 

5WMKhUul.jpg

eC9d3dKl.jpg

jjHRTdDl.jpg

TjuUu2Hl.jpg

nDWHxFcl.jpg

B6LaWr2l.jpg

yAFsjGUl.jpg

uxiUPfDl.jpg

 

 

 

Po ..

 

Jal5P0al.jpg

OPSKK40l.jpg

N8Q5WdZl.jpg

Kierownica doczyszczona w 65% na szybko ...

7io6R9kl.jpg

AhZO7Xjl.jpg

2IGXhKBl.jpg

l4iqWrFl.jpg

ohfLbl8l.jpg

fABfrSHl.jpg

 

 

 

Fotel pójdzie do tapicera, zdjęcia robione telefonem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Domel

Gumowy młot i do dzieła . Ja dawno temu tak miałem na stalówkach i młotka brak . Stanąłem samochodem jedną połową na chodniku (spory krawężnik) poluzowałem śruby, następnie parę pchnięć i poszło :-]

 

Ale tym gumowym walisz po feldze czy oponie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opuszczanie nie działa tak jakbym chciał i auto spadło na kózkę. Efekt - wykrzywiony próg. Załamka.

 

w tym miejscu w ogóle nie powinna stać kobyłka.

 

a piastę czyszczę i felgę na koniec daje jak kot napłakał smaru miedziowego

 

przy felgach aluminiowych nie stosujemy smaru miedziowego.

 

dlaczego nie?

 

miedź wchodzi w reakcje z aluminium powodując jego utlenianie po dłuższym czasie. Smar miedziowy używamy przy felgach stalowych natomiast do aluminiowych pastę ceramiczną np.

Johansson PASTA CERAMICZNA Cer 16 TOP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna

Wiadomo że do wszystkiego zawsze jest coś innego .

Ja używałem miedziowego bo innego nie miałem ale aluminium na szczęście się nie utleniło ;) Koła lekko schodziły.

Tak trochę żartem , do niemieckiego samochodu używać niemieckiego smaru :D

 

Taka sytuacja, wlasciwie wczorajsza...

Będzie coś więcej na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

escimo, Punktowo gdzie była jakaś delikatna ruda oczyszczenie papierem i "Brunox", przykrycie brunoxa i na resztę elementów "Śnieżka - Podkład antykorozyjny do elementów stalowych i żeliwnych", na koniec "Bitex"

Tłumik miejscami oczyszczony papierem i "Motip - farba żaroodporna"

 

yukon, a niech się przerażają , robię to dla siebie nie dla kogoś 8-). Zawsze to jakieś dodatkowe zabezpieczenie np. na zimę a akurat miałem siuwaxy więc szkoda aby tak stały w garażu i się kurzyły ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zapieczonymi felgami także słyszałem motyw o lekkim poluzowaniu śrub i małej przejażdżce autem robiąc kilka ciaśniejszych skrętów lewo-prawo. Ewentualnie nie tyle gumowy młot co od wewnętrznej strony felgi przyłożyć jakiś podłużny kloc drewniany aby oparł się o rant felgi i oponę i z wyczuciem uderzać młotem w drewno. Z reguły pomaga. Jak nie to jeszcze można na noc pokropić rejon piasty i felgi naftą - przy zapieczonych świecach żarowych często skutecznie pomaga to i przy piastach powinna coś zdziałać.

Ja miałem tak samo tuż po założeniu świeżo pomalowanych proszkowo felg. Nie chciały zejść za pierwszym razem. Jak zeszły to potem od wewnątrz trochę przeszlifowałem tą farbę proszkową na styku w piastą + odrobina smaru miedziowego. Po tym zabiegu mam totalny spokój z zapiekającymi się na piastach felgami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Zajebista kombinacja :good:

 

Zapachowo miazdy Zymole :D

 

Będzie coś więcej na ten temat?

 

Co masz na mysli?

 

krd, ile leży taka kombinacja ?

 

Pierwszy raz poszla taka kanapka. Ostatnio specjalnie kupilem W9 zeby sie przekonac :) Na pewno dam znac.

 

krd, co to za fibra?

 

Glowy nie dam, ale chyba Liquid Elements Orange Baby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domel, Najprostszy sposób,sprawdzony od lat to psiknij jakimś penetratorem w okolice piasty następnie zapas w dłonie i uderz z wyczuciem raz od "przodu" koła raz od "tyłu" aż do skutku. Nie zdarzyło mi się żeby koło się nie poddało,miałem takie problemy ze stalówkami w zimie które wchodzą dosyć głęboko na piastę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Domel, Najprostszy sposób,sprawdzony od lat to psiknij jakimś penetratorem w okolice piasty następnie zapas w dłonie i uderz z wyczuciem raz od "przodu" koła raz od "tyłu" aż do skutku. Nie zdarzyło mi się żeby koło się nie poddało,miałem takie problemy ze stalówkami w zimie które wchodzą dosyć głęboko na piastę.

 

Czy taka pasta ceramiczna smarujecie tez śruby wystające z piast ?

Znalazłem kilka produktów na allegro.

http://allegro.pl/crc-metal-free-paste- ... 04794.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak słucham o tym kopaniu w felgę i tłuczeniu jej gumowym młotkiem to śmiać mi się chce :D

 

Chyba naprawdę żaden z Was nie miał nigdy prawdziwego problemy ze zdjęciem felgi ;)

 

Najlepsza metoda to poluzowanie śrub, przejechanie jakieś 20m do przodu/tyłu i nagłe zahamowanie.

 

 

Ps. Pamiętam jak w jakimś gównie w ruch poszedł palnik i tlen/acetylen i dopiero zeskoczyło - tak trzymało! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza metoda to poluzowanie śrub, przejechanie jakieś 20m do przodu/tyłu i nagłe zahamowanie.

kiedyś w swojej starej fieście tak zrobiłem. ja hamuje a koło pojechało w płot. :mrgreen:" troszkę" za bardzo odkręciłem'( wkręcone na zwój może dwa) i powyrywało śrub z piasty :shock: ale checa byłą wtedy dobra :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.