Moderator Domel Opublikowano 4 Stycznia 2012 Autor Moderator Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 tak sobie czytam ten temat i trochę się załamuję...dwa lata temu, jak na forum było nie więcej niż 100 osób, nikt nie zadawał tak banalnych pytań i nie wysnuwał równie kosmicznych wniosków. moze w tedy ludzie po prostu bali sie zapytać - aby sie nie osmieszyć. A w duchu mysleli sobie: " 3g? jasne. sciema na maksa". Pewnie wiekszość mysli - wiecej naloze - wieksza ochrona. Jestesmy młodzi i dopiero sie uczymy. Nie kazdy rodzi sie z talentem do woskowania etc. Moje pierwsze auto mam od roku. A o detailingu uslyszalem poł roku temu. 99% moich znajomych jak to widzi i słyszy - smieją się w nieboskłony z politowaniem. Ale co raz wiecej młodych sie tym interesuje. Temat sie rozwija i niektóre wiadomości trzeba uporządkować w proste i logiczne zebrane informacje. Do napisania tego postu pokusily mnie tematy o sprzedaży bardzo drogich wosków, którymi wysmalcowano po 10 aut a wosku z puszki nie ubylo. Magia to jakaś czy "technika" ? Jeśli "technika" to chyba warto ja zgłebić? czyż nie ? ps. w dzisiejszych czasach bardzo często zauważam że starzy wyjadacze/praktycy/technicy/inzynierowie/specjaliści nie chętnie dzielą sie wiedzą - chyba boja sie wygryzienia przez mlodych. Co jest logiczne bo w calej mojej karierze zawodowej widzialem to juz kilka razy. pzdr.
MM.MM Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Należało by jeszcze określić na co kładziecie to coli, na cleaner czy na IPA bo w drugim przypadku dużo ciężej się nakłada, i napewno więcej go schodzi.
gruby_RS Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 dwa lata temu, jak na forum było nie więcej niż 100 osób, nikt nie zadawał tak banalnych pytań oj, oj, polemizowałbym... @Domel - przedmówcy opisali wszystko, dodatkowo masz YT, fora detailingowe na wszystkich kontynentach itp. Smaruj, baw się, testuj - wprawa i praktyka przyjdzie. A jak położysz raz, czy dwa za dużo o 0,037g to wosk nie spłynie na drugi dzień - a jeśli nawet, to przesmarujesz jeszcze raz i szybciej kupisz nowy, "fajniejszy" wosk. Tyle. Kombinuję cały czas test pewnych wosków, gdyż zarzucano mi "błędną" aplikację - co bym nie robił, efekty identyczne na różnych samochodach, czy baj hand, czy aplikator, czy 1 warstwa, czy 1,5 czy 2. A może 2 to tak naprawde 1 tylko nałożona na raty - nie wiem, nie znam się i nie zamierzam kupować atomowej wagi, lamp do wygrzewania i budować sterylnego laboratorium, żeby nawoskować samochód. Ja za pierwszym razem "by hand" ulepiłem na Landzie 120 skorpuke z Carbona i wcale się tego nie wstydze. Każdy jakoś zaczynał i popełniał błędy - ale odnoszę wrażenie, że wielu z Nas przeskoczyło z Plaka na detailingowego eksperta w ciągu jednego dnia i bez żadnych "komplikacji". Rady praktyków i specjalistów owszem cenne, ale IMO nie zastąpią własnych doświadczeń... więc...szable w dłoń i ...naaa końńńń !!!
SZyBA Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 gruby_RS, Zawsze potwierdzam to co Paweł mówi i teraz też tutaj się zgadzam choć ja tam się nie znam aż tak bardzo. Ale tyle razy mi powtarzał testy, testy, testy i doświadczenie. Za którymś razem się nauczysz a czy pójdzie 1,2 czy 4 g to chyba aż nie taki powód żeby się martwić. P.S fajny podpisik
tfelek Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 choć ja tam się nie znam aż tak bardzo. Szyba z Twoim stażem na forum od 2009r powinieneś już wszystko wiedzieć i uczyć innych :P:P
jmajka Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Jedna sprawa mnie zastanawia dużo osób napisało, że nie nakłada się kolistymi ruchami wosku, a przeglądając testy jednego z użytkowników, widać jak byk że wosk był nakładany kolistymi ruchami, więc ja się pytam, jak nowy entuzjasta kosmetyki samochodowej mam wiedzieć jak nakładać wosk jak tu mu piszecie, że tak źle, a przeglądając zdjęcia widzi że jednak był nakładany inaczej, a tak na marginesie jak to forum było zakładane nie było takich pytań może też dlatego że większości osób uczyło się na swoich błędach
gruby_RS Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 @jmajka cytatu i autora nie znajdę, ale oczywiście było dokładnie jak piszesz, cytat z pamięci... koliste, podłużne, poprzeczne - jak komu pasuje Na YT robią tak "najwięksi entuzjaści" i "legendy" i nikt tego nie kwestionuje Ja nakładam kolistymi, zachodzącymi na siebie ruchami...uważam że duużo wieksze ryzyko swirla jest podczas przypadkowego mycia niż przy aplikacji wosku Teoria z ryzykiem powstania kolistej mikro ryski, którą widać pod każdym kątem, a podłużną tylko w określonym przypadku - teoretycznie ma sens, ale jak widać to troche jak z cukrem; raz szkodzi i zabija, a raz jest zdrowy [ Dodano: 4 Styczeń 2012, 10:32 ] na marginesie jak to forum było zakładane nie było takich pytań może też dlatego że większości osób uczyło się na swoich błędach Amen
Gość Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Teoria z ryzykiem powstania kolistej mikro ryski, którą widać pod każdym kątem, a podłużną tylko w określonym przypadku - teoretycznie ma sens, ale jak widać to troche jak z cukrem; raz szkodzi i zabija, a raz jest zdrow Dlatego napisałem na końcu że to poniekąd ociera się już o fantastykę naukową ale jak ktoś jest nie uważnym brudasem to mu żadna teoria i technika nie pomoże Wystarczy myśleć. Peace.
bbarti Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 jmajka, W poprzednich postach nie chodziło o nakładanie wosku a jego polerowanie
Marian_K Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 tak sobie czytam ten temat i trochę się załamuję...dwa lata temu, jak na forum było nie więcej niż 100 osób, nikt nie zadawał tak banalnych pytań julian, nie przesadzaj. Ktoś nakładał wosk kilka/kilkanaście razy i dziwi się, dlaczego inni tak mało go zużywają, więc pyta.Banalne pytanie (które tu się pojawia) to: "jakie wiadro do mycia samochodu?" co bym nie robił, efekty identyczne na różnych samochodach, czy baj hand, czy aplikator, czy 1 warstwa, czy 1,5 czy 2. A może 2 to tak naprawde 1 tylko nałożona na raty - nie wiem, nie znam się i nie zamierzam kupować atomowej wagi, lamp do wygrzewania i budować sterylnego laboratorium, żeby nawoskować samochód. Mam identyczne, zdroworozsądkowe podejście do tego tematu, jednak na forum zdecydowanie częściej detailing jest opisywany/przedstawiany jako magia/sztuki tajemne/kosmiczne technologie - niedostępne zwykłemu Kowalskiemu.Rady praktyków i specjalistów owszem cenne' date=' ale IMO nie zastąpią własnych doświadczeń...więc...szable w dłoń i ...naaa końńńń !!![/quote'] Podpisuję się wszystkimi kończynami Pozdrawiam!
SZyBA Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Szyba z Twoim stażem na forum od 2009r powinieneś już wszystko wiedzieć i uczyć innych :P:P Dużo czasu poświęcałem na oglądanie fotek
tukolarz Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Ja tam nie jestem jakoś super doświadczony, ale już przez kilka lat trochę wosków nakładałem, i uważam, że w przypadku samochodu bez pełnej korekty nakładanie wosku kolistymi ruchami praktycznie nie dodaje jakoś super widocznych rys, tak dużo jak na przykład złe mycie czy osuszanie. Wszystko zależy również od aplikatora, cleaner-a tak jak to było wcześniej opisane. Jak jest zrobiona korekta to nakładam głównie podłużnymi ruchami..., ale jak już napisał Wujek koliste ruchy to żaden wstyd. Mi na początku w ogóle te podłużne ruchy nie szły . Każdy wybiera coś pod siebie i pod własne fantazje i warunki.
Administrator Evo Opublikowano 4 Stycznia 2012 Administrator Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 kolistymi ruchami praktycznie nie dodaje jakoś super widocznych rys Panowie...czym tak naprawdę są widoczne swirle ? Czy aby napewno to koliste rysy ? No nie wydaje mnie się Do tej pory jeden,jedyny raz udało mi się zrobić prawdziwą kolistą ryse przy nakładaniu wosku , na ultra miękkim lakierzem i mocno zgranulowanym woskiem. Więc tym bym się specjalnie nie przejmował.
SZyBA Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Więc tym bym się specjalnie nie przejmował.
Moderator Domel Opublikowano 4 Stycznia 2012 Autor Moderator Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Daje + za wartościowe posty w tym temacie. Pozdrawiam wszystkich.
siwy49 Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Bardzo fajny temat ; lecz czy nie lepiej by było go umieścić w dziale Zewnątrz/Woskowanie, moim zdaniem dla nowych uczestników łatwiej jest odszukanie tematu na temat woskowania i wosków. Tu ukłon do moderatorów. Pozdrawiam!
jmajka Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 jmajka, W poprzednich postach nie chodziło o nakładanie wosku a jego polerowanie Faktycznie chodzi o polerowanie ale potem jest o nakładaniu i tak w całym wątku się to miesza i nie wiadomo o co chodzi Ja zawsze wosk poleruje kolistymi ruchami, z nakładaniem to już bywa różnie zależy od mojego kaprysu i tak z moich obserwacji prędzej jakieś ślady po sobie zostawi aplikator, szczególnie ten popularny z firmy na m, niż mf z janka dlatego dobry aplikator i dobra mf w 90% to szansa na unikniecie rys itp. A także biedzie lepsza wydajności przy lepszym aplikatorze
111mishi111 Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Moje wnioski z tych wypowiedzi: Jeżeli ktos na moje pytanie - Wiadomo juz ze minimalizuje powstawanie swirli. Ale czy nie jest przypadkiem tak ze koliste ruchy pozwoliły by lepiej "wniknąć" woskowi w lakier? Chodzi mi o to ze działanie pod wieloma kontami chyba lepiej penetruje. Oczywiście jak sie mylę proszę poprawić, ja wole zapytać i błedu nie popełniać a ktos będzie miał satysfakcje ze jeszcze mnie zbliżył o mały kroczek do "detailera" zdawkowo i zupełnie bez sensu odpowiada: To jeszcze z czasów porad epoki plastmal'a więc... Nic, kompletnie nic nie wyjaśniła mi ta wypowiedź, na pewno tez nie wniosła nic konstruktywnego do całej dyskusji. Odpowiedzi na swoje pytanie finalnie nie otrzymałem. ALe jak sie zaraz okaże nie kyltko ja się chciałem tego dowiedzieć, bo kawałek dalej widać wypowiedź następującą: Jedna sprawa mnie zastanawia dużo osób napisało, że nie nakłada się kolistymi ruchami wosku, a przeglądając testy jednego z użytkowników, widać jak byk że wosk był nakładany kolistymi ruchami, więc ja się pytam, jak nowy entuzjasta kosmetyki samochodowej mam wiedzieć jak nakładać wosk jak tu mu piszecie, że tak źle, a przeglądając zdjęcia widzi że jednak był nakładany inaczej, a tak na marginesie jak to forum było zakładane nie było takich pytań może też dlatego że większości osób uczyło się na swoich błędach Pod tymi słowami obiema rękami się podpisuje. Tylko niech ktos nie mówi, że "wcale nie musisz z kogoś małpować jak robi źle", bo to totalnie bez sensu, a to z tego względu, że również masowo spotykam się z nakładaniem kolistymi ruchami i nikt z "wszechwiedzących" uwagi na to nie zwraca, a teraz nagle wszyscy wszelkie rozumy pozjadali. Jedźmy dalej. @jmajka cytatu i autora nie znajdę, ale oczywiście było dokładnie jak piszesz, cytat z pamięci... koliste, podłużne, poprzeczne - jak komu pasuje Na YT robią tak "najwięksi entuzjaści" i "legendy" i nikt tego nie kwestionuje Ja nakładam kolistymi, zachodzącymi na siebie ruchami...uważam że duużo wieksze ryzyko swirla jest podczas przypadkowego mycia niż przy aplikacji wosku Teoria z ryzykiem powstania kolistej mikro ryski, którą widać pod każdym kątem, a podłużną tylko w określonym przypadku - teoretycznie ma sens, ale jak widać to troche jak z cukrem; raz szkodzi i zabija, a raz jest zdrowy [ Dodano: 4 Styczeń 2012, 10:32 ] na marginesie jak to forum było zakładane nie było takich pytań może też dlatego że większości osób uczyło się na swoich błędach Amen IMO wypowiedź święta za to że szczera i zrozumiała treść, jak normalny facet. Bez zbędnego .... I jak by każdy tak coś "od siebie" rzucił NA PEWNO teorii był by i więcej ale i więcej na wzajem byś my się dowiedzieli. NO ale widać ze zdawkowe odpowiedzi są wygodniejsze. I na chwile jeszcze cofne się do : tak sobie czytam ten temat i trochę się załamuję...dwa lata temu, jak na forum było nie więcej niż 100 osób, nikt nie zadawał tak banalnych pytań i nie wysnuwał równie kosmicznych wniosków... MOze ja odpowiem klasycznie: nie ma trudnych pytań są tylko trudne odpowiedzi.Wedle tej mysli każde pytanie jest banalne, więc chyba muszę Cie rozczarować, dodając ze mniejszy zasób forum sprawia ze jest ono dużo prostsze do wnikliwego prześledzenia. Osobiście ciagle przeglądam forum, aktualnie jestem chory i siedzę w domu, wczorajszy cały dzień spedziłem czytając forum i moze komuś wyda się to śmieszne ale gdy napotykam na wypowiedź która wiem że jest godna uwagi i nikt mi potem tego nie przypomni - skrzętnie to zapisuje. Tak jest FAQ, za ktorego nie przeczytanie na początku zostałem "okrzyczany" - I BARDZO DOBRZE, bo jeszcze prężniej wziąłem się za czytanie. Ale FAQ to kropla w morzu detailingu. Dlatego uważam że gdyby tak kazdy wykazał troche dobrej woli i rzucił teorie, spróbował wyjaśnić, podpowiedział na pewno było by duzo prościej "młodziakom" takim jak ja ( a sam nie jestem, warto wspomnieć że detailing prężnie sie rozwija) Wiele razy spotyka sie wypowiedź "szukaj" i to dobra metoda. Proste, powtarzanie w kółko tego co było totalnie nie ma sensu.Wiec jeśli ktoś jest pewien że to gdzieś na forum jest , niech odsyła do "szukaj" ale jak jesteś pewien ze gdzieś to jest to daj jakaś wskazówkę, cokolwiek, bo nie wiem jak innym ale mnie osobiście szukajka srednio ułatwia przeglądanie. Bo nie zawsze chodzi o to że sie szukać nie chce tylko zrozumcie ze niekiedy cięzko cos znaleźc, więc przydatne może okazać sie wspomniane przeze mnie naprowadzenie. I takie pytanie. Wspomniałem o tym ze niegdyś dostałem ochrzan że tak to nazwę, za czytanie po łebkach.Absolutna racja, z tym że widzę jeden problem. Wg mnie schemat podklejania artykułów pisanych przez użytkowników w poszczególnych działach stanowił by dużo lepsza bazę zapoznawczą.Oczywiście ten temat to bardzo pomocna sprawa - http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=2601 ale jak widać jest to temat już dawno nie edytowany. Poza tym kilka treści jest już nieaktywne. A co poniektórzy się dziwią że padają banalne pytania jak podstawa nie działa jak powinna. Ogólnie wydaje mi sie że lepiej spisał by sie taki schemat umieszczania artykułów jak na stronie której jestem użytkownikiem i której link zamieszczam. Wszystkie tematy podklejone na początku odpowiedniego do tego działu,oprócz tego jest tez dział artykuły, których nie można zakwalifikować do żadnego z działów: http://www.arachnea.org/forum/ At eraz czekam na lincz i pozdrawiam hejterów
MM.MM Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Pamiętam jak kładłem pierwszy raz 16# nie mogłem go w ogóle spolerować, kilka prób i teraz nie ma najmniejszego problemu. Trzeba po prostu dużo ćwiczyć, nie da się bez praktyki nałożyć cieniutkiej warstwy.
tfelek Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Ja wczoraj nakładałem i polerowałem wosk kolistymi ruchami ale że to jasny lakier to nie było widać mgiełki choć jak popatrzyłem pod światło to dopiero było widać gdzie smarowałem, a gdzie nie.. A teraz dowiedziałem się że wosk powinno się nakładać i polerować prostymi ruchami .. no od następnego razu będę tak robił.. Proponuje już skończyć dyskusje bo niepotrzebnie zrobi sie tu bałagan.
Administrator AreK Opublikowano 4 Stycznia 2012 Administrator Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Jeśli jeden z najbardziej doświadczonych detailerów naszego forum (Evo ogromny szacunek!) twierdzi ,że raz udało mu się zrobić rysę aplikatorem na tyle set aut to chyba temat czysto teoretyczny. Daje głowę ze 95% z nas nie ma na tyle dobrze przygotowanego lakieru zeby martwic się kolistym zarysowaniem. Dyskusja w tym temacie wg mnie nie ma najmniejszego sensu. Najpierw nauczmy się przygotować lakier pod wosk.
bąku Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Najpierw nauczmy się przygotować lakier pod wosk. Co jest nie wątpliwie kluczem do osiągnięcia takiego wyglądu auta jakiego byśmy wszyscy chcieli. A czy po przygotowaniu zastosujemy wosk za 250, 400 czy 3000zł to już wedle naszego uznania, albo uznania klienta, bo po idealnym przygotowaniu może 1 na 10 detailerów wiedziałby czy w ogóle coś leży na lakierze . Inny aspekt to stosowanie LSP adekwatnego do charakterystyki lakieru nad którym się pracuje.
Administrator Evo Opublikowano 4 Stycznia 2012 Administrator Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Dziękuje, choć to zdecydowanie na wyrost Kto był na spotkaniu w CarSpa z szefem R222,p.Stevem Gay'em, pamięta że przedstawiał podobne teorie, że "swirle" m.in. to własnie od kolistych ruchów aplikatorem, dlatego ruchy powinny być podłużne. Pomijając już to że to o czym mówiłem wcześniej, że klasyczne swirle nie są wcale koliste, to jeżeli wychodzimy z założenia że ruch aplikatorem powoduje rysy , to chyba coś nie halo jest z naszym miejscem pracy/przygotowanie lakieru/czystością aplikatora, bo wosk na aplikatorze (poza przykładem podanym wyżej, ale to przypadek 1/100) sam w sobie nie porsuje lakieru, coś się musi dostać między aplikator a lakier, a to już błąd w sztuce. Ps. Ja bym chciał zobaczyć mine postronnej osoby, która natknie się na ten temat i zobaczy kilkustronnicową dyskusje dorosłych facetów, na temat tego w jaki sposób jeździć kawałkiem gąbki po lakierze
bąku Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 Pomijając już to że to o czym mówiłem wcześniej, że klasyczne swirle nie są wcale koliste Pewnie że masz racje koliste są dlatego, bo oświetlamy je punktowym źródłem światła
Gość Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2012 prędzej czy później nawet po najlepszej korekcie pojawią się jakieś delikatne swirle Co nie oznacza że nie należy dążyć do ideału choćby na rok. W postach tego tematu zostały zawarte rady i wnioski mniej bądź bardziej ocierające się o totalne zboczenie. W przygodzie zwanej "CarDetailing" napotkacie również zdawałoby się absurdalne teorie ale nawet te najbardziej kosmicznie brzmiące mają na celu dojście do czegoś co Wam raczej nie grozi. Mianowicie jest to dążenie do perfekcji. Słuszny jest fakt że Ci z Was którzy dopiero raczkują w temacie teorie "StraightLine" i im podobne wrzucą do worka z napisem "kosmos" jednak kiedy minie kilka lat i kilka puszek różnych mazidel pewnie jeden procent z czytających przypomni sobie taki wątek i zada sobie pytanie " A może jest w tym sens?" Uczcie sie początkujący prawidłowego mycia, glinkowania, użycia cleanerów i korekty a po kilku latach możecie jeszcze raz zajrzeć do worka z napisem "kosmos' PEACE
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się