Skocz do zawartości

Mycie parą wodną


Gość mariocool

Rekomendowane odpowiedzi

W Zabrzu powstala wlasnie myjnia parowa, myja lakier, wnetrze i silniki.

http://maps.google.pl/maps?q=paderewski ... 6&t=h&z=18

 

Widzę, przynajmniej po stronie www, że to "grubsza" firma. Poszerzyli swój profil o mycie i dystrybucję urządzeń. Oferta "parowa" szersza niż tylko mycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 337
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...
Witam,Panowie dawno mnie tu nie było.

Co myślicie na temat pistoletu Tornador Gun tyle żę na parę ?

Testuje właśnie takie urządzenie i jestem bardzo zaskoczony jego skutecznością ;)

Marek ecomyjnia.pl

To moze jakas relacja :-]

 

Witam,trochę to trwało ale jestem ostatnio bardzo zajęty ;)

wklejam link do filmu na Youtube

 

 

Zasada działania jest taka jak w TornadoGun tylko że czynnikiem czyszczącym jest para podawana z generatora ,istnieje również możliwość podania dowolnego detergentu w trakcie pracy.

Ważne jest jeszcze to że czynnikiem na plus w trakcie czyszczenia jest również temperatura .

 

pozdrawiam Marek ecomyjnia

 

PS: film dystrybutora menikini w Rosji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak słyszę mycie parowe to mnie trzepie

Na lakierze widzialem ze daje rade(wspomagane przez chemie oczywiscie)

Sporo mikrofibry ale zasepuje wode pod cisnieniem bez problemu.

Nie ogladalem lakieru pod lupa i nie wiem na ile to bezpieczne dla lakieru,ale dla Kowalskiego pod marketem baja :song:

Co do wnetrza nie wypowiadam sie . :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,Twister parowy który jest w linku jest urządzeniem analogicznym do TornadoGun na sprężone powietrze.

Przeznaczenie : czyszczenie środka : szczeliny,porowate powierzchnie,wloty,trudno dostępne miejsca,usuwanie plam z tapicerki itp.

 

 

Twister ma większą skuteczność ponieważ dodatkowym czynnikiem jest temperatura od 50 do 90 stopni C.

 

pozdrawiam Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę odświeżę temat - Rozumiem, że przy urządzeniach do mycia parą wodną separator związków ropopochodnych potrzebny nie jest przy zakładaniu działalności ?

Zgodnie z Polskim prawem nie musisz posiadać separatora. Przy zakupie maszyn firmy optima firma w której sobie dorabiam otrzymała certyfikat zezwalający na użytkowanie bez separatora wydany przez ministerstwo ochrony środowiska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
  • 2 tygodnie później...

Witam, od jakiegoś czasu obserwuję forum uważnie i postanowiłem wreszcie "wyjść z ukrycia" ;)

Pierwszy oficjalny post postanowiłem umieścić w tym temacie, ponieważ sam jestem użytkownikiem myjki parowej od 2 miesięcy i mogę podzielić się wrażeniami;) Zacznę od tego, że myjnia parowa znalazła się u mnie za pośrednictwem dotacji z PUP (szukałem biznesu, którego u mnie w okolicy jeszcze nie ma i trafiło na "parówę"). Od razu powiem, że teraz żałuję, że nie odkryłem forum KA wcześniej (przed składaniem wniosku) bo z pewnością wniosek byłby skonstruowany pod nieco inną działalność.

Ale do rzeczy.

Co do maszyny parowej posiadam model Matrix SDV-8000, elektryczna myjka (odkurzacz) parowa, ciśnienie pary 8bar.

 

Umycie średniego auta typu sedan, średnio zabrudzonego zajmuje mi ok 1,5h. Dodam, że jest to w miarę dokładne umycie ze zwróceniem szczególnej uwagi na zminimalizowanie powstawania rys na lakierze. Na umycie takiego auta zużywam ok 25-30 mikrofibr. Jak zaczynałem swoją przygodę z ową myjką starałem się umyć auto (swoją starą poczciwą nexię) za pomocą 10 MF, bo jak to zapewniał producent sprzedając mi maszynę, tyle MF z pewnością wystarczy na brudne auto. Efektem tego były coraz to liczniej pojawiające się rysy, które dostrzegałem (jeszcze przed odkryciem forum) gołym okiem w słońcu.

 

Obecnie myślę, że zostawiam mniej rys, bo na najbrudniejsze miejsca (progi, doły drzwi) zużywam masę MF i jak tylko na jednej pokaże się brud natychmiast ląduje w koszu i łapię następną.

 

W bliżej nieokreślonej przyszłości planuję zakup polerki i polerowanie Audi A3 mojej dziewczyny, bo lakier na nim woła o pomstę do nieba (może nie tyle przez parę co przez mycie auta przez teścia miotłą :cry: ), na wypolerowanym Audi postaram się przeprowadzić rzetelny test mycia parą i ukazanie rys przed i po. Oczywiście na dość brudnym, a nie tylko zakurzonym aucie ;)

 

A reasumując to na obecną chwilę korzystam z parówki bo trzeba się utrzymać. Przykładam się do mycia najbardziej jak potrafię, żeby narobić jak najmniej rys i ludzie są zadowoleni "bo auto jest czyste", a z racji tego, że działam mobilnie, nie muszą wychodzić z domu i stać w kolejkach do myjni;) Poza tym para u mnie to totalna nowość i ludzie chcą spróbować, tym bardziej, że cenowo jestem porównywalny do myjni ręcznych.

 

Jednakże krok po kroku próbuję "detailingować" i myślę, że w niedługim czasie "parówa" zostanie tylko do czyszczenia zakamarków (do tego nadaje się moim zdaniem idealnie) oraz ewentualnie do prania tapicerki, bo efekt jest tutaj porównywalny ze zwykłym ekstraktorem moim zdaniem, a tapicera sucha szybciutko.

 

Forum KA w głowie mi namąciło po całości, jak chyba każdemu kto tu zajrzał choć raz, więc arsenał coraz lepszych kosmetyków mi się zbiera i coraz większe zdziwienie domowników, dlaczego "coraz droższe przychodzą te paczki, a buteleczki jakieś takie malutkie";)

 

To byłoby na tyle z mojej, trochę chyba chaotycznej wypowiedzi, ale mam tremę, bo jak zauważyłem to na forum "parówki" nie są mile widziane i tak pewnie ja również dostanę lincz :oops:

:o

 

Jakbyście mieli jakiekolwiek jeszcze pytania co do mycia parą to śmiało, postaram się odpowiedzieć, bo z tego co zaobserwowałem to chyba jestem jedynym użytkownikiem "parówki", który ma zamiar się udzielać aktywnie na forum;)

 

Pozdrawiam Serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oraz ewentualnie do prania tapicerki, bo efekt jest tutaj porównywalny ze zwykłym ekstraktorem moim zdaniem, a tapicera sucha szybciutko.

Jak myjka parowa zbiera brudy z foteli?

Nie stosujesz przy myciu zadnej chemii?

Jak to wyglada cenowo? Same pranie MF to juz jakis koszt. :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiera dobrze, roznica miedzy praniem para a georgem to tylko to ze para mniej moczy. Prespray i pozniej jedziemy natrysk pary z odkurzaniem. Efekt taki sam, czasem trudniejsze plamy moze zejda latwiej pod wplywem temperatury. Para wnetrze mozna ogarniac, wneki, komore silnika ale lakier tym wyczyscic to juz wole myjke cisnieniowa ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, ze pojawil sie glos w sprawie myjni parowych. Mysle, ze sporo jest osob ktore zastanawiaja sie nad otworzeniem tego typu dzialanosci. Kusi "latwosc" w otwarciu tego typu interesu czyli: stosunkowo nieduzy koszt i brak zezwolen. Do tego czeste przeswiadczenie, ze sprzatac, czyscic kazdy umie/moze.

W moim przekonaniu brakuje rzetelnych informacji o pracy z myjka parowa. Dominuja glosy dystrybutorow i/lub franszyzodawcow. A te jak mozna sie domyslic sa hymnami pochwalnymi dla myjek i samej dzialanosci.

 

Gdy otwieralem swoja mobilna dzialalnosc mialem wiele optymizmu i wiary w swoj wybor. Po roku i kilku miesiacach uzywam myjki parowej tylko do tzw. boczkow, szyb, maski (dobry sposob na owady i inne uporczywe punktowe zabrudzenia). Z rzadka umyje caly samochod.

Jak dla mnie proces mycia para jest zbyt czaso i energochlonny. W moim przypadku zajmuje to okolo 1h, a i tak z efektow nie bylem i nie jestem zadowolony. Byl to glowny powod dla ktorego dzialanosc z pary zamienila sie w dzialalnosc wodna.

Dzisiaj gdy patrze na filmiki na ktorych ukazany jest proces mycia para to juz wiem, ze ladnie to wyglada na obrazku. W praktyce jest duzo gorzej.

Gdy auto myje sie sama para uzywajac mikrofibry to poza mozliwoscia porysowania lakieru pozostaje brud ktorego nie widac ale wystarczy potem przetrzec auto np cleanerem i aplikator wcale nie jest czysty.... Zeby temu zapobiec trzeba auto obleciec chemia, potem para... Proces znaczaco sie wydluza. Temat mf. Ja nie uzywalem 30 ale miedzy 8-12 mf w typie jana niezbednego do podlogi. Mycie felg, zabrudzonych felg to jak dla mnie koszmar. Czesto mowi sie wrecz podkresla, ze atutem mycia para jest znikoma ilosc wody, a co za tym idzie miejsce w ktorym myjemy pozostaje suche. I znowu jest to tylko czesc prawdy. Chemia plus para powoduje, z kol wycieka ciecz ktora wyglada nieciekawie. Z karoserii tez zawsze cos skapnie. Miejsce po myciu czesto nie wyglada tak jak sie by tego spodziewal klient.

Ja poczatkowo uzywalem maty na ktora wjezdzalem autem klienta. Potem odkurzalem resztki wody i chemii. Jednak czas zwiazany z calym procesem rozstawiania plus wspomnianym czasem uslugi skutecznie mnie zniechecily.

Zrezygnowalem z klientow indywidulanych i calkowicie przezucilem sie na firmy. Zamiast myc para mylem na myjkach samoobslugowych, a wnetrze robilem na miejscu u klienta. Potem przyszedl czas na wlasny lokal i sprzedaz kosmetykow. Uznalem to za naturalna kontynuacje interesu. Przeciez kosmetyki i tak kupuje na wlasny uzytek to dlaczego ich nie sprzedawac dalej? I tak powstal sklep internetowy.

Reasumujac. W moim przypadku myjka parowa nie byla strzalem w dziesiatke. Na etapie zakupu sprzetu zaden dystrybutor nie byl zainteresowany udzieleniem pelnych informacji o specyfice dzialanosci, tym bardziej, ze nie mialem zamiaru kupowac sprzetu w Polsce tylko bezposrednio od producenta. Jednak nie moge powiedziec, ze myjki parowe sa zle jako sposob na dzialalnosc gospodarcza. Jednak zeby czlowiek byl zadowolony z uzytkowania powinien wiedziec nie tylko jakie sa szanse na zarobek ale i zagrozenia/niedogodnosci. Taka wiedza moglaby potencjalnemu przedsiebiorcy pomoc zaplanowac odpwiednia strategie dzialania i profil swojej dzialanosci. Wtedy moglby uniknac rozczarowania i zminimalizowac swoje ewentualne przyszle bledy.

To tyle slowem komentarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myjka parowa zbiera brudy z foteli?

Nie stosujesz przy myciu zadnej chemii?

Jak to wyglada cenowo? Same pranie MF to juz jakis koszt. :dontknow:

 

Myjka daje radę przy praniu bo ma wbudowany odkurzacz i dodatkowy natrysk detergentu. Aczkolwiek do prania używam jej tylko przy dywanikach, lub jak trzeba coś "na szybko", żeby zaraz było suche. Powodem tego jest baaardzo nieporęczna i za duża moim zdaniem końcówka do prania :/

 

Chemia przy myciu tylko do usuwania owadów, bo pod samą parą też zejdą, ale jak jest cała maska w muchach to zajmuje to wieki (oczywiście nie "zacieram" owadów i innych tego typu syfów MF, tylko czekam aż sobie spłyną oderwane od lakieru i wtedy łapię w szmatkę).

 

Jeśli chodzi o cenę to muszę być konkurencyjny na rynku i umycie małego auta kosztuje u mnie 35zł, razem z odkurzaniem wnętrza (takim z grubsza). Jak wszystko obliczyłem to przy takim myciu na czysto jestem 8-10zł do przodu, zależy od tego jak zabrudzone auto. Na szczęście klientów na samo "mycie podstawowe" nie ma za wiele i umycie auta robię raczej gratis do prania wnętrza itp.

 

MF na razie piorę sam, w wannie ;) Aczkolwiek szukam pralni, bo jak mi ktoś wpadnie na kontrol to będzie bida :song:

 

kaliber441, dokładnie tak jak piszesz, mycie parą karoserii to niezbyt przyjemna czynność. Aczkolwiek miny ludzi, którzy widzą to pierwszy raz w życiu są bezcenne ;)

 

Na koniec anegdota, raz myłem auto gościowi na podwórku, byłem całkowicie schowany za samochodem, bo praktycznie na klęczkach walczyłem z dołem drzwi. Szedł jakiś "dobry sąsiad" klienta, nie widział co robię, ale zobaczył, że zza auta leci "jakiś dym". Biegiem wpadł na podwórko wrzeszcząc w niebogłosy coś w stylu "pali się k**wa". Ja słysząc to, trochę się wystraszyłem, bo nie miałem pojęcia, że chodzi o moje mycie i szukam, gdzie się pali. Ten jak mnie zobaczył, to dużo nie brakło i wyłapałbym sztachetą, jako uznany za "podpalacza" ;) Na szczęście w porę przyszedł klient, wytłumaczył co i jak, a "nadgorliwy sąsiad" powiedział tylko "czego to ludzie k*** nie wymyślą", odwrócił się i poszedł :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeleciałem cały temat od początku i dwa ostatnie posty zasługują na nagrody za szczerość, obiektywizm i prawdziwość. Nic dodać nic ująć. :good:

Jedno tylko ale co do czystości auta po myciu ciśnieniowym. Często zdarza mi się, że kiedy wyjeżdżam z myjki ciśnieniowej i aplikuję sobie QD to niestety mikrofibra nie jest w kolorze w jakim była pierwotnie... :(

Moją prywatną opinią jest, że do mycia aut "na sztukę" - tylko parownica zasilana dieselem,

natomiast elektryczne urządzenia do detali i prania tapicerek.

Zdarza się tak (mojemu znajomemu BMW 3 2011), że po praniu na mokro foteli zalewana jest elektronika grzejąca pupsko :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz powiedzieć, że jak z głową aplikujesz litry wody pod ciśnieniem to nie przemoczysz fotela :?: to faktycznie musisz mieć jakąś ciekawą technikę albo mega siłę ssania w odkurzaczu ekstrakcyjnym, który od razu zasysa z powrotem wodę. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.