.::SCR::. Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zastanawiam się nad wyborem past polerskich do rotacji i tu pojawia się dylemat co wybrać. Poszukuję na początek czegoś w opakowaniach 250-500ml, później przyjdzie czas na 1l. Generalnie odpowiedników 3M: zielonego, żółtego i ultrafiny. W miarę uniwersalne, żeby poradziły sobie z twardymi lakierami Audi i tymi z powłokami antiscratch, choć głównie do pracy na miększych lakierach typu Honda. Pod uwagę brałem coś z: -Scholl S40/S17 (lub S10)/S03 (przy okazji jaka jest różnica z S03+ ?); -Poorboy's SSR1/SSR2 (lub 2.5)/SSR3; Cenowo bardziej opłacalny jest PB, jednak jakoś nie jestem do końca przekonany w szczególności do 3. O Schollu czytałem dużo ciekawych opinii na DW. Z 3M niestety z mniejszych widziałem tylko testery ~100ml, a chciałbym jednak coś większego, bo na chwilę obecną nie mogę pozwolić sobie na 1l i większe. Poza tym chciałbym spróbować też coś innego.
aro_77 Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2010 A ja ponawiam pytanie jaka jest moc scierania 3M Scratch Remover z linii Car Care w porownaniu do innych popularnych past na rynku?
yesfan Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2010 .::SCR::., w sklepie w którym widziałeś testery 3m mozna kupić rownież 250 ml. Aro_77 - na forum jest test tej pasty 3m. Bardzo dokładny, znajdziesz tam odpowiedz na swoje pytanie.
yel1 Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Witajcie! Mam krótkie pytanko,ostatnio moje auto służyło za poligon doświadczalny dla różnych kombinacji środków (PB WD,AG SRP + różne woski). Czy umycie szamponem auta w wysokim stężeniu oraz użycie glinki BH będzie wystarczające żeby pozbyć się wszystkich środków z lakieru, czy będzie potrzebny jakiś typowy cleaner jeszcze?
Deco Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 yel1, Pojedz na myjkę bezdotykową umyj samochód używając proszku - większość wosków powinna się poddać, resztę dobijesz glinką.
Jack Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Parę dni temu poświęciłem lakierowi jakieś 6h, oczywiście dzień później padało. Auto uświnione. Nie mam niestety dostępu to 2 wiader itd. (nie ma mnie w domu) Czy jechać na bezdotykową i spłukać tylko wodą, żeby nie zniszczyć powłoki sealantowej (NXT 2.0)? Tylko, że brud zostanie. Czy myć proszkiem, spłukać i zastosować QD?
mutra Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 ja bym opryskał wodą, poczekał kilka minut i spłukał zdemineralizowaną.
Jack Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Tylko obawiam się, że nie zejdzie. Po wyschnięciu pozostanie nalot z brudu.
yesfan Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Po jednym myciu "proszkiem" wosk nie zejdzie, a lepszy od glinki będzie typowy cleaner.
fidosanok Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Czy w jakimś stopniu IPA może zastąpić cleaner? Czy można go zastosować przed nałożeniem glaze? Sorki, jeżeli pytanie jakieś takie dziwne
lakikwap Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Jack, nom ja też mam takie pytanie i myśle że będzie dobre, długie dokładne opłukanie pod ciśnieniem woda dem. i potem przelecieć QD (one też są wkońcu do lekkiego brudu/kurzu)
pLaYmAn Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Auto wyglinkowałem, przeleciałem UC i SSR2 (ręcznie ), zaraz zabieram się za PB PP i mam pytanie co dalej, lepiej DC2 czy SRP ? Nakładany będzie Finish Kare.
lakikwap Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 PB PP i SRP to chyba to samo- cliner. Po jednym lub drugim dajesz wosk.
Artur Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 PB PP i SRP to chyba to samo- cliner. Po jednym lub drugim dajesz wosk. PB PP to cleaner a SRP to AIO czyli nie to samo, ale po obu możesz dać wosk/sealant. Po PB PP możesz jeszcze dać glaze-a (np. PB BH lub PB WD) a po SRP tylko wosk/sealant.
smalec Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Potrzebuję pilnej porady, wczoraj dotarły do mnie pady 3M, zacząłem pracę, wszystko według teorii itd. Problem polega na tym, że o ile niebieski i żółty zachowują się w porządku to z zielonego zaczęły lecieć paprochy, po prostu z płaskiej pierwotnie powierzchni pada zrobiła się poszarpana. Skuteczność przy polerowaniu niby została taka sama (a może się osłabiła, ciężko mi, amatorowi, to stwierdzić). Wszędzie latają mi zielone kawałki tego pada nadaje się on tylko do wyrzucenia, czy też mam pracować nim dalej bezstresowo? zastanawiam się, gdzie zrobiłem błąd, wszystkie pady delikatnie czyszczę miękką szczoteczką i wątpię, żebym w ten sposób go uszkodził, skoro pozostałe są całe.
Administrator Evo Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Próbowałem się do Ciebie dodzwonić, ale coś mi się z telefonem pi***przy. Przy twardych padach to standard że się sypią,mój pomarańczowy też się tak zachowuje, szczególnie jak dojedziesz do krawędzi i częśc pada pracuje w powietrzu. Także nie ma co się martwić, tak ma być.
swemi01 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 czy szyby można potraktować UC i czy efekt może być podobny do AG Car Glass Polish?
keram6 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Dzisiaj zacząłem walkę przy moim Vitku.Apc,mycie,glinkowanie,mycie,suszenie,SRP,no zacząłem kłaść wosk -#16 . po położeniu na 1/3 blaszek zaczęło padać se.Zdążyłem fibrą przetrzeć pierwszą blaszkę jak była sucha ale następne już jak były mokre. Czy wosk został ? Czy moja robota jest do ....? Czy jak przestanie padać to wytrzeć krople i dalej woskować ? Czy te pierwsze do poprawki ? Rozumiem , że jak ruszę auto to resztę blaszek woskować po ponownym umyci. SRP był dopieszczany przed deszczem.
malkolm Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 pewnie na powierzchniach których nie wypolerowałeś będziesz miał plamy itp, radzę zacząć wszystko od mycia a później zobaczysz co dalej
Puch Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Jak przy pomocy DA nakładać cleaner/glaze ? Kupiłem dokładnie FK Foam Pad Glaze #303.
aro_77 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Mysle , ze 3 kropelki na pad i 3-4 bieg pracujemy do znikniecia. Tez kiedys kupilem FK 303 ale nie mialem okazji wyprobowac, bo jade caly czas PWS, a potem dodatkowo wosk lub sealant.
Puch Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Ja robiłem tak - miękki pad, rozprowadzam na 2,5 i jadę na 5,5. Ale chyba za dużo nakładałem, albo coś było nie tak, bo za nic nie chciało mi zniknąć. Cały czas zostawała spora "mgiełka" na lakierze, jak po aplikacji wosku przed spolerowaniem. Resztę sciągałem MF.
aro_77 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Glaze nie trzeba tak szybko (gdzies jest tabelka srodkow megs'a i predkosci na maszynie da) i nie za duzo bo ze zniknieciem bedzie klopot. A jaki ten pad - czarny waflowy od ABW?
Puch Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Tak, czarny waflowy ABW. Czyli co, robię 3 krople, 3 - 4 bieg rozprowadzam środek i pracuję, aż zniknie ? A mogę nałożyć 2 warstwę dla poprawienia efektu wet-look ?
aro_77 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Pracujesz na 3 max 4tym biegu do znikniecia, jesli sie nie uda no to nie ma wyjscia przetarcie mf. Fajnie bedzie jak zobaczysz po pierwszej efekt
Rekomendowane odpowiedzi