musi_no1 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2010 musi_no1, To co @Łukasz Radzi nie jest żartem. Arglist, uspokoiłes mnie, dzieki choc troche to dziwne ale sprobuje
Łukasz Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2010 choc troche to dziwne ale sprobuje Wpisz w wyszukiwarkę "masło orzechowe" i zobaczysz, że to nie dziwne
julian Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2010 potwierdzam, wielokrotnie doradzałem masło orzechowe, działa. co ciekawe działa czasem(na gładkich plastikach) zymol HDC.
kockodo Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2010 koledzy mam pytanie, przymierzam sie do odswiezenia lakeiru, w skrocie:szampon, glinka, clener, wet look, wosk. Czy myjnie typu bezdotykowe, te w ktorych samemu sie myje samochod usuwaja wosk z lakieru i robota pojdzie na marne po pierwszym myciu?
Administrator Evo Opublikowano 1 Czerwca 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zależy od wosku, niektóre spłyną po pierwszym myciu, inne wytrzymają kilka,ale tylko kilka.
kockodo Opublikowano 2 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2010 myslalem zakupic ten wosk meguiras16, moze znacie jakis bardzo odporny na myjke?
maly_marcin Opublikowano 2 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2010 kockodo, bardziej odporny będzie chyba coli 476s jeśli chodzi Ci tylko i wyłącznie o mycie na bezdotykach - choć #16 też do nietrwałych wosków nie należy
Administrator Evo Opublikowano 2 Czerwca 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2010 Racja, ale nawet Colli wytrzyma tylko tyle myć na bezdotyku że policzysz je na palach jednej ręki.
Marco Opublikowano 2 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2010 kockodo, zastanawiam się w ogóle nad sensem robienia czegokolwiek przy lakierze jeśli później chcesz to zmarnotrawić na myjni... Rozumiem ze powodem ze nie możesz sam umyć jest to ze nie masz gdzie. Ale spróbuj znaleźć taką myjnię gdzie będziesz mógł zabrać ze sobą swoje wiadro i swój szampon ,a korzystać tylko z czystej wody. Zdarza się ze pozwalają
Artur Opublikowano 2 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2010 Istnieje też inne rozwiązanie: Na myjce bezdotykowej spłukujesz ten grubszy brud samą wodą a potem myjesz auto pod blokiem tym produktem - Optimum No Rinse Wash & Shine, było o nim TU.
musi_no1 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2010 Spróbuj użyć masła orzechowego dzis sprobowalem i dziala, wielkie dzieki Łukasz!
Prezes Opublikowano 2 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2010 Takiego zwykłego masła orzechowego???
Wrobel Opublikowano 2 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2010 Takiego zwykłego masła orzechowego??? Tak
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 2 Czerwca 2010 Partner forum Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2010 Prezes, Takiego w pełni naturalnego , nie mylić z nutellą
Roko Opublikowano 3 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2010 Posiadam taka paste woskowa http://www.autodrogeria.pl/Pasty/Sonax- ... 0-ml?pop=0 i moje pytanie jak to zastosowac. Nakladam to aplikatorem do wypracowania czy tak jak wosk?? I potem ile czekam przed starciem, usunie mi to ryski??
smalec Opublikowano 3 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2010 mam takie pytanko, związane z tym filmikiem http://www.youtube.com/user/3MCarCare#p/u/4/JvhOjBtFuYk czy takie odpychanie wody, że sama spływa z maski da się osiągnąć dopiero po mechanicznej korekcji lakieru? czy też to kwestia tylko i wyłącznie wosku? u mnie przy idealnie wyczyszczonym lakierze i na to SRP i colii 476 mogę sobie pomarzyć o czymś takim... oczywiście kropelki się robią ładne ale takiego odpychania wody nie widziałem u siebie nigdy
Marco Opublikowano 3 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2010 Roko, kojazy mi sie z Tempo Bo tez pasta woskowa. Myślę ze pasta podobnie jak tempo nabuzowana silikonem w celu nabłyszczenia i zamaskowania rys. Trzeba by wcierać niewielką ilość praktycznie do wypracowania produktu ,resztki wytrzeć fibrą. Jeśli już ja masz możesz popróbować,ale tak sobie myślę ze szkoda Twojego czasu i sil w rekach
Roko Opublikowano 3 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2010 Mnie tez tak sie skojarzyla. Zaczekam moze jeszcze ktos sie wypowie na ten temat.
Marco Opublikowano 3 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2010 smalec, Jeśli lakier jest gladziutki,wyglinkowany i dokładnie oczyszczony to tak to powinno wyglądać. Szczerze mówiąc u mnie tez tak jest właśnie po korekcji ale gdyby polerka nie była zrobiona to nie wiem jak by było ... Zaczekam moze jeszcze ktos sie wypowie na ten temat.Ale po co ? Bierz sie do roboty! Potestować możesz przecież sam i potem zdać relację. Będziesz pierwszy,czy to nie miłe?
smalec Opublikowano 3 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2010 smalec, Jeśli lakier jest gladziutki,wyglinkowany i dokładnie oczyszczony to tak to powinno wyglądać. Szczerze mówiąc u mnie tez tak jest właśnie po korekcji ale gdyby polerka nie była zrobiona to nie wiem jak by było ... widocznie winą jest u mnie brak porządnej korekcji bo takiego efektu za nic nie mogę osiągnąć oczyszczając auto perfekcyjnie i używając RC, SRP i colliego... tyle pracy i kompletowania zestawu a i tak trzeba jeszcze maszynę kupić i się uczyć od zera...
Administrator Evo Opublikowano 3 Czerwca 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2010 Ciężko się przyczepić do Collinite pod względem radzenia sobie z wodą Z moich obserwacji na własnym aucie wynika że o ile kropelkowanie jest bardzo zbliżone na lakierze przed i po korekcie, to odprowadzanie wody jest duuuuużo lepsze na lakierze po korekcie.
smalec Opublikowano 3 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2010 Evo to mnie przynajmniej pocieszyłeś, że to nie moja ani moich kosmetyków wina Marco ten filmik chyba pokazuje, że to nie wina wosku...
Rekomendowane odpowiedzi