kuflik Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 po raz kolejny : Turtle Wax Ltd GLN: 5010322000003 Basisnummer: Anschrift: Kontakt: East Gillibrands Ind Est Tel: (01695) 722 161 WN8 9TX Skelmersdale Fax: (01695) 716 621 Vereinigtes Königreich to jakaś większa afera:D
AutoDetailing Opublikowano 13 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2009 CarSPA-Zymöl, masz jakieś nowe informacje? Ciekawi mnie ta cała sytuacja
kabul Opublikowano 13 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2009 Swoją drogą bardzo dziwne mi się wydaję to ,iż tak poważna firma jak Zymol pozwala na sprzedawanie swoich podrobionych kosmetyków w tak dużej sieci sklepów a na dodatek produkowanych przez tak dużą firmę jak Turttle Wax. Przecież to nie handel na bazarze u ruskich perfumami denny doss czy lacrosse tylko oficjalna sprzedaż. Nie chce się posuwać do dalszych wniosków ale ktoś tu ściemnia.
Tomasz KRK Opublikowano 14 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2009 Te kosmetyki nie są podrabiane. Turtle Wax produkował określone produkty na licencji Zymol przeznaczone do sprzedaży przez określone kanały dystrybucji. Zwróć uwagę na daty na opakowaniach (98-2002) wskazujące na to, że prawdopodobnie receptury Zymol poszły trochę do przodu od tamtego czasu, więc kupujący w Halfords nie otrzymują współczesnego produktu.
Łukasz Opublikowano 14 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2009 Sam bym z chęcią się dowiedział jak to naprawdę jest
kanar Opublikowano 14 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2009 to nie moga byc podrobki, nie wyobrazam sobie zeby w sieci marketow sprzedawali podrabiane produkty, za duze ryzyko procesu, za male zyski, nie kalkuje sie.
Łukasz Opublikowano 14 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2009 Ciężko to tak teraz sprawdzić. Różne rzeczy już widziałem także i takie coś by mnie nie zdziwiło
Gość Opublikowano 14 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2009 Ja na stacjach orlenu widziałem podróbki Petrygo. W opakowaniach identycznych jak moje. Skończyło się na prokuraturze.
PN Opublikowano 14 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2009 marctwain, tak, ale wiele ze stacji z logo Orlenu to stacje franczyzowe, gdzie o asortymencie (i źródłach jego pochodzenia) ostatecznie decyduje Pan Kerownik Wlademar (przepraszam wszystkich Waldemarów ) A sieć Halfords ma, hmm... inną perspektywę, i nie ma takiej możliwości, zeby lokalnie jakiś gościu lewy towar na półki wstawiał
nOx Opublikowano 14 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2009 Dokładnie osobiście nie wierzę aby tego typu siec sprzedawała podrobiony towar za duże ryzyko względem prawdopodobnych zysków . Prawdopodobnie jest tak jak mówi WashClub
Gość Opublikowano 14 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2009 Nie widzę różnicy pomiędzy procedurą zaopatrzania stacji Orlenu a Halfordsa. Wzór bańki na Petrygo jest zastrzeżony, podobnie jak i etykiety i podobnie jak receptura płynu. Mimo, że są franczyzowe-podlegają kontroli działu orlenu (jest specjalny dział, znam ich osobiście-kontrolują moja produkcję.) Ryzyko wpadki "podrabiacza" jest a mimo to południe Polski przez kilka miesięcy jeździło na płynie krzepnącym przy -10C. takie życie...
PN Opublikowano 14 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2009 marctwain, no jest duże - na franczyzowej stacji orlenu kasę (najdosłowniej, w tym samo urządzenie fiskalne) kontroluje pan franczyzobiorca, który ma bajecznie prostą możliwość "dojenia" Orlenu i obchodzenia zasad umowy franczyzowej, w tym wstawiania na półki swojego, lewego Petrygo (a w oficjalnej dokumentacji po prostu Petrygo "nie schodzi"). W halfordsie (tak jak w OBI czy innych) nie ma takiej prostej ścieżki - jest cała rzesza pracowników, każdy zajmuje się jakimś wycinkiem czegoś innego. Szansa, że w Halfordsie ktoś wstawi na półkę coś "lewego" poza ewidencją, a Pani w kasie to nabije na "równoległą księgowość" jest praktycznie zerowa. Podobnie jak założenie, że Halfords puszczałby podróbki przez swoją siec Ten Zymol by Turtle nie jest zatem żadną podróbką (z resztą, co by musieli mieć w głowie faceci z Turtla, żeby się podpisywac swoim kodem kreskowym na podróbce ) - tylko pewnie tak jak pisał WashClub - jakąś pozostałością dealu, jaki mieli gdzieśtam Z i Turtle (szczególne kanały dystrybucji? jakieś szczególne rynki... np... chiński ?).
Gość Opublikowano 14 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2009 Dobra, nie chce mi się za bardzo rozwodzić: w b.dużej sieci supamaketów na literkę T na południu Polski było petrygo "nie pochodzące od autoryzowanych konfekcjonerów. Czyli z orlenem nie miało nic wspólnego. Tyle. Jednak można. Zajmuję się tym od 8 lat.
kabul Opublikowano 14 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2009 Ok ale wtedy w pręta leciał dostawca i on widocznie jako pierwszy zakupywał podróbki. I jak mówisz sprawa wyszła i sprzedaż ustała. Czytałem na DW wątki z 2007 roku o zymolu w halfordsie więc to już jest kilka lat. Dziwi mnie poprostu pisanie przez przedstawicieli Zymola ,że są one niewiadomego pochodzenia i że zymol nie ponosi odpowiedzialności.
Gość Opublikowano 14 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2009 Tłuczemy wątek, a okaże się, że Zymol nie wie co to za towar. Jest w Polsce przedstawiciel, niech się wypowie. Ja wiem, że nie ma możliwości konfliktu etykiety z EAN-em.
Dystrybutor muzycom Opublikowano 15 Grudnia 2009 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2009 Nasze środki są sprzedawane w ponad 30 krajach na świecie, w różnych opakowaniach i pod różnymi markami i już różne rzeczy zdarzało mi się widzieć. Sami nigdy nie dotrzecie do prawdy, możliwych rozwiązań jest od zatrzęsienia Z doświadczenia wiem, że jedynym kompetentnym podmiotem do wypowiedzi w temacie: skąd pochodzą te środki, oraz jaki jest ich skład jest Zymol ... Pozdrawiam
CarSPA-Zymöl Opublikowano 18 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 Panowie, rozkładam ręce. Możemy się tylko domyślać o co chodzi. Jeżeli do dziś nie dostaliśmy oficjalnej odpowiedzi z fabryki, to może Zymol też rozkłada ręce. Podejrzewamy że jest to jakaś tajemnica, albo niewygodny temat.
kuflik Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 http://websupp.org/data/NDIL/1:04-cv-02086-168-NDIL.pdf pobieżnie przeleciałem wzrokiem;p ale chyba turtle wax robił produkty dla zymola/na ich licencji. potem sprzedawał coś do chin i zymol złożł pozew. tak w skrócie, i tak turtle robił jakieś produkty dla zymola, poszperam więcej jak wrócę. i jeszcze to" The Zymol/Turtle Wax branded stuff sold at Target (and Auto Zone IIRC) was never the same as the high-end Zymol stuff. I believe it was a product either jointly developed between Zymol and TW that was manufactured by TW, or Zymol simply licensed their name to be used on one of TW's products. In either case, Zymol gets revenue, TW can charge more and probably sell more units of the more expensive stuff because it says Zymol on it. The products that Zymol freaks love (HD Cleanse, Creame/Carbon/Japon) were never available at Target and have always been about $40+ish for 1 container of the wax. My impression is that Zymol is a fairly small company and so I doubt very much they could mfg enough product to stock Target shelves. TW is a huge company that is probably better equipped to mfg the volume Target would require, and they're more used to handling the nightmares of dealing with a customer of that size. The "real" Zymol products are also VERY time consuming and tedious to apply correctly. But the people that use them religiously absolutely swear by the results they get. However, if my vague recollection of the situation is correct, the only two Zymol/TW products ever offered were a car soap and a wax. I don't think a Zymol/TW leather cleaner/conditioner was ever offered. But don't carve that in stone, I'm not 100% sure. Even though I sold their stuff for many years, I've never used Zymol's leather products. But we stocked it because my boss used them and liked them, and I had customers that refused to use anything else. Another one that I sold that people loved was Lexol, so you can look into that, too. Good luck, let us know how it turns out. " i jeszcze to "I talked to them this afternoon at their HQ. Here's the deal. The famous Zymol paste wax is one product. The Liquid Polish is another. They are both formulated and made by Zymol. The Liquid Polish is distributed by Turtle Wax under an agreement with Zymol. Hence we see it at Costco and Wally World. As to the caveats about abrasives in the Liquid Polish, they are there, but they are very mild: fine clay and milled almond shells. It will actully mellow out some fine scratches. This formula also contains some but not all of the "paint nutrient" ingredients that the paste wax is well known for. They advise users to make up their mind; either use the more involved three-step paste wax method (maximum protection) or use the polish. When I asked them directly about using the polish to "lay a base" then apply the paste, they said not a good idea. Just use one or the other, consistently. I'm thinking I may use the liquid polish on the front bumper and alloy wheels, paste on the rest of the car. They say waxing your alloys is a good idea; helps protect the clear coat from the burnt adhesive (the black stuff that binds the asbestos and other elements to the pads) and other road gunk, and makes the surface much easier to clean. Also, they said that Zymol paste will NOT turn black plastic grey or leave a white film on top. Personally, I don't ever put wax on black plastic surfaces. I just make sure those surfaces are throuughly dry with no water spots. Leaves nice, matte finish. If there is a "plastic treatment" that protects and leaves a matte finish, I'd probably use it but they all seem to leave a soft, glossy residue. I'm in process of doing the car with Zymol paste (used it on my Black Benz 300E for years). Driftwood Pearl really glows now, especially just after sundown. Hope this helps. Bob" i to "Continuing to go after the top segments of the market, in 1995 Turtle Wax took aim at classic car owners. The company teamed up with Chuck Bennett, maker of Zymol Natural Liquid Auto Polish, to offer the pricey polish ($20 a bottle) to the mass market. The polish contained coconut and banana oils, almond paste and aloe, and a touch of vitamin E. Turtle Wax also announced it would use informercials to introduce two new products in 1996: Lubricator 2001 is a new engine treatment and Sudden Shine is an auto polish."
Marek Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Właśnie wróciłem z Halfordsa. Zymol juz nie jest w ich ofercie . Na półce zastałem 1 szt do pielegnacji skóry. Pan powiedział, ze nie ma i juz nie bedzie Zymola w Polsce. Miedzy wierszami wyjaśniła sie obecność tej Firmy w Halfordsie -Polska. To był towar wycofany z Anglii. I prawdopodobnie dość starej produkcji. Pewnie dobry użytkowo i w niezłej cenie ale już "po jabłkach"
kuflik Opublikowano 7 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2010 Właśnie wróciłem z Halfordsa. Zymol juz nie jest w ich ofercie no to chyba można temat zamknąć
Gość Opublikowano 1 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2010 Może mi się wydaje, ale jeszcze pare dni temu widziałem tego zymola w Halfordsie. Faktycznie było tego niewiele i nikt nie potrafił powiedzieć czy będzie więcej, ale był.
Gość Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Kwietnia 2010 dzisiaj byłem w halford we wrocku i był cleaning wax.
MetalMagnes Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Kwietnia 2010 dzisiaj byłem w halford we wrocku i był cleaning wax.Jaka cena?
julian Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Kwietnia 2010 raczej cleaner wax a nie cleaning
yesfan Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Coś ok 30 zł. Jest promocja na kosmetyki: drugi za 50% ceny. Ponieważ kupowałem SRP wziąłem tego "zymola". Pachnie bardzo naturalnie, kokosowo. Wypolerowałem kran w łazience, wygląda ok!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się