przemas22 Opublikowano 6 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Lipca 2011 Ja robiłem felgi z samplera samoróbki i nie mam problemów z Hi-Temp . W tym temacie napisałem o trwałości http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... &start=285 W zdrowym stylu życia nie chodzi o ideę czy modę lansowaną przez popkulturę, lecz o praktyczne korzyści. Po pierwsze prowadząc zdrowy tryb życia zwiększamy szansę na uniknięcie wielu chorób i, co tu dużo mówić, przedwczesne zejście z tego świata. Gdy jesteśmy młodzi nie zwracamy na to uwagi, jednak może warto zadać sobie pytanie, czy nie byłoby pięknie zobaczyć jak na świat przychodzą nasze wnuki? W obecnych realiach, gdy młodzi ludzie mają dzieci po 30 roku życia, potencjalny „dziadek” musiałby dożyć co najmniej 60-tki, a podczas 18 urodzin wnuka miałby już 78 lat. Tak samo, jeśli jesteśmy w związku, warto zadać sobie pytanie, czy nie warto zmaksymalizować lat, które przeżyjemy wspólnie? Wiadomo, początki są trudne, trzeba się dorobić, potem należy wychować dzieci i pewnie pomóc im na starcie. Czas „dla siebie” przyjdzie więc pewnie dopiero koło 60-tki. Aby wtedy móc jeszcze cieszyć się życiem powinniśmy dbać o siebie, a więc także prowadzić zdrowy tryb życia. Zdrowy tryb życia – sport i ruch Czy uprawianie sportu jest konieczne, aby tryb życia nazwać zdrowym? Nie. Czasem jest wręcz przeciwnie. Jeśli wyczynowo uprawiamy sport, intensywnie trenujemy jesteśmy narażenie na kontuzje oraz zużycie np. stawów. Za młodu nie będzie nam to doskwierać, ale na starość przypomnimy sobie o wielu urazach ze sportowej kariery. Nie oznacza to jednak, że zdrowy tryb życia to siedzenie na kanapie. Do prowadzenia zdrowego stylu życia potrzebny jest bowiem ruch i to w każdej postaci. Oczywiście, więcej kalorii spalimy biegając, a mniej jeżdżąc na rowerze czy spacerując, ale każdy rozsądny wysiłek fizyczny jest dla nas korzystny. Ruch to spalone kalorie, mniejsza waga i ciało przyzwyczajone do regularnego wysiłku. Najlepszym rozwiązaniem jest wkomponowanie aktywności fizycznej w codzienne czynności, bo jak wiadomo, jesteśmy zagonieni i brakuje nam czasu na wszystko i nie chcemy poświęcać go specjalnie na treningi. Co możemy zrobić? Jeśli chodzimy na spacer z psem to wydłużmy go, lub chociaż chodźmy podczas niego szybciej, tak żeby nieco się zmęczyć. Psu nie zaszkodzi, a my spalimy kilka dodatkowych kalorii. Jeśli coś znajduje się w zasięgu 2 km drogi od nas spróbujmy docierać tam pieszo, co zajmie na około 25 minut.
qbejs Opublikowano 7 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2011 A ja mam takie pytanie z innej beczki Jaki cleaner byście doradzali pod colli 476s i czy glaze CG Mirror Wet da radę z colli ? Całość będzie leżeć na fioletowej perle
Marcin Opublikowano 18 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2011 no wlasnie nad tymi dwoma woskami zastanawiam sie i nie wiem co wybrac na zime , zalezy mi na trwalosci oraz dobrej ochronie a takze aby latwo sie nakladal i polerowal , dobrze aby dalo sie go takze nalozyc w niskich temp np 10C ( tak temp mam w zimie w garazu i zawsze mozna to nalozyc kolejna warstwe jakby ta nalozona jesienia juz zanikala)
kogoot Opublikowano 19 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2011 jezeli o mnie chodzi to Coli jest lepsze, nadal oba sie trzymaja, ale lepiej pracowalo mi sie wlasnie z Coli szczegolnie przy uzyciu firmowego cleanera. Nakladanie drugiej warstwy tez zdaje rezulat mam dwie warstwy wszedzie oprocz maski.
qbejs Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Ja wybrałem cleaner Lusso Revilatization Creme i sprawuje się z Colli 476s extra.
Marcin Opublikowano 5 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2011 Ja wybrałem cleaner Lusso Revilatization Creme i sprawuje się z Colli 476s extra. tez zamierzam po glinkowaniu uzyć owego cleanera a na to wszystko wosk 476s - powiedz mi jak najlepiej stosowac ten cleaner ? jak go nagladac i wycierac ?
rustin Opublikowano 10 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2011 Ja pod colli zastosuję tylko IPA, wcześniej oczywisćie mycie,glinka i mycie
kogoot Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2012 Wybaczcie tak długą przerwe ale bylem w dlugiej delegacji za granicą. Wracajac do testu oglaszam remis ze wskazaniem na colli Woski wytrzymaly ekstrmalnie dlugo bo do konca listopada, czyli 6 mięsiecy, jak dla mnie to rewelacyjny wynik wosk nie zszedl do konca z obu części. Oba woski sciagnalem cleanerem gdyz zblizala sie zima i nakladalem cos nowego. FK mial słabszy sheeting pod koniec testu ale i tak bylo widać ze dobrze odpycha wode. Colli mial i dosyc dobry sheeting i nawet dosyc ladnie kropelkowal. Auto w czasie testu zrobilo 17 tys km i bylo wielokrotnie myte, myte takze na roznych bezdotykach w kilku krajach. Osobiscie gdybym wybieral wybralbym jednak Colli poniewaz lepiej mi sie z nim pracuje i moim zdaniem blask jest znacznie ładnieszy. Ubelewam niestety nad tym ze nie mam filmikow z ostatniego porownania gdyz karta z filmikiem ulegla zniszczeniu.
MM.MM Opublikowano 31 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2012 szkoda że nie masz zdjęć po 6 miesiącach, chciał bym je zobaczyć. Chociaż zastanawiam się czy jest najmniejszy sens smarowania woskiem co te 6 miesięcy jeśli pucha kosztuje 70-90zł, wydaje mi się że nie.
kogoot Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2012 ja zostawilem tylko maske reszte woskowalem co 3 miesiace innymi specyfikami
kamildge Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2012 Czym sie pozbyć Colli z karoserii? Mam go już od kwietnia i trzyma się świetnie, ale chciałbym zobaczyć jak poradzi sobie NXT 2.0. Piszesz, że sciągnąłeś cleanerem, czy AIO też da rade to zrobić?
ktm950 Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2012 Umyj auto ludwikiem do mycia naczyń
pLaYmAn Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2012 Glinka i Ludwik mogą nie dać rady
JM63 Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2012 kamildge, Mocny pre wash, mycie (chociaż niekoniecznie ludwik, bo może mocno wysuszyć plastiki i uszczelki) i pasta finishowa, albo ścierny cleaner. AIO... powinno ruszyć, z tym, że zostawi swoje zabezpieczenie. Glinka oczywiście, ale przed pastą/ cleaner'em, a nie w celu usunięcia- nie do tego służy
adr_ad Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2012 Czym sie pozbyć Colli z karoserii? Mam go już od kwietnia i trzyma się świetnie Ja bym spróbował PURem, Ludwikiem, lub mocnym APC + koniecznie ciepła, a nawet gorąca woda. Później IPA lub benzyna ekstrakcyjna i gitara. Pozdrawiam [ Dodano: 26 Lipiec 2012, 13:36 ] Gdy wspomniałem, że "roztpek" to nie to samo co oryginał - miał miejsce zmasowany atak na moją skromną osobę cóż.... sampler rządzi Uważam tak samo, ale nikt mnie nie atakował. Przyczyna jest prosta i prozaiczna, podczas podgrzewania wosku tudzież innych specyfików zmienia się skład. Dochodzi do parowania, i z chemicznego punktu to jak kolejny etap technologiczny w procesie produkcji i o ten jeden za dużo. Zmieniają się wiązania chemiczne poszczególnych składników, ale o tym chyba każdy wie co liznął trochę chemii w gimnazjum. Nie można i nie należy podgrzewać wosków i innych podobnych specyfików Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć i potwierdzić, że tak właśnie jest, aczkolwiek jedne produkty są bardziej podatne na zmiany lepkości, temperatury, a inne mniej. Pracowałem ładnych kilka lat dużym w koncernie chemicznym, także wiem co pisze, ale niestety musieliśmy się rozstać po tym jak wyhodowałem wąglika w warunkach laboratoryjnych. Ps. Tak marginesie - Nie wiem czy wiecie, ale do większości produktów spożywczych, kosmetycznych i nie tylko dodaje się odchody robaków, na etykiecie jest to opisane jako: guma guar, guma ksantanowa. Ten surowiec produkowany jest przez robaki, a następnie przetwarzany do postaci sypkiej, granulatu. Uwalnia swoje działanie w określonych warunkach. Dodaje się go celem otrzymania określonej gęstości, i przeciwdziała rozwarstwieniu produktu. Proszę poczytać etykiety produktów mlecznych, słodyczy, soków, farb etc.
autofanatic Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2012 Czym sie pozbyć Colli z karoserii? Mam go już od kwietnia i trzyma się świetnie, ale chciałbym zobaczyć jak poradzi sobie NXT 2.0. Piszesz, że sciągnąłeś cleanerem, czy AIO też da rade to zrobić? do usuwania wosków AutoBrite wypuścił specjalny środek Wax Off
MM.MM Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2012 Wax Off Dokładnie:good: Chyba najlepszym rozwiązaniem jest glinka potem cleaner.
deska80 Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2012 Ja uzylem Diamondbrite Copolymer Wax Remover
SzaKal Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2012 kamildge, Silna piana aktywna, cliner, IPA.
kamildge Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2012 Dzięki za odpowiedzi, coś z tego wybiorę i zarzucę
Alvin234 Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Witam potrzebuję pomocy w wyborze wosku i nie mogę się zdecydować z pośród tych dwóch FINISH KARE 1000P i Collinite 476. Bardziej przekonuje mnie Finish kare ponieważ kosztuje trochę mniej i jest go 412ml a Collinite 266 ml. Zależy żeby długo się trzymał.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się