Skocz do zawartości

Pianownica i aktywna piana


Łukasz

Rekomendowane odpowiedzi

Na pierścieniu zostawiasz symetrycznie skrzydełka reszte materiału usuwasz aby uzyskać średnice taką jak przed i za pierścieniem

 

Nabazgrałem jak to powinno wyglądac w programie dla inżynierów :)

.

 

hehe dzięki teraz kumam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
Chodzi tobie o to VP http://allegro.pl/valet-p...91.html#gallery

 

Bo mam zamiar zakupic cos takiego! Chyba po tym nie powstaja jakies efekty uboczne?:)

 

Nie musisz się obawiać, że coś się autu stanie stosując pianę VP pH Neutral. Co do samej auckji, opis mija się z prawdą, poza tym ta piana nie pochodzi z oficjalnej dystrybucji i nie warto ryzykować. Kupując u forumowych sklepów, możesz być pewnien, że piana jest oryginalna, nieprzemarznięta, nierozcieńczona, nie leżała x lat w magazynie itp. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta piana nie pochodzi z oficjalnej dystrybucji i nie warto ryzykować.

A co to znaczy oficjalna dystrybucja?

Każda firma ma prawo kupić VP w UK czy gdziekolwiek indziej i ją sprzedawać bez użycia "oficjalnej dystrybucji" a tym samy zachowując więcej zysku dla siebie. Wkurza mnie to powoływanie się przez kilka firm na wyłączną dystrybucje i zarzucanie innym importerom ściąganie lewej chemi czy też jej rozcieńczani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuflik, teoretycznie masz rację i tym temacie się z Tobą zgadzam.

Z importem i dystrybucją wg prawa UE wyłączność jest podobno zakazana, ale w rzeczywistości jak wiemy jest trochę inaczej. Najczęściej jest tak, że producent zastrzega, że każdy dystrybutor ma swój region/kraj i żeby nie mieszać na rynku nie powinien sprzedawać na innych rynkach.

 

Odnośnie aukcji, to od temachem już nie raz nabywałem różne środki i wiem, że są oryginalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy dystrybutor ma swój region/kraj i żeby nie mieszać na rynku nie powinien sprzedawać na innych rynkach.

Fakt, może być jakiś generalny importer, ale to zazwyczaj znaczy tylko tyle, że kupuje bezpośrednio od producenta. Ale jeśli inna firma może kupić ten sam produkt od innej firmy np. w USA, doliczyć podatki, swoją marże i jeszcze sprzedać taniej niż "dystrybutor" to przykro mi, na drzewo z takim dystrybutorem.

Mamy wolny rynek, jeśli jakiś produkt jest sprzedawany na terenie UE to każda firma ma prawo ściągać ten produkt z innego kraju i sprzedawać go u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuflik, wolny rynek, to trochę zbyt duże określenie :) - gospodarkę wolnorynkową.

Jeśli wszystko odbywa się legalnie, to wiadomo, że jest ok; bardziej jest to kwestia lojalności dystrybutora wobec innych dystrybutorów i producenta, no ale nie będę się zagłębiał w sprawy moralne.

Mnie już nie raz zdarzyło się tak, że jeden dystrybutor odesłał mnie do innego, bo twierdził, że to nie jego kraj, także nie może nic sprzedać - przedmiotem sprawy nie były kosmetyki samochodowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
Wkurza mnie to powoływanie się przez kilka firm na wyłączną dystrybucje i zarzucanie innym importerom ściąganie lewej chemi czy też jej rozcieńczani.
My nikomu nic nie zarzucamy.

Na pewno muszą kupować po bardzo niskiej cenie, żeby opłaciło się im to sprowadzić do Polski - jak się domyslam w małych ilościach, gdzie przesyłka w przeliczeniu na produkt jest kosztowna. A jak ktoś sprzedaje im poniżej kosztów lub w bardzo niskich cenach to musi być jakaś przyczyna.

 

My zamawiamy od ValetPRO produkty w ilościach paletowych, dzięki czemu możemy maksymalnie obniżyć koszty transportu do Polski. Na nasze zamówienie produkty posiadają drukowane w fabryce polskie etykiety, posiadamy również polske karty charakterystyk zgodnie z

ustawą z dnia 25 lutego 2011 r. o substancjach chemicznych i ich mieszaninach (Dz. U. Nr 63, poz. 322).

 

Swoją drogą już były dyskusje o niepełnwartościwych produktach, np. Duraglossa, gdzie parę osób było zawiedzionych jakością. Nam również zdarzały się maile z pytaniami np. dlaczego Bilberry nie pachnie, a powinien i to dość intensywnie.

 

I przez takich cwaniaczków marka traci zaufanie w oczach klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EXCEDE, widocznie słabe warunki wynegocjowaliście :P

żartuje oczywiście, ale Wy dostarczacie produkty do innych sprzedawców, także łańcuch się ciągnie, a większość mały importerów sprowadza dla siebie i sprzedaje klientowi końcowemu.

Nie wszyscy pracują na marży dochodzącej do 100% :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ja mogę spokojnie zamówić z Uk produkty VP o 10% taniej, to taki temachem jak zamówi sobie za XXX złotych to na pewno może wynegocjować więcej. Jedzie na małej marży ale przynajmniej sam sobie wszystko reguluje a nie musi liczyć na importera i dzielić się zyskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuflik

 

A jak korzysta z jakiegoś niszowego kuriera, to i na transporcie spooooro oszczędza. Z UK do PL da się wysłać 30kg. za 25 funtów, to jak koleś ma powiedzmy paletę to wynegocjuje jeszcze lepiej. Ja jestem za tym, żeby konkurencja była jak największa :).

 

Tu są przykłady cen takich mini firm kurierskich:

 

http://www.emito.net/katalog_firm/przewozy_paczek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosty przykład cenowy to Valet Pro - PH Neutral Snow Foam -1 litre http://www.cleanyourcar.co.uk/washing-a ... d_516.html 5,95 funtów / 5,06 netto x 4,47 = 22,62 zł netto + koszty dostawy + 23% VAT.

W Polsce cena rynkowa to 30,89 zł netto / 37,99 zł brutto.

Różnica to 8,27 zł netto (~27% marży).

Zakładam, że importer (nawet mały) dostanie rabat, który chociaż wystarczy na skompensowanie kosztów dostawy.

 

Przy okazji cena Valet Pro - PH Neutral Snow Foam -1 litre na stronie producenta to 6,5 funta netto, czyli sklep w UK sprzedaje ten płyn już z ponad 20% rabatem w stosunku do ceny podawanej przez producenta.

 

Warto zaznaczyć, że nie na wszystkie produkty występują takie rozpiętości cenowe.

Z drugiej natomiast strony naszego globu w US cena preparatu Megsa ok. 16 zł brutto (w sklepie) u nas w sklepach 55-60 zł brutto. Jeśli ktoś ma dobre możliwości transportu, to na pewno korzysta :roll:

 

Od siebie mogę dodać, że kupuje w Polsce, bo za granicą się nie opłaca :)

 

Trochę duży OT się zrobił :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie trochę się pogubiłem a przeleciałem cały wątek. Wywnioskowałem, że to ta pianownica jest najlepsza do Karchera - http://allegro.pl/pianownica-prof-do-my ... 02247.html prawda? Śmiało można brać?

Nie polecam tej firmy z Brzeska - patrz komentarze - acha maja dwa konta tak że uważaj - Brzesko i Kraków nie kupuj od nich planownicy - to zwykła lipa ja kupiłem i nie działa tak jak trzeba a dodatkowo po pierwszym myciu uległa uszkodzeniu oczywiście brak części zamiennych bo to zwykły chińczyk. Co lepsze to dostałem negatywa za to że ja im zły komentarz wystawiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.