Marek__82 Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2013 Panowie, a czy pod powłokę leci jakiś cleaner, czy korekta i IPA? Myślę nieśmiało coś na wiosnę o powłoce, ale czy trzeba cleaner?
bienek Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2013 Marek__82, Nie wiem o jaką powłokę Ci chodzi. Wiem, że pod Opti Coat 2.0 wystarcza 15% roztór IPY. Co do reszty musi ktoś inny się wypowiedzieć.
soll Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2013 Marek__82, nie zadawaj tych samych pytań w dwóch wątkach. Lepiej zrobić korektę choćby finishem, cleaner może, ale nie musi dać rady
Tomek WRO Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2013 No lepiej jakbyś użył cleanera, ale od biedy możesz przemyć IPA po polerce i na to rzucić wosk, skoro nie masz kasy na cleaner. Dajcie już spokój z radami od biedy weź IPA zamiast cleanera Robisz korektę, żeby potem wosk położyć na byle co? Przecież chodzi o to, aby przygotować lakier zgodnie ze sztuką od początku do końca. A później cieszyć się lookiem i zabezpieczeniem lakieru.
Marek__82 Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2013 soll, Sorry, więcej nie popełnię tego błędu
mankog Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2013 małe pytanko, czy do Colii 915 lub 476 można zastosować kombinację Duragloss Cleaner i Quickdetailer, czy to się nie sprawdzi?
bienek Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2013 Dajcie już spokój z radami od biedy weź IPA zamiast cleanera Czyli wg Ciebie jak położy na czysty lakier po Ipie to co spali mu lakier? Czy może wosk spłynie w godzinę? Skoro ktoś mówi, że nie ma kasy na cleaner to niech zrobi tak. Dokupi cleaner to przeleci lakier i nałoży jeszcze raz wosk. 95% ludzi co woskują auto nie mają pojęcia, że jest coś takiego jak cleaner i do czego służy, a wypolerowany lakier oczyszczony IPA to nie jest byle co...
soll Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2013 bienek, kolega wspominał o powłoce, jej zasadą jest to ze ma się trzymać jak najdłużej. Będzie to możliwe jeśli lakier będzie w jak najlepszym stanie, pozbawiony niedoskonałości. Na lakierze po świeżej korekcie może pomóc cleaner, na innych finish lub cutting. Ipa przemywa i wypłukuje, odtłuszcza i takie jest jej zadanie. Wosk możesz nakładać co miesiąc i tutaj jeśli nie możesz zapewnić dobrego stanu lakieru to trudno, należy się z tym liczyć
Tomek WRO Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2013 Czyli wg Ciebie jak położy na czysty lakier po Ipie to co spali mu lakier? Czy może wosk spłynie w godzinę? Skoro ktoś mówi, że nie ma kasy na cleaner to niech zrobi tak Rozumiem te podejście. Ale radząc zrobienia tak od biedy znów powiela się schemat, że 2propanol dobry jest pod każdy wosk. I skoro można go zastosować to po co cleaner. Rozumiesz o co mi chodzi? Dokupi cleaner to przeleci lakier i nałoży jeszcze raz wosk. No niby ok. Ale dalej będę się upierał, że przy wydaniu kasy na sprzęt do korekty i zrobieniu jej, lepiej dokończyć pracę zgodnie ze sztuką. Korektę można sobie odłożyć i dozbierać na cleaner. Spróbować gdzieś u siebie w regionie popytać ludków czy nie mają małej ilości do odsprzedania. Do czasu korekty lepiej porządnie wyczyścić lakier i położyć SRP, które może sprzedać. Również można zrobić sobie eksperyment wtedy z/bez IPA i megsem #16 Z drugiej strony kolega napisał: Jak już mam wydać kasę to tak żeby było dobrze jeżeli SRP nie zda egzaminu to dokupię cleaner... myślę o Sonusie lub R222 pod ten wosk. Z mojej strony koniec wywodu
bienek Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2013 soll, trochę nie rozumiem... Napisałem w skórcie o tej ipie, ale w domyśle chodziło mi o użycie ipy na dobrze przygotowanej powierzchni, czyli po korekcie. W innym wypadku nakładanie takiej powłoki na zniszczony lakier to bezsens. Natomiast nie wyobrażam sobie po polerce użycie cleanera i na to nałożenie powłoki. Cleanery zwykle zawierają olejki, wypełniacze i inne substancje w swoim składzie i skoro sam producent zaleca oczyszczenie lakieru po korekcie IPĄ to nie wiem dlaczego miałbym robić inaczej
KR54321 Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 "Plastiki" zewnętrzne - konkretnie: lampy tylne, kierunkowskazy, postojówki. Czy ktoś się orientuje który ze środków do tworzywa, QD, wosk, itp., najlepiej zabezpieczyłby te elementy przez promieniami UV? Wszystkie części które chcę zabezpieczyć są nowe, auto niby będzie pod pokrowcem, ale jeżeli to możliwe to chciałbym je czymś posmarować żeby w jak najmniejszym stopniu zmieniły kolor. Może Soraya z filtrem 40? Ceregiele dlatego że już drugi raz nie wyobrażam sobie ich kupować
soll Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 bienek, tym razem ja zastosowałem skrót myślowy, po dopiero co zrobionej korekcie nie ma sensu stosowac cleanera, natomiast po korekcie która została wykonana np 2-3 miesiące wcześniej po sprawdzeniu stanu lakieru może wystarczyć przelecenie cleanerem + IPA, lub co pewniejsze finischem. Zgadzamy się co do tego że pod powłokę musi być lakier po korekcie i usunięciu resztek past (IPA, zmywacz silikonowy)
bienek Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 po dopiero co zrobionej korekcie nie ma sensu stosowac cleanera Jeżeli mówimy o powłokach to masz racje, ale jeżeli chcesz położyć wosk to cleanera można i nawet powinno się użyć. Kiedyś pytałem o to i forumowi wyjadacze tak mi odpowiedzieli
Thomas207 Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 małe pytanko, czy do Colii 915 lub 476 można zastosować kombinację Duragloss Cleaner i Quickdetailer, czy to się nie sprawdzi? Jak kładę 476 na Duragloss 652 i w moim odczuciu trzyma sie niezle.
mankog Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 Thomas207, dzięki, będę testował, tylko jeszcze mi Colli brakuje ale to już niedługo, do czarnej perły wezmę chyba 915
Moderator krd Opublikowano 8 Lutego 2013 Moderator Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 "Plastiki" zewnętrzne - konkretnie: lampy tylne, kierunkowskazy, postojówki. Czy ktoś się orientuje który ze środków do tworzywa, QD, wosk, itp., najlepiej zabezpieczyłby te elementy przez promieniami UV? Wszystkie części które chcę zabezpieczyć są nowe, auto niby będzie pod pokrowcem, ale jeżeli to możliwe to chciałbym je czymś posmarować żeby w jak najmniejszym stopniu zmieniły kolor. Może Soraya z filtrem 40? Ceregiele dlatego że już drugi raz nie wyobrażam sobie ich kupować Ja te elementy woskuje normalnie za kazdym razem jak smaruje auto ;-)
lajcik1 Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 Thomas207, po poradach otrzymanych na forum, też tak zrobiłem i Colli siedzi jak wściekły
KR54321 Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 krd, ja też Z tym że chodziło mi o coś więcej. Nie interesują mnie te "bardzo ważne" właściwości typu śliskość, że coś jest "tępe" hahah, albo że ładnie pachnie, tylko zapobieganie efektom starzenia ;-) Możliwe też że żaden z producentów o tym nie pomyślał.
Administrator Evo Opublikowano 8 Lutego 2013 Administrator Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 Obstawiałbym jakaś powłoke - Gtechniq, OC 2.0 etc. Tylko mogą być tępe w dotyku
KR54321 Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 Evo, dzięki za odpowiedź - tępe to idealnie w sam raz ;-) Czy obstawiasz w związku z ich składem? Przyznaje się że nie szukałem nigdzie odpowiedzi, po prosu napisałem z nadzieją że ktoś ją zna.
tukolarz Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 Moim zdaniem możesz nałożyć zwykłego sealanta. Praktycznie wszystkie popularne sealanty są odporne na UV. Jak chcesz coś dedykowanego to masz DG 681. Ja bym położył, albo powłokę, i już nic z tymi lampami nie robił (tak jak napisał evo), albo co kilka miesięcy cleaner+sealant lub coś a la 681 i już .
Administrator Evo Opublikowano 8 Lutego 2013 Administrator Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 Obstawiam w związku z trwałością i największą bezobsługowościa tych produktów. To czego szukasz to ochrona przed UV,które odpowiada za degradacje tych elementów. Powłoki wykazują sie tutaj większą odpornością niż zwykłe woski/sealanty, a przede wszystkim trwałością , więc w przypadku auta mocno weekendowego, zapominasz o problemie na bardzo długi czas.
bienek Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 Kiedys znalazlem w necie zdjecia białego samochodu, który miał pół maski zabezpieczone Opti Coat 1, a drugie pół zostało bez niczego. Po 3 latach miejsce gdzie nie było nic było zżółknięte i wyraźnie zniszczone, natomiast to z OC wyglądało jak nowe. Niestety nie moge teraz tego znaleźć
KR54321 Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 tukolarz, Evo, dziękuję Najchętniej wybrałbym to co najlepsze, ale przypuszczalnie jeszcze nikt takich testów nie robił. Coś trzeba będzie kupić. Dam znać za 20 lat Po 3 latach miejsce gdzie nie było nic było zżółknięte i wyraźnie zniszczone, natomiast to z OC wyglądało jak nowe. Właśnie to miałem na myśli zadając pytanie
tukolarz Opublikowano 8 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2013 Powłoki wykazują sie tutaj większą odpornością niż zwykłe woski/sealanty To jest tak, że powłoki mają na pewno najlepszą odporność na UV. Większość producentów sealant-ów zapewnia, że ich produkty są też na to odporne- tutaj można im wierzyć. Jedno jest pewne- woski naturalne takiej ochrony nie dają, bo trudno dodać do ich składu inhibitory UV .
Rekomendowane odpowiedzi