Skocz do zawartości

Krótkie pytanie- krótka odpowiedź część 3


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam.Chciałbym się Państwa poradzic w dość kosztownej sprawie ,związanej z autkami. Mieszkam na duzym osiedlu,parkuję na ogólnym parkingu i od czasu pewnego mamy kłopot z kunami. Co rusz ktoś ma pogryzione kable,dzisiaj sasiad pokazywał zeżarty do połowy filtr powietrza. Otworzyłem maskę auta i zauwazyłem pogryzioną piętkę chleba na zbiorniku z płynem do spryskiwaczy.. Czym odstraszyc kuny,bo szkoda ich zabijać. Macie Państwo jakieś skuteczne sposoby? Myślałem,że podoba jej sie moje "zdetailingowane " auto ale auta osyfione tez padaja ofiarą. Wymiana pogryzionych kabli to koszt dość spory a znam sąsiadów,którym gryzą wielokrotnie. Będę wdzięczny za podanie skutecznego sposobu odstraszenia kun.Pozdrawiam!!!

Po ponad rocznych doświadczeniach z kuną stwierdzam jedno, tylko i wyłącznie złapanie kuny do żywołapki jest skuteczną metodą. Nie wydawaj pieniędzy na odstraszacze bo to nic nie daje. ja wydałem i ostrzegam innych by nie wydawali bo szkoda kasy.

 

Złapałem po chyba 2-3 tygodniach od zastawienia żywołapki i wywiozłem do lasu 3 km od miejsca zamieszkania:

 

kuna01.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem samochód sprowadzony z szwajcarii był już z systemem przeciwko odstraszaniu zwierząt. Jest to kabel poprowadzony wzdłuż wolnych przestrzeni silnika który emituje pole elektromagnetyczne które odstrasza a jak to nie wystarczy to po dotknięciu tego kabla i uziemienia np(grodzi silnika) jest porządny kop :D

Najlepsze to było jak mechanik nie wiedział co to jest ,nie odłączył akumulatora i się dotknął :lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziekuję za podanie sposobów walki z intruzem. Następny sąsiad ma przegryzione kable.Paliwowe. Zwierzątko rzeczywiście miłe i co ważne potrzebne,bo jak mówią znawcy ,kiedy wybije sie kuny to nadejdą szczury i inne mniejsze gryzonie a one nie gardzą nawet blachą. Szczególnie nasączoną środkami znanych firm produkujących kosmetyki do auta. Póki co nie będziemy zakładać trutki bo może ma w gnieździe młode a poza tym kuna nie robi nic złośliwie,w przeciwieństwie do niektórych ludzi ,potrafiących kluczykiem przejechac lakier dookoła tylkio dlatego,że się świeci. Po prostu chce mieć ciepło i być najedzona.Po wieczornych konsultacjach i wymianie doświadczeń dowiedzieliśmy sie ,że dośc pomocnym srodkiem ( podobno skutecznym) jest zawieszenie kostek do wc na silniku. Ludzie którzy wieszaja to od dawna skutecznie wypłoszyli tym kuny i nie mają kłopotów. I powiem Państwu,że nasz sektor parkingu dziś rano pachniał najładniej. :D Ja na wszelki wypadek zawiesiłem kostki o zapachu morskim. na zapach lesny się nie zdecydowałem. Zobaczymy.Może to skuteczny sposób.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedzie z tym kłopot. One żerują w nocy. Mieszkają pewnie gdzieś w piwnicy,w zsypie,wózkarni.gdzies w zakamarkach wiezowców. Pisze one bo ludzie widzieli kilka .Czyli związek zbrojny o charakterze przestepczym. Mechanicy osiedlowi powiedzieli,że bedą gryzły kable bo sa one otulone czymś dla gryzoni atrakcyjnym. I są podobno słodkie. Obok parkingu stoi wiele smietników,gdzie ludzie wyrzucaja pełno jedzenia.Trawniki zasłane chlebem którym babcie karmia ptactwo. Mysle więc,że one sobie biorą chlebek i szukają miejsca żeby spokojnie zjeść. A co jest lepsze niz ciepłe,pachnące autko? Zobaczymy.Może uda się je zniechęcić i odgonić na inny parking :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kuna leśna żywi się głównie złowionymi drobnymi zwierzętami i ptactwem. Zjada również jaja ptasie, jagody i owoce leśne (szczególny jej przysmak to jagody jarzębiny)."

 

Moze trzeba jej gotowac kurczaczka :P

 

A tak na powaznie, to wszystko oby nie robic zwierzakom krzywdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas są kuny domowe.Inteligentniejsze od leśnych i nie boją się ludzi.

Sierść brązowa, na piersi biała rozwidlona plama; jej rozwidlenia sięgają aż do nasady przednich łap zwierzęcia. Jest to najprostszy sposób odróżnienia kuny domowej od kuny leśnej (Martes martes), która wprawdzie też ma łatę na piersi, ale żółtą i nie rozwidloną. W odróżnieniu od kuny leśnej, kuna domowa ma nagie opuszki palców i stóp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kuny są dwa proste sposoby aby nie buszowały nam pod maską,jeden to taki ,że wieszamy kawałeczek sierści psa ,a drugi to po prostu wieszamy choinkę zapachową lub domestosa.Wiem ,że wielu się nie spodoba taki design pod maską ,ale u mnie na przykład w aucie kuny dwa razy kable pogryzły,a od kiedy powiesiłem choinkę zapachową już nie miałem z tym problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Dostalem w probce "303 Aerospace Protectant". Prawde mowiac nigdy wczesniej o nim nie slyszalem nic wiecej prócz tego - ze jest.

 

Ten srodek jest do plastikow zewnetrznych czy wewnetrznych ? Sa jakies "specjalne" metody nakladania, uzywania?

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja 303 psikałem na aplikator gąbkowy; ja go stosowałem jak dotąd tylko pod maską i na plastikach wewnętrznych przy progach

 

gdzieś ktoś pisał że nie jest zbyt wytrzymały (mimo efektu WOW) - czyli raczej stosować do wewnątrz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanko początkującego, czy mogę nakładać wosk w temp. ok +5st. C ? Ma to sens? Oczywiście sam wosk postaram się jakoś rozgrzać...

Chciałbym na zimę nałożyć Collinite 476S, jednakże temperatury już niskie... a dysponuję jedynie nieogrzewanym garażem. Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanko początkującego, czy mogę nakładać wosk w temp. ok +5st. C ? Ma to sens? Oczywiście sam wosk postaram się jakoś rozgrzać...

Chciałbym na zimę nałożyć Collinite 476S, jednakże temperatury już niskie... a dysponuję jedynie nieogrzewanym garażem. Z góry dzięki.

Sens jest zawsze bo zawsze coś tam będzie na aucie skróci się żywotność ale moim zdaniem lepsze to niż nic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.