luq92 Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 3 miesiące od kupna w salonie masz gwarancję, jeśli kupiłeś używane to podziękuj poprzedniemu właścicielowi. Jak dbasz tak masz - auto jak każde inne. Poprzedni właściciel dbał akurat, ale ten typ tak ma, że po 150 tysiącach potrafią wtryskiwacze paść Ale ogólnie teraz jestem zadowolony, tylko majster chyba nie uszczelnił dobrze gwintów od wtrysków i czasem mi się układ paliwowy zapowietrza.
sardzent Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 g.pajak ... oszukali Cie w ASO ;]
Andzin Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 luq92, tylko majster chyba nie uszczelnił dobrze gwintów od wtrysków i czasem mi się układ paliwowy zapowietrza. Dobre!!! Dawno się tak nie uśmiałem
luq92 Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 Andzin, ale że ja coś nie tak powiedziałem? Sprawdziłem już cały układ paliwowy i wychodzi na to, że przelewem od wtrysków wraca się powietrze zamiast samej ropy. Odkryłem to przy teście przelewowym i pokrywało by się to z tym, że na powrocie z pompy do filtra czasem ropa się aż pieni
Shmatan Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2014 przelewem od wtrysków wraca się powietrze zamiast samej ropy Stawiam że taka mieszanka już dochodzi do wtrysków - gdybyś miał nieszczelności na ich gwintach to objawy wyłyby zupełnie inne. Węże od filtra do pompy przeźroczyste? widać powietrze?
luq92 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2014 Shmatan, do pompy teraz powietrze praktycznie nie leci. Natomiast jeśli z pompy do filtra jest dużo powierza to i do pompy leci bardzo dużo powietrza. Zdjąłem rurki od przelewów z wtryskiwaczy i rzeczywiście tamtędy leci powietrze zamiast samej ropy i dlatego z pompy leci czasem piana do filtra i stamtąd znów pompa zaciąga. Sprawdziłem już wszystko co mogłem sprawdzić i zostały właśnie wtryskiwacze. Na forum Clio właśnie też powiedzieli, że objawy się zgadzają - falowanie obrotów, głośna praca i piana na powrocie z pompy.
kamil_rosen Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2014 luq92 Nie wiem, ale mi by się tak auto jeb...o za przeproszeniem, to bym je choćby za parę tysi sprzedał. Bo na prawdę to jest straszny ból jak auto jest wartę relatywnie nie dużo i jeszcze co chwile coś się z nim dzieje. A już świadomość, że jadąc gdzieś dalej walnie coś w trasie, no dla mnie nie do przyjęcia. Rozumie, że coś się psuje, kończy np amorki, sprzęgło itp sprawy, ale nie, że non stop się plątam od mechanika do mechanika, zostawiam worek siana i auto non stop jest nie sprawne. Ja bym nie dał rady z takim czymś. Miałem jednego diesla, na razie podziękuje. Generalnie jakoś udało się to opchnąć, ale chcąc jeździć używanym dieslem to na prawdę trzeba mieć kasę A jak na ciepłym auto nie chciało odpalać i na początku nie wiedziałem co to jest. Ile ja się zawsze stresowałem czy odpali czy nie odpali. Na szczęście te czasy minęły. Teraz się nie zastanawiam, czy auto odpali, czy dojedzie, tylko wsiadam i jadę
luq92 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2014 kamil_rosen, ja się nie martwię, że gdzieś mi padnie w trasie. Jeździ (odpukać) jak złoto, pali na dotyk, ale czasem na zimnym sobie obrotami zafaluje i troszkę głośniej silnik pracuje jak więcej powietrza poleci do pompy. Takto złego słowa powiedzieć nie mogę. Pali tyle co skuter, oliwy nie bierze, nie poci się, czego chcieć więcej Nawet jak na złość nalepce na szybie i widocznej w avatarze zadymić nie chce
Andzin Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2014 luq92, Sorry że dopiero teraz. Słuchaj gwinty służą raczej do połączeń,a do uszczelnienia są oringi,simeringi itp. A co ten mechanior grzebał przy tym samochodziku
luq92 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2014 Andzin, regeneracja wtrysków i pompy, później wymiana końcówek wtrysków i zaczęły się małe problemy. Po rozkręceniu wtrysków widać na ściankach takie dziurki i jedna jest ścięta i ma za zadanie odprowadzać jakieś przecieki chyba i przez nią zasysa powietrze. Czy jakoś tak. We wtryskiwaczu nie ma żadnych uszczelek z tego co widziałem, bo sam się bawiłem w rozkręcanie z początku. Jest zaworek, sprężynka, rozpylacz i w sumie tyle. Co do dziurki, to chodzi mi o frez tej drugiej od lewej. To chyba cała przyczyna. Jeśli gwint nie jest szczelny, to podobno przez tą właśnie dziurkę ssie powietrze.
czarekcw Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2014 http://forum.wm.pl/viewtopic.php?f=38&t=36450&start=30
escimo Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2014 Kurde, 3 lata na forum a ja się dowiaduję o jakiś środkach hydrościernych na myjniach bezdotykowych Dla zainteresowanych pogooglałem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Waterjet
Manolito77 Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2014 Waterjet fajna sprawa - można ciąć materiały, które np nie da się ciąć laserem (topią się itp) a sama krawędź cięcia jest bardzo równa. Sama maszyna kosztuje niemałe pieniądze ale zastosowanie ma bardzo szerokie.
luq92 Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2014 Czyli jak rozumiem, myjąc proszkiem na bezdotyku mogę pociąć sobie lakier?
kupusso Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2014 U mojej żony w pracy mają łaterdżeta i kiedyś miałem okazję wycinać kilka prostych elementów, fajna maszyna. Wtedy jeszcze kumałem co nieco z programowania NC
Tomek WRO Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2014 U siebie w pracy mam 3 waterjety. Nie mogę powiedzieć co wycinają ale dysza ma średnicę 0,12mm a ciśnienie w zależności od grubości materiału i prędkości cięcia wynosi 1600-2200bar. To sama woda bez dodatków. BTW pompa ma wydajność 4500bar. Próbowałem i cięcie 8mm pleksy to nie wyzwanie
kuflik Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2014 cięcie 8mm pleksy to nie wyzwanie przecież watejetem można spokojnie 100mm stali ciąć http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... l0qwsfhRPc
Tomek WRO Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2014 To chyba nie samą wodą Z resztą to nie temat o cięciu wodą, napisałem co u mnie jest i co próbowałem
Moderator rychu Opublikowano 21 Stycznia 2014 Moderator Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2014 65zl za plyn do mycia felg on chyba przy okazji umyje cale auto i w garazu posprzata Ktoś wrzucił linka do IronX w pytaniu o doczyszczenie felg z osadu z kloców
golden0282 Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2014 65zl za plyn do mycia felg on chyba przy okazji umyje cale auto i w garazu posprzata Ktoś wrzucił linka do IronX w pytaniu o doczyszczenie felg z osadu z kloców
Gówniash Opublikowano 25 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2014 Wklejam coś odnośnie "polerki". "A co do polerki. 150 zł to niezła cena. Zwróć uwagę czy nie uszkodzi Ci elementów gumowych i plastikowych. Zasada polerki jest bardzo prosta. Nakładasz trochę pasty trochę wody i grzejesz polerką. Jeżeli ktoś się oferuje to pewnie wie o co mniej więcej chodzi. Ja zawsze uznaję polerkę za dobrze zrobioną jak na lakierze widać odbicie własnego oka Przy polerowaniu obroty polerki nie mogą być wysokie, nie może trzymać polerki w jednym miejscu bo spali lakier. Po polerowaniu powinien użyć mleczka do lakieru, zmienić gąbkę na taką z cyckami i powtórzyć proces. Lakier nabiera wtedy szklistości i jest można powiedzieć "natłuszczony" A jeżeli ktoś gada, że nie opłaca się robić bo nie masz garażu to jest w błędzie. Bo dobra polerka powinna trzymać się min 6 miesięcy. Aha jak myjesz auto to dobrze je najpierw spłucz, często mocz gąbkę i nie używaj żadnych szczotek ."
Artih Opublikowano 30 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2014 "Gąbka z cyckami" (chcę taką!) i "polerka trzymająca się 6 miesięcy" wymiata
paluch Opublikowano 6 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2014 Temat o czyszczeniu felg. cif i gąbka to podstawa ale próbowałem kiedyś cif-em w spray-u niestety nie dało to odpowiedniej jakości dobrą rzeczą jest też płyn do garów też dobry środek i troszkę wysiłku i felgi lśnią a tak jak ja mam w zimie muszę ich pilnować bo są białe , polecam je też wypastować u mnie to naprawdę działa. Szkoda tylko, że przed tym postem próbowałem doradzić użytkownikom i nawet w tym samym poście napisałem coś na temat cif'a
faraon3021 Opublikowano 6 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2014 Ciekawe kiedy ktos obliczy wydajnosc i koszt tych wszystkich wynalazkow, w zestawieniu z dobra chemia dedykowana. Obstawiam ze profi chemia wyjdzie taniej
barteKKK03 Opublikowano 6 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2014 Temat o czyszczeniu felg. cif i gąbka to podstawa ale próbowałem kiedyś cif-em w spray-u niestety nie dało to odpowiedniej jakości dobrą rzeczą jest też płyn do garów też dobry środek i troszkę wysiłku i felgi lśnią a tak jak ja mam w zimie muszę ich pilnować bo są białe , polecam je też wypastować u mnie to naprawdę działa. Szkoda tylko, że przed tym postem próbowałem doradzić użytkownikom i nawet w tym samym poście napisałem coś na temat cif'a Co jak co, ale cifem idzie doczyścić felgi Foty moich felg jakoś z 2009 czy 2010, czyli jeszcze zanim iron-x'y zrobiły się modne Mowa oczywiście o syfie z klocków między ramionami
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się