Skocz do zawartości

Ekonomiczne zabezpieczenie lakieru przy najmniejszym nakładzie pracy


scythe1123

Rekomendowane odpowiedzi


@Adrian89 Ale ja przecież nie piszę, że chcę dusić każdy grosz ale chcę to zrobić bez zbędnych ekscesów.
Czemu wybrałem nowe auto, a nie używane? Różnica w cenie nowego, a używanego nie rekompensowała stopnia zużycia i ryzyka czy ktoś mnie nie wydyma.

Dostałem informację w salonie typu "Przez przepisy mamy wodne lakiery, które są do dupy i szybko płowieją i zalecamy położyć ceramikę za 4k zł"
Obecnie mam auto na które nie nakładałem żadnych powłok i lakier ma drobne ryski i mi to nie przeszkadza, nie chcę żeby to nowe auto po prostu szybko wypłowiało. Może to jest niepotrzebna obawa, bo kolor to jasny grafit.

Nie mam nic przeciwko dekontaminacji o ile środki są bezpieczne, najchętniej sam bym to zrobił na jakiejś myjni, a potem położył zabezpieczenie u siebie na podwórku. Problem jest taki, że nie znam myjni w okolicy na której mógłbym coś takiego zrobić.
 



Nie chodzi mi o różnicę w cenie nowego i używanego, tylko o fakt, że nowe auto tej klasy najwet najtańsze w segmencie to nie jest budżet 10-20k tylko mówimy o 10-cio krotności tego przedziału. Ja zakupu nowego auta dokonałem z podobnych pobudek. Żeby bezpiecznie, tanio i dobrze dbać o auto to początkowych wydatków i tak pewnie nazbiera się ładnych parę stówek, nie muszą to być żadne ekscesy.

Co do lakierów wodnych tak jak wspomniałem - duża szansa, że na poprzednim miałeś to samo. Ceramika w „odpowiednim” studio może kosztować i 6-10k (w trójmieście na pewno się takie znajdą) tylko po co? 4k i tak myślę, że sprzedawca ma znajome studio, z którego ma odpał. Kolor nie ma większego znaczenia (o ile to nie czerwony bo te są wyjątkowo szybkie) na pewno znajdzie się tu ktoś kto pomoże Ci z opanowaniem podstawowego zabezpieczenia bez ceramiki. W zależności od mojej obecności w kraju, ja jestem z trójmiasta, możemy się zgadać i w warunkach polowych możemy się pobawić ja z żywotnych zabezpieczeń lubię fusso i do niego mam zaufanie, jak się nim już parę razy pracowało i nakłada się go naprawdę cienko to dotarcie jest naprawde formalnością. Rok to trochę na wyrost na daily, ale pół roku to chyba położone na błoto i piach wytrzyma

Dekontaminacja chemiczna jest względnie bezpiecznym procesem i chemia nie musi być droga i „bardzo” markowa - dla np. wystarczającą robotę robi d-tox/prickbort. Ani na plastikach, ani szybach czy uszczelkach nie zauważyłem nic złego, drogo nie jest.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adrian89 napisał(a):

@scythe1123 jeśli Twoje poprzednie auto ma 6 lat i było produkowane w UE to z niemal całą pewnością ma również lakier wodny - przepisy wprowadzone przez UE w 2015r. praktycznie uniemożliwiają korzystanie z innych niż właśnie wodne.

No właśnie nie mogę nigdzie znaleźć informacji które by to potwierdziły, lakier to LF5W-8X8X. Jeżeli na obecnym samochodzie mam lakier wodny to może niepotrzebnie się martwię o trwałość nowego.

Fusso nie zabezpiecza przed UV, ale może rzeczywiście te zabezpieczenie przed UV to bujda. Dodatkowo Fusso słabiej wypada jeśli chodzi o trwałość na chemikalia od produktów turtle wax.
Żywotność TW ceramic graphene wax, w komentarzach na youtube jest opisywana na ok 4 miesiące przy zerowym pielęgnowaniu powłoki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie mogę nigdzie znaleźć informacji które by to potwierdziły, lakier to LF5W-8X8X. Jeżeli na obecnym samochodzie mam lakier wodny to może niepotrzebnie się martwię o trwałość nowego.

Fusso nie zabezpiecza przed UV, ale może rzeczywiście te zabezpieczenie przed UV to bujda. Dodatkowo Fusso słabiej wypada jeśli chodzi o trwałość na chemikalia od produktów turtle wax.
Żywotność TW ceramic graphene wax, w komentarzach na youtube jest opisywana na ok 4 miesiące przy zerowym pielęgnowaniu powłoki.

Przeczytaj jeszcze raz mój pierwszy post tutaj… temat zabezpieczenia przed UV sobie daruj…

fusso wypada słabiej niż turtle? Mój boże…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@scythe1123  🙂 ciekawe teorie jak na teoretyka 🙂 

Pytałeś. Dostałeś odpowiedzi praktyków. Z listą produktów i procesem jak dbać. Serio troche znam to forum i to już jest niezły ekstrakt. Nie spuszczałbym się na rozbieranie produktów na części pierwsze a raczej skupił na dobrej liście. Masz na niej produkty przynajmniej 8/10 🙂

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Adrian89 napisał(a):

fusso wypada słabiej niż turtle? emoji15.png Mój boże…

W teście zaczęło szybciej taflować po traktowaniu zasadową chemią. 

 

@analyzator Pewnie skończy się na jakimś fusso bądź TW. Co osoba to inne opinie, u jednego coś działa lepiej, a u drugiego gorzej. 

Jeszcze muszę obadać dekontaminację i mniej więcej wiem co robić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W teście zaczęło szybciej taflować po traktowaniu zasadową chemią. 
 
@analyzator Pewnie skończy się na jakimś fusso bądź TW. Co osoba to inne opinie, u jednego coś działa lepiej, a u drugiego gorzej. 
Jeszcze muszę obadać dekontaminację i mniej więcej wiem co robić. 

W tego typu testach używa się z reguły mocnych koncentracji w celu „przyspieszenia symulacji”. Z poleconych środków CarPro Reset jest delikatnie kwaśny a z Twojego arsenału Norinse jest neutralny. do bieżącej pielęgnacji zawsze można dobrać jeszcze jeden neutralny szampon a resetem tylko odtykać, chociaż naprawdę lekkie odchylenie pH na fusso nie robi najmniejszego wrażenia. Kiedyś po pół roku jak robiłem dekon pod inny wosk i częściowo na dołach była tafla po myciu, to deiron ruszony mikrofibrą po spłukaniu tak odetkał, że wosk wyglądał jak prawie nowy i się zastanawiałem czy dokańczać. Na jednym aucie przy 10kkm rocznie 90% po mieście raz mi poleżał 10miesięcy. Na innym, które było jeżdzone a teraz z braku czasu robi baaardzo symboliczne przebiegi (kilkaset km rocznie w ostatnich latach) leży 4ty rok i ani myśli się gdzieś wybrać.

Fusso na podstawie moich obserwacji (i nie tylko moich) jest zawodnikiem, który bezdotykowo (jako prewash) opiera się najmocniejszym tfr’om. Atakując mechanicznie, czyli taki środek ruszając rękawicą/gąbką uwierz mi nie ma wosku (a na dłuższą metę nawet powłoki) która się nie podda. Także jeśli nie interesują Cie nasze opinie, bo zdanie masz wyrobione na podstawie losowego filmiku na yt i najwyraźniej TW jest na topie to po co tyle pytań? Polecam obejrzeć detailingowego dziadzie na yt. Masz fajnie i rzetelnie przeprowadzone „irl” testy różnych produktów, między innymi fusso.

Tutaj też masz porównanie kanału który według mnie warto śledzić i testy są przeprowadzane w przejrzysty sposób, w którym występuje ten TW i jest porównany do fusso.



Uwierz, ludzie tutaj też śledzą temat i przeglądają internet. Jeden randomowy test nie świadczy o wartości produktu który króluje pod względem trwałości od lat. Gdyby znalazł się w jego kategorii kozak to byłoby głośno tu o tym. Plus cena/jakość/ILOŚĆ to jest miazga.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.07.2023 o 15:59, scythe1123 napisał(a):

Nadal zastanawiam się czy jednak nie pójść w Can Coat EVO, nie mam dwóch lewych rąk, myślę, że sobie poradzę. Jakie tu błędy można popełnić oprócz tego, że jeżeli się nie dotrze to produkt zaschnie i będzie ciężki do spolerowania?
Liczę się z tym, że bez polerki powłoka może trzymać się słabiej.

Otóż, sam używam CanCoat z uwagi na brak czasu na zabawę z moim autem. Zawsze aplikuję na dworze, zawsze przygotowana powierzchnia, cleaner potem odtłuszczanie i CC. Jako qd kup sobie Chemotion, świetnie się prezentuje auto po aplikacji. CanCoat możesz kupić na forum, powiedzmy połowę opakowania, na pewno ktoś w końcu odsprzeda. Do tego szampon, proponuję Goodstuff pure do codziennego mycia oraz Cleantle Tech Cleaner, którym od czasu do czasu odetkasz CanCoat'a. To chyba droga na skróty, ale zapewni ochronę myślę, że na rok, potem odnowisz powłokę. Taka ot moja propozycja.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adrian89   W tych testach "OLD FUSSO" najlepiej sobie radzi, tylko "old" FUSSO nie jest już do kupienia. U dziadzia, nowy fusso się pomazał i na masce po 4 miesiącach go już prawie nie było. Raz jeden wosk dłużej trzyma raz drugi.
U Domel'a TW w sprayu się świetnie spisał i przeżył zimę. Na innych testach potrafił szybciej odpaść ale np wosk od TW dobrze się trzymał. W jednym teście TW Clean n Shine świetnie wypadł nawet lepiej od Can Coata.
Nie chcę tu podważać czyjegoś zdania, zbieram opinie i próbuję znaleźć jakiś złoty środek. Nie obrażaj się 🙂 Twoja opinia jest też dla mnie ważna.

Wychodzi na to, że oba produkty są dobre, tylko który dłużej się u mnie utrzyma?

Dalej rozważam Can Coat'a chociaż podobno woski są bardziej wybaczające jeśli chodzi o przygotowanie powierzchni. Niektórzy pisali, że nawet FUSSO się dłużej trzymało na umytym elemencie niż na elemencie który był dodatkowo odtłuszczony.
Myślałem, że znajdę tutaj więcej zwolenników "ceramiki" a na razie dyskusja jest głównie o wosku - chyba, że wychodzicie z założenia, że domowych warunkach to tylko wosk, żeby niczego nie schrzanić.

Dochodzi jeszcze zagwozdka jak zabezpieczyć plastikowe elementy. W teorii można na to położyć ceramikę, bądź sealant polimerowy.

Zastanawia mnie, że NO RINSE nie jest tu zbyt popularny, gdzie youtube jest pełen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fusso stare vs nowe były testy z których wychodziło że nowe trzyma sie lepiej. Ja mam teorie że stare jasne top na rozpuszczalniku i funkcja cleaner będzie top szczególnie przy niedokładnym przygotowaniu.

Z tego powodu mam dwie puszki.

Dzisiaj z dostępnych w pl brałbym fusso jasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adrian89   W tych testach "OLD FUSSO" najlepiej sobie radzi, tylko "old" FUSSO nie jest już do kupienia. U dziadzia, nowy fusso się pomazał i na masce po 4 miesiącach go już prawie nie było. Raz jeden wosk dłużej trzyma raz drugi.
U Domel'a TW w sprayu się świetnie spisał i przeżył zimę. Na innych testach potrafił szybciej odpaść ale np wosk od TW dobrze się trzymał. W jednym teście TW Clean n Shine świetnie wypadł nawet lepiej od Can Coata.
Nie chcę tu podważać czyjegoś zdania, zbieram opinie i próbuję znaleźć jakiś złoty środek. Nie obrażaj się  Twoja opinia jest też dla mnie ważna.

Wychodzi na to, że oba produkty są dobre, tylko który dłużej się u mnie utrzyma?

Dalej rozważam Can Coat'a chociaż podobno woski są bardziej wybaczające jeśli chodzi o przygotowanie powierzchni. Niektórzy pisali, że nawet FUSSO się dłużej trzymało na umytym elemencie niż na elemencie który był dodatkowo odtłuszczony.
Myślałem, że znajdę tutaj więcej zwolenników "ceramiki" a na razie dyskusja jest głównie o wosku - chyba, że wychodzicie z założenia, że domowych warunkach to tylko wosk, żeby niczego nie schrzanić.

Dochodzi jeszcze zagwozdka jak zabezpieczyć plastikowe elementy. W teorii można na to położyć ceramikę, bądź sealant polimerowy.

Zastanawia mnie, że NO RINSE nie jest tu zbyt popularny, gdzie youtube jest pełen.

To nie jest tak, że nie ma zwolenników ceramiki, ja sam jestem zwolennikiem ceramiki, chociaż lubie posmalcować woskiem, ale często krucho jest z czasem nie myśl sobie, że się obrażam, tylko jestem zdziwiony (ale też po trosze się cieszę bo trochę Cię urabiamy na detailing a nie januszex), że wpada tyle dodatkowych pytań i zagłębiasz się w temat gdzie miało być prosto, szybko i tanio ja jeszcze trochę starego fusso w razie czego mam, chociaż tak jak wspomniał @analyzator testy są niejednoznaczne i można założyć, że nowe fusso nie będzie bardzo odbiegało od starego trwałością a w kategorii woski jest to niepodważalny tytan wytrzymałości na którym się na pewno nie przejedziesz. Po dobrym dekonie i na czystym cleanerze np. Mckees (po odtłuszczeniu dla pewności) śmiało możesz kłaść cancoat. W jego przypadku przewaga nad fusso to to, że z fusso trzeba uważać na nielakierowane plastiki i gumę a cancoat kładziesz na wszystko - nawet boczne szyby. Na cancoat jako, że to light bo light ale ceramika, jest podatna na waterspoty, woski raczej nie mają tego problemu a jeśli to w stopniu zdecydowanie mniejszym. Butlę cancoat evo też mam, chociaż nie miałem jeszcze okazji go użyć

Co do norinse

Szampon bez wycierania albo Waterless i Rinseless
https://r.tapatalk.com/shareLink/topic?share_fid=196328&share_tid=14308&url=https%3A%2F%2Fkosmetykaaut%2Epl%2Findex%2Ephp%3F%2Ftopic%2F14308-Szampon-bez-wycierania-albo-Waterless-i-Rinseless&share_type=t&link_source=app

Jest cały temat na ten temat tylko jeśli chodzi o szampony typu rinseless ja od siebie zdecydowanie nie polecam Optimum. W mojej opinii (jak poczytasz temat to nie tylko mojej) praktycznie każdy inny jest lepszy od ONR


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po wielogodzinnym przeglądaniu forum, testów i przemyśleniach stanęło na wosku.

Dodatkowo prawdopodobnie odpuszczę rinseless jako główny sposób mycia auta. Będę próbował na dwa wiadra na bezdotyku myć.
Ale i tak się zastanawiam czy nie kupić sobie małej butelki jakiegoś onr żeby z niego korzystać jako uniwersalnego środka do mycia i okazyjnego mycia w garażu.

Plan jest taki:
1. Prewash piana lub oprysk, z pianą jest problem, bo chcę to myć na myjni i wtedy jedyną opcją jest ręczna pianownica, która podobno nie jest dobrym rozwiązaniem. Czy auto - foam nadaje się jako oprysk?
Polecany na oprysk jest Shiny Garage Citrus Oil ale nie jestem codo niego przekonany, boję się że może być zbyt agresywny i przy okazji uszkodzi plastiki.
Nie do końca jeszcze wiem co wybrać na tym etapie. Może APC?

2. Odtłuszczanie, tutaj myślę o ADBL Tar&Glue - podobno jest bezpieczny dla plastików. Trix odpada bo może uszkodzić plastiki.
3. Mycie na dwa wiadra tutaj nie mam pomysłu co do szamponu + spłukanie wodą.
4. Deironizacja Carpro IronX i spłukanie wodą - czy po tym etapie jest potrzebne ponowne mycie auta?


Od tego etapu chciałbym już resztę prac robić na swoim podwórku.
5. Glinkowanie - zastanawiam się czy jest sens, zobaczymy jak odbiorę auto. Mam glinkę od Shiny Garage. Tutaj ONR by mógł służyć jako poślizg, bo tak to nie mam preparatu na poślizg.
6. Oczyszczenie lakieru przed woskowaniem - czy do tego wystarczy roztwór IPA?
7.  Woskowanie - pewnie będzie FUSSO Dark, Dodatkowo Carpro Perl na plastiki.

8. Booster - myślę o Soft 99 Speed&Barier, bo w teorii daje większą ochronę.

Największym minusem w FUSSO i Speed&Barier jest to, że przy tych środkach muszę uważać na plastiki, z racji, że auto to SUV to prawie cała dolna warstwa karoserii jest pokryta czarnym plastikiem.
 

Jeśli chodzi o wnętrze to zastanawiam się, czy te dressingi oprócz przyciemniania coś dają.  Idealnie by było zabezpieczyć plastiki od UV plus jakieś właściwości antystatyczne, żeby tak kurzu nie przyciągało.

Co do narzędzi to mam już wiadro z separatorem, jeden ręcznik do osuszania i kilka mikrofibr.
Co mi brakuje:
1. Rękawicy / Gąbki do mycia - tutaj myślę o WORK STUFF STORM Wash Mitt lub WaxPro Mapet
2. Opryskiwacz / Pianownica - nie mam pomysłu, widziałem, że Marolexy są popularne
3. Ręcznik Twisted Pile - Work Stuff Monster
4. Mikrofibry do mycia / przecierania - myślę o WaxPro Premium albo Works Stuff Gentleman Basic
5. Mikrofibry do docierania wosku, posiadam ADBL Puffy Towel Light ale nie wiem czy wystarczy jedna do dotarcia całego auta.

Chciałbym te środki zamówić, żeby już były w nadchodzącym tygodniu.
Gdzie robicie zakupy? Na razie kompletuje wszystko na aledrogo ale czy powinienem na coś uważać? Zdarzają się jakieś podróby?

Proszę o weryfikację.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zamienić Fusso na FK100 HT i problem z plastikami odejdzie .

Różnica w odbiorze będzie,ie nieznaczna. Choć Fusso daje trochę lepszy look w słońcu - 12 month, kiwami.

Tar&Glue PirckBort też jest bezpieczny.

Reszta to tak naprawdę różni się w laboratorium i specyficznych zabrudzeniach.

Kup uznanych firm i będziesz zadowolony.

Glinka na pierwszy raz i bez perspektywy maszyny to dość ryzykowna zabawa.
Glinka glince nie równa jeśli chodzi o oznaczenie mięka, średnia , twarda.
Chyba, że do szyby jako bonus.

Zdecydowanie pad do wosku. Bo te z fusso to raczej do opon.

Właśnie. O oponach nie wspominasz a to jak na bal w ubłoconych trampkach.
Tu polecę ci po ich umyciu preparat FunkyWitch Dark&Shine. W zależności od sposobu aplikacji możesz, uzyskać paletę od blasku do matu. Jest tani, trwały i wydajny.

I nie zapominaj zabrać z domu ze sobą 10l gorącej wody na bezdotyk do wiaderka.


Wysłane z mojego SM-A127F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 24.07.2023 o 20:40, Fredi88 napisał(a):

Kup sobie ADBL SSW, psiknij po każdym myciu i wytrzyj do sucha. Taniej się nie da 

Są dwa poziomy, kiedy ktoś mnie pyta o radę jak zadbać, jak wiem, że ma dwie lewe ręce, to polecam mu trochę mocniejszy szampon, typu reset w najmniejszej pojemności na pierwszy raz i ssw. Wiadomo, potem niech myje neutralnym, ale dwa razy na rok mocniejszy szampon nie zaszkodzi. 

A drugi poziom wtajemniczenia, to polecam komplet, cleaner + IPA + CanCoat, bo tutaj jest pewnik dostatecznego przygotowania (nawet jak auto jest zawalone, to bez glinki cleaner ruszy większość), a CanCoat zawsze da dobry wygląd, czyszczenie i hydro. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwsze smalcowanie to carpro elixir. Dostateczna trwałość ale. On super siada na takich nieidealnych lakierach. Przyciemnia i kryje rysy. Robi różnię. SSW to trwałość i krople ale co więcej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@analyzator ale ssw jest idiotoodporny, do tego daje namiastkę niewidzialnej wycieraczki na szkle, a do tego można nakładać na mokro. 

Bo też trzeba sobie zdawać sprawę z natury ludzkiej, duża część ludzi i tak pojedzie na bezdotyk, umyje jak się da i na ten niedomyty ręcznie nałoży to ssw. Z elixirem by się na męczyli, z ssw będzie mniejszy próblem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ostatecznie stanęło na FUSSO czarne. Auto po odebraniu z salonu umylem pianą Citrus Foam2 i gąbką od softa z szamponem Daily Shampoo2. 

Auto wyczyściłem 50% IPA i potem poszedł wosk. 

Szczerze mówiąc jeśli chodzi o wosk to nie spodziewałem się, że to tyle zajmie (chyba z 8h). Duża powierzchnia auta. Dodatkowo musiałem czyścić pady w międzyczasie, bo FUSSO się kulkowało i zapchało pad, tak jakby wypełniacz zostawał. Problemem było też to, że nie było kompletnie widać w którym miejscu leżał już wosk, zero zmiany barwy na lakierze, woskowanie na czuja. 

Na plastiki użyłem carpro perl. 

Dodatkowo okleiłem sobie folia bezbarwną wnęki klamek i reflektory. 

Deprymujace jest to, że niestety ktoś umyślnie bądź nie przejechał mi po boku samochodu, na szczęście nie głęboko. Najbardziej widać na plastiku przy nadkolach, zrobił się biały od zarysowania. 

I weź tu człowieku dbaj o samochód... 

Jako QD kupiłem speed and barier od softa. Muszę znaleźć czas zanim śnieg spadnie, żeby umyć auto gąbką i przetestować działanie tego szpreya oraz by się na zimę przygotować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może 8 to przesada ale z 6 na samo woskowanie.
Tak jak pisałem robiłem to na czuja, bo nie było widocznej różnicy w miejscu gdzie był wosk a gdzie go nie ma i dla bycia 100% pewnym, że pokryłem całość położyłem drugą warstwę. Wiem, że tak nie powinno się robić przy FUSSO ale chciałem być pewien.
Dodatkowo kilka razy w czasie pracy robiłem szybkie pranie padu, bo zapychał się i robiły się białe kulki, domyślam się, że to był wypełniacz, bo nie szło tego wypracować na lakierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.11.2023 o 22:47, adi1509 napisał(a):

A próbowałeś doświetlać sobie latarką by zobaczyć gdzie jest rozprowadzony?

Mam w garażu kilka źródeł światła i patrzyłem tak, żeby zobaczyć wykorzystać refleksy. Póki jest nie dotarte to gdzie nie gdzie widać mazy ale trzeba dać sporo materiału. Po dotarciu zupełnie nie widać żadnej różnicy między miejscem woskowanym a nie woskowanym.

Woskowalem ręcznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.