Toyota Rav4 2005r. Piasek pustyni

[Streat]

Witam wszystkich, dość niedawno miałem takie o to auto na czyszczenie. Auto typowo robocze które nie miało łatwo w życiu a było co w nim sprzątać... 

Mycie/dekontaminacja:
-Detailers Magic Reset
-Meguiars Wash Plus 
-ADBL Wheel Warrior 
-Shiny Garage D-Tox
-Prickbort MAC 124 
-Rekawica glinkujaca flexipads
-Koch Green Star
-CleanTech Tire and Rubber Cleaner
-CleanTech Citrus Foam
 

Wnętrze:
-Cleantech Inside Cleaner 
-CarPro InnerScrub
-Nielsen Nap Low Foam
-ADBL Bonnet
-Work Stuff Breeze
-Numatic George
-Cartec Scheiben Reinge

Polerka:
-Krauss s75
-Futro z royalpads
-FX Protect Heavy Cut

Zabezpieczanie:
-Shiny Garage Scan Inspecto
-Tenzi Carnauba Shine
-Binder Ultimate Tire Coating Wax 


Zacznijmy standardowo od przyjrzeniu się z czym będziemy mieć odczynienia a jest co robić 

 

Jak widać bedzie co robić przy tym aucie ale za to efekt bedzie bardzo zauważalny 
Zaczynamy standardowo od kół:

Koła ogarnięte wiec pora na spłukanie całego błota z auta

nie zapominamy o wnekach:

piana na auto i zmiekczamy ten brud

apc + pedzelek z action pora zabrac sie za szczeliny:

piana popracowała swoje, pora na spłukanie bo zaczęła przysychać

Pora na mycie zrobiłem mały mix najpier umyłem całe auto resetem:

 

a później wskoczył:

Na lakier wskakuje D-tox

wyrobiony rekawica i spłukany (zapomniałem zdjecia zrobić)

Na to wskakuje znowu piana:

i przechodzimy do glinkowania:

Rękawica FlexiPads bo lakier to totalny gruz który miał być tylko umyty bo i tak auto pójdzie w teren ale nie mogłem się powstrzymać i musiałem go wyglinkować  

 

 

auto spłukane wiec pora na wysuszenie:

 

Auto porządnie umyte i od razu milej dla oka

Skoro Karcher rozciagniety to pora na małe pranie tylnej wykłądziny, ogólnie miała być ona wyrzucona ale stwierdziłem że ją wypiore bo moze coś jeszcze z niej bedzie:

Tak mata wygladała:

a tu juz po umyciu:

wyprane ciśnieniowo i jak dla mnie wyszło bardzo dobrze  

Auto na garażu to pora pozbyć sie dywaników gumowych i się nimi zająć:

Wystarczyło je wypłukać z błota, nawet apc nie było potrzebne  

Lampy w tym aucie wyglądały tragicznie wiec pomyslałem że je odświeże na szybko:

tutaj pierwszy przejazd na rotacji, jest lepiej ale do perfekcji brakuje wiec wskoczył drugi przejazd na maszynie Krauss s75 do tego futro z royalpadsa to brązowe i pasta FX protect Heavy Cut

no i teraz lampy wygladaja tak jak być powinno  

jeden sierp delikatnie odstawał wiec postanwoiłem go przykleić:

Pora zabrać sie za środek:

Wszystkie smieci do kosza i zaczynamy odkurzanie:

Już samo odkurzanie sporo dało do wyglądu ogólnego

Boczki drzwi były tak ukurzone ze postanowiłem je najpierw odkurzyć:

Małe 50/50

juz wyglada to nienajgorzej  

lecimy dalej z odkurzaniem:

50/50

 

Samo odkurzanie zajęło parę godzin i było co robić przy tym pora zabrać sie za czyszczenie plastików tutaj z pomoca przychodzi  Cleantech Inside Cleaner

 

 

 

Plastiki ogarnięte było co przy nich robić ale połączenie CP InnerScrub + CT IC spisało sie na medal  Uwielbiam ten produkt  

Teraz pora zabrać się z pranie. 
Na początek bonnetowanie wszystkie co sie da:

Materiał na boczkach był dość słaby i wolałem nie ryzykowac z normalnym pranie dlatego wybór padł na bonnetowanie przy uzyciu Work Stuff Breeze bardzo lubie to połaczenie

Na początek dobrze spryskuje element:

nastepnie szorowanie rekawica:

I taki efekt uzyskujemy:

 

Pora na pranie:

Do pranie uzyłem Nielsen Nap Low Foam, lubie ten produkt i nigdy z nim problemów nie mialem:

porządnie spryskany fotel:

szczotka na wkrętarkę i lecimy z szorowaniem:

Mata do bagaznika juz wyschła wiec ląduje w bagazniku:

Jestem w małym szoku jak to wyszło  
Dla przypomnienia tak wygladał bagażnik:

Wnętrze prawie ogarniete wiec pora zajac sie lakierem, miałem ogólnie nic nie robic z lakierem ale skoro juz mam to auto to położe coś na niego.
Najpierw odtłuszczanie:

a później wskoczył taki o to zawodnik:

Troche dziwnie sie zachowywał bo wypacał ale ten lakier nei jest zadnym wyznacznikiem bo był strasznie zniszczone. CO musze przyznac to oszust z tego produktu jest naprawde niezły:

Pora na opony wybór padł na Binder Ultimate Tire Coating Wax, bardzo lubie ten produkt i tutaj fajnie usiadł:

Jeszcze finalnie szyby ogarne:

No i mamy finał:

Dziękuje że wytrwaliście do końca! Mam nadzieje że relacje się podobał i licze na liczne komentarze  

[Eidos71]

Takie gruzy są najlepsze - roboty z czyszczeniem w ciul, ale efekt po spektakularny. Podobnie jest z totalnie zajechanym lakierem - nawet one-step powoduje metamorfozę z brzydkiego kaczątka w łabędzia.

A z drugiej strony - tak zapuścić auto... 

[Qlimaxss]

@Streat Woo, Panie syf nie ziemski, co jak co ale jeździł właściciel w syfie ale przynajmniej dobrze się nawadniał. Ja po takiej metamorfozie swojego auta kupił bym kolejnego gruza, bo tego było by mi szkoda. Podejrzewam że może gorsze ale bardzo często przyjeżdżają w takim stanie frykasy z zagranicy. I po takich zabiegach wyjeżdżają że niby od Dziadka z rocznika 30. Mega, fajna przemiana i jak smakowało ta przemiana . Nawet robota nadmiarowo wykonana, na pewno cię nie zmęczyła, bo sam chciałeś więcej i więcej bo wiedziałeś że jak skończysz robotę to z efektu będziesz tak zadowolony jak byś kupił sobie Mclarena i co chwilę wychodził z domu aby go obczaić.

[Streat]

17 minut temu, Eidos71 napisał:

Takie gruzy są najlepsze - roboty z czyszczeniem w ciul, ale efekt po spektakularny. Podobnie jest z totalnie zajechanym lakierem - nawet one-step powoduje metamorfozę z brzydkiego kaczątka w łabędzia.

A z drugiej strony - tak zapuścić auto... 

dokładnie, takie auto aż chce sie robić  Az miałem ochote lakier tutaj zacząć polerowac ale to byloby bez sensu bo auto idzie w krzaki  
Co do zapuszczenia auto typowo robocze i to nawet nie jedna osoba nim jeździła, ogolnie syf nieziemski... 

 

19 minut temu, Qlimaxss napisał:

@Streat Woo, Panie syf nie ziemski, co jak co ale jeździł właściciel w syfie ale przynajmniej dobrze się nawadniał. Ja po takiej metamorfozie swojego auta kupił bym kolejnego gruza, bo tego było by mi szkoda. Podejrzewam że może gorsze ale bardzo często przyjeżdżają w takim stanie frykasy z zagranicy. I po takich zabiegach wyjeżdżają że niby od Dziadka z rocznika 30. Mega, fajna przemiana i jak smakowało ta przemiana . Nawet robota nadmiarowo wykonana, na pewno cię nie zmęczyła, bo sam chciałeś więcej i więcej bo wiedziałeś że jak skończysz robotę to z efektu będziesz tak zadowolony jak byś kupił sobie Mclarena i co chwilę wychodził z domu aby go obczaić.

a żebyś wiedział  aż sie chciało robić i robic takie auto  a że to stara toyota to plastiki zadne piano blacki itp to sama przyjemność przy czyszczeniu  metamrofoza wyszła wzorotwo i na pewno duzo auto tak wyglada za zachodniej granicy bo ludzie o takie auto zwyczajnie pozniej nie dbaja, 3-4 auto w domu to takie byle by jechało a ze to toyota tw benzynie to auto nie do zajechania  

[analyzator]

Niezły materiał. Zdjęcia wnętrza aż śmierdzą.

Tenzi carnauba ciekawy produkt. Nie to że przelałem butelkami ale jedną prawie skończyłem. Trwałość wosku letniego. Ciepły look. Podobny produkt do GS show. Bardzo fajny! Aż poprzednią butelkę oddałem szwagrowi a sobie kupiłem następną

[Krzynio_spafreak]

Łooooo matko boskoooo... Ale gruz robota na medal! Brawo 

[Adrian89]

Wow, nakład pracy który musiałeś włożyć w doprowadzenie tego czegoś żeby przypominało auto pewnie wycisnął nie jedną kroplę potu z czoła jednakowoż przemiana kosmiczna. A największy szacun, że pomimo tego ile miałeś roboty to nie dość, że dołożyłeś coś od siebie (mniejszym czy większym nakładem pracy - robisz to z pasją i „jak dla siebie”) to JESZCZE chciało Ci się to udokumentować dla reszty AD zboczeńców respect🫡

Btw. Nie rozumiem jak można choćby mokrą szmatą plastików z grubsza raz w miesiącu (nawet w takim osiołku) nie przetrzeć i nie wrzucić 2zł do odkurzacza na stacji benzynowej… przecież to się musiało kleić wszystko…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Streat]

37 minut temu, analyzator napisał:

Niezły materiał. Zdjęcia wnętrza aż śmierdzą.

haha  

38 minut temu, analyzator napisał:

Tenzi carnauba ciekawy produkt.

dość prosty produkt i przyjemny  ten akurat wygrałem ale mozna powiedziec o tenzi ze produkty robi bardzo dobre i super wycenione  

20 minut temu, Krzynio_spafreak napisał:

Łooooo matko boskoooo... Ale gruz robota na medal! Brawo 

dzieki  

16 minut temu, Adrian89 napisał:

Wow, nakład pracy który musiałeś włożyć w doprowadzenie tego czegoś żeby przypominało auto pewnie wycisnął nie jedną kroplę potu z czoła jednakowoż przemiana kosmiczna. A największy szacun, że pomimo tego ile miałeś roboty to nie dość, że dołożyłeś coś od siebie (mniejszym czy większym nakładem pracy - robisz to z pasją i „jak dla siebie”) to JESZCZE chciało Ci się to udokumentować dla reszty AD zboczeńców respect🫡

dzieki  zwykle staram sie dokładać cos od siebie  w koncu to moja pasja  Co do zdjec to jakos tak sie nauczyłem że bez zdjeć jakoś mi sie dziwnie robi auta  

17 minut temu, Adrian89 napisał:

Btw. Nie rozumiem jak można choćby mokrą szmatą plastików z grubsza raz w miesiącu (nawet w takim osiołku) nie przetrzeć i nie wrzucić 2zł do odkurzacza na stacji benzynowej… przecież to się musiało kleić wszystko…

na to nic nie poradzimy, znam osoby co nigdy nie myły swojego auta  

[zeea]

Dyć to jakiś armagedon odkurzacz jeszcze działa po takiej operacji czy wyzionął ducha?! Z ciekawości długo walczyłeś z nim?

[Streat]

47 minut temu, zeea napisał:

Dyć to jakiś armagedon odkurzacz jeszcze działa po takiej operacji czy wyzionął ducha?! Z ciekawości długo walczyłeś z nim?

jeszcze działą  niezniszczalny karcher wd3  co do czasu pracy to były 2 dni walki z takim autem  

[Mumins]

Zawsze mnie zastanawiało czym kierują się właściciele takich gruzów, którzy wybecalują pewnie z tysiaka na taką akcję, po czym zaraz zrobią w nim dokładnie taki sam burdel

Niemniej, gruba robota, czapki z głów

[grechut]

Ile Ci zeszło czasu? I czymś zabezpieczyłeś srodek czy tylko wyczyściłeś?

Jak zwykle good job

[MlodyKoguT]

Przy takim gruzie nie chciałeś wyciągać foteli? 

[Streat]

7 godzin temu, Mumins napisał:

Zawsze mnie zastanawiało czym kierują się właściciele takich gruzów, którzy wybecalują pewnie z tysiaka na taką akcję, po czym zaraz zrobią w nim dokładnie taki sam burdel

mnie tez zawsze to zastanawiało, ale niektorych rzeczy nie da sie zmienić, po prostu ma byc brudno i tyle  

7 godzin temu, Mumins napisał:

Niemniej, gruba robota, czapki z głów

dziekuje  

5 godzin temu, grechut napisał:

Ile Ci zeszło czasu? I czymś zabezpieczyłeś srodek czy tylko wyczyściłeś?

Jak zwykle good job

dzieki  2dni no moze troche ponad ale fakt było co robic

 

1 godzinę temu, MlodyKoguT napisał:

Przy takim gruzie nie chciałeś wyciągać foteli? 

tylnych nie ttrzeba było wyciagac bo fajnie sie unosiły a przednie jak zobaczyłem kostki stwierdziłem że ich nie wyciagam bo moglby sie rozlecieć 

[smerf91]

Kawał dobrej roboty  jak tak można auto zapuścić .....  

[penkus5]

Kawał dobrej roboty,  metamorfoza wręcz kosmiczna! To jedno z tych aut,  po których czlowiek jest 10x bardziej dumny ze swojej wykonanej pracy! Szacun!

[keza]

Bardzo dobra robota, jakby wpadł one step to ten lakier ma potencjał patrząc na zdjęcia. 

[AndrewZS]

Auto masakryczne i roboty w ciul, ale za to satysfakcja z metamorfozy na pewno wielka! Świetna robota!

[Denek]

W dniu 15.09.2022 o 21:20, analyzator napisał(a):

Zdjęcia wnętrza aż śmierdzą.

To już chyba tylko @Streat wie, czy trafił na same butelki po piwie i pustą paczkę po niskobudżetowych papierosach, czy na zapachową mieszankę wybuchową ;)

W dniu 15.09.2022 o 21:42, Adrian89 napisał(a):

Btw. Nie rozumiem jak można choćby mokrą szmatą plastików z grubsza raz w miesiącu (nawet w takim osiołku) nie przetrzeć i nie wrzucić 2zł do odkurzacza na stacji benzynowej… przecież to się musiało kleić wszystko…

Tak naprawdę na budowie można samochód do gorszego stanu doprowadzić w dwa tygodnie o czym sam niejednokrotnie się przekonałem. Przyjrzyj się zdjęciom. Głównie błoto naniesione hurtowo i mnóstwo pyłu, który do środka dostał się nawiewami. W kanałach wentylacyjnych i na filtrze kabinowym obstawiam armagedon.

W dniu 16.09.2022 o 08:59, Streat napisał(a):

jeszcze działą  niezniszczalny karcher wd3

Z ciekawości: jaki filtr stosujesz do tego odkurzacza? Oryginalny, czy jakiś zmywalny? Pracujesz nim tylko na sucho czy zdarza ci się zaciągnąć jakieś płyny?

[Streat]

4 godziny temu, Denek napisał(a):

Z ciekawości: jaki filtr stosujesz do tego odkurzacza? Oryginalny, czy jakiś zmywalny? Pracujesz nim tylko na sucho czy zdarza ci się zaciągnąć jakieś płyny?

Oryginał i póki co spisuje się bardzo dobrze

[michuk19]

Trochę podbije temat, jak sprawuje się taki miks do szyb? Lepiej niż jakieś droższe płyny typowo do mycia szyb? Warto umieszać? Korzystałem z carteca 1:4, działał dobrze, lepiej od marketowych płynów. Czy w ogóle jeszcze z niego korzystasz? 

[Streat]

@michuk19 cały czas korzystem i jestem z tego płynu bardzo zadowolony  

[michuk19]

@Streat nadaje się do czyszczenia brudnych szyb czy raczej tylko do odświeżenia?

[Streat]

@michuk19 w ravce szyby nie byly myte od bardzo dawna plus smog z papierosów i piasek nie ułątwiał sprawy a jednak poradził sobie bardzo dobrze  mysle że to dobra odpowiedź  

[Mr.Wolf]

Ten Cartec to dobry zawodnik jest. Radzi sobie z tyfusami. Zapach delikatnie mówiąc nie powala, natomiast robi to co należy. Generalnie zauważyłem, że płyny do szyb z kategorii do zadań specjalnych walą po nosie.