Grzechu23 Opublikowano 30 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2021 Halo halo? Czy ktoś na forum bierze jeszcze 'na warsztat' jakieś nowe cleanery? Patrząc na ostatni zakładany temat w tym dziale prawie 2 lata temu widać, iż cleanery chyba zeszły na drugi plan Wypada wrzucić coś dla odgrzania kotleta - w mojej ocenie będzie to fajny 'kotlet' Po ostatniej prezentacji wosków HoW z którymi bardzo się polubiłem, nasz partner @CarStyle postanowił dosłać na testy z tej samej stajni House od Wax Amber Pre Wax. Cenowo opierając się na https://www.carstyle.pl/ - 79,99 zł Opis producenta: Cytat House of Wax AMBER Pre-Wax Cleaner 250ml jest kosmetykiem przeznaczonym do dogłębnego czyszczenia karoserii. Dzięki swoim delikatnym właściwościom ściernym rewelacyjnie odtyka pory lakieru, usuwa drobne niedoskonałości, a także przywraca piękny blask i wydobywa głębię koloru. Po zastosowaniu House of Wax AMBER Pre-Wax Cleanera 250ml można lepiej zaaplikować woski, sealanty, powłoki i inne preparaty zabezpieczające. Środek dokładnie oczyszcza karoserię, zmywając nie tylko brud, ale też pozostałości innych kosmetyków autodetailingowych. Dzięki temu osiągnie się lepsze efekty podczas kolejnych zabiegów. Zaaplikowane preparaty głębiej wnikają w strukturę lakieru i tworzą z nim trwalsze wiązania, dlatego na dłużej zachowują swoje właściwości. W ten sposób można w pełni wydobyć piękno karoserii oraz zadbać o jej kondycję. Cleaner do lakieru House of Wax AMBER jest profesjonalnym środkiem, ale jego aplikacja nie sprawi kłopotu nawet osobom dopiero zaczynającym przygodę z detailingiem. Przed jego zastosowaniem należy dokładnie umyć samochód za pomocą szamponu lub piany aktywnej. Następnie powinno się rozprowadzić i wypracować preparat za pomocą specjalnego aplikatora lub maszyny polerskiej z lekkościernym padem. Bo zabiegu wystarczy dokładnie odtłuścić powierzchnię karoserii alkoholem izopropylowym. Na tak przygotowaną powierzchnię można z powodzeniem zaaplikować dowolny preparat autodetailingowy. Na forum głównie dzięki @Domel przewija się info, że to fajny zawodnik warty uwagi. Teraz i ja dołączam się do tego! Trafiło się okienko pogodowe w sobotę, więc można było coś podziałać Reset 1:500 Megs Car Wash Stan lakieru pod ledem (widoczny na filmie na końcu) Od jakiegoś czasu Amber sprzedawany jest w bardziej owalnej eleganckiej butelce (1 foto u góry)). Ten który otrzymałem to pierwszy wypust. Co do składu - bez zmian, więc lecimy Przeważnie jak wrzucam cleaner to wpada standardowo miękki czarny NAT, ale producent tutaj zaleca użycie z lekkościernym padem. Wybór padł na żółtego Royal Pads. Maszynka Krauss S8 Produkt pół-gęsty. Bardzo łatwo wydostaje się z korka. Zapach z butelki lekko chemiczny. Przy pracy bezzapachowy. Pierwsze wrażenia - produkt z tych bardziej tłustych, więc z przysychaniem i poślizgiem nie ma problemu. Maszynka sama jeździ bez żadnego docisku. Wskakuje na prędkość 3 i tak robię 3 przejazdy na 1/4 maski. Czuje, że mógłbym pracować i pracować. Podoba mi się! Dotarcie - spoko! Nie jest to praca jak przy ultra lajtowym Diamondzie, ale z minimalnym dociskiem i puszystą MF idzie bardzo dobrze. Temperatura na zewnątrz ok. 24 stopnie. Domyślam się, że ciężko będzie to oddać na foto, ale strona po Amberze zdecydowanie nabrała głębi i szklistości. Prawa strona jakby za mgłą. Producent przed LSP zaleca wymycie - tak też zrobiłem, ale na połowie maski (zobaczymy jak to wpłynie na trwałość + byłem ciekaw czy clenaer ma w sobie jakieś wypełniacze) Góra IPA 50/50 Fakt, minimalnie IPA coś jeszcze wymyła, ale wg mnie Amber wyciął mikroryski i to na b. fajnym poziomie - coś ala pasta finishowa (filmik na dole) Finalanie wpadły ponownie te same smarowidła Jak na zwykły cleaner przed woskiem to jestem pod wrażeniem +fajna siła tnąca +tłusty (brak przysychania) +brak wypełniaczy+wydajność +możliwość długiej pracy +lakier po zastosowaniu wyraźnie tępy +ciekawe/fajne opakowanie (zwracam na tą uwagę xD ) +/- ? Cenowo nie jest tanio, ale patrząc na samą wydajność i fakt jak często lecimy z takimi zabiegami - nie można narzekać Brać i testować! Filmik z inspekcją i efektem 50/50 12 1
Moderator Domel Opublikowano 30 Sierpnia 2021 Moderator Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2021 Dodam swój filmik dla pamięci https://youtu.be/Hbx2DKi6tO4 1 1
Kubos Opublikowano 31 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2021 Fajnie, że ktoś ma jeszcze chęci wrzucać takie testy cleaner'ow Dobry zawodnik - cenowo wypada tak samo jak 250ml DJ Lime Prime, ale Amber wyciąga chyba więcej. Po pracy z moim pierwszym cleanerem SG nie miałem dobrych wspomnień
lukeu Opublikowano 31 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2021 Fajny zawodnik, super test Ja tam z chęcią używam cleanerow, najchętniej dedykowanych do wosków (ale niekoniecznie). Dwa słowa ode mnie: Dla mnie na pierwszym miejscu jest niezastąpione Prima Amigo, która za bardzo nie wycina, ale daje od siebie bardzo dużo, a co NAJWAŻNIEJSZE, jest ekstremalnie łatwa w obsłudze - przy upałach tylko ten cleaner mi się docierał bez szorowania fibrą po lakierze (jest to dla mnie ważny aspekt). Zymol HDC na upałach (praca oczywiście w garażu, jednak temperatura taka sama jak na zewnątrz praktycznie) nie dał się dotrzeć (jedno podejście zrobiłem i efekt był świetny, jednak musi być niższa temperatura), DJ Lime Prime lepiej, ale też przysychał i widać było ślady po maszynie. Angelwax Perfect Polish używałem tylko na srebrnym - praca przyjemna, jednak wodna konsystencja do mnie nie przemawia. Oczywiście można lać IPĄ, jednak dla mnie cleaner ma współgrać z woskiem, dokładać coś od siebie, być szybkim i przyjemny w nakładaniu. Powinien się docierać jak niezły wosk. Wymywanie go mija się z celem, bo zawsze mniej wytnie niz byle jaka pasta finishowa - w takim wypadku już lepiej sięgnąć po pastę. Na testy czeka u mnie jeszcze cleaner Swissvaxa i Collinite (tu ostatnie odkrycie forum, jestem pozytywanie nastawiony do niego). Reasumując: polecam cleanery, jednak nie popadajmy w obłęd z wymywaniem, bo rożnica w trwałości w większości przypadków i tak nie będzie jakoś bardzo zauważalna (przynajmniej u mnie, bo jak już myję to nie mogę się oprzeć i nie dac jakiegoś QD )
ad.am Opublikowano 31 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2021 @lukeu mam podobne podejście, tym bardziej, że podstawowym cleanerem jest u mnie od lat największy oszust, cleaner-glaze czyli HDC, którego wymywanie byłoby nonsensem. W przypadku jednak HoW sam producent zaleca wymycie, więc on chyba faktycznie idzie w kierunku pasty finiszowowej
alexander.p Opublikowano 31 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2021 No właśnie...HoW I podobne z zalecanym wymyciem, to już nie lepiej pastą finsz
Moderator Domel Opublikowano 31 Sierpnia 2021 Moderator Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2021 Godzinę temu, ad.am napisał: cleanerem jest u mnie od lat największy oszust, cleaner-glaze czyli HDC, Dawno nie używałem AutoGlym SRP - "resin" żywica - też powinien dużo wypełniać.
lukeu Opublikowano 31 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2021 @DomelSRP mój pierwszy cleaner ever. Pamietam jak narobiłem bałaganu glinką i wszystko pięknie usunął/zamaskował a ręcznie robiłem Na górę poszedł wtedy FK1000p, mam sentyment do tej pasty do butów
RoBee Opublikowano 31 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2021 Ale czy AG RSP to w ogóle cleaner? On ma w sobie tyle wypełniaczy, że ciężko mi go do tej specyficznej grupy zaliczyć ¯\_(ツ)_/¯
Moderator Domel Opublikowano 1 Września 2021 Moderator Zgłoś Opublikowano 1 Września 2021 8 godzin temu, RoBee napisał: Ale czy AG RSP to w ogóle cleaner? On ma w sobie tyle wypełniaczy, że ciężko mi go do tej specyficznej grupy zaliczyć ¯\_(ツ)_/¯ Z tego co wiem to nie typowy cleaner raczej AIO, politura na bazie żywic, SRP - Super Resin Polish https://www.detailingworld.co.uk/forum/showthread.php?t=100889&highlight=autoglym+sealant
Grzechu23 Opublikowano 1 Września 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Września 2021 19 godzin temu, lukeu napisał: Reasumując: polecam cleanery, jednak nie popadajmy w obłęd z wymywaniem, bo rożnica w trwałości w większości przypadków i tak nie będzie jakoś bardzo zauważalna (przynajmniej u mnie, bo jak już myję to nie mogę się oprzeć i nie dac jakiegoś QD ) W pełni się zgadzam i praktykuje to samo. Tutaj przy HoW dałem kontrolnie IPE z ciekawości jak to się sprawdzi, ale wiem, że idąc swoim schematem przy takich akcjach, darowałbym sobie wymywanie i położył LSP Ogólnie wg mnie wszelkie cleanery mają maksymalnie podbić stan naszego lakieru, nawet jak mają w sobie jakieś wypełniacze i wosk posiedzi krócej o 2 tygodnie ¯\_(ツ)_/¯ Od czego są QD'ki 21 godzin temu, Kubos napisał: Po pracy z moim pierwszym cleanerem SG nie miałem dobrych wspomnień To fakt, również był to jeden z moich pierwszych pre-waxow i ogolnie mocno średni produkt (do tej pory stoi prawie pełny na półce).
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się