Tenzi QUARTZ RELOADER + porównanie

[Trewas]

Witam serdecznie wszystkich, jest to mój pierwszy test produktu, który będę publikować, więc jak będzie coś nie tak to dajcie znać. Poprawie się
Jeszcze raz chcę podziękować za wybranie mnie do tego testu przez firmę @tenzi

Jeżeli wrzuciłem test nie w ten dział co trzeba bardzo proszę o przesunięcie do opdowiedniego natomiast dział QD pasuje mi najbardziej z uwagi na to że to jest reloader.

Pierwsze spojrzenie:

Butelka estetycznie wykonana, jak inne produkty w linii tenzi detailer. Nie zrobiłem zdjęcia, ale na drugiej stronie pudełka znajduje sie krótka instrukcja jak aplikować produkt oraz QR kod, który przekierowuje do instrukcji aplikacji w formie wideo. Z ciekawości sprawdziłem, ale mój telefon nie był w stanie go odczytać. Wydaje mi się że kod jest zbyt mały aby jakikolwiek smartfon mógł go odczytać. Proszę o sprawdzenie tego pozostałych testujących.

Przetestuję produkt Quartz Reloader jako samodzielne zabezpieczenie + bonusowo porównam go z moimi ulubionymi produktami, które znam i wiem na co mogę od nich liczyć. @Good Stuff Show Detailer, @ADBL SSW, @tenziQuartz spray (w butelce po p14si - jak dla mnie identyczne produkty)

Produkty te wrzucone będą na maskę mojego auta. Przed aplikacją niestety konieczne było odświeżenie jej finishem - całe auto jest w siatce rys, degradacji oraz ciężkich zabrudzeń. Na wiosnę/lato będę starać się zrobić one step żeby doprowadzić ten lakier do stanu przynajmniej dla mnie zadowalającego. Tymczasem w skrócie co zrobiłem.
1. Mycie
2. Dekontaminacja
3. Liźnięcie Menzerną 3800 finishem na rotacji, pad finishowy.

4. Wymycie IPĄ 50/50
5. Przetarcie jeszcze raz IPA CLEANEREM (20%)
6. Odczekanie aż wyparuje IPA.
7. Aplikacja Sposób użycia:

Cytat

 

1. Przed nałożeniem preparatu należy odpowiednio przygotować powierzchnię, czyli dokładnie ją wyczyścić,
umyć i wysuszyć.
2. Odtłuszczamy lakier używając preparatu IPA CLEANER oraz szmatki z mikrofibry
3. Aplikatorem rozprowadzamy mleczko po pierwszym elemencie karoserii.
4. Od razu po naniesieniu przechodzimy do polerowania szmatką z mikrofibry. Staramy się nie dociskać jej
zbyt mocno. Nie należy czekać zbyt długo, bo polerowanie stanie się trudne.
5. Powtarzamy nakładanie i polerowanie na kolejnych elementach.
6. Po zakończeniu aplikacji pozostawiamy produkt do wyschnięcia na minimum 4 godziny.

UWAGA! Temperatura otoczenia podczas aplikacji i wysychania powinna być wyższa niż 15°C. Nie pracujemy
na powierzchni nagrzanej, ani w pełnym słońcu.

 

Tu przyznam że bardzo chciałem szybko sprawdzić jak działa produkt i aplikowałem go w temperaturze 12°C. Mam nadzieję, że nie wpłynie to na ogólny wynik testu.

Aplikacja
W zestawie otrzymałem aplikator oraz mikrofibrę, więc użyłem tego co dostałem. Wylewam na bogato mleczko na aplikator i dokładnie na nim rozprowadzam palcem produkt.

Pierwsze dotknięcie aplikatorem i pierwsza myśl: TRAGEDIA. Aplikator zatrzymywał się na lakierze, dopiero jak rozprowadziłem krzyżowo i był "poślizg" wtedy jakoś to szło.

Zgodnie z instrukcją docieram od razu po aplikacji i tutaj pierwsza myśl: BAJKA. Docieranie było bardzo proste, fibra dosłownie sunęła po lakierze. Efekt po dotarciu:

Po ściągnięciu taśm:

Stwierdzam, że przyciemnia podobnie jak show detailer

A tu porównanie z innymi (teraz stwierdzam, że nie widać nic ssw za co przepraszam :(, warunki nie takie jakie bym chciał... )

Po tym zdjęciu przypomniałem sobie co pisze producent apropo docierania (zostały "odcinki" po taśmie). No i faktycznie pozostawienie jakiegoś miejsca niedotartego wiąże się z tym że się trochę pomęczymy. Po dotarciu zestawiłem Quartz reloader z Quartz spray, który w ogóle nie przyciemnia:

Jest mega przyciemnienie.

Producent o tym nie pisze, ale z ciekawości zaaplikowałem również na szybie kierowcy i zobaczymy jak się sprawdzi.

Teraz pozostaje test długodystansowy i sprawdzenie hydro.

Przebieg 212587 km.

Dziękuję za poświęcony czas i czekam za wnioskami innych testerów. A temat będę aktualizował o dalsze wnioski i spostrzeżenia. Tydzień ma być deszczowy więc kropelki się pokażą

[tenzi]

Dzięki za test. Wydaje mi się, że dział wosków byłby bardziej adekwatny ze względu na sposób aplikacji (która bynajmniej nie jest "quick") i większą zakładaną trwałość. Podobnie jak ewentualne porównanie z innymi woskami właśnie. Co do temperatury aplikacji to może być jednak kluczowa - zobaczymy. W każdym razie i tak dobrze będzie wiedzieć co się dzieje przy zaniżonej.

[Trewas]

To przetestuję jeszcze w takim wariancie. Dzięki za wskazówki.

[powalla]

Dziś na 2 autkach zabezpieczonych w lipcu powłokami Tenzi (C1) i Neoxial (crv)  postanowiłem zaaplikować preparat Tenzi Reload . Na Citroenie z powodu małych przebiegów (600km miesięcznie) nawet 1 warstwa powłoki (lewa połowa maski jeszcze żyła , a tam gdzie nałożyłem 2 warstwy zrzut wody był całkiem OK (np. prawa strona maski) , choć przyznaję że kropelki słabe ...jednak przestałem się już jarać kropelkami i wolę zrzut wody . Na Hondzie nie ma już tak różowo , bo robię autem ponad 50km dziennie  ale dalej woda z lakieru spływa dość sprawnie . 

 

Postanowiłem wraz z Tenzim położyć na autka produkt SG który ma robić to samo co Reload . Autka zostały umyte szamponem FX odtłuszczającym i później kwaśnym szamponem 4detailer  i następnie na lewą połowę aut nałożyłem  SG , a na prawe preparat Tenzi 

Autka po aplikacji wylądowały w garażu i zobaczymy jak to będzie się zachowywać . 

aaaa aplikacja Tenzi odbyła się słoneczkiem od K2 i była dość łatwa  (nie było wcześniej wspomnianego "stawania" aplikatora) . Dotarcie też łatwe ... ale jak widać oba kolory są jasne i nie wiem jak by to wyglądało na ciemnym lakierze, co oczywiście też sprawdzę jak tylko wpadnie coś czarnego na mizianie   

[ZimnyKartofel]

No to czas na mnie. Pogoda się poprawiła, temperatura wskoczyła na około 12-14 stopni więc zaczynamy!

Za samym początku pragnę uprzedzić ze jest to mój pierwszy tego typu test więc proszę wybaczyć wszelkie pomyłki.

W tym miejscu wypada podziękować @tenzi za możliwość przetestowania nowego produktu  

Zaczynamy!

Samochód testowy to Citroen C5 Mk1, srebrny wieloryb narodził się w roku 2001.

Autko dość brudne, ostatnio myte około 2 tygodni temu.

Po umyciu, osuszone i całe przetarte Tenzi IPA.

Aplikacja odbyła się (omyłkowo) załączonym w paczce aplikatorem. Ten sprawdził się zaskakująco dobrze. Na początku lekko "stawał" ale gdy po kilku przetarciach weszło w niego trochę mleczka, szło już przyjemnie.

Konsystencja w moim odczuciu delikatnie gęstsza niż Tenzi Ceramic Wax. 

Zapach lekko chemiczny ale nie drażni a pracując na zewnątrz, nie czuć go wcale. 

Aplikacja łatwa, rozprowadza się lekko i przyjemnie. Jedyne "ale" mam takie same jak w przypadku Ceramic Wax.

Na srebrnym lakierze, czasami ciężko dostrzec gdzie i ile go nałożyłem.

Ale może to tylko moje "dziwactwo" i przyzwyczajenie z AG SRP i EGP.

Na plus - eksperymentalnie zostawiłem go na dłużej na jednym elemencie na około 3-4 minuty. Po przetarciu zero smug.

Zrzut wody, kropelkowanie i śliskość lakieru.

Zrzut w moim odczuciu jest szybki i efektywny - generalnie taki jak powinien być. Po kilku minutach od zalania maski, gdy poszedłem aplikowac na inne elementy, nie dopatrzyłem się tendencji do tworzenia waterspotów czy innych plam.

Te zaś znalazłem po dojechaniu do pracy w kilku miejscach gdzie zawsze przy myciu włazi woda (różne szpary, klamki itp.) która później lubi wypłynąć. Lekkie maźnięcie fibrą i te znikają. Bomba.

Kropelkowanie jest bardzo przyzwoite, ładnie się układają. Powoli zwracam na to mniejszą uwagę a bardziej mnie interesuje jak dany produkt będzie sobie radził w deszczu z odpychaniem drogowego syfu. 

Śliskość lakieru...no tu nie mam się do czego przyczepić. Porównując z SG CHRISTMAS CERAMIC DETAILER (który aplikowałem na dach by to porównać) czy Sonax NetShield - rewelacja. Super przyjemny, gładki i delikatny. 

Ogólna moja ocena w szkolnej skali 5/6.

Za:

Łatwość aplikacji,

Brak smug na lakierze,

Neutralny i ledwo wyczuwalny zapach ,

Ładne kropelki,

Dobry zrzut wody (kranówka, z maski),

Bardzo ładny efekt lusterka/szklistości,

Gładkość lakieru, przyjemny w dotyku,

Przyzwoicie osiada na gołych plastikach.

WYDAJNOŚĆ - spokojnie wystarczy na jeszcze 3 aplikacje. Może i więcej

Przeciw:

Jednak zbyt rzadki,

Słabo widoczny na srebrnym lakierze podczas aplikacji,

Nie wiem do czego by się tu jeszcze przyczepić. Zrobiłem kilka drobnych mazów na szybie ale nie do tego jest ten produkt przeznaczony  

Inne spostrzeżenie - Z racji na rodzaj aplikacji - smarowanko i od razu polerka, oraz na konsystencję mleczka, czy nie można by lekko rozcieńczyć i z odpowiednim atomizerem który poradzi sobie z gęstością, podać całości jako Reload spray?

30 kilometrów później

(Ten czerwony maluch jest następny w kolejce do testów)

 

Proszę nie czepiać się uszczelki  

Wideo można obejrzeć w 2K/1440p

 

[Arkadio_Gdansk]

Przyszła pora na mnie.
Pacjent Honda HR-V z powłoką FX Protect Vision Coating aplikowana 5 listopada 2019 i od tamtej pory sporadycznie widywała bezdotyk, lecz ani razu nie myta ręcznie.
Stan przed zabiegami

Jak widać - SZCZUR.

Auto nie myte ręcznie od aplikacji powłoki, kilka razy bezdotyk z mikroproszkiem, przebieg od aplikacji na oko jakies 6-7 tysięcy km.
Popełniłem pełne mycie detailingowe, dekontaminacje chemiczną Vasco TG oraz Vanmpir Liquid, następnie kwaśny szampon od Cleantech 1:5 oraz ponowne mycie Autoland odtłuszczający.| Niestety zapomniałem o zdjęciach.

Następnie osuszanie.
Podczas osuszania okazało się ze powłoka w stanie agonalnym. Wielkie Tafle, które schodziły baaaaardzo długo a na dachu i masce nie doczekałem zejścia tafli.
Po osuszeniu przyszedł czas na aplikacje Tenzi Quartz Reloader.

Produkt zaaplikowałem na Maskę, błotnik przedni kierowcy, drzwi kierowcy przednie, drzwi pasażera przednie oraz na lewą połowę lotki bagażnika.
Poniżej zdjęcie z widocznym przyciemnieniem na zaaplikowanej stronie kierowcy

Auto trafiło na noc do garażu, temperatura podczas aplikacji około 14-15 stopni.
Po nocy pojechało w krótką trasę a po powrocie po południu spadł deszcz.
Lotka klapy bagażnikamaska

Błotnik i drzwi kierowcy

Zdjęcia strzelone na szybko.
Poniżej film, który może pokazać stan powłoki po myciu i odetkaniu

 

Podsumowanie:

Produkt moim zdaniem bezzapachowy, banalny w aplikacji ( aplikowany słoneczkiem K2), po aplikacji moim zdaniem delikatnie przyciemnił i na pewno dodał ładnej śliskości. Właściciel na pierwszy rzut oka nie zgadł gdzie został zaaplikowany produkt lecz po chwili głębszego przyglądania się odgadł w 90% gdzie leży produkt. Produkt dość wydajny. Butelka powinna starczyć na 3-4 aplikacje. Po zostawieniu niedotartego na 4 minuty bezproblemowo da się dotrzeć bez smug.
Minusy?
Skoro to produkt na szybkie akcje mógłby być a bardziej płynnej formie w butli z atomizerem,

Tyle ode mnie, mam nadzieje, że da się coś wynieść z tego testu dla potomnych.
W planach aplikacja na nowy nabytek, na którym coś leży ale nie wiem co więc zaaplikuje na jałowy lakier.
Trwałość badana

[powalla]

Na drugi dzień po aplikacji spadł deszcz i kropelki są równiutkie i okrąglutkie  

 Strona na której zaaplikowałem SG nie wygląda tak dobrze (prawa strona) .

[Trewas]

Czas na aktualizację z mojej strony. Udało mi się zrobić fotkę kropelek podczas deszczu. 2 dni po aplikacji. Niestety słabej jakości i w bardzo słabym oświetleniu, bo nocą. Kropelki bardzo ładne i "kształtne"

Na dzień dzisiejszy stan licznika po 9 dniach, auto zrobiło 262km.

Hydro przed umyciem. Auto generalnie jak jeździ to robi szybkie, ale krótkie trasy do 20-25km. Ale z uwagi na obecną sytuację od kilku dni stało i nie było potrzebne ze względu na to że siedziałem w domu. #zostańwdomu

Przypominając, od lewej ADBL SSW, TENZI QUARTZ SPRAY, TENZI QUARTZ RELOADER, GOOD STUFF SHOW DETAILER.

A teraz hydro po umyciu szamponem GS bumblebee. Maska była wypłukiwana 5-krotnie żeby usunąć resztki szamponu. Potem 5 minut na odczekanie i kolejne 2 spłukania.

Pierwsze wnioski:
Jak dla mnie? Średnio. Może coś źle zrobiłem. Może to aplikacja w niewłaściwej temperaturze. Może szampon potrzebuje więcej czasu żeby hydro się "obudziło". Nie wiem, będę jeszcze obserwować. Na plus śliskość - bajka.

Ale żeby nie być gołosłownym, sprawdzę jeszcze na błotniku. Przygotowanie identyczne jak wcześniej. A teraz zgodnie z obietnicą czas na wosk. No i tu wybór padł na fusso. Tym razem udało się wstrzelić w pogodę.

Ale żeby nie było, że będzie miał łatwo błotnik został podzielony poniżej linii kierunkowskazu i właśnie tam trafiło fusso, a powyżej linii quartz reloader.

Aplikacja zwykłym słoneczkiem już jest dużo protsza niż(jak się okazało po fakcie) aplikatorem do opon
Czas na aplikację fusso.

Zobaczymy jak tenzi quartz reloader wypadnie w zestawieniu z "tytanem zimy".

[Streat]

W takim razie i ja pochwale sie efektem swoich testów  

Dzięki uprzejmości @tenzi moge przetestować ich najnowszy produkt a mianowicie Tenzi Quartz Reloader dziękuje bardzo  

Opakowanie bardzo dobre i spójne z cała linią produktów tenzi:

 

Kilka słów o konsytencji:

Konsystencja mleczka, bardzo wydajne i łatwa w aplikacji zapach chemiczny ale praktycznie nie wyczuwalny podczas pracy. 

Aplikacja produktu jest bardzo prosta:

Z docieraniem tenzi nie ma zadnego problemu, produkt bezproblemowy w aplikacji oraz docieraniu.

Zaskoczył mnie efekt wizualny na białym kolorze, lakier przyciemniony i trochę rys przykrył

tutaj na zdjeciu widać ładnie przyciemnienie 

No i na sam koniec kropelki

 

Test trwałości wykonam na masce:

w innym temacie testowany jest z róznymi produktami na tej samej masce z tym że wtedy temperatura przy aplikacji była w granicach 14*C w tym wypadku było ponad 17*C także temperatura juz optymalna dla Reloadera i zobaczymy jaki wpływ na trwałość ma temperatura kładzenia  

 

 

[damiano2007]

Siema!

Ja też coś tak próbowałem z produktem od @tenzi.

Co do opakowania jak ogólnej estetyki stosowania to wszystko okej. Korek z wylewką pozwala dozować optymalne ilości mleczka. 

Aplikacja żółtym słoneczkiem bezproblemowo na srebrnym lakierze. Na ciemnym nie sprawdzałem. Docieranie bezproblemowe. 

Produkt zaaplikowałem z racji pewnych ograniczeń tylko na pół drzwi.

Zdjęcia z zdechłej powłoki poniżej: 

Po zaaplikowaniu Tenzi na połowę drzwi. Przyciemnienia na srebrnym lakierze nie zaobserwowałem. Śliskość wyczuwalna. 

[Trewas]

To hydro mi nie dawało spokoju więc wizyta na bezdotyku. Efekt poniżej:

Przypominając, od lewej ADBL SSW, TENZI QUARTZ SPRAY, TENZI QUARTZ RELOADER, GOOD STUFF SHOW DETAILER.

 

 

Dziwne jest to że połowa miejsca gdzie jest quartz reloader bardziej tafluje, a druga połowa kropelkuje chociaż nie są to kropelki pokroju SSW.

[Eidos71]

Krótka recenzja... Temperatura otoczenia w pomieszczeniu: +18 stopni C, wilgotność ok. 35 %. Na potwierdzenie fotka:

Muszę dopracować trochę rejestrację kamerką sportową - kolejne filmy (mam nadzieję) będą lepsze jakościowo... 

[powalla]

Na filmiku widać że lejesz wodą po kilkudziesięciu minutach (ktoś wcześniej też to już robił) , a producent zaleca odczekać 4 h na "utwardzenie", więc może w wolnej chwili powtórzysz aplikację by przy długodystansowym teście nie było nieporozumień  

[Trewas]

@Eidos71 , fajny test w formie filmu. Najprawdopodobniej problemy z dotarciem wynikają z tego powodu, że nie dotarłeś od razu po aplikacji. 30 sekund może nie dużo, ale najwidoczniej miały na to wpływ.

[Eidos71]

7 godzin temu, Trewas napisał:

Najprawdopodobniej problemy z dotarciem wynikają z tego powodu, że nie dotarłeś od razu po aplikacji. 30 sekund może nie dużo, ale najwidoczniej miały na to wpływ.

Już po nagraniu, na odświeżonym maszynowo (pastą One Step od Rupes-a i niebieską gąbką Rupes) i wymytym wipe-outem fragmencie błotnika aplikowałem Reloadera i od razu zacząłem docierać - ten sam problem... Za kilka dni sprawdzę na innym lakierze - pobawię się ilościami.

8 godzin temu, powalla napisał:

Na filmiku widać że lejesz wodą po kilkudziesięciu minutach (ktoś wcześniej też to już robił) , a producent zaleca odczekać 4 h na "utwardzenie", więc może w wolnej chwili powtórzysz aplikację by przy długodystansowym teście nie było nieporozumień

Wiem i wspomniałem o tym w filmie  - w najbliższym czasie będę sporo bawił się przy lakierze tego auta, więc Reloader ponownie trafi na jeden z elementów karoserii i tym razem dam mu kilka godzin na utwardzenie.

[tenzi]

Nie wiem, czy to oczywiste, czy nie, ale pamiętajcie proszę o konieczności dobrego wstrząśnięcia butelką przed aplikacją.

[Streat]

@tenzi to chyba oczywiste  

[Trewas]

Pora na kolejny update. Od aplikacji minęło 17 dni. Przebieg niewielki bo 453 km. 

 

Hydro przed myciem.Przypominając, od lewej ADBL SSW, TENZI QUARTZ SPRAY, TENZI QUARTZ RELOADER, GOOD STUFF SHOW DETAILER.

I po umyciu szamponem Shiny Garage orange car shampoo.

 

Jak widać nadal hydro jest. Co prawda nie takie piękne jak SSW ale jest:)

A teraz aktualizacja porównania z "fusiakiem"

Przebieg 191 km. Od aplikacji minęło 8 dni. Dla przypomnienia górna część błotnika TENZI, dolna SOFT99

Przed myciem:

I po umyciu szamponem Shiny Garage orange car shampoo (trochę inny kadr mi wyszedł  )

Hydro jak na razie podoba mi się, ale widać jakie jest fusso.

[Eidos71]

Dzisiaj znowu miałem okazję aplikować Tenzi Quartz Reloader - na samochód znajomego, któremu robiłem szybkie odświeżenie lakieru (z myciem, dekontaminacją, pracą maszyną i zabezpieczeniem musiałem wyrobić się w 5 godzin, dlatego nie miałem naprawdę czasu na zdjęcia). QR daje się lubić - naprawdę fajnie przyciemnia i dodaje "szklistego" połysku. Aplikacja banalna, jednak dotarcie - jak informowałem w filmiku - wymaga uwagi. Po aplikacji najlepiej działać na dwie MF - pierwszą wstępne dotarcie, drugą - polerowanie do połysku. Acha - subiektywna uwaga: nie powinno się docierać QR zaraz po aplikacji (jak jest podane w instrukcji). Lepiej odczekać ok. 30-60 sekund od zakończonej aplikacji i dopiero wtedy docierać. Zaraz po aplikacji produkt "ciągnie się" i maże na lakierze (niezależnie od tego, czy docieramy MF o dłuższym, czy krótki włóknie). Oczywiście te 30-60 sekund po aplikacji na element (czas zależny od temp. otoczenia - ja odczekiwałem ok. 30-40 sekund w temp. +18,5 stopni C). 

[ZimnyKartofel]

Tak jak obiecywałem - powracam po nałożeniu Quartz Reloader na czerwonym FOX.

Niestety wszystko w lekkim pośpiechu bo (znów) w drodze do pracy.

Po umyciu.

VIDEO:

Kilka minut po nałożeniu QR.

A tu po lekkim deszczu około 24h później.

 

 

 

I (z wcześniejszego postu) C5, po lekkim deszczu:

QR poszedł też na dach. Efekt ładniejszy niż przy SG Christmas Ceramic Detailer który był wcześniej na dachu. 

 

 

Co do samej pracy - wcześniej wspominałem że na srebrnym lakierze, mleczko podczas nakładania jest kiepsko widoczne. Na czerwonym nie ma to miejsca. Widać bardzo ładnie gdzie było nałożone i czy trzeba rozsmarować jeśli jest go za dużo. 

Docieranie - W przypadku tego lakieru, nie ma mowy o jakimkolwiek zostawieniu na minutkę. Trzeba pracować produktem tak jak instrukcja mówi bo smugi są ciężkie do dotarcia. W przypadku mojego srebrnego C5 takich rzeczy nie było. O natychmiastowym wytarciu mówi instrukcja więc tu niczego nie zarzucam. Przy prawidłowym (zgodnym z instrukcją) nakładaniu i wycieraniu, żadnych problemów nie zauważyłem. 

 

Raz jeszcze dziękuję @tenzi za udostępnienie Quartz Reloader-a do testów.

 

 

[ZimnyKartofel]

Tym razem na 100% prawidłowo. Test wykonany 24h od nałożenia a temperatura blisko 20 stopni.

Od siebie dodam tylko że ten mały bączek chyba nigdy jeszcze nie wyglądał tak dobrze. 

QR lekko przyciemnił lakier, dał przyjemnej dla oka szklistości...i to "lusterko"  

Na każdym z trzech aut na które nałożyłem Quartz Reloader, była widoczna poprawa wyglądu ale na tym ciemnym, wypadło to najlepiej.

Kropelkowanie i zrzut wody:

Porównując do moich dwóch poprzednich wpisów, gdzie próba/test zrzutu i kropelkowania były robione kilka minut po nałożeniu, takiego efektu się nie spodziewałem. O ile kropelkowanie nadal jest bardzo ładne to zrzut wody jest znacznie szybszy i jednak zostawia po sobie znacznie mniej "śladów" wody. Jest efektownie ale też efektywnie   Musze przyznać że całościowy efekt jest chyba nawet lepszy od Ceramic Wax   

 

Raz jeszcze dziękuję @tenzi za udostępnienie tego świetnego produktu.   

 

 

 

[lodowa]

na wstępie przepraszam @tenzi za tak późny odzew . 
aplikacja była na powlokę tenzi q7 ( 2 warstyw ) oraz q 10 ktory wpadł jako top . 
warunki pogodowe około 16 stopni celciusza 

wiec samo smarowanie i docieranie dla mnie przyjemne ( spójrzmy na to ze jest wiele duzo trudniejszych preparatów w obyciu ) , stosowanie się do zaleceń  jak posmarujesz to ścierasz zdecydowanie na tak temu maskę oraz dach podzieliłem na kilka sekcji . 
co do wyglądu zauważyłem podwyższony poziom szklistości auto zrobiło się jeszcze bardziej soczyste . 
po 3 dniach spadł deszcz kropelki miłe zrzut wody zachowany . 
dla mnie produkt na tak , ciekaw jestem tylko jak spisze sie wzgledem czasu do waszego RLS 

niestety zdjęć nie wrzucę ale mogę zaprosić na mojego IG 'lodowaczak' pojawiły tam sie zdjęcia z efektu 'po'  oraz czesto wrzucam relacje z zabaw z kosmetykami  

[Jacek94]

Witam, na wstępie dziękuję za wylosowanie i  przepraszam za bardzo długi czas oczekiwania na  test po otrzymaniu Tenzi Quartz Reloader. Brak czasu, a jak był czas to temperatury nie sprzyjały.

Na samochodzie są resztki FK Hi temp. Testuje jako samodzielne zabezpieczenie i porównam z Tenzi Ceramix Wax. 

Aplikacja 1.06.2020

Przebieg 149126km

Maskę podzieliłem na cztery. Quartz na to co jeszcze jest na masce, Ceramix tak samo. Quartz i Ceramix na część wymytą Ipą 1:1. Wcześniej całe auto umyte na dwa wiadra. 

Temperatura aplikacji 16 st. Aplikacja łatwa, ale docieranie zaraz po aplikacji było ciężkie, trzeba było namachać, może dlatego, że dosyć wiało i szybko wysychało, docierane fibrą Tenzi. Maska nie była osuszana, chciałem zobaczyć czy zejdą świeże water spoty i się zawiodłem. Całkowicie nie zeszły, po Ceramixie zniknęło wszystko.

Przyciemnienie też większe po stronie Ceramixa. Rys nie przykryło, dalej widoczne.

Dzisiaj sprawdziłem przyciągnie kurzu i minimalnie więcej przyciąga Quartz. 

[Jacek94]

Kropelki po deszczu.
Przejechane 404 km, 6 dni po aplikacji. Widać różnicę, między aplikacją gdzie część była wymyta IPA ( lewa strona zdjęcia) a gdzie było nakładane po samym umyciu szamponem. Lewa strona krople dużo bardziej kształtne od prawej.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Jacek94]

Update, pierwsze mycie

12.06.2020

Przebieg 149732, przejechane 606 km.

Przed myciem po stronie quartz na powierzchni nie odtłuszczonej przyciemnienie zaczyna zanikać, po odtłuszczonej trzyma się dalej.

Ceramix jak narazie przyciemnienie bez zmian.

Mycie. Najpierw piana neutral shiny garage, potem mycie na dwa wiadra z good stuff szampon neutralny.

Poślizg lepszy dużo po stronie ceramixa.

Hydro dużo lepsze na ceramixie. Dodatkowo quartz nieodtłuszczony gorzej od odtłuszczonego.

 

 

 

 https://youtu.be/m91S1-e8Lb0

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka