Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Panowie, chyba narobiłem strasznego ambarasu!

 

W kilku miejscach użyłem cleanera DJ LP i wydaje mi się, że to zniknęło ale czy usunąłem te plamy czy jedynie je przykryłem?

 

Raczej powinieneś to usunąć. Ale zobacz pod światło co i jak. Możliwe, że glinka była zbyt twarda,tzn za mało ugnieciona i coś takiego narobiła. Chociaż jak dla mnie dawałeś za mało lubrykantu.

;) nie ma się co denerwować, wszystko dasz radę usunąć. Głowa do góry ;)

  • Moderator
Opublikowano

Lukasz9, już o tym było na forum - tak się zdarza ;) Temperatura nie sprzyja specjalnie pracy z glinką :dontknow:

Pasta finishowa (Menzerna 4000, Scholl S40) szybko poradzą sobie z Twoim zmartwieniem :good:

Opublikowano

Lukasz9, raz piszesz o zmatowieniach i ryskach, a raz o plamach - nie za bardzo rozumiem. Niemniej skoro samochód był solidnie umyty przed glinkowaniem i jak sam piszesz, glinka nie brudziła się nadmiernie, to przyczyn śladów po glince upatrywałbym w niskiej temperaturze. Przy +8*C glinkę należy namaczać w gorącej wodzie przed każdym "przejazdem". Choć i taka profilaktyka nie uchroni niektórych lakierów przed śladami.

Natomiast DJ LP bez problemu usunie, a nie tylko zamaskuje ślady po glince, więc nie ma co się załamywać - m.in. po to są lekkościerne cleanery :good:

 

 

ps. upss, gdy się produkowałem, Eryczek mnie uprzedził ;) Ścierny cleaner lub finish i po problemie, powodzenia.

Opublikowano

@mirek85

 

Przepraszam za brak spójności. Ciężko mi określić co to jest, bo nie jestem znawcą ale głownie można napisać, że to takie zmatowienia. Wrzucę jutro jakieś zdjęcie.

 

Co do temperatury, to chyba na to wychodzi. Latem robiłem tą samą glinką inne auto i nie było takich przykrych niespodzianek.

 

@Eryczek

 

Nie mam w swoim zapasie żadnych maszyn ani past polerskich. Poza tym, nie wiem jak stosować pasty na lakierze. Jasne, są poradniki i bez problemu mógłbym wyczerpać ten temat ale swoją przygodę z "detailingiem" ograniczam do mycia, czyszczenia lakieru, użycia cleanera, wosku lub sealantu i upiększanie innych elementów:)

 

@gary

 

Lubrykantu dawałem jak szalony z obawy o uszkodzenia lakieru ale jak widać po tym co pisze - nici z tego

 

W takim razie postaram się to usunąć DJ LP z nadzieją, że nic nie zostanie. KATASTROFA.

Opublikowano

ja ostatnio także używałem glinki VP yellow clay przy naprawdę niskiej temperaturze i nie było ww problemów . może po prostu niezbyt często ja zagniatacie do środka :P

ja po każdym jednym elemencie zagniatam glinke do srodka.

druga kwestia że do dolnych parti auto zawsze mam drugą glinkę którą nie śmigam po reszcie autem.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Będą to moje początki z glinką i mam póki co na stanie:

- Megsa

- CarPro żółta i zielona

 

Co mogę mieć:

- CarPro zółta, zielona i biała

- Sonus Clay biała 100gr

- Race Glaze Clay Bar żółta

- WOLF'S CHEMICALS FINE-GRADE DETAILING CLAY zółta

- VALETpro YELLOW CLAY BAR 100G

 

Szczerze- która (który zestaw) jest najlepsza/y do pracy? :D

Opublikowano

czarekcw, tak czytam Twoje posty i jakoś od złej strony się chyba do tego zabrałeś :/ Mam nadzieję, że nie jesteś z tej serii userów którzy na 1 auto biorą 100g glinki i do kosza :/:idea:

Opublikowano

Yasiek, nie nie, podałem te produkty bo po prostu mam dostęp do nich za dobre pieniądze :) . Ale Megsa chyba i tak będę chciał sprzedać.

Opublikowano

Używałem do tej pory VALETpro YELLOW CLAY BAR przy moim lakierze i autku systematycznie mytym szukać innej czy śmiało kupić znowu tą samą?

Opublikowano
tania i dobra Glinka, nie ma co szukać innej jak jesteś z tej zadowolony - nie jest bardzo agresywna.

 

dokładnie +1

 

jak ma się więcej kasy można pokusić się o sonusa lub meg's ;)

  • 5 tygodni później...
  • Dystrybutor
Opublikowano

Na rynku pojawiła się nowa Glinka ShiningCar-Blue-SOFT-Clay-Bar-200g. Dzięki uprzejmości kolegów z ShiningCar miałem przyjemność przetestować nową glinkę,a że ilość jaką dostałem wystarczyła na 2 duże auta to już osobna historia,ale do rzeczy: Używałem 2 glinek żeby mieć porównanie w tych samych warunkach atmosferycznych; a więc temp ok 5 stopni nie ułatwia zadania,glinki są twarde,pomaga użycie ciepłego lubrykantu w postaci wody z szamponem Sonax(ten który posiadam praktycznie tylko do tego się nadaje :) ) Poślizg glinki SC mniejszy aniżeli Megsa białej.Tutaj lepszym rozwiązaniem jest użycie QD rozcieńczonego z wodą ,sam QD byłby jeszcze lepszy ale troszkę szkoda używać go do tego celu bynajmniej mnie. Najważniejsza rzecz ściąganie brudu resztek smoły itp. w tym wypadku Glinka SC wypada lepiej aniżeli Megs wszystkie resztki widocznych kropek asfaltu zostały usunięte. Glinka megsa w tych warunkach była bardziej miękka tym samym łatwiejsza w ugniataniu, ale to nie jest duży problem. Podsumowując: Stojąc pod dylematem jaką glinkę kupić Megs czy SC wybrałbym tą drugą ,mimo tego że ciężej się nią pracuje moim zdaniem jest badziej agresywna(co nie ukrywam jest widoczne po jej użyciu ale ale przed korektą jakie to ma znaczenie?)Glinka SC łapie więcej brudu z lakieru, no i cena biorąc pod uwagę wagi obu glinek SC jest 4 razy tańsza.

Opublikowano

Ja również dostałem do przetestowania glinkę niebieską od shiningcar. Porównywałem z żóltym VP. Glinka SC w warunkach +10st. dość twarda, VP bardziej plastyczny. Glinka dużo agresywniejsza od żółtego VP. Niebieska SC dobrze zbiera, ale niestety pomimo stosowania podgrzanego lubrykanta, podgrzewania glinki w rękach i bardzo częstego zagniatania zebranych brudów do środka, zostawiła trochę śladów na moim miękkim lakierze Toyoty.

Będę musiał powalczyć ręcznie z UC przy okazji.

Opublikowano

Ja śmiało polecam żółtą VP, można ją łatwo ogarnąć ;) woda z płynem wystarcza na poślizg, glinka bardzo plastyczna nie wymaga specjalnego grzania, od razu po wyjęciu i uformowaniu można walczyć - dzisiaj sprawdzona po raz kolejny.

  • Dystrybutor
Opublikowano
Ja śmiało polecam żółtą VP, można ją łatwo ogarnąć ;) woda z płynem wystarcza na poślizg, Glinka bardzo plastyczna nie wymaga specjalnego grzania, od razu po wyjęciu i uformowaniu można walczyć - dzisiaj sprawdzona po raz kolejny.
nie do końca się zgodzę z twierdzeniem że jest bardzo plastyczna moim zdaniem można ją porównać do twardej gumy ciężko się ją ugniata i formuje w porównaniu np do megsa
Opublikowano

Nie chciałbym dyskwalifikowac glinki soft Bilt Hamber ale po ostatnim jej użyciu miałem lakier do korekty.

Nie była, co prawda całkiem nowa ale wyglądała jeszcze zupełnie dobrze.

Miał ktos podobny problem z ta glinką?

Jak pisałem była lekko uzywana (ale dobrze zagnieciona) :o

Chyba jest to jedyna glinka gdzie jako lubrykant uzywa się zwykłej wody-może tu jest przyczyna?

  • Dystrybutor
Opublikowano

Nie chciałbym dyskwalifikowac glinki soft Bilt Hamber ale po ostatnim jej użyciu miałem lakier do korekty.

Nie była, co prawda całkiem nowa ale wyglądała jeszcze zupełnie dobrze.

Miał ktos podobny problem z ta glinką?

Jak pisałem była lekko uzywana (ale dobrze zagnieciona) :o

Chyba jest to jedyna Glinka gdzie jako lubrykant uzywa się zwykłej wody-może tu jest przyczyna?

w jakiej temperaturze glinkowałeś?
Opublikowano
Ja śmiało polecam żółtą VP, można ją łatwo ogarnąć ;) woda z płynem wystarcza na poślizg, Glinka bardzo plastyczna nie wymaga specjalnego grzania, od razu po wyjęciu i uformowaniu można walczyć - dzisiaj sprawdzona po raz kolejny.
nie do końca się zgodzę z twierdzeniem że jest bardzo plastyczna moim zdaniem można ją porównać do twardej gumy ciężko się ją ugniata i formuje w porównaniu np do megsa

nie porównując do innej wg mnie jest plastyczna ;) używana w temp. kilkunastu stopni nie sprawia żadnych problemów więc nie widzę sensu kupna miększej, która będzie się bardziej

rozjeżdzać przy pracy na lakierze

  • Dystrybutor
Opublikowano

ale ja wcale żółtej nie skreślam sam ją posiadam i wg mnie swoje zadanie spełnia tylko jest mniej przyjazna w pracy i tyle

Opublikowano

Uzywałem zółtej VP i duraglossa. Glinką DG lepiej się pracowało, lepiej się zagniatała i na koniec nie rozciapała się wogóle, co niestety przy VP się zdarzyło. Jak bym miał wybrac to wolę DG.

Ale to takie szukanie dziury w całym bo ogółem VP jest spoko a dodatku jest tania.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam. Jestem tu nowy. Przeczytałem prawie cały temat. Ale mimo wszystko mam parę pytań. Zamierzam zrobić korektę lakieru. No więc oczywiście glinkowanie przed tą czynnością musi być. A więc do rzeczy. Upatrzyłem ostatnio glinkę SC niebieską 200g. ale czytając poprzednie posty stwierdzam iż jest to glinka twarda. I czy jeżeli będę glinkował samochód 1 raz(nigdy wcześniej nie był samochód glinkowany i ja nigdy nie glinkowałem samochodu jeszcze) mogę sobie ewentualnie z tą glinką nie poradzić czy coś takiego? Czy lepiej kupić np VP zółtą, sam niewiem, jedni mówią, że bardzo dobra, inni, że średnia(tak jak mówiłem glinkowanie będzie przed korektą, więc hologramy podczas jej pracy raczej mi nie będą straszne). Po 2. czy do glinki SC jako lubrykant mogę użyć przykładowo wody z mydłem? Ile mniej więcej g glinki będę potrzebował na mały samochód jakim jest seat ibiza. Przed glinkowaniem niestety będę zmuszony użyć środka do usuwania silikonu NOVOLa, asfalt i inne żywice usuwa po parokrotnym użyciu. (nie stać mnie na inne tar removery czy inne tego typu środki). Narazie to chyba tyle, i proszę mnie nie linczować, dopiero zaczynam zabawę z detailingiem. Narazie mam tylko trochę teorii ale w praktycę będę to robił 1 raz :) (pomijając inne zabawy z a'la polerką i woskami koloryzującymi sonaxa) Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.