gary Opublikowano 17 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2012 Panowie, chyba narobiłem strasznego ambarasu! W kilku miejscach użyłem cleanera DJ LP i wydaje mi się, że to zniknęło ale czy usunąłem te plamy czy jedynie je przykryłem? Raczej powinieneś to usunąć. Ale zobacz pod światło co i jak. Możliwe, że glinka była zbyt twarda,tzn za mało ugnieciona i coś takiego narobiła. Chociaż jak dla mnie dawałeś za mało lubrykantu. nie ma się co denerwować, wszystko dasz radę usunąć. Głowa do góry
Moderator Eryczek Opublikowano 17 Listopada 2012 Moderator Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2012 Lukasz9, już o tym było na forum - tak się zdarza Temperatura nie sprzyja specjalnie pracy z glinką Pasta finishowa (Menzerna 4000, Scholl S40) szybko poradzą sobie z Twoim zmartwieniem
mirek85 Opublikowano 17 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2012 Lukasz9, raz piszesz o zmatowieniach i ryskach, a raz o plamach - nie za bardzo rozumiem. Niemniej skoro samochód był solidnie umyty przed glinkowaniem i jak sam piszesz, glinka nie brudziła się nadmiernie, to przyczyn śladów po glince upatrywałbym w niskiej temperaturze. Przy +8*C glinkę należy namaczać w gorącej wodzie przed każdym "przejazdem". Choć i taka profilaktyka nie uchroni niektórych lakierów przed śladami. Natomiast DJ LP bez problemu usunie, a nie tylko zamaskuje ślady po glince, więc nie ma co się załamywać - m.in. po to są lekkościerne cleanery ps. upss, gdy się produkowałem, Eryczek mnie uprzedził Ścierny cleaner lub finish i po problemie, powodzenia.
Lukasz9 Opublikowano 17 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2012 @mirek85 Przepraszam za brak spójności. Ciężko mi określić co to jest, bo nie jestem znawcą ale głownie można napisać, że to takie zmatowienia. Wrzucę jutro jakieś zdjęcie. Co do temperatury, to chyba na to wychodzi. Latem robiłem tą samą glinką inne auto i nie było takich przykrych niespodzianek. @Eryczek Nie mam w swoim zapasie żadnych maszyn ani past polerskich. Poza tym, nie wiem jak stosować pasty na lakierze. Jasne, są poradniki i bez problemu mógłbym wyczerpać ten temat ale swoją przygodę z "detailingiem" ograniczam do mycia, czyszczenia lakieru, użycia cleanera, wosku lub sealantu i upiększanie innych elementów:) @gary Lubrykantu dawałem jak szalony z obawy o uszkodzenia lakieru ale jak widać po tym co pisze - nici z tego W takim razie postaram się to usunąć DJ LP z nadzieją, że nic nie zostanie. KATASTROFA.
Moderator rychu Opublikowano 17 Listopada 2012 Moderator Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2012 Kilka postów wyżej poruszony taki sam temat i znowu się będziecie produkować
paczek07 Opublikowano 19 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2012 ja ostatnio także używałem glinki VP yellow clay przy naprawdę niskiej temperaturze i nie było ww problemów . może po prostu niezbyt często ja zagniatacie do środka ja po każdym jednym elemencie zagniatam glinke do srodka. druga kwestia że do dolnych parti auto zawsze mam drugą glinkę którą nie śmigam po reszcie autem.
Moderator Eryczek Opublikowano 1 Marca 2013 Moderator Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2013 czy używał ktoś glinki 3Ma?: http://www.cleanyourcar.co.uk/detailing ... d_946.html jakie wrażenia?
czarekcw Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 Będą to moje początki z glinką i mam póki co na stanie: - Megsa - CarPro żółta i zielona Co mogę mieć: - CarPro zółta, zielona i biała - Sonus Clay biała 100gr - Race Glaze Clay Bar żółta - WOLF'S CHEMICALS FINE-GRADE DETAILING CLAY zółta - VALETpro YELLOW CLAY BAR 100G Szczerze- która (który zestaw) jest najlepsza/y do pracy?
Swoop Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 czarekcw, a po co ci tyle glinek? To co masz ci wystarczy
Yasiek Opublikowano 4 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2013 czarekcw, tak czytam Twoje posty i jakoś od złej strony się chyba do tego zabrałeś Mam nadzieję, że nie jesteś z tej serii userów którzy na 1 auto biorą 100g glinki i do kosza
czarekcw Opublikowano 4 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2013 Yasiek, nie nie, podałem te produkty bo po prostu mam dostęp do nich za dobre pieniądze . Ale Megsa chyba i tak będę chciał sprzedać.
bobek1976 Opublikowano 5 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2013 Używałem do tej pory VALETpro YELLOW CLAY BAR przy moim lakierze i autku systematycznie mytym szukać innej czy śmiało kupić znowu tą samą?
Yasiek Opublikowano 5 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2013 tania i dobra glinka, nie ma co szukać innej jak jesteś z tej zadowolony - nie jest bardzo agresywna.
dzinkins Opublikowano 8 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2013 tania i dobra Glinka, nie ma co szukać innej jak jesteś z tej zadowolony - nie jest bardzo agresywna. dokładnie +1 jak ma się więcej kasy można pokusić się o sonusa lub meg's
Dystrybutor e36ace Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Na rynku pojawiła się nowa Glinka ShiningCar-Blue-SOFT-Clay-Bar-200g. Dzięki uprzejmości kolegów z ShiningCar miałem przyjemność przetestować nową glinkę,a że ilość jaką dostałem wystarczyła na 2 duże auta to już osobna historia,ale do rzeczy: Używałem 2 glinek żeby mieć porównanie w tych samych warunkach atmosferycznych; a więc temp ok 5 stopni nie ułatwia zadania,glinki są twarde,pomaga użycie ciepłego lubrykantu w postaci wody z szamponem Sonax(ten który posiadam praktycznie tylko do tego się nadaje ) Poślizg glinki SC mniejszy aniżeli Megsa białej.Tutaj lepszym rozwiązaniem jest użycie QD rozcieńczonego z wodą ,sam QD byłby jeszcze lepszy ale troszkę szkoda używać go do tego celu bynajmniej mnie. Najważniejsza rzecz ściąganie brudu resztek smoły itp. w tym wypadku Glinka SC wypada lepiej aniżeli Megs wszystkie resztki widocznych kropek asfaltu zostały usunięte. Glinka megsa w tych warunkach była bardziej miękka tym samym łatwiejsza w ugniataniu, ale to nie jest duży problem. Podsumowując: Stojąc pod dylematem jaką glinkę kupić Megs czy SC wybrałbym tą drugą ,mimo tego że ciężej się nią pracuje moim zdaniem jest badziej agresywna(co nie ukrywam jest widoczne po jej użyciu ale ale przed korektą jakie to ma znaczenie?)Glinka SC łapie więcej brudu z lakieru, no i cena biorąc pod uwagę wagi obu glinek SC jest 4 razy tańsza.
Thorkill Opublikowano 15 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2013 Ja również dostałem do przetestowania glinkę niebieską od shiningcar. Porównywałem z żóltym VP. Glinka SC w warunkach +10st. dość twarda, VP bardziej plastyczny. Glinka dużo agresywniejsza od żółtego VP. Niebieska SC dobrze zbiera, ale niestety pomimo stosowania podgrzanego lubrykanta, podgrzewania glinki w rękach i bardzo częstego zagniatania zebranych brudów do środka, zostawiła trochę śladów na moim miękkim lakierze Toyoty. Będę musiał powalczyć ręcznie z UC przy okazji.
matherr Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Ja śmiało polecam żółtą VP, można ją łatwo ogarnąć woda z płynem wystarcza na poślizg, glinka bardzo plastyczna nie wymaga specjalnego grzania, od razu po wyjęciu i uformowaniu można walczyć - dzisiaj sprawdzona po raz kolejny.
Dystrybutor e36ace Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Ja śmiało polecam żółtą VP, można ją łatwo ogarnąć woda z płynem wystarcza na poślizg, Glinka bardzo plastyczna nie wymaga specjalnego grzania, od razu po wyjęciu i uformowaniu można walczyć - dzisiaj sprawdzona po raz kolejny.nie do końca się zgodzę z twierdzeniem że jest bardzo plastyczna moim zdaniem można ją porównać do twardej gumy ciężko się ją ugniata i formuje w porównaniu np do megsa
jac56 Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Nie chciałbym dyskwalifikowac glinki soft Bilt Hamber ale po ostatnim jej użyciu miałem lakier do korekty. Nie była, co prawda całkiem nowa ale wyglądała jeszcze zupełnie dobrze. Miał ktos podobny problem z ta glinką? Jak pisałem była lekko uzywana (ale dobrze zagnieciona) Chyba jest to jedyna glinka gdzie jako lubrykant uzywa się zwykłej wody-może tu jest przyczyna?
Dystrybutor e36ace Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Nie chciałbym dyskwalifikowac glinki soft Bilt Hamber ale po ostatnim jej użyciu miałem lakier do korekty. Nie była, co prawda całkiem nowa ale wyglądała jeszcze zupełnie dobrze. Miał ktos podobny problem z ta glinką? Jak pisałem była lekko uzywana (ale dobrze zagnieciona) Chyba jest to jedyna Glinka gdzie jako lubrykant uzywa się zwykłej wody-może tu jest przyczyna? w jakiej temperaturze glinkowałeś?
matherr Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Ja śmiało polecam żółtą VP, można ją łatwo ogarnąć woda z płynem wystarcza na poślizg, Glinka bardzo plastyczna nie wymaga specjalnego grzania, od razu po wyjęciu i uformowaniu można walczyć - dzisiaj sprawdzona po raz kolejny.nie do końca się zgodzę z twierdzeniem że jest bardzo plastyczna moim zdaniem można ją porównać do twardej gumy ciężko się ją ugniata i formuje w porównaniu np do megsa nie porównując do innej wg mnie jest plastyczna używana w temp. kilkunastu stopni nie sprawia żadnych problemów więc nie widzę sensu kupna miększej, która będzie się bardziej rozjeżdzać przy pracy na lakierze
Dystrybutor e36ace Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2013 ale ja wcale żółtej nie skreślam sam ją posiadam i wg mnie swoje zadanie spełnia tylko jest mniej przyjazna w pracy i tyle
pascal Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Uzywałem zółtej VP i duraglossa. Glinką DG lepiej się pracowało, lepiej się zagniatała i na koniec nie rozciapała się wogóle, co niestety przy VP się zdarzyło. Jak bym miał wybrac to wolę DG. Ale to takie szukanie dziury w całym bo ogółem VP jest spoko a dodatku jest tania.
jabol3k Opublikowano 6 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2013 Witam. Jestem tu nowy. Przeczytałem prawie cały temat. Ale mimo wszystko mam parę pytań. Zamierzam zrobić korektę lakieru. No więc oczywiście glinkowanie przed tą czynnością musi być. A więc do rzeczy. Upatrzyłem ostatnio glinkę SC niebieską 200g. ale czytając poprzednie posty stwierdzam iż jest to glinka twarda. I czy jeżeli będę glinkował samochód 1 raz(nigdy wcześniej nie był samochód glinkowany i ja nigdy nie glinkowałem samochodu jeszcze) mogę sobie ewentualnie z tą glinką nie poradzić czy coś takiego? Czy lepiej kupić np VP zółtą, sam niewiem, jedni mówią, że bardzo dobra, inni, że średnia(tak jak mówiłem glinkowanie będzie przed korektą, więc hologramy podczas jej pracy raczej mi nie będą straszne). Po 2. czy do glinki SC jako lubrykant mogę użyć przykładowo wody z mydłem? Ile mniej więcej g glinki będę potrzebował na mały samochód jakim jest seat ibiza. Przed glinkowaniem niestety będę zmuszony użyć środka do usuwania silikonu NOVOLa, asfalt i inne żywice usuwa po parokrotnym użyciu. (nie stać mnie na inne tar removery czy inne tego typu środki). Narazie to chyba tyle, i proszę mnie nie linczować, dopiero zaczynam zabawę z detailingiem. Narazie mam tylko trochę teorii ale w praktycę będę to robił 1 raz (pomijając inne zabawy z a'la polerką i woskami koloryzującymi sonaxa) Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się