MMCzysci Opublikowano 9 Lipca 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2021 Dziękuję bardzo za miłe słowa Fakt, zapal to chyba moja najsilniejsza broń Prawdziwa przemiana była w W&W, tutaj zrobiłem 50% roboty, ale wreszcie porządnie.Ten samochód od zakupu nie wyglądał lepiej. Został jeszcze bonnet podsufitki (na słupkach mam jakieś ślady, reszta jest OK) i zabezpieczenie plastikow.Nie wspominałem - tylne fotele nie były prane. Na tyle rzadko ktoś na nich jeździ, że nie miało to specjalnie sensu. @keza, to byłoby dobre, ale chyba za bardzo obawiałbym się, że coś uszkodzę. No i... nie mam opalarki ;]Wyryte w skale z S20 5G FE
Bare Shine Opublikowano 9 Lipca 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2021 Bardzo sexowna robota ale tam jakis farfocel w drzwiach kierowcy zostal dawaj mnie pan wiecej!
MMCzysci Opublikowano 9 Lipca 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2021 @Bare Shine w drzwiach mam tylko tiktaki Jeśli chodzi o to "coś" w nogach kierowcy - nie mam pojęcia, jak to się stalo, ale, co dziwne, zauważyłem to po którymś odbiorze auta z warsztatu. Ciekaw jestem, co za ancymon czegoś tam szukał... Docelowo chciałbym to "wygłuszenie" wymienić, ale nie wiem jak to znaleźć na aukcjach :(Wyryte w skale z S20 5G FE
MMCzysci Opublikowano 2 Października 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Października 2021 Hi, Jak tu zacząć? No, może zwyczajnie. Minęły kolejny 3 tysiące kilometrów i nadeszła pora na jakieś konkretniejsze działania przy aucie. Nie ukrywam, że planowałem w tym roku coś innego - myślałem, że "wjedzie" przynajmniej finish i pierwszy "lookowy" wosk. Z finishem (m.in. dlatego nie jest to kolejne W&W) nie wyszło, bo uznałem, że nie mam go gdzie zrobić - pracy na zewnątrz nie ufam zbytnio. Wybrałem ostatecznie "półśrodek", jako mniej agresywny i mogący narobić mniej ewentualnych szkód. Na testy czekał również nowy dressing do wnętrza. Za to wszystko zabrałem się ostatecznie póóóóóźno, czego żałuję. Trochę się zastanawiam, czy to już nie czas na typowo zimowe zabezpieczenie, ale miał być Show i kropka! Prawdę powiedziawszy, co pomyślę o moich wcześniejszych "przygodach" z Fusso, to mi się odechciewa... Przynudzam. Do rzeczy. @Bare Shine chciał więcej, niech ma Zacząłem od wnętrza, w zasadzie spontanicznie, bo jako taki start przewidziany był na następny dzień. Rzućmy okiem: Jest średniawo - przeróżne warunki eksploatacji i zero czasu na czyszczenie. Plan? Zrobić jak najwięcej, żeby znowu było świeżo. George, cho no tu. Masakry nie ma, Rezaw swoją funkcję spełnia. Mają naprawdę dobre produkty. Tu wpadłem na kolejny, jak to u mnie, genialny pomysł. Otóż... ktoś we Francji ongiś wymyślił, że zaprojektuje obudowę dźwigni otwierania maski tak, żeby zostało tam na tyle dużo miejsca, by brudziła się wykładzina, ale jednocześnie na tyle mało, żeby nie było jak tego brudu zebrać, Aha, spoko. Wiele lat przymykałem na to oko, aż do teraz: Ujdzie. Reszta wozu - standardowo: Góra-dół, góra-dół, basse-hohen, basse-hohen... (#PDK) Można czyścić. Standardową butelkę na APC zaatakowała pewna złośliwa suka owczarka środkowoazjatyckiego i niestety musiała odejść ze służby. Butelka, nie suka, choć tamtej też niewiele brakowało - dobrze, że szybko biega. Tu jest 50/50, widzicie? Lewa strona - myślałem, że będzie jakaś konkretna różnica. Tutaj różnicę widać... fuck... Tak na dobrą sprawę po pewnym czasie zdałem sobie sprawę z tego, że to wszystko jest na siłę - jeśli już, to plastiki są najwyżej przykurzone i IC na fibrze byłoby overkillem Trochę się na siebie wkurzyłem, że zmuszam się do czyszczenia czystego auta, ale nie ma co marudzić, tylko pędzelki w dłoń i jedziemy dalej Dobra pora na to, żeby "zajrzeć" do prowadnic foteli: Urocze są te szuflady pod fotelami - nie pamiętam, żebym przez ostatnie lata odczuł realną potrzebę schowania tam czegoś Nie miałem jakoś specjalnie ochoty na pucowanie całej podsufitki, ale były miejsca, od których już odwracałem wzrok... Niestety, zapomniałem jakoś bardziej szczegółowo ująć efektów czyszczenia na późniejszych fotkach, To nie jest tak, że nie można czyścić na mokro maskownic głośników. Można, tylko potem trzeba odessać resztki płynu odkurzaczem. Na tym polega odpowiedzialność. (#PDK) Ostatecznie, po zmyciu z plastików siedemnastu warstw ADBL IQD, trzech warstw kurzu, i odrobiny piachu otrzymujemy: Pora na gościa specjalnego - byłem podekscytowany Tak jakby niewiele się działo... Spróbujmy gdzie indziej... no i wszystko jasne, będzie zdecydowanie błyszcząco Tu mój entuzjazm opadł, bo spodziewałem się czegoś bardziej wysublimowanego. Aż byłbym w stanie zacząć zmywać delikwenta i wrócić do domu po Detailer's Magic, z którego byłem zadowolony, ale decyzja zapadła. Na gładkich tworzywach wymaga dotarcia - raczej standard, po Perlu też miałem tu mazy: W jednym jest jednak naprawdę dobry - kryciu niedoskonałości; Łapcie jakieś szpiegowskie foty i na tym zamykamy wnętrze, póki co Nie zapomniałem o dywanikach - tu pora na dygresję. Pamiętacie, jak chwaliłem Rezaw-Plast, no nie? No właśnie. Jedynie jednego nie czaję - po kiego te drobne... pory, zagłębienia w strukturze gumy? Zbiera się tam z biegiem czasu syf, który jest praktycznie nie do domycia, ech... Rezaw, Makita i Shiny/Work Stuff w jednym stali domu Starczy... pora na budę! Tu jest już raczej źle i nie ma co nad tym dywagować Nie robi już ani dobrego wrażenia, ani wrażenia w ogóle xD LSP? Można pomarzyć. Ostatnio myty? Tydzień wcześniej, ale tylko pianą... Jazda z tym. Mycie pokazywałem tyle razy, że może już nie ma co. Dekontaminacja chyba będzie ciekawsza, co? Tym razem fajnie to idzie. A iron? Jeeeest! Nawet nie wiecie, jak bardzo nie chciało mi się glinkować... Było warto - lakier miał być już na tym etapie czysty! Jeszcze tylko dwie szybkie fotki z wymywania pozostałości chemii i możemy obejrzeć lakier - zapnijcie pasy. Wybrałem takich "współpracowników" - wybaczcie Fareclę Zamiast czarnej - ostatecznie pomarańczowa. Gotowy na tortury. 50/50? Nie jest źle. Coś zostaje, ale tego się spodziewałem. Za to "drobnicę" zbiera jak wściekły. Do tego dosyć długo można było nim pracować z uwagi na to, że jest raczej tłustawy. "W komplecie" mamy więc także docieranie, które wymaga więcej uwagi No jest holo, jest... potem poprawiłem. ] Słupki również załapały się na delikatne odświeżenie i nie był to najgorszy pomysł. Zdjęć nie ma, ze względu na koncertowo zepsutą ostrość I finalnie: Gość-bardzo-specjalny: Nie martwcie się, rękawice są nowiutkie Nitrylki się skończyli. To może o wrażeniach: - aplikacja bezproblemowa, aplikator sunie po lakierze bez specjalnych oporów - ładny zapach, owocowy. Delikatnie sztuczny, ale nic nachalnie-odrzucającego. - docieranie bez efektu wow, ale poprawnie, dawałem mu 5 minut na leżakowanie. Sto razy lepiej niż Fusso, ale wszystko jest lepsze, niż Fusso pod tym względem - estetyczna "oprawa wizualna" - słoiczek może nie jakiś wymyślny, ale robi dobre wrażenie. Szkli? Szkli. Do tego ma niezłą zdolność do uwidaczniania ziarna. W międzyczasie: Chyba są jeszcze "świeże", bo niespecjalnie chcą pić dressing, nie czaję Zajumałem pompkę do butli B2B z jakiegoś mydła w płynie... i zaczęła się nowa jakość aplikacji Wracamy do wosku Szyby, SSW na felgi (którym, między nami, nie bardzo da się już jakkolwiek pomóc :/). Chyba skończyłem. Zabrałem go na spacer, niech zobaczy trochę świata. Nie byłbym sobą, gdybym nie zrobił przy okazji tryliona zdjęć. Jak srebrny wygląda zazwyczaj vs jak wyglądać powinien Fajne... kwiaty na posesji Wnętrze, bez efektu wow, acz spoko Początkowo dressing mnie mocno rozczarował, teraz trochę się do niego przekonałem. Tak czy siak... muszę szukać dalej idealnego środka Także tego... Zdjęcia nie oddają efektu w pełni, ale jest ich już i tak na tyle dużo, że nie mam serca Was dłużej katować Spędziłem przy aucie naprawdę spooooroooo czasu... Czy jestem zadowolony? Szczerze, trudno powiedzieć. Z jednej strony, wydaje mi się, że oczekiwałem czegoś więcej, opadu szczęki po prostu oczekiwałem Tymczasem jest dość... zwyczajnie, jeśli chodzi o efekt konkretnych prac. Z drugiej strony, jako całokształt, jestem bardzo z tego wszystkiego zadowolony. Poczucie, że auto wygląda lepiej, niż 90% 16-letnich wozów w okolicy jest nieocenione. Co zaświeci delikatnie słonko, uśmiecham się do siebie Ma swoje braki i tego nie ukrywam. Cudów też z nim nie robię, choć wydaje mi się, że przy obecnym trybie eksploatacji, wieku auta i zapleczu, jakie posiadam cleaner lub lekki finish to jak najbardziej wystarczające rozwiązania i nie ma co sięgać głębiej. Kiedyś będą dwa etapy, powłoka... wszystko będzie, ale auto to mimo wszystko wół roboczy i regularna walka o każdą rysę byłaby bez sensu. Lepiej delikatniej, za to z większym zapasem klaru Mam nadzieję, że nie usnęliście w połowie i w miarę Wam się podobało. To prawdopodobnie ostatnia moja relacja z prac przed długą przerwą, także nasyćcie się Z autem będę miał teraz raczej "słaby kontakt", ale postaram się je co jakiś czas doprowadzać do ładu - zobaczymy, jak się wosk spisze (co do spisywania, pamiętałem - 302980). Nie dodałem wcześniej - cleanera nie wymywałem, bo nie czułem takiej potrzeby. To chyba tyle. Jeśli chcecie pochwalić - chwalcie, jeśli chcecie zjechać - zjedźcie, jeśli chcecie o coś zapytać - pytajcie Dzięki, trzymajcie się ciepło. 10
Bare Shine Opublikowano 2 Października 2021 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2021 Fajna relacja i dobra robota!
D@ViD Opublikowano 2 Października 2021 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2021 Wszystko fajnie ale te vampirki to mogłeś sobie darować …. Aż mnie kuje w oczy
MMCzysci Opublikowano 2 Października 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Października 2021 Że jak?Wyryte w skale z S20 FE 5G
MMCzysci Opublikowano 2 Października 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Października 2021 Jak mówiłem - rękawice były nowe, czyste. Skończyły mi się nitrylowe, a jakoś niespecjalnie miałem ochotę na kontakt z cleanerem i woskiem gołymi rękami.Wyryte w skale z S20 FE 5G
D@ViD Opublikowano 2 Października 2021 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2021 Co z tego ze nowe jak nie są delikatne … to jest tylko wosk. Nie róbmy z tego fizyki atomowej. Relacja fajna i robota bardzo dobra ale tymi rękawiczkami to po głowie bym ci dał
MMCzysci Opublikowano 2 Października 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Października 2021 Nie są, to prawda - ale lakieru dotyka aplikator, a nie moje rękawice, czyż nie? Spoko, będę pamiętał.Wyryte w skale z S20 FE 5G 1
xadamx Opublikowano 3 Października 2021 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2021 Czy robiłeś jakąś korektę wcześniej na tym aucie? Poza tym sugerujesz, że nie będziesz robił finiszu bo nie masz warunkow ale cleanerem na dworze pracowałeś?
MMCzysci Opublikowano 3 Października 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Października 2021 Nie.Cóż... jak pisałem. Nie mam za bardzo oświetlenia, nie mam gdzie schować auta. Przy finishu w takich warunkach miałbym poczucie, że robię chałturę. Tutaj czułem mniejszy bagaz odpowiedzialności na plecach A prawda jest taka, że... po prostu zazwyczaj boję się nowego Bardzo długo w ogóle bałem się wziąć maszynę do ręki, bo już miałem wizje zjechanego z rantów lakieru, hologramów i Bóg jeden jeszcze wie, czego.Wyryte w skale z S20 FE 5G
xadamx Opublikowano 3 Października 2021 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2021 19 minut temu, MMCzysci napisał: Nie To cudów w wyglądzie nie oczekuj. 1
MMCzysci Opublikowano 3 Października 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Października 2021 Strasznie zasadniczo Będzie wszystko, wszystko będzie... kiedyś.Wyryte w skale z S20 FE 5G
xadamx Opublikowano 3 Października 2021 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2021 28 minut temu, MMCzysci napisał: Przy finishu w takich warunkach miałbym poczucie, że robię chałturę. A czym się różni jedno od drugiego poza materiałem, którym pracujesz? W obu przypadkach pracujesz maszyną, w obu potrzebujesz światła. Jeśli mówimy o finiszu to uwierz mi trzeba się trochę bardziej przyłożyć aby przetrzeć ranty To tak trochę dla mnie zalatuje kiepskim usprawiedliwianiem się. Więcej wiary w siebie i odwagi. Zwłaszcza że to jest Twoje auto, zwykle niedrogie auto. Nawet jak coś spierdzielisz to dramatu nie będzie. Pomyśl o tych co robią obce auta kosztujące dziesiątki, setki tysięcy, unikatowe itd. Ci to muszą mieć stresa.
MMCzysci Opublikowano 3 Października 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Października 2021 Co mogę odpisać... ? Masz w 100% rację Cykor, cykor i jeszcze raz cykor.Wyryte w skale z S20 FE 5G
D@ViD Opublikowano 3 Października 2021 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2021 @MMCzysci mniej gadania. Mniej fotek, a więcej roboty obserwuje
MMCzysci Opublikowano 3 Października 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Października 2021 Fotki wychodzą, robota nie Wyryte w skale z S20 FE 5G
Bare Shine Opublikowano 4 Października 2021 Zgłoś Opublikowano 4 Października 2021 23 godziny temu, MMCzysci napisał: kiedyś Nie ma na co czekac 22 godziny temu, MMCzysci napisał: robota nie Bzdura
MMCzysci Opublikowano 4 Października 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Października 2021 Postawi się hangarek to będzie i robota... ale teraz nie mam nawet kiedy, umycie auta raz na jakiś czas będzie sukcesem.Wyryte w skale z S20 FE 5G
Moderator Streat Opublikowano 4 Października 2021 Moderator Zgłoś Opublikowano 4 Października 2021 22 godziny temu, MMCzysci napisał: Fotki wychodzą, robota nie Wyryte w skale z S20 FE 5G robota tez wychodzi od czegos trzeba zacząć Co do samej relacji to kawał dobrej roboty Tak jak koledzy wyżej nie bój sie past polerskich Pasty finishowe sa na tele mało inwazyjne ze bez problemu zrobic ładne wykonczenie i nie zjedziesz lakieru na rotacji zacznij od czegos tłustego jak menzerna 3500/3800 i bedzie dobrze fajnie długo nimi sie pracuje i naprawde delikatne sa
MMCzysci Opublikowano 13 Listopada 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2021 Gnój dostał dzisiaj nowy olej, płyn do filtra cząstek + diagnostykę komputerową, zimowe koła (jedna opona do wulkanizacji, bo kawałek grubego drutu leżącego na asfalcie uznał wiosną, że za długo już jeździłem na zimówkach za jakiś sezon-dwa będą do wymiany, więc już teraz biorę po 200 zł od każdej drużyny i słucham Państwa - akurat zimą bus już nie musi tyle latać, więc niekoniecznie coś po 500/sztuka :p). Lista zapisanych w pamięci błędów długości Starego Testamentu, niby coś z EGRem się znalazło... ale jeździ w 100% normalnie, więc nie wiem, o co kaman. Na koniec dnia naturalnie plusku plusku. Zdjęcia jutro, bo oczywiście myty po ciemku, taka tradycja jesienią A, i jeszcze czarną choinkę dostał. No to już w ogóle ma zakaz psucia się dożywotnio, tyle prezentów naraz. Lubię go, no lubię i co poradzić.Dobra, macie zdjęcia. Jesień, więc już srebrny żadnego wow nie zrobi, ale wygląda lepiej, niż 90% srebrnych w okolicy.Wyryte w skale z S20 FE 5G
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się