Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'amatorski detailing' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Regulamin, administracja i aktualności forum
    • Regulamin, forum i portal
    • Przywitaj się
    • Oficjalne gadżety forum
  • Partnerzy forum
    • Dystrybutorzy
    • Dział handlowy
    • Pozostałe firmy
    • Usługi
  • Podstawy detailingu
    • Szukam pomocy
    • Zestawy kosmetyków
    • Słowniczek pojęć
  • Nasze projekty
    • Pokaż Swój Blask
    • Pokaż Swój Blask - najlepsze projekty
    • Wash & Wax
    • Mój pieszczoch
    • Najciekawsze zdjęcia
    • Konkursy
  • Aktualności, spotkania, luźne rozmowy
    • IDA Polska
    • Nowości
    • Polowanie na okazje
    • Nasze spotkania i imprezy motoryzacyjne
    • Spotkania regionalne
    • Luźne rozmowy
  • Z zewnątrz
    • Mycie karoserii
    • Regeneracja / czyszczenie lakieru
    • Politury
    • Zabezpieczenie lakieru
    • Pielęgnacja tworzyw, metalu i dachów z materiału
    • Felgi i opony
    • Inne
  • Wewnątrz
    • Czyszczenie szyb
    • Plastiki
    • Tapicerka i skóra
    • Inne
  • Narzędzia i środki pomocnicze
    • Mikrofibry, aplikatory itp.
    • Maszyny polerskie
    • Inne urządzenia elektryczne
    • Inne
  • Testy
    • Z zewnątrz
    • Wewnątrz
    • Narzędzia i środki pomocnicze
    • Inne
  • Ogłoszenia Forumowiczów
    • Sprzedam
    • Kupię
    • Oddam, zamienię
    • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Imię


Auto


Lokalizacja


Województwo


Facebook


Instagram


YouTube

Znaleziono 1 wynik

  1. Hi, W końcu zebrałem się na odwagę i wrzucam pierwsze w karierze W&W. Jestem otwarty na krytykę, ale jednocześnie proszę o wyrozumiałość, bo przejście z "mycie i spłukanie" na "dekontaminacja i wosk" nie od razu się udaje [emoji1] W miarę wchodzenia w świat ditejlu będę updatować temat, pozostańcie nastrojeni! Ciągle zbieram doświadczenie, więc może niektóre posty nie będą specjalnie ciekawe, może za bardzo będę ekscytował się wykonanymi pracami - proszę, podejdźcie do tego z dystansem, Być może moje wpisy pomogą innym nowicjuszom, którzy dopiero odkrywają uroki detailingu [emoji846] Głównym bohaterem historii jest Citroen C8 2.2 HDi z roku pańskiego 2005 (pierwsza rejestracja 20.12) w kolorze Szarość Aluminium, przebieg 273 tkm (obecnie - 319 tkm). Auto w najbogatszej wersji Exclusive - z ciekawszych pozycji: - ksenony - elektryczne+ podgrzewane fotele - elektrochromatyczne lusterko wewnętrzne, boczne składane z pilota - domykanie szyb z pilota - PDC z tyłu + wizualizacja na wyświetlaczu - dwa komplety alu - kolorowa nawigacja (uroczo bezużyteczna :p) - obracane przednie fotele, tylne oddzielne fotele z tyłu z regulacją oparcia/przód-tył - roletki w 2 i 3 rzędzie - wersja ośmioosobowa Z grubsza wszystko, co było dostępne, poza alarmem, szyberdachami i kilkoma drobnostkami. W rodzinie od 01.07.2014 i przebiegu prawie 171 tkm. Stan wizualny nie jest idealny - co się da, spróbuję wyprowadzić na prostą, czego nie - trudno. Obecni staram się o niego dbać najlepiej jak umiem, ale perfekcyjnie raczej nie będzie - to nie ten typ auta [emoji6] W wakacje 2018 miał baaardzo szybką polerkę (delikatne odświeżenie pastą finiszową, oczywiście nie moimi rękami ;)) Nie jest szczurem, ale korekta wskazana - lekkie swirle i sporo płytkich rysek. Większość przebiegu stanowi jazda na dłuższych odcinkach, więc przy dekontaminacji miałem co robić. Jedna strona malowana po stłuczce. Była to druga wosk-akcja w moim życiu i uważam, że wyszło przyzwoicie. Niestety srebrny jest o tyle wredny, że trudno o mega efekt wow przy użyciu samego wosku, ale lepszy gloss jest, lakier gładziutki i woda elegancko spływa (i kropelkuje [emoji1] ). Przepraszam za jakość niektórych zdjęć, ale rozwaliłem aparat w Note i musiałem się wspierać słabszym telefonem. Tyle tytułem wstępu. Tutaj stan początkowy. Samochód myty jakiś nie wiem, miesiąc wcześniej? Zdjęcia świeżo po wymianie kół na wyczyszczone przed sezonem (jeszcze zanim mnie "wciągnęło", więc tylko dokładnie umyte i nabłyszczone) zimówki, więc w tej kwestii źle nie było. Standardowy brud na pierwszy rzut oka: Zimno, zaraz ciemno, nie ma na co czekać - najpierw bardzo dobra piana Karchera z bardzo niedobrej pianownicy, która zostanie niedługo wymieniona na PA. Spłukujemy i można zaczynać "dwa wiadra". W niebieskim ADBL Snowball, który lubię, ale następnym razem spróbuję czegoś z BH, tak dla funu [emoji6] Rękawica mi się troszku rozlatuje, na wiosnę kupię coś nowego, a ta będzie jako zapas. Gotowe, normalnie wysuszyłbym go i poszedł do domu [emoji6] Nie tym razem... Wygląda dobrze? To przyjrzyjmy się bliżej... I tak dalej i tak dalej... Na pierwszym zdjęciu góra tylnej klapy, z jakiegoś powodu upstrzona rdzawymi kropkami syfem, który dał o sobie znać nawet po deironie. Odsmalamy Vasco Tixotrop. Poleżał około 30 minut, bo przy temperaturze około 0 było ciężko o zaschnięcie, a chciałem usunąć z lakieru jak najwięcej zanieczyszczeń. Bardzo fajny produkt, ale żywicy na dachu niestety nie udało mi się nim usunąć [emoji53] (po kilku użyciach mogę dodać, że minusy są dwa - śmierdzi dość mocno + czuć, że jest gesty - atomizer dość ciężko działa) Nie było źle jak 14-letni lakier. Kiedyś coś tam punktowo go posmyrałem gilniką, ale to było ponad 3 lata temu i nie miałem wtedy pojęcia o pojęciu [emoji846] Jedziemy: Bardzo długo na efekty nie musiałem czekać: Gdzieniegdzie wspierałem się starą gąbką z frędzlami: Czysto Płukanko, Silk Dryer i naprzód. Deironizacja ADBL Vampire Liquid. Tragedii nie ma, ale widać, że lakier potrzebował takiego zabiegu, nie dziwię się - autostrada swoje robi. Może być [emoji6] Szybkie glinkowanie zółtą VP - jeden kawałek w łapce, reszta grzeje się, czekając na swoją kolej. Jako lubrykant kijowy szampon od Moje Auto, tylko do tego się nadaje [emoji1] Ilości śladowe oczywiście. Były miejsca idealnie czyściutkie, ale były i takie, gdzie musiałem popracować parę minut - doły drzwi, progi, tylna klapa. Ostatni etap tego dnia. Day number two. Zaczynamy od wymycia resztek chemii przed cleanerem. Piana, potem to coś od Mojego Auta (Snowballa mi było szkoda do takiego celu, bo mało kupiłem). Przy okazji deiron na felgi i czyszczenie uszczelek oraz plastików Kochem GS - na nie potem pójdzie CP Perl. Lubię te dwa ujęcia [emoji6] Po wytarciu zaaplikowałem cleaner Autofinesse Rejuvenate "kieszonką" z Detailbox, wypracowywałem kolistymi ruchami do momentu pozostania na lakierze "mgiełki", która zbierałem WS Gentelman (naprawdę dobre fibry, przy tym zastosowaniu ciężko znaleźć jakąś wadę) . Momentami palce bolały, ale produkt chyba niezły (innych nie używałem, więc ciężko się wypowiedzieć) - użycie jest bezproblemowe, lakier po nim nabiera przyjemnej gładkości. Krycie rysek... jakieś prawdopodobnie występuje, ale raczej niespecjalnie duże - przynajmniej mnie ciężko było dostrzec. Zamówiłem wersję pod sealanty, przyszła ta pod woski. Trudno, prawdziwy facet musi sobie jakoś radzić z problemami. Przecieramy IPą 1:1 z wodą. Gwiazda odcinka, czyli Fusso Coat 12 Months do jasnych lakierów (jeszcze stary - z 2017 roku). Aplikator moczyłem przed użyciem w wodzie, wosk nakładałem krzyżowymi ruchami - góra-dół, lewo-prawo. Nie miałem problemu z docieraniem. Robiłem po dwa elementy i dawałem im jakieś 10 minut na wyschnięcie. Wosku nabierałem bardzo mało, tylko tyle, by zrobić "film". Docieranie drugim "futrzakiem" od WS. Gdy wosk sobie podsychał, ja postanowiłem nieco odświeżyć plastiki&uszczelki. Podszybie, tylną wycieraczkę i uszczelki wokół szyb zaimpregnowałem Perlem 1:3. Na oponach siedział świeży dressing, więc nie było sensu. Nie mam zdjęć z aplikacji, tylko "before": Te błyszczące słupki przy szybach chętnie posmyrałbym kiedyś maszyną... Ostatnim woskowanym elementem było to lusterko - miałem już trochę dość [emoji6] Miało być ładnie, więc jeszcze przecierka szyb tym, co miałem pod ręką w domu... Gotowe. Idziemy do domu. Efekt końcowy, enjoy [emoji1] Mnie przypadł do gustu bardzo. uszczelki też jakby trochę ładniejsze. Trochę widać odpryski, ale na to nic nie poradzę [emoji20] I taka całkiem spoko fotka na koniec... Namachałem się, ufff. .... Aha, no tak! Kropelki! Zaczynamy test żywotności: namachałem się, mam nadzieję, że nie usnęliście, albo nie postanowiliście pójść na telewizję w połowie [emoji6] Po prostu chciałem, żebyście mogli cieszyć się efektem razem ze mną [emoji846] Pracowało mi się całkiem dobrze. Tych kilku procent do ideału brakuje, ale i tak byłem pewniejszy siebie, niż ostatnim razem. Finalnie mam nową wiedzę i ładne autko - o to chodziło [emoji1] Napisy końcowe - wpis nie powstałby bez pomocy @CarlosBlack (mistrz!), @Domel @Qlimaxss @ghost @david2888 @Strus i wielu innych osób, których nie uwzględniłem - dzięki Panowie, wielkie dzięki! W forum jest siła! Do dzieła, pochwalcie albo pojedźcie po rajtuzach [emoji846]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.