Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderator
Opublikowano

Witam

Zaczynamy test długodystansowy - plan oczywiście jest taki aby lakieru niczym nie podbijać.

 

Zaciekawiony tym efektem na totalnie nie przygotowanym lakierze:

 

Postanowiłem za aplikować ten wosk na MK3.

Przebieg auta na dzień 26.V.2019: 114980 km

obraz.png.5cea0f6c416e7ef5885f9b44f6819913.png

Cytat

Enzo Coatings SiO2 WAX to wosk hybrydowy w skład którego wchodzą min. carnauba i montana oraz składniki syntetyczne. Uszczelnia pory lakieru tworząc barierę ochronną przed szkodliwymi czynnikami. Użycie najlepszych składników zapewnia szklistość oraz efekt kropelkowania jak po powłoce ceramicznej. Dodatkowo wosk przyciemnia lakier i maskuje drobne zaryskowania. Opakowanie 40g wystarczy na zabezpieczenie 5-8 aut.

Dzień wcześniej auto zostało wymyte po tygodniowym staniu pod chmurką 25.V.2019

Dzień 26.V.2019 zaczynamy od dekontaminacji chemicznej:

ADBL Vampir Light - długo schnie, neutralne pH, dobrze się wypłukuje, przyjemnie pachnie, działa bardzo szybko. Jakoś super specjalnie dużo roboty nie miał ale coś tam znalazł szczególnie na tylnej klapie.

Spoiler

IMG-2277.jpg


IMG-2278.jpg


IMG-2279.jpg


IMG-2280.jpg


IMG-2281.jpg


IMG-2282.jpg


IMG-2283.jpg


IMG-2284.jpg


IMG-2285.jpg

 

Vampir spłukany dokładnie CleanTech TechCleaner - oraz wysuszony z grubsza.

Spoiler

 

IMG-2297.jpg

IMG-2298.jpg

 

Prickbort - też dużo roboty nie miał, kilka kropek.

Spoiler

IMG-2286.jpg


IMG-2287.jpg


IMG-2288.jpg


IMG-2289.jpg


IMG-2290.jpg


IMG-2291.jpg


IMG-2294.jpg


IMG-2295.jpg


IMG-2296.jpg

 


Prickbort też spłukany Tech Cleaner'em:

Spoiler

IMG-2299.jpg

 

Potem glinkowanie rękawicą ADBL + szampon Megs'a z pianownicy MJJC jako lubrykacja. Polubiłem się z tą rękawicą glinkową. Dużo roboty nie miała, od razu było czuć poślizg - nie tak jak na ostatnich kilku pacjentach - ale jak się dba o auto regularnie to potem mało roboty jest.


 

Spoiler

IMG-2300.jpg


IMG-2301.jpg


IMG-2304.jpg

Brakuje mi w tym pistolecie ze zbiorniczkiem regulacji mocy wyrzutu. Ale generalnie świetne narzędzie do wszelkich prewash'ów.
IMG-2307.jpg


IMG-2308.jpg

IMG-2310.jpg

IMG-2312.jpg


IMG-2313.jpg


IMG-2314.jpg

IMG-2316.jpg


IMG-2317.jpg


IMG-2318.jpg


 

 

 

 

Potem mój ulubiony cleaner Duragloss 652 - jedyny minus to uporczywy pylenie - muszę zacząć myśleć o jakimś zamienniku. Pad Czarny NAT i maszynka XFE = wyborowa jazda. Docieranie IPKą

Spoiler

IMG-2321.jpg


IMG-2322.jpg


IMG-2323.jpg

 


Ponieważ mój system mycia na jedno wiadro albo nawet bez ale z 2-3 krotnym prewash'em bardzo mi się sprawdza - stan lakieru przed cleanerem określiłbym subiektywnie na 90% (korekta rok temu) po cleaner'ku dostał kilku % wyżej. Nawet mocno zużyte Piano black odżyło. Generalnie jestem bardzo zadowolony po roku eksploatacji i co tygodniowym myciu.

Spoiler

IMG-2324.jpg


IMG-2328.jpg


IMG-2339.jpg

Piano black PRZED:
IMG-2343.jpg


IMG-2344.jpg


IMG-2346.jpg

 

Piano black po cleanerze, nie na 100% ale i tak odżyły.
IMG-2347.jpg


IMG-2349.jpg


IMG-2356.jpg


IMG-2358.jpg


IMG-2359.jpg

 


Zrobiłem sobie 50/50 na masce. ENZO po lewej - ale przyciemnienia na tym lakierze i po tym cleanerze nie zauważyłem szczególnie. Śliskość lakieru tez raczej przeciętna.

Spoiler

IMG-2361.jpg


IMG-2363.jpg


IMG-2369.jpg


IMG-2371.jpg


IMG-2372.jpg

IMG-2376.jpg


IMG-2377.jpg


IMG-2378.jpg

 


Na pewno bardzo dobrze zamaskował niedoskonałości na Piano Black.

Subiektywnie na tym lakierze dodał takiej wygładzonej szklistości, głębi a w zbliżeniu uwydatnił ziarno.

 

2019-05-26-18-55-35.jpg


2019-05-26-18-55-49.jpg


2019-05-26-18-56-01.jpg


2019-05-26-19-08-32.jpg


IMG-2379.jpg

Wiem, że wosk te robi mega robotę na czarnych lakierach. Na Piano Black u mnie też.
IMG-2380.jpg


IMG-2383.jpg


IMG-2385.jpg


IMG-2387.jpg


IMG-2389.jpg


IMG-2390.jpg


IMG-2399.jpg


IMG-2403.jpg


IMG-2406.jpg


IMG-2411.jpg


IMG-2412.jpg


IMG-2416.jpg


IMG-2418.jpg

Filmik:

 

Mimo słabej śliskości zrzuca świetnie i robi ładniutkie krople od pierwszego psiku.

IMG-2426.jpg



IMG-2428.jpg


IMG-2429.jpg

Filmik:

 

 

Docieranie:

Było łatwiejsze na cieplejszym lakierze np maska i dach 5.5/6. Drzwi oceniłbym na 4/6 - docieranie w cieniu.

Aplikowałem aplikatorem RRC - ale miałem wrażenie, że więcej produktu wciąga niż wydaje z siebie. Zobaczymy jak przełoży się to na trwałość i żywotność tego wosku. Dlatego zużyłem jakąś 1/4 wosku - jestem z tego powodu bardzo nie zadowolony. Miałem wrażenie, że nie smaruje niczym.

Sprawdzałem po ledem i resztkami światła słonecznego dla pewności i wciąż pobierałem z pojemniczka nową partię produktu. Chyba takie auto sugestywna myśl - nie masz nic na aplikatorze - dołóż 😉 Ale aplikacja i docieranie zakończone sukcesem 🙂 

Bardzo fajnie kryje plastiki i elementy gumowe.

Nie miałem już możliwości obejrzenia auta w pełnym słońcu bo od wczoraj pochmurno ale przy pierwszej okazji i po myciu porównam sobie look z Funky Witch Hypnotic Icon 76.

Subiektywnie po 76 lakier mocniej szkli a po Enzo jest bardziej przyciemniony

Spoiler

 

Funky Witch Hypnotic Icon 76

 

2018-08-12-08-02-31.jpg


2018-08-12-08-02-38.jpg


2018-08-12-08-02-47.jpg


2018-08-12-08-03-10.jpg


2018-08-12-08-03-14.jpg


2018-08-12-08-04-06.jpg


2018-08-12-08-04-28.jpg


2018-08-12-08-04-38.jpg


2018-08-12-08-05-06.jpg


2018-08-13-09-12-08.jpg

 

 

I to by było tyle na dziś. Już wkrótce pierwsze opady i bezdotyki.

look out coming soon GIF by Spotify

 

UPDATE: 27.V.2019 - 90 km dalej czyli 114990

 

2019-05-27-16-30-26.jpg


2019-05-27-16-31-01.jpg


2019-05-27-16-31-15.jpg


2019-05-27-16-31-19.jpg


2019-05-27-16-31-42.jpg

 

Po 24 godzinach i 90km dalej - lakier w Śląskich warunkach mocno przyciąga kurz i pyłki. Jest delikatnie lepiej niż po standardowych QD'kach ale żółty kurz jest zauważalny - także przyciąganie kurzu oceniam na standardowe Śląskie ani złe ani dobre 3/6.

 

#domeldetailinglaboratory #domeltestuje #domeltest #domelowygaraz #domelowewoskowanie #wosktest #domelowewoski

 

 

  • Lubię to 6
Opublikowano

Ciekawi mnie ile to Enzo wytrzyma. Następny u mnie w kolejce.

Co do glinki, to Vampire light idealnie się mi sprawdza jako poślizg ;) zawsze trochę mniej roboty, a efekt może i lepszy.

Opublikowano

Też jestem ciekawy ile ten wosk się utrzyma 🙂 Ja również smarując aplikatorem WoWo, miałem wrażenie że nic już ten aplikator nie zostawia na lakierze. Ja na C-maxa zużyłem trochę więcej niż 1/4.

Opublikowano

To nie żółty kurz, tylko pyłki sosny i świerku. I niestety cholerstwo jest tak stworzone, żeby było lepkie. Kurła, jak nie smog, to kurz z niesprzątanych ulic, lub pyłki, lub deszcz pada lub śnieg, albo nie ma śniegu ale jest pełno soli... co za kraj 😂 Czasami na sam koniec po woskowaniu, przecieram lakier wilgotnym ręcznikiem, żeby zniwelować efekt tarcia fibrą i się nie elektryzowało. Ale ten zrzut jest mega 😍@DomelCo jak co, ale deskę mogłeś przez weekend ogarnąć do zdjęcia 😉

Renoma Ci leci 😁

Opublikowano

Jako, że też mam mk3 w st line i te piano black u mnie psują cały efekt to dałeś mi dobry pomysł jak spróbować to ogarnąć 😄 Lekkościerny cleaner i czarny nat na DA czy może koch antihologram? 

  • Moderator
Opublikowano
7 godzin temu, devilsky napisał:

deskę

Wycieram raz na tydzień, przestałem się już tym przejmować, że Ślaskim kurzem nie wygram 😉

7 godzin temu, devilsky napisał:

ie żółty kurz, tylko pyłki sosny i świerku.

Tak zgadza sie, ale u nas to mix wszystkiego od wczoraj  pełno tych białych pyłków w powietrzu.

  • Okay 1
  • Moderator
Opublikowano

UPDATE: 28.V.2019 Godzina 6:30 rano po nocnych opadach deszczu, przebieg bez zmian 114990.

Kropelki po deszczu na lakierze okurzonym 3/6 w skali kurzu Domela.

2019-05-28-06-27-03.jpg


2019-05-28-06-27-11.jpg


2019-05-28-06-27-16.jpg


2019-05-28-06-27-22.jpg


2019-05-28-06-27-24.jpg


2019-05-28-06-27-28.jpg


2019-05-28-06-27-33.jpg


2019-05-28-06-27-36.jpg


2019-05-28-06-27-41.jpg


2019-05-28-06-27-51.jpg


2019-05-28-06-27-58.jpg


2019-05-28-06-28-01.jpg


2019-05-28-06-28-03.jpg


2019-05-28-06-28-06.jpg


2019-05-28-06-28-09.jpg


2019-05-28-06-28-14.jpg

 

 

  • Lubię to 5
  • Moderator
Opublikowano
4 godziny temu, Grzechu23 napisał:

Jaki kolor ma ten wosk? barwi aplikator? 

Niebieskawy. Barwi na niebiesko ale po wypraniu aplikator jest czysty.

 

Przez niego nie czuje się komfortowo ze zużyciem produktu - mam poczucie, że zużyłem o wiele za dużo z puszki ;/

Może mi ktoś zważyć nie użyty nigdy produkt z wieczkiem i bez wieczka ?

 

2019-05-28-13-34-52.jpg


2019-05-28-13-35-16.jpg

 

  • Moderator
Opublikowano

UPDATE: godzina 16:30 Przebieg 115019 czyli tylko 29 km ale bardzo ważny przebieg. Auto mokre jak na fotach wyżej, pojechało do Katowic czyli 14,5 km i stało pod chmurką do 15:40

Od 10:30 do 15:00 dość mocno lało. O 15:00 wyszło słonce. Auto wracało od 15:40 do 16:15 kolejne 14.5 km do domu.

obraz.png.c5c5e58725ae3d7afb5827379782794a.png

 

Oto co zastałem.

Auto wizualnie czyściutkie - pomijam czarne progi które widać ze złapały minimalne błotko kałużowe z drogi. Zero zacieków i widocznych kropli. Mam wrażenie, że czerń z plastików delikatnie osłabła.

Na progach i dołach baaaaardzo minimalny kurz który można zebrać palcem i zostaje pasek od palca.

Generalnie na moje standardy i efekty po deszczowe o które toczę dramy od lat - rewelka - gdybym nie wiedział - pomyślałbym, że auto nie widziało deszczu od aplikacji.

Sprawdzamy dalej 🙂

Spoiler

2019-05-28-16-19-43.jpg


2019-05-28-16-19-50.jpg


2019-05-28-16-20-08.jpg


2019-05-28-16-20-14.jpg


2019-05-28-16-20-16.jpg


2019-05-28-16-20-20.jpg

Jechało po kałużach.
2019-05-28-16-20-30.jpg


2019-05-28-16-20-32.jpg


2019-05-28-16-20-39.jpg


2019-05-28-16-20-52.jpg

Minimalny kurz już się osadza.
2019-05-28-16-21-14.jpg



2019-05-28-16-21-51.jpg


2019-05-28-16-21-55.jpg


2019-05-28-16-22-01.jpg


2019-05-28-16-22-03.jpg


2019-05-28-16-22-11.jpg

Ja wiem, że fotki wam tego nie pokażą co zobaczą oczy - ale jest błysk.
2019-05-28-16-22-17.jpg


2019-05-28-16-22-20.jpg


2019-05-28-16-22-33.jpg


2019-05-28-16-22-42.jpg


2019-05-28-16-22-55.jpg


2019-05-28-16-22-57.jpg


2019-05-28-16-23-25.jpg


2019-05-28-16-23-42.jpg

 

 

  • Lubię to 4
  • Moderator
Opublikowano

Wygląda na to ze zużyłem około +/-10g. Nie ma tragedii.

Opublikowano

Po deszczu mam identyczne spostrzeżenia, auto jest praktycznie suche, po pierwszym obfitym deszczu byłem mega zajarany zrzutem. Osobiście nakładałem wosk 2 maja, póki co ma się dobrze.

  • Moderator
Opublikowano
41 minut temu, grizzy napisał:

a jak właściwie zakończył się test na tym seicento?

Siedzi dalej. Hydro osłabło. Ale lakier nigdy nie był dekontaminowany tylko wymyty szamponem, to tak jakbyś nałożył krem na pryszcze. I mimo wszystko ma się bardzo dobrze dalej.

 

 

  • Moderator
Opublikowano
2 minuty temu, mario448 napisał:

@Domel dzieki wielkie:) jestes zadowolony, sprawdza się?

Mam 3 w trzech "dziuplach". Nie wyobrażam sobie prewasha bez tego. Fenomenalne narzędzie. Ale ja mam swoje techniki mycia, przyzwyczajenia i metody wiec nie wszystkim to spasuje 😉

Spoiler

 

 

 

  • Moderator
Opublikowano
Teraz, mario448 napisał:

@Domel mi taka rekomendacja wystarczy:) drogie nie jest a jak moze się przydać to trzeba kupić:)

Kończąć offtopic - zobacz fotki w pierwszym poście - przy glinkowaniu idealne narzędzie aby ciągle lubrykować sobie lakier albo do mycia felg. Ale tak jak mowie to sa moje techniki i wielu się to nie podoba. Dla mnie mega wygodne i sprawdzone 😉

  • Dziękuję 1
  • Moderator
Opublikowano

UPDATE: środa 29.V.2019 Pierwszy bez dotyk po deszczowej środzie.

Przebieg: 115063 czyli kolejne 44km w deszczowy dzień.

Auto pokryte filtrem Śląskiego brudu deszczowego.

2019-05-29-20-33-56.jpg


2019-05-30-06-51-29.jpg

1. Spłukanie zakurzonego lakieru myjką ciśnieniową.

Filmik:

 

Wnioski:

Nie da się do końca zmyć całego brudu samym spłukaniem, minimalny filtr zostaje - ale to było płukanie samą wodą pod ciśnieniem w trochę chaotyczny sposób bo czasu mało i kolejka na myjnię. Boje się jeszcze użyć citrusa, że wosku nie dobić 😉

Przy spłukiwaniu ciśnieniowym mam wrażenie, że wosk jest przytkany bo pojawia się tafla ale potem wszystko pięknie momentalnie spływa i zostają małe strużki wody, takie pasemka, lub krople. Po chwili nie które z nich potrafią robić się na mniejsze. Generalnie bardzo przyjemy widok, widać że woda pracuje na tym podłożu.

Może za jakiś czas się poświęcę i opłukam i ruszę w trasę i zobaczę ile water spotów i jakie osuszanie zostaje po trasie.

Śliskość lakieru oceniam na 3/6 w skali Domela.

 

2. Mycie pianą potem mycie pianą dotykowo i spłukanie.

Filmik:

 

Wnioski też takie jak wyżej. Mam wrażenie jakby lakier był przytkany ale potem nagle jakby hydro się uwalnia i z lakieru większość spływa. Ruch sprzyja rozbiciu wody bo wystarczyło przejechać na miejsce parkingowe obok a większe strużki rozbiły się na mikro fragmenty z większej całości.

 

Osuszanie ręcznikiem - zwykłym fluffym to była przyjemność.

Lakier mimo ogromnego "bulu" i wręcz ścisku żołądka nie podbiłem niczym. Tylko osuszony. Bardzo fajnie szkli w świetle latarni.

Filmik:

 

 

UPDATE: Piątek 31.V.2019 Deszcz z czwartku na piątek w nocy. Stan lakieru po 10 godzinach około 16:00

Przebieg: 115071 czyli tylko 8 km.

Lakier mocno żółty i cały w kurzo żółto water spotach.

2019-05-31-15-25-05.jpg


2019-05-31-15-25-09.jpg


2019-05-31-15-25-15.jpg

 

Śliskość na poziomie 3/6 w skali Domela. Normalnie taki kurz zwiewam dusterem (link) i dopiero używam QD albo opłukuję, ale tutaj duster miał problem. Lakier jest mniej śliski i ciężko zdmuchiwało się tą żółć, dlatego użyłem myjki i spłukałem wszystko wodą.

Tak prezentuje się hydro na takim oblepionym lakierze. Spłukanie filtrowaną wodą deszczową więc to też jakiś parametr który trzeba wiedzieć - to jest trochę inna wodą niż kranowa - prosto z nieba - więc też ma inne parametry hydro.

Filmik:

 

 

 

Suszenie i efekt:

Lakier prezentuje taką jakby rozmytą szklistość. Generalnie mi się podoba. Zero podbicia QD czy innym płynem. Strasznie się poświęcam. Ale robię to tylko dla celów tego testu. Obiecuję, że jak wosk będzie się kończyć wyleje na niego litr jakiegoś QD 😄

crazy donald duck GIF

 

 

2019-05-31-17-51-44.jpg


2019-05-31-17-54-20.jpg


2019-05-31-17-54-26.jpg


2019-05-31-17-54-34.jpg


2019-05-31-17-54-36.jpg


2019-05-31-17-54-42.jpg

 

  • Lubię to 1
  • Moderator
Opublikowano

UPDATE: Sobota 1.VI.2019

To co zauważyłem i zaczęło się dziać po aplikacji wosku - ptaki upodobały sobie mój lakier. Parkuje w miejscach totalnie dalekich od jakichkolwiek bloków, dachów, drzew a przynajmniej raz dziennie - odkąd nałożyłem ENZO - mam przynajmniej raz dziennie obsrane auto.

Dziś aż 6 bobków od godziny 8:00

2019-06-01-12-59-40.jpg

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.