Custom Factory Black Gloss

[Karbo]

Siemanko 

Wraz z zamówieniem Interior Cleaner od Custom Factory w ręce wpadł mi również Black Gloss.

Fajnie byłoby mieć większą rozbieżność w dziedzinie takich preparatów więc wrzucam swój teścik

Opis producenta:
"BLACK GLOSS – ten preparat jest stworzony do zabezpieczania i nabłyszczania zewnętrznych nielakierowanych i matowych elementów pojazdu, do opon oraz pozostałych elementów gumowych. Jest bardzo wydajny i trwały, Nie przyciąga kurzu, bardzo szybko wysycha. Daje satynowe wykończenie."

Zaczynamy standardowo:



I od razu Lecimy na lusterko wyczyszczone wcześniej Interior Cleanerem 



Z racji tego, że sam środek nie ma zbyt pięknego zapachu aplikuje go na papier, mniej wtedy pyli, nie czuć go tak mocno i przede wszystkim jest bezpieczniej  



Coś już można zauważyć... Przechodzimy na kratkę na masce



Podkleiła mi się troszkę taśma i wyszło tak jak niżej... eh  



Ale szybciochem poprawiam



Już jakieś 50 wyszło, ale poczekajmy chwilę na oklaski  



Ta sama procedura aplikacji, lubię ją, podoba mi się  

Odsłaniamy karty 



Jest fajnie, co nie ?  

A teraz myk na oponę 



Metoda aplikacji taka sama, lecz na aplikator gąbkowy.

I cyk ściągamy taśmę



Wueala  

PODSUMOWANIE:
- Środek Black Gloss robi dobrze to do czego został stworzony  
- Przyciemnienie el. zewnętrznych jak dla mnie na bardzo przyjemnym poziomie, przede wszystkim nie jest bardzo świecący, lecz ciemniejszy i ja to kupuję  
- Opona również jak widać dostała tego "czegoś"  
- Zapach niestety nie dla mnie. Czuć tą chemię. Choć zdaje sobie sprawę, ze większość produktów do tego przeznaczonych pachnie podobnie. Aplikacja bez rozproszenia niweluje ten temat do minimum, mimo to należy uważać.
- Wysychanie dosłownie przy 25* trwała max 30 sekund, więc jest plusik.
- Konsystencja płynna, lekko żelowa, może nawet bardziej mętna niż żelowa. 
- Z trwałością musimy poczekać jeszcze trochę aby coś powiedzieć. 
- Cena za 1 litr wynosi 60zł. Czy jest wygórowana? Wg. mnie wcale. Można się śmiało bawić. 
Pozdro !  

[paki112]

@Karbo I jak efekt po miesiącu?

[Karbo]

@paki112 Sorki mistrzu za brak odzewu ale się gdzieś zaje%$#em w tańcu i totalnie zapomniałem o forum... :/ 

Efekt hmmm, nie ma go już w sumie, auto nie było myte wcale, totalnie wcale... Jak miałem bmw to się dziwiłem jak tak można, ale teraz już wiem 

Wrzucę fotki na dniach, bo nie mam auta aktualnie, są białe ślady, plastik wygląda nawet gorzej bym powiedział, niż element nie smarowany black glossem, jakieś zacieki itd. Zobaczysz niedługo.

[Strus]

W dniu 2.08.2018 o 12:28, Karbo napisał:

A teraz myk na oponę 

Serio ? Aplikujesz dressing do testu na tak uwalone opony ?

[Karbo]

W dniu 28.09.2018 o 08:32, Strus napisał:

Serio ? Aplikujesz dressing do testu na tak uwalone opony ?

Jak widać tak. Nie zawsze uda się umyć idealnie opony podczas mycia i choć większość ma zajawkę detalingową nie wierzę, że zawsze wyjeżdża z umytymi na 100% oponkami, bez grama piasku. 
Nie uważam też, że są uwalone, jasne pięknie umyte też nie są, ale myślę że test mimo wszystko ukazał działanie produktu.

[Domel]

7 minut temu, Karbo napisał:

Jak widać tak. Nie zawsze uda się umyć idealnie opony podczas mycia i choć większość ma zajawkę detalingową nie wierzę, że zawsze wyjeżdża z umytymi na 100% oponkami, bez grama piasku. 

Jasne, różnie bywa. Ale na potrzeby testu widać, że ta opona jest wyraźnie brudna:

Tylko to potem może rodzić konsternację w dyskusji o trwałość. Stwierdzisz że siedzi tydzień a ktoś, że cztery - właśnie przez źle przygotowaną powierzchnię.

 

[Michał126]

Najmocniej to widać, że ta opona jest stara. Ja przedwczoraj walczyłem z 11-letnimi zimówkami, które były już czyszczone i niestety nie ma zmiłuj, w zakamarkach pozostawało mimo czterech podejść koncentratem ExceDe. 5- i 6-letnie doczyściły się bez zarzutu przy tej samej robocie. Starsze to Pirelli, nowsze to Dunlop, czyli nie z gównolitu.