Artur Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Czy jest ktoś w stanie porównać czas pracy potrzebny na doczyszczenie ze swirlsów maski przeciętnego samochodu za pomocą Swirlx i: a) własnych rąk b) polerki DA c) polerki obrotowej
kuflik Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Artur, Pytanie bardzo ogólne, zależy jak dokładnie chcesz to zrobić.. A)Cały dzień;p B)W zależności od dokładności oraz głębokości rys. Tak na szybko mocną pastą to z godzinę, ale jak chcesz zrobić dobrze to mi maska zajęła z 4h łącznie. A można lepiej:) C)Nie wiem:)
Artur Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Efekt - taki jak np. OsTrY and Darorock przy corsie, z tym że u mnie swirlsy są delikatniejsze.
Łukasz Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Maciek, z tym całym dniem na maskę to chyba trochę przesada a) własnych rąk - kilka h b) polerki DA - 3h c) polerki obrotowej 2h To tak żeby zrobić w miarę, ale nie idealnie.
KubaCK Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 hmmm - dla mnie te czasy to abstrakcja. Pracujemy we dwóch a jeszcze nigdy nie zeszliśmy poniżej 35h na auto ....
Łukasz Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 hmmm - dla mnie te czasy to abstrakcja. Pracujemy we dwóch a jeszcze nigdy nie zeszliśmy poniżej 35h na auto .... Kuba, ale tu chodzi tylko o czas poświęcony na maskę
KubaCK Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 aaaaaaa - sorki, nie doczytałem
dkk Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 mnie ten wątek też interesuje, bo przyznam nigdy nie miałem polerki w ręku, czyli czas polerowania polerką obrotową to ok. 2h hmm.. jak bym o tym nie wiedział to by polerował maskęmax 15 minut bo bałbym się że za bardzo zedrę, nie mówię o wpływie dobrania padów, passt i docisku Ja przed zaczęciem przygody polerowania, pewnie podpatrzę jak to się robi i myśle że tak będzie najlepiej
julian Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 powiem tak: najszybsza maska w moim życiu - 30 minut na 2 etapy, i to maska w moim własnym aucie, ale lakier bardzo zadbany i maska nieduża. najdłuzsza maska w życiu - 6godzin+. maszyną rotacyjną, 4 etapy, maska jaguara XKR. wszystko zależy od ilości i "jakości" rys, rodzaju lakieru, wielkości maska, a przede wszystkim od tego, jak skomplikowany jest jej kształt. jeśli to kawał prostej blachy, to pójdzie prędko. Jeśli jest tak pokręconą formą jak ta w mini choćby, może być masakra. Maskę w miniaku robiłem ponad 4 godziny, ze względu na rysy umiejscowione w trudnycg miejscach.
Marco Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 wszystko zależy od ilości i "jakości" rys, rodzaju lakieru, wielkości maska, a przede wszystkim od tego, jak skomplikowany jest jej kształt. I czy nie ma,tak jak u mnie ,ostrych przetłoczeń na których należy zachować szczególną ostrożność. W związku z tym czas się wydłuża. Mi maska na 3 etapy +wosk zajęła ok 3h.
toka Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Przy robocie ręczniej ze SwirlX ok. 4 godziny??????????? Wow.... To ile mi zejdzie czasu przy ręcznej robocie ze SwirlX na całe auto, Cleaner DJ Limpe Prime, Poorboy`s Black Hole i na konicec wosk DJ Blue Velvet..????? Mam tylko jeden dzień, starczy?
kuflik Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Mam tylko jeden dzień, starczy? nie. w jeden dzień, to możesz domyć w miarę dobrze auto:) no i glinka i początek korekty.
toka Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Glinka już była, a porządne umycie auta to 4 godzinki max [ Dodano: 16 Kwiecień 2010, 23:07 ] a co mam niby przez te 4 godziny robić?? Wcierać SwirlX w jedno i to samo miejsce??
Kubz Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Glinka już była, a porządne umycie auta to 4 godzinki max Auta, nie widocznych blach . Komora silnika, wnęki kół, wnęki drzwiowe, szyby, uszczelki, podszybie itp.. się nazbiera roboty na o wiele więcej godzin
Administrator Evo Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2010 No bez przesady. W 4h umyje dokładnie auto,szyby,felgi wnęki itp i jeszcze oblece wnętrze z odkurzaczem.
kuflik Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2010 W 4h umyje dokładnie auto,szyby,felgi wnęki itp i jeszcze oblece wnętrze z odkurzaczem. wszystko zależy od tego w jakim stanie jest auto oraz jak dokładnie chcesz to zrobić
Marco Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2010 No i od predyspozycji wykonującego prace.Jeden może naprawdę za.....lać a drugi łazi wokoło i nic z tej roboty nie widać...
julian Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2010 moje najszybsze mycie z dobrze doczyszczonymi kołami i QD na całości to 36 minut. nowy rekord najdłuższe koło 5 godzin, ale z glinką i kołami mocno zasyfionymi. poza tym mój nowy pomysł jest taki, że bez zdjęcia kół nie można mówić o ich umyciu.
toka Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2010 no okej, a co mam niby przez te 4 godziny robić?? Wcierać SwirlX w jedno i to samo miejsce na masce?? Naprawdę ten czas musi być tak długi?
JJ. Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Tomek, próbujesz nagiąć czasoprzestrzeń, a to raczej niemożliwe. Podziel sobie dajmy na to maskę na parę sektorów i zacznij robić jeden za drugim, dokładanie, nie śpiesząc się, przykładając się do tego. Po całej masce spojrzysz na zegarek i złapiesz się za głowę. To naprawdę wydaje się, że to tak dużo czasu. A w rzeczywistości będziesz narzekać na jego brak
MetalMagnes Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2010 poza tym mój nowy pomysł jest taki, że bez zdjęcia kół nie można mówić o ich umyciu.To rzecz oczywista Dlatego zawsze po wymianie opon na letnie czy zimowe przynoszę koła do domu i z tydzień/dwa myję, pielęgnuję, zabezpieczam itp. Następnie lądują w piwnicy przygotowane do nowego sezonu. Niestety podczas zezonu nie mam możliwości zdjęcia i dokładnego umycia kół
Gość Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2010 No bez przesady. W 4h umyje dokładnie auto,szyby,felgi wnęki itp i jeszcze oblece wnętrze z odkurzaczem. 2 godziny dzis robiłem,samo mycie ,wycieranie wnęk ,szyby ,plastiki ,opony ,dolewka do sprysków.
aro_77 Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Poniewaz jestem obecnie na etapie korekty, jako amator z da w reku moge powiedziec, ze jeden element koryguje, przechodzac od ssr3, 2 do 1, czasem farecla zamiast ssr3 jak jest rzeznia i koncze polish with sealnt, okolo 2 godziny - mowie o elemencie takim jak np blotnik lub polowa dachu. Wiec jesli ktos zaczyna zabawe dopiero moze sobie policzyc z grubsza ile czasu potrzeba. Oczywiscie wszystko zalezy od stanu lakieru - tutaj 10 lat nigdy nie woskowany, myjnie reczne i automaty.
toka Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2010 No ale zapewne wiecie że w moim przypadku chodzi o 8 miesięczny lakier.. Kurcze ale jak faktycznie tyle czasu schodzi to czemu na tym filmiku : http://www.youtube.com/watch?v=AnTcIq8nB7o trwa to 1 minute? Wiem że to robione na maszynie i nie z SwirlX tylko z DJ LP, ale przecież jak będę ręcznie aplkiować to przecież jak będę wcierać SwirlX to on w końcu zniknie, a napewno nie będzie to trwało 2-3 godziny tylko jakieś 5-10 min do zniknięcia produktu i przetarcia mikrofibrą..?? No chyba że zainwestować w polerke : - http://centrumkolorow.pl/index.php?prod ... od_id=1246
Administrator Evo Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2010 schodzi to czemu na tym filmiku trwa to 1 minute? Bo LP jest tu użyte jako typowy finish i nie trzeba nim długo pracować. Czym innym jest korekta a czym innym wykończenie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się