bąku Opublikowano 24 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2011 Nakręcone po 4 dniach od aplikacji a więc świeżynka. Jakby dało rade to co miesiąc zapodawaj filmik
neclocus Opublikowano 26 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2011 Dzisiaj pierwszy raz od zakupu zapodałem na autko zestaw #601 i #111 .(...) Zostaje mi tylko dokupić Duragloss Aquawax #951 i zobaczymy jak będzie się zestaw Duraglossa sprawował w zimie . yacek _b, prosze napisz o swoich zimowych wrazeniach z uzycia tego kombo, czy w biezacym roku powtorzysz zabieg z sealantami DG czy 'wejdziesz' w cos innego? czy dlatego ze nie sprostal lub zawiodl Twoje oczekiwania, czy po prostu z checi poznania innych srodkow? o dpowiedz na powyzsze prosze rowniez osoby ktorych auta przezyly ubiegla zime z zestawem DG 601+ DG 105/111 pozdrawiam
yacek _b Opublikowano 26 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2011 z tego zestawu JA jestem bardzo zadowolony , niestety ja nie jestem za jakimś biciem rekordów i nie czekam aż wosk mi padnie całkowicie , po prostu nie jestem detailerem i lubie często woskować ( takie skrzywienie ) , dlatego nerwowo już nie wytrzymałem i po 2,5 miesiącach i dokładnym umyciu położyłem sobie nową warstwę . Po 2.5 miesiącach najsłabiej wypada wosk na progach , okolice nadkoli czyli tam gdzie dostaje nabardziej w tyłek . Wosk tylko raz odświerzyłem AquaWaxem . Do plusów tego zestawu dodać należy , mimo wszystko autko mniej brudzi się niż przy woskach Colli
Siwy Opublikowano 27 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2011 Czy IPA bedzie dobrym rozwiazaniem pod Duragloss #105 na niepolerowanym grafitowym lakierze po przeleceniu glinka
Aoox Opublikowano 27 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2011 Nie lepiej zainwestować kilka PLNów w #601 pod #105? Panowie, właśnie umyłem pierwszy raz auto od aplikacji #601+#105. Zestaw zrobił na mnie wielkie WOW po nałożeniu, ale teraz po umyciu jestem zniesmaczony. Do sedna, mamy pogodę jaką mamy, co chwile deszcz, auto stoi mokre, przykryte cudownymi kropelkami, no właśnie. Po umyciu mam pełno waterspotów po pięknym kropelkowaniu, które nie zeszły po naprawdę porządnym myciu DG #901, osuszeniu ręcznikami Sonusa oraz przetarciu auta DG Fast Clean & Shine. Jak sobie z tym fantem radzić?
SzaKal Opublikowano 27 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2011 Aoox, Hmm ciekawe, mi się nie robią, może za szybko po nałożeniu wyjechałeś na deszcz ?niewiem, takie moje przepuszczenie, szamponem czy pianą aktywną ciężko jest usunąć waterspoty...
bobas Opublikowano 27 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2011 U mnie również brak waterspotów.
sinrock Opublikowano 27 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2011 Aoox tydzień po nałożeniu #105 i #601 umyłem auto próbką #901. Waterspotów brak, zarówno po myciu jak i po deszczu. No i muszę przyznać rację Jackowi, auto brudzi się po tym zestawie zdecydowanie mniej niż w przypadku Coli. Na następny dzień po nałożeniu drugiej warstwy auto przetarłem jeszcze detailerem FK - współgrają bardzo dobrze żadnego mazania itp. Musze jeszcze sprawdzić jak z detailerami S&G, Megsa i Pro Detailerem. S&G się na Colim mazał.
adamtower Opublikowano 4 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2011 Ja już ponad miesiąc mam nałożony na lakier po korekcie, Duragloss #601 i dwie warstwy #111 oraz stosuje QD #921 i jestem mega zadowolony Lakier jest bardzo śliski, mniej łapie kurz i super się myje. Zobaczymy jak przetrwa zimę, ale pewnie też nie wytrzymam i jakoś po nowym roku znów powtórzę proces Z czystym sumieniem mogę polecić DG, wcześniej stosowałem Megsa #16 i FK1000P i jest różnica na plus DG.
KaczorRK Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Ja też przerzuciłem się z Coli na DG (#105 i Track Claw) i jestem bardzo zadowolony. Do Coli już nie wrócę.
mar3 Opublikowano 21 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2011 Po Track Claw lakier jest bardziej śliski - czy to się przekłada na lepsze odpychanie wody/brudu/kurzu ? Czy po prostu czuć to tylko pod palcem/mikrofibrą ? pytam bo nie wiem co brać - Track czy 105/111
Pavlik Opublikowano 21 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2011 mar3, IMO #105 wystarczy, jeden produkt da Ci i śliskość i trwałość i odpych kurzu.
mar3 Opublikowano 21 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2011 mar3, IMO #105 wystarczy, jeden produkt da Ci i śliskość i trwałość i odpych kurzu. o to mi chodziło dzięki chce kupić zestaw składający się z DG 671 jako wstępne usunięcie niedoskonałości, później 601 jako podkład i któryś sealant ( 105, 111 lub Track ) i co jakiś czas po myciu 951 tylko właśnie mam ( a może miałem ) problem z wyborem sealant'a
SJake Opublikowano 21 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2011 mar3, nie pokładaj dużej nadzeii w 671 bo możesz się rozczarować. Aby było prościej i taniej wziąłbym #652 i #111. Bobas ma obecnie obydwa produkty w swoim sklepie WAXIT, w dobrej cenie...
mar3 Opublikowano 21 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2011 mar3, nie pokładaj dużej nadzeii w 671 bo możesz się rozczarować. Aby było prościej i taniej wziąłbym #652 i #111. Bobas ma obecnie obydwa produkty w swoim sklepie WAXIT, w dobrej cenie... 671 chciałem nakładać ręcznie - nie mam maszyny do polerowania 111 tak na żywca po 652 ? a 601 ?
SJake Opublikowano 21 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2011 Moim zdaniem można spokojnie obejść się w tym przypadku bez Bonding Agenta (601), który jest idealnym rozwiązaniem do niezafluganych lakierów. (zalecanym po #652 jest uzycie #101 jako zabezpiecznia). Możesz oczywiście pojechac 652, 601 i na koniec 111 lub 105... Niektórzy jadą samą 105 i są bardzo zadowoleni. (przy takim zabiegu pamiętaj o uprzednim odsmoleniu, wyglinkowaniu i odtłuszczeniu) Na żywca byłoby gdybyś nałozył #111 po samym myciu...
mar3 Opublikowano 21 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2011 Moim zdaniem można spokojnie obejść się w tym przypadku bez Bonding Agenta (601), który jest idealnym rozwiązaniem do niezafluganych lakierów. (zalecanym po #652 jest uzycie #101 jako zabezpiecznia). Możesz oczywiście pojechac 652, 601 i na koniec 111 lub 105... Niektórzy jadą samą 105 i są bardzo zadowoleni. (przy takim zabiegu pamiętaj o uprzednim odsmoleniu, wyglinkowaniu i odtłuszczeniu) Na żywca byłoby gdybyś nałozył #111 po samym myciu... Czyli użycie 601 ma sens wtedy, kiedy mamy auto po solidnej korekcie tak ? dobrze zrozumiałem ? ja mam szary metalic ( GRIS ECLIPSE wg. Renault'a), lakier niczego sobie - pewno robili polerkę przed sprzedażą smoły i grudek nie czuć, w ogóle jest bardzo gładki jak się przejedzie palcami po nim, swirli nie widzę, no może jakieś naprawdę bardzo delikatne "pajęczynki" ale to tylko pod światłem latarni widać i trzeba się przyglądać uważnie szkoda mi lakieru, chciałem go jakoś zabezpieczyć póki jest w dobrym stanie
SJake Opublikowano 21 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2011 Jeśli jest ok wez #601 i #111 lub #105 (ta ponoć trzyma się bardzo dobrze zimą) i uzupełniaj co 2-3 mycie Aquawaxem
mar3 Opublikowano 21 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2011 Póki co jest ładny ale za jakiś czas na pewno pojawią się jakieś ryski/otarcia i dlatego od razu pomyślałem o 671 czy 652 - żeby za jedną wysyłką było a te moje "pajęczynki" to równie dobrze mogą być hologramy po polerce
Wax Paradise Opublikowano 22 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Listopada 2011 Moim zdaniem można spokojnie obejść się w tym przypadku bez Bonding Agenta (601), który jest idealnym rozwiązaniem do niezafluganych lakierów. (zalecanym po #652 jest uzycie #101 jako zabezpiecznia). Możesz oczywiście pojechac 652, 601 i na koniec 111 lub 105... Niektórzy jadą samą 105 i są bardzo zadowoleni. (przy takim zabiegu pamiętaj o uprzednim odsmoleniu, wyglinkowaniu i odtłuszczeniu) Po #652 można używać dowolnego sealanta, jak i wosku carnauba. Nie wiem skąd zalecenie, aby po #652 użyć #101 jako zabezpieczenie!? Zawsze można obejść się bez #601, ale wiele tracimy. I nie ma tutaj znaczenia w jakim stanie jest lakier. Jeśli chcemy uzyskać dłuższą trwałość, lepszy efekt, nałożyć od razu 2 warstwę sealanta, to stosujemy #601. Jeśli nie, to nie stosujemy. Ja polecam i nie wyobrażam sobie użycia sealantów DG bez #601. Jacku, jeśli masz pytania odnośnie produktów Duragloss, to spytaj mnie i wszystko Ci wyjaśnię, bo trochę mieszasz
SJake Opublikowano 22 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Listopada 2011 aby po #652 użyć #101 jako zabezpieczenie!? Może, źle zrozumiałem, ale wyczytałem swego czasu na etykiecie #652. Punkt 4 PC - to Polish&Cleaner 101 ? Zdjęcie zapożyczone ze sklepu Detailer.pl I nie ma tutaj znaczenia w jakim stanie jest lakier Trochę ma... jeśli jest zaflugany to uwierz, że #601 sobie nie poradzi. Stan lakieru porysowany, nieporysowany faktycznie jest bez znaczenia. Ale racja, że #601 to znakomity pre-sealant - jeśli można to tak nazwać. Jacku, jeśli masz pytania odnośnie produktów Duragloss, to spytaj mnie i wszystko Ci wyjaśnię, bo trochę mieszasz Dziękuje, gdy będą targały mną jakieś wątpliwości, pozwole zasięgnąć Twej porady. Mieszam, mieszam i mieszam... bo temat bardziej skomplikowany niż się wydaje.
bobas Opublikowano 7 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2011 Zaległy update po 1 miesiącu leżakowania 105. Samochód lekko przykurzony. Mycie na dwa wiadra tydzień wcześniej
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się