Skocz do zawartości

FX Protect Wheel Armour 15ml vs CarPro Cquartz DLUX


KapselK

Rekomendowane odpowiedzi

EDIT: DLUX siedzi na felgach od 18.11.2018, od listopada do kwietnia przejechały dokładnie 8850 km, od 12.04.2019 do 02.12.2019 leżakowały na strychu. 2 grudnia zostały założone na auto i do dzisiaj zrobiły dokładnie 2313 km co w sumie daje przebieg 11163 km. Kropelkowanie trochę siadło, ale przypominam, że to jest ich drugi sezon. 😉 Domywanie ok, zrzut wody zdecydowanie słabszy. Na upartego samą demineralką pod ciśnieniem się "umyje" i dla większości zwykłych obywateli byłby czyste, ale ja traktuje je szamponem + pędzelek.  Foty poniżej. 

IMG_20200119_181601.jpg

IMG_20200119_181608.jpg

IMG_20200119_181630.jpg

IMG_20200119_181635.jpg

IMG_20200119_181651.jpg

IMG_20200119_181656.jpg

IMG_20200119_181720.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pozwolę sobie podczepić swoje doświadczenie z Fx Protect Wheel Armour

Powłokę aplikowałem rok temu na nowe felgi, dokładnie 30 marca. Moja aplikacja pozostawiła wiele do życzenia, ale był to mój pierwszy kontakt z powłoką. Myślałem na początku, że nic z tego nie wyszło.

 

Na samochód felgi wleciały 04.04 i jeździły do 15.11. W tym czasie przejechałem jakieś 6-7k km, może trochę więcej

Zdjęcie z 04.04

 

I z dnia 15.11

 

Dzisiaj je wyciągnąłem aby przygotować setup przed założeniem. Umyłem En-jee i tak to wygląda 

 

 

 

Przebieg może nie jest jakiś duży, ale powłoka chyba ma rok trwałości (nie pamiętam, więc nawet przy aplikacji żóltodzioba dobrze się trzyma, fajnie odpycha wodę)

Tyle ode mnie 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wczoraj dobiegł końca mój test DLUX'a, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Wczoraj zimowe koła wymyte i tu miłe zaskoczenie bo domywanie bardzo proste, wewnątrz wystarczył jeden przejazd pędzel + woda z szamponem. Generalnie cały czas traktowałem felgi wodą z szamponem i kilka razy oprysk Green Starem przy okazji zimowych akcji na bezdotyku. Wczoraj używałem  ADBL VL oraz Wheel Cleanera od ExCede. Druga rzecz, która mnie zaskoczyła to kropelkowanie na świetnym poziomie. Aplikowałem DLUX'a 18 listopada 2018, łącznie koła w dwa zimowe sezony zrobiły dokładnie 14 022 km. Wczoraj zaaplikowałem DLUX'a na nowo. Buteleczką 30 ml zrobiłem 3 komplety felg 17", zostało jeszcze z 5 ml.  

  • Lubię to 2
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 4.04.2019 o 12:20, Szurszur1 napisał:

ja na czarne lakierowane felgi nakładałem i w po jednej feldze zrezygnowalem bo takie mazy było widać że japie... ale w końcu szkoda mi było wydanej kasy, to zaaplikowałem, przecierałem, przywarło pyłu z mikrofibr, wypolerowalem ile da rady i jako tako jest, ale nigdy wiecej na czarne 😄

Mam pytanie, jaki preparat nakładałeś? Też mam czarny połysk i się zastanawiam.

FX Protect Wheel Armour 15ml czy CarPro Cquartz DLUX?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.