Skocz do zawartości

Usuwanie kurzu z auta


19Urban94

Rekomendowane odpowiedzi

Pojechałem i sprawdziłem ten sposób. Wrażenie mam w sumie mieszane..

 

Na pewno jest to proste i do pewnego stopnia fajne odświeżenie samochodu. Ale też - pomimo dość umiarkowanego (dwu - trzydniowego) kurzu nie cały został usunięty (drugie zdjęcie), natomiast jednak odjeżdżanie zupełnie mokrym samochodem wydaje mi się trochę dziwne.. Po mniej więcej 10 minutach jeżdżenia wyglądał tak jak na zdjęciu.

 

Ale nie przekreślam tego, bo jak samochód nie jest bardzo brudny, a nie ma czasu, żeby porządnie go umyć, to jest to w miarę dobre odświeżenie. Smugi rzeczywiście (prawie) nie zostają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
A po tym ostatnim programie suszycie, czy zostawiacie samochód mokry?

jadę osuszyć na obwodnicę i przy okazji przepalić auto :D jak wracam to jest zupełnie suchy ;)

 

to mi się podoba, robię dokładnie to samo:D polecam;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Ja również nie jestem przekonany.Lakier czarny metalik .

Zrobiłem/użyłem :

Glinka

UC

DJLPL

COLII 915

po każdym myciu Meg QD .

Ale co z tego jak zaraz pojawia się ten "francowaty" kurz.

Jadę na myjnię bezobsługową, wybieram 4-ty program, spłukuję /kropelkowanie wzorowe/ ale po wyschnięciu :wallbash: tragedia. Wielka ilość białych pozostałości po kropelkach.

Szczerze mówiąc liczyłem na to, że stosując takie zabiegi i używając takich środków na dwuletnim lakierze uzyskam lepsze efekty .

Pozdrawiam.

Mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielka ilość białych pozostałości po kropelkach.

 

Czy woda jest demineralizowana na tej myjni, bo to co opisujesz wygląda na kamień w wodzie.

Nigdy po myciu na myjce bezobsługowej nie wycieram auta. Mycie, spłukanie, 4 program - nabłyszczanie (albo tylko spłukanie) auto zawsze bez plam po wodzie. Auto czarna perła, więc widać wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirekp, Z reguły jeśli ciśnienie jest takie samo lub podobne w spłukiwaniu i spłukiwanie/nabłyszczanie zawsze stosuj to ostatnie do spłukiwania(pomiń zwykłą wodę). Jeśli mimo to pozostaje osad, zmień myjnię, bo nie jest to woda demineralizowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi prawdopodobnie o to samo, co jest na samochodzie po każdym deszczu (przynajmniej we Wrocławiu, ale sądzę, że Polska ogólnie lepsza nie jest) - też mnie szlag trafia, jak na na idealnie wymyty samochód po dwóch dniach i jednym deszczu nie da się patrzeć..

 

Wydaje mi się, że w tej sytuacji może po prostu kurz nie został wystarczająco dokładnie spłukany i trochę go na samochodzie zostało (i zebrał się tak, jak kropelki wody w punkty).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po wizycie na myjce nigdy nia mam żadnych plam - czarna metalik audi - więc chyba ta myjnia u kolegi ma lipną wodę - tez nigdy nie wycieram - tylko 4 i 5 program spłukiwania nabłyszczanie - spłukiwania - potem kawałem 180km/h i auto suchutkie i czyściutkie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
A po tym ostatnim programie suszycie, czy zostawiacie samochód mokry?

jadę osuszyć na obwodnicę i przy okazji przepalić auto :D jak wracam to jest zupełnie suchy ;)

 

to mi się podoba, robię dokładnie to samo:D polecam;)

 

Jak dla mnie ta metoda nie ma nic wspólnego z czystym autem, woda spływa z auta a unoszący się kurz ponownie odkłada sie na kroplach i zasycha na aucie i jak dla mnie auto jest bardziej brudne niż było zakurzone.

Oczywiście trzeba się karnąć żeby osuszyć wodę z zakamarków przed pozostawieniem auta, ale suszyć trzeba. Co kto lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Samochodu tym nie uszkodzisz :D prędzej jego lakier ;) .Ja jak mam lekko zakurzony to psikam na bogato QD pro detailerem i jednym ruchem ściągam kurz fibrą,obracam ją i ew czystą stroną jeszcze raz przetrę.Nie zauważyłem negatywnego wpływu.Gościu z CG też tak tym qd robił :kox:

Jak kurzu dużo to jade na karcher i samą wodą spłukam :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja spłukuję kurz wodą demineralizowaną (mam filtr osmozy bo leję ja do akwarium i zawsze w beczce mam do 120l nazbierane), czasem plucze "odpadem" po osmozie, ma on i tak lepsze parametry niż kranówka. Później do sucha fibrą i jest ok.

Auto stoi pod domem a czarny lakier już wieczorem po myciu bywa zakurzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 9 miesięcy temu...

Zrobie lekki odkop - taki pronto duster jest bezpieczny dla lakieru? Zakladajac zerowy nacisk, smaganie baaardzo delikatne i zbieranie 1 max 2 dniowego kurzu gdy auto stalo po myciu pod zadaszeniem, nawoskowane (np. kurz zlapany przez colli 476 albo aktualne zielone pylki jakichś roslin)

 

Bo imo chyba lepsze to niz nacisk nawet najlepsza fibra z QD.

Czy lepiej odpuscic temat bo narobie wiecej szkody niz dobrego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.