Daniel Washington TYRE DRESSING

[wifi944]

Siemka robię test po raz któryś tam  więc nie hejtujcie  a na pewno nie ostatni mam parę innych produktów których na forum nikt nie testował postaram się jakoś to pokazać 

Opis Produktu: TYRE DRESSING od Daniel Washington. Preparat do czyszczenia i konserwacji opon i elementów plastikowych. Nadaje czyszczonym powierzchniom delikatny blask.

Cena 39zł za 500ml

tak to wygląda etykiety schludne przejrzyste i ładne butelka też mi się podoba.:) 

teraz moje spostrzeżenia dressing śmierdzi naftą czyli jak większość i jest wodnisty, jest to dla mnie plus ponieważ wchodzi fajnie w każdy zakątek opony, co do wygładu to mój nr jeden z tych co mam (nielsen,black mamba) ponieważ wygląd opony bardzo mi odpowiada nie świeci się jak psu ja...  ani też nie jest taki satynowy, lekki połysk to jest to co mi się spodobało

Aplikacja wystarczyło dosłownie 10-12 kropelek na aplikator i całą oponę objechałem (205-40-18) czyli jest wydajny przynajmniej tak mi się wydaje  

Tu na moich oponach dawałem na nie oczyszczone opony Apc, ponieważ nie było czasu, ale niżej przedstawię na wyczyszczonych i porównam różnicę

i tak wyszło finalnie na (brudnej oponie )

Efekt mi się podoba.

 na drugi dzień myłem ojca insignię i tam wyczyściłem jedną opony apc i tak wyszło, wizualnie nie widzę różnicy, ale na pewno jest w trwałości ale tego nie sprawdzę bo nie mam czasu i warunków

 

 a na koniec sprawdziłem jak działa na plastikach i tu moje pozytywne zaskoczenie zobaczcie sami

ten kawałek zderzaka umyłem apc 

i efekt po daje rade bardzo nawet

Podsumowanie zostawię wam bo są gusta i guściki mi się takie wykończenie podoba, łatwość w aplikowaniu i wydajność stawia tren produkt według mnie na 1szym miejscu z tych co mam. dzięki i komentować jak wam to siedzi  

 

[clavikord]

Wygląda bardzo ciekawie, zrobisz jakieś 50/50 z Nielsenem? Btw, sprawdź heble w tej Insignii, coś klocek nierównomiernie trze tarcze pewnie do wymiany :). Konsystencja bardzo wodnista jak w GS czy bardziej takie mleczko?

[ghost]

Efekt wizualny trafia w moje gusta.

Bardzo lubię wrzucać na kapcie Nielsena Brillance ze względu na mega trwałość, bez przygotowania nakładam na bogato, wręcz nawalam pędzlem sporo.

Przez pierwszy tydzień mocny połysk, następne 2 tyg satyna, a ostatnie 3 mat czarny, ale żywy, nie wypłowiały i kropelkuje. 1,5 miesiąca i 1,5 tys. km w różnych warunkach w tym w deszcz jak dla mnie bardzo dobry wynik. Choć zależy od warunków, potrafił zejść czasami z kół napędowych po 600km w deszczu.

O ile lubie myć 1-2 tygodniowo, lubię woskować. 

To dressingować opon nie lubię, tym bardziej nie lubię chemicznych zapachów.

 

Jeżeli DW TD okaże sie żywotny, to chyba poświęcę brillance na rzecz łaszingtona  

 

 

[wifi944]

8 godzin temu, clavikord napisał:

Wygląda bardzo ciekawie, zrobisz jakieś 50/50 z Nielsenem? Btw, sprawdź heble w tej Insignii, coś klocek nierównomiernie trze tarcze pewnie do wymiany :). Konsystencja bardzo wodnista jak w GS czy bardziej takie mleczko?

bardziej woda 10 kropel i na moją opone oblecę   mogę zrobić któregoś dnia 50/50 z brillance ;D w sumie mogę na busie jakimś zrobić:D 

5 godzin temu, ghost napisał:

Efekt wizualny trafia w moje gusta.

Bardzo lubię wrzucać na kapcie Nielsena Brillance ze względu na mega trwałość, bez przygotowania nakładam na bogato, wręcz nawalam pędzlem sporo.

Przez pierwszy tydzień mocny połysk, następne 2 tyg satyna, a ostatnie 3 mat czarny, ale żywy, nie wypłowiały i kropelkuje. 1,5 miesiąca i 1,5 tys. km w różnych warunkach w tym w deszcz jak dla mnie bardzo dobry wynik. Choć zależy od warunków, potrafił zejść czasami z kół napędowych po 600km w deszczu.

O ile lubie myć 1-2 tygodniowo, lubię woskować. 

To dressingować opon nie lubię, tym bardziej nie lubię chemicznych zapachów.

 

Jeżeli DW TD okaże sie żywotny, to chyba poświęcę brillance na rzecz łaszingtona  

 

 

dokładnie efekt w moje też nie świeci się mega a jest lekki połysk ^^ pech pachnie jak brillance wiec bez różnicy  a aplikuje się go łatwiej ale testów długo dystansowych raczej nie zrobię przynajmniej teraz  bo autem nie jeżdżę od tygodnia w sumie i jeszcze z tydzień nie będę jeździł  ale możesz ty zrobić,cena nie jest jakaś droga za bardzo jak na dobry dressing 

[wifi944]

10 godzin temu, clavikord napisał:

Wygląda bardzo ciekawie, zrobisz jakieś 50/50 z Nielsenem? Btw, sprawdź heble w tej Insignii, coś klocek nierównomiernie trze tarcze pewnie do wymiany :). Konsystencja bardzo wodnista jak w GS czy bardziej takie mleczko?

masz test 50/50 na brudnej oponie bo nie chciało mi się myć ale efekt taki  sam jak na czystej tylko pewnie trwałość mniejsza;D 

lewa nielsen prawa daniel

i kropelki dla mnie + dla daniela bo leszcze krople ;d

nielsen lewa 

Nielsen

Daniel 

 efekt widzicie sami dla mnie nr uno jest daniel za wygląd i łatwość w aplikacji  

 

 

[Grzechu23]

3 zdjęcie -> jak pokazałeś prawa lewa to pierwsza myśl..no dobra daniel jest, ale gdzie ten nielsen ;D
Faktycznie czerń wychodzi sporo głębiej u daniela

[powalla]

Co ten nielsen w butelce jakiś taki czarny? 

[wifi944]

8 godzin temu, powalla napisał:

Co ten nielsen w butelce jakiś taki czarny? 

a bo zawsze sobie do takiego kubeczka leje to co zostanie z powrotem do buteleczki  i dlatego jak pędzel moczyłem to czarny się robił bo z opony ;D 

9 godzin temu, Grzechu23 napisał:

3 zdjęcie -> jak pokazałeś prawa lewa to pierwsza myśl..no dobra daniel jest, ale gdzie ten nielsen ;D
Faktycznie czerń wychodzi sporo głębiej u daniela

no też jak miałem nielsena to mowie jaka fajna czarna opona ale teraz jak patrze na to 50/50 to dopiero widzę jak czarna opona wygląda

[Kepacz]

@wifi944 Jakieś obserwacje w temacie wytrzymałości dressingu?

[wifi944]

17 godzin temu, Kepacz napisał:

@wifi944 Jakieś obserwacje w temacie wytrzymałości dressingu?

 jeszcze siedzi ale jakoś nie patrze na to bo nie mam czasu  ale siedzi producent mówi ze około 3 tyś km powinien siedzieć 

[Kepacz]

@wifi944 "Siedzi" to znaczy opona jest prawie jak po nałożeniu, "coś tam widać", czy może tylko kropelkuje?  Co człowiek to inne podejście w tej kwestii, a ja już raz się przejechałem na "wytrzymałej" Mambie, po której po trasie 200 km w słoneczny dzień nie było śladu (położona na przygotowane opony), chociaż potem jeszcze dłuuugo kropelkowała  Chyba nic nie zastąpi zdjęć

[wifi944]

23 godziny temu, Kepacz napisał:

@wifi944 "Siedzi" to znaczy opona jest prawie jak po nałożeniu, "coś tam widać", czy może tylko kropelkuje?  Co człowiek to inne podejście w tej kwestii, a ja już raz się przejechałem na "wytrzymałej" Mambie, po której po trasie 200 km w słoneczny dzień nie było śladu (położona na przygotowane opony), chociaż potem jeszcze dłuuugo kropelkowała  Chyba nic nie zastąpi zdjęć

umyje koło i zrobie zdj w tym tyg na busie zrobię bo to ona najwięcej jeździ i w błocie i w deszczy i codziennie wiec tam będzie najlepiej widać