Skocz do zawartości

Collinite 476s test długodystansowy na felgach


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Collinite 476s to mój pierwszy wosk. Razem z szamponem megsa gold class wprowadzili mnie w świat detailingu... Ach te czasy :-]:-]:-] Po kilku latach zatęskniłem i stwierdziłem, że kupię jeszcze raz klasyka 476s bo w każdym arsenale wypada mieć coli :) Na auto niedługo będę chciał położyć coś innego, więc ten wosk zdecydowałem się wrzucić na felgi i zobaczyć ile km są w stanie wytrzymać w sezonie letnim (bo na letnie papcie wosk poszedł). Na zimę, będę robił już konfrontację różnych wosków, ale to na innych felgach.

 

Do rzeczy. Felgi nowe - wróciłem na nich tylko z salonu do domu więc przebieg to jakieś 120km. Przed zimą i tak były umyte, opony nasmarowane nielsenem i przeleżały w piwnicy. Dziś je wyciągnąłem. Dla kontroli poleciał ironX i tar&glue, ale oczywiście niczego nie "znaleźli" :D więc odpuściłem robienie zdjęć. Potem koła umyłem, odtłuściłem IPĄ i na to poleciał Collinite 476s.

 

Kilka zdjęć:

20170329_104547.jpg

20170329_111240.jpg

 

 

 

Aplikacja:

20170329_111251.jpg

20170329_111257.jpg

20170329_111319.jpg

 

 

 

I po wypolerowaniu:

20170329_111610.jpg

20170329_111618.jpg

20170329_111621.jpg

20170329_111629.jpg

20170329_115544.jpg

20170329_115555.jpg

 

 

 

Na sam koniec opony przetarłem jeszcze Tire Dressingiem od ADBL i to co tygryski lubią najbardziej :) Kropelki...

20170329_115723.jpg

20170329_115731.jpg

20170329_115739.jpg

 

 

+ Mały bonus

 

 

Felgi narazie czekają, bo letnie opony założyć mogę dopiero po 15 kwietnia (niestety przepisy w Austrii). Także test rozpocznie się za około 2 tygodnie. Będę się starał na bieżąco aktualizować stan wosku na felgach przy każdym myciu, choć szczerze mówiąc liczę, że spokojnie kilka miesięcy posiedzi. Zobaczymy :good:

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

No to czas na pierwszy aktual. Felgi wleciały na auto 13 kwietnia i zrobiły od tego czasu ok 700km. Nie myte ręcznie. 2 razy potraktowane proszkiem i pianą aktywną z bezdotykówki. Nie miały lekko bo trafił się jeszcze śnieg w międzyczasie i masę soli na drogach. Niebawem kolejny aktual z myciem ręcznym bo właśnie wysiadłem z auta po kolejnej 700km trasie.

 

Na oponach adbl tire dressing który też ma się całkiem dobrze :good:

 

Opublikowano
708806 Nawoskowane fajnie się czyści, ale podczas kolejnej aktualizacji zobacz czy nie łapią bardziej pyłu z klocków. :o

Czy bardziej, to nie będę w stanie sprawdzić bo wszystkie 4 mają wosk, a bez wosku ich jeszcze nigdy nie miałem.

 

 

Lecimy dalej z tematem. Przebieg około 1500km i prawie miesiąc na aucie. Wosku nie oszczędzam. Myję wszystkim co dostępne. Czasem dostaną aktywną pianą z myjni bezdotykowej. Tutaj ADBL Vampire Liquid + APC i wymycie szczotkami. Wosk ciągle siedzi dobrze :good:

IMG_2139.jpg

IMG_2140.jpg

IMG_2141.jpg

IMG_2142.jpg

IMG_2143.jpg

IMG_2144.jpg

IMG_2145.jpg

IMG_2146.jpg

IMG_2147.jpg

IMG_2148.jpg

Opublikowano
Nawoskowane fajnie się czyści, ale podczas kolejnej aktualizacji zobacz czy nie łapią bardziej pyłu z klocków. :o

 

 

nie lapią, wręcz odpycha wosk pył. Przynajmniej u mnie po collinite felgi brudzą się dużo wolniej

Opublikowano
Tutaj ADBL Vampire Liquid + APC i wymycie szczotkami.

Po co takie radykalne kroki na niewielki brud po niewielkim przebiegu, jeszcze na nawoskowanych felgach? :o

Opublikowano

Sama woda nie domywa brudu. Ani z badziewnej myjki w domu ani na bezdotyku... stad tak radykalne kroki :) To tylko wosk... Splynie to wleci inny :)

Opublikowano

Masz chyba też w arsenale DG 111. Porównaj sobie na felgach z Collinite 476, bo moim zdaniem 111 lepiej się sprawdza ;)

Opublikowano

Nawet nie zabezpieczone ale regularnie myte felgi bez problemu się domywają rękawicą, ja do kół kupiłem taką z frędzelkami za 10zł i sprawdza się świetnie.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Halo Halo! Felgi mają na dzień dzisiejszy ok 5 tys km nalotu. Nie oszczędzam ich. Piana aktywna z bezdotyku, proszek itp... Wiadomo, że nie wygląda to tak super jak w dniu aplikacji. Mimo to ... dalej kropelkują :-] W pierwszym tygodniu lipca do zrobienia kolejne 2 tyś km i w międzyczasie planuję jakieś większe mycie auta to wleci kolejny aktual. Stan na dziś:

 

 

20170619_090812.jpg
20170619_090820.jpg
20170619_090827.jpg
20170619_090839.jpg
20170619_090842.jpg
 

 

  • Super 1
Opublikowano

No i namówiłeś mnie tymi relacjami foto/video. Jak na taki przebieg to wosk naprawdę dobrze sie trzyma. Dobra robota :good:

W weekend zabieram się za doprowadzenie swoich 18' do ładu i  nałożenie Colli 476s ;) 

Może podepnę się ze swoimi fotkami z prac pod ten temat

Opublikowano
14 minut temu, Grzechu23 napisał:

Może podepnę się ze swoimi fotkami z prac pod ten temat

Nie ma problemu. Zawsze daje to jakiś większy pogląd na trwałość. Zobaczymy ile u Ciebie posiedzi.

Opublikowano

Ja dzisiaj nałożyłem colli 476s na felgi. Niestety dosłownie parę minut po dotarciu zaczęło padać i nawet fotek nie zrobiłem :/ Za dwa tygodnie jadę do Chorwacji, więc będzie dobry test jeśli chodzi o przebieg.

Opublikowano

Tak jak wspomniałem wcześniej. U mnie również wleciał wosk Collinite 476s na felgi.

Mała relacja ;)

Felgi to ori 18' Luxon Skoda Superb II. Nie były jakoś mega zapuszczone więc zastosowana chemia nie miała dużego wyzwania.

1jpg_qphahnr.jpg
Na początek poszedł deironizer.

rotonjpg_qphahxq.jpg

Felga po spłukaniu wylądała następująco. Jednak jest troche smoły i asfaltu od wewnątrz + do tego ten klej z odważników który cały czas mnie wkurzał.
Na pomoc przychodzi Nielsen Tar & Glue Remover.

2jpg_qphaheh.jpg

3jpg_qphahee.jpg

fkhjpg_qphahww.jpg

Psikamy i dosłownie od razu produkt mocno zaczyna reagować z plamami. Zapach mocno chemiczny ale robi to co należy.

5jpg_qphahsr.jpg

6jpg_qphahsn.jpg

Następnie spłukujemy i oto efekt.
Ładnie czysto no i klej usunięty bez problemów (y)

7jpg_qphahse.jpg

8jpg_qphahss.jpg

9jpg_qphahap.jpg

Dalej, leci IPA

10jpg_qphahar.jpg

Fegli teraz już są dobrze przygotowane pod wosk.

I nakładamy klasyka ;)

23jpg_qphahqp.jpg

13jpg_qphahqh.jpg

W czasie jak wosk leży na feldzie, czas na kawke ;)
Po ~kilku minutach wracamy polerować i mamy finisz ;)

14jpg_qphahqn.jpg

19jpg_qpharpw.jpg

15jpg_qphahqe.jpg

16jpg_qphahqa.jpg

17jpg_qpharph.jpg

18jpg_qpharpe.jpg

Zdjęcia tego może tak nie oddają efektu ale po dotarciu, felga mocno odżyła, nabrała dużego blasku i super śliskości.

Zobaczymy jak to będzie w dalej eksploatacji :)
Pozdrawiam

 

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Blisko 1500 km zrobione i wosk nadal ładnie siedzi na felgach. Co jakiś czas wlatuje ADBL Vampire Liquid dla odświeżenia i widać ładne kropelki :)
Od razu zauważyłem, że felgi sporo mniej syfu łapią podczas normalnej eksploatacji, a dodam ze obecne założone klocki ATE lubią oddawać dużo pyłów

DSC0092JP_qhpawwa.jpg

 

DSC0086JP_qhpasnx.jpg

DSC0088JP_qhpasee.jpg

DSC0087JP_qhpasex.jpg

DSC0085JP_qhpaseh.jpg

DSC0090JP_qhpasew.jpg

 

 

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Też jestem w trakcie długodystansowego testu na kołach letnich, wczesną wiosną wrzuciłem Fusso 12 przy okazji zmiany z zimówek.

I mam kilka wniosków, kropelkuje cały czas dobrze, więc po kilku miesiącach i kilku tysiącach km siedzi dalej, ale...

Fusso się nie sprawdził :( 

 

Może na początek o plusach:

Trwały, nadal jest

Zabezpiecza, chroni lakier felg przed uv, utlenianiem i innymi czynnikami środowiskowymi

Przy myciu mechanicznym troche łatwiej brud usunąć

 

Minusy:

Łapie pył podobnie jak i bez zabezpieczenia

Zapycha się

Brud nie schodzi zazwyczaj pod samym ciśnieniem wody

 

Ten ostatni punkt powoduje, że lepiej iść w kierunku innego produktu. No chyba, że zależy na samej ochronie, to ok.

Opublikowano

@ghost fajnie, że podzieliłeś się spostrzeżeniem dotyczącym Fusso. Ja wczoraj wieczorem myłem auto i miałem dokładnie takie same uwagi jak Ty do Fusso. Wyprzedziłeś mnie z postem.

Collinite 476s pięknie kropelkują mimo, że od nałożenia minęło już 5 miesięcy, co nie jest jakimś super długim dystansem... ale w tym czasie zrobiłem ponad 14 tyś km i ten czynnik uważam za bardziej istotny. Tak czy siak... Felg nie jestem w stanie domyć samym bezdotykiem na myjni. Nawet używając aktywnej piany i proszku. Pozostaje mi felgi zimowe zabezpieczyć czymś innym. Przy okazji jak będzie chwila to wrzucę fotki kropelek. Są naprawdę spoko biorąc pod uwagę, że felgi nakręciły ponad 14 kkm.

Opublikowano

Tak jak pisałem... wrzucam zdjęcia felg z przebiegiem ok 15 tyś km. Niektórzy tyle w rok nie zrobią więc wosk u nich da radę... u mnie z domywaniem już słabo. Tzn szampon + rękawica i jest luzik. Ale sama piana + proszek na myjni brudu do końca nie zmyją.

20170923_200448.jpg
20170923_200454.jpg
 

 

Opublikowano

Nie. Jedynie mycie... czasem nawet proszek z myjki. Wosk jest ale tak jak mówię pyłu z klocków bez dotknięcia domyć nie idzie. 

Opublikowano
34 minuty temu, DrozdekPL napisał:

Jaki przebieg ma obecnie auto ?

A jakie to ma znaczenie skoro wosk jest na felgach a nie na aucie? :)

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.