Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'coat' .
-
Zaczynam temat i liczę, że ktoś pociągnie @Eryczek @arczar@zeea Kontynuując: Generalnie są to nowe opony i najgorsze detailingowo jakie w życiu miałem. Nie wiem jak nazywa się ten typ budowy ale one mają jakby zaokrąglone ranty, takie balony i jadąc nawet lekko skurzoną drogą nie robi się na nich wyraźnego odcięcia front, rant, bieżnik tylko brudzą się gdzie popadnie. Jest to mega drażniące. Efekt "jazda w koleinach": Np tu w spojlerze: Dodatkowo chyba wciąż - mimo 50 myć - dalej trzymają swoją fabryczną warstwę ochronną i dresinguje się je bardzo nie regularnie. Dressingi kremowe czasem zostawiają mi jakieś plamy, przebarwienia, tu wsiąknie i pokryje lepiej, tam gorzej. Generalnie dramat. Chętnie bym sie ich pozbył i wymienił ale nie jest to możliwe. Mówię to po to, żeby uświadomić że opona oponie nie równa i czasem najlepsze dressingi potrafią dać ciała na dziwnych gumach. Zobaczymy za kilka miesięcy doczyszczania i szorowania. Sprawdzałem na tych oponach mojego ukochanego Perla i AutomotiveCare, potem BlendBrothers, AutoShine, AutoGlym, TurtleWax Grafenowy, Autograph, MojeAutoDetailer, Fresso i zawsze coś na tych oponach nie było cacy do końca. I teraz pierwsze użycie, aplikacja nowego ADBL i jestem pierwszy raz zadowolony z efektu: Konsystencja też przezroczystego żelu ale rzadsza od Ciastka. Po okołu 10 psikach nawet Guala mi się zapowietrzyła ale aplikacja szybka i przyjemna. Robię strzał na mikrofibrę i docieram, wmasowuję. Bardzo szybko się go tu aplikowało. Dobrze mi pokryło, wypełniło. Jest sucho i ślisko. Bardzo przyjemnie generalnie. Aplikacja - strzał mi mikrofibrę i dotarcie. Podejrzewam, że przy aplikacji gąbką będzie tłusto i błyszcząco ale trzeba sprawdzić Zobaczymy jak hydro przy myciu, trwałość na tych paskudnych gumach.
- 5 odpowiedzi
-
- 12
-
X Blue Ceramic (edit 18.IX.2021) AutoGraph Sapphire Ceramic Spray Coat Turtle Wax Hybrid Solutions Ceramic Wax Coating Data Aplikacji: 24.VII.2021 przy przebiegu 98671 Przygotowanie lakieru: - Mycie CarPro Lift - ProElite Tar And Glue - ProElite De-Iron Red - Glinkowanie rękawicą Farecla - 1step Maszyna Ryobi DA, House of Wax Cleaner na czerwonym RoyalPad - Wymycie Shiny Garage Scan Inspection Spray Po lewej stronie od frontu: X BLUE CERAMIC Po prawej stronie od frontu: TURTLE CERAMIC X Blue podmienię nazwę po premierze Edit 18.IX.2021: AutoGraph Sapphire Ceramic Spray Coat Po lewej stronie od frontu: X BLUE CERAMIC Po prawej stronie od frontu: TURTLE CERAMIC Efekt na srebrnym lakierze nie jest spektakularny. Delikatne przyciemnienie ale tez większe szkło po aplikacji obydwu produktów. Celem tego testu jest sprawdzenie trwałości tych płynów jako samodzielne zabezpieczenie lakieru. Aplikacja, dotarcie na tym lakierze prima sort. Zapach obydwu produktów jest bardzo przyjemny - Turtle jakby jabłkowy a X Blue (AutoGraph Sapphire Ceramic Spray Coat) perfumowany. Nie moczyłem lakieru. Pierwsze mycie kontrolne za 7 dni. Przebieg spisany - zobaczymy co dalej
-
Powłoka ochronna na tapicerkę materiałową - Fabric Coat
Pajko opublikował(a) temat w Tapicerka i skóra
Cześć , Niebawem odbieram dla żony nowe auto , głównym pasażerem poza żoną będzie mój pierworodny 2,5 roczny syn . I o ile w Moim aucie mam skóry i nie martwię się jego wybrykami to w nowym aucie chciałbym ją dobrze przed tym zabezpieczyć . I tu chcę pójść w stronę tkz Fabric Coat , wiem że takowe oferuje m.in Fireball , Geyon czy MaxProtect . Czy ktoś z was może się wypowiedzieć na temat takich powłok ? Jak z rzeczywistą ochroną tapicerki i hydrofobowością . Swego czasu aplikowałem 303 i Gtechniq SmartFabric na dywaniki ale byłem z tego średnio zadowolony . Ktoś coś ?- 34 odpowiedzi
-
Witam Testujemy nowe @Soft99 Fusso 2019. Dostałem wersję "Dark" z myślą o nałożeniu na Mk3 ale dziś nałożyłem na Toyotkę srebrną w porównaniu do "starego" Fusso "White" Przygotowanie lakieru: - Mycie - Deironizacja: K2 Roton Pro - Odsmalanie: Prickbort - Cleaner: Ultimate Paintwork Cleaner - Glinkowanie: rękawicą @Farecla - Mycie końcowe szamponem Meguiars Car Wash Plus Jestem bardzo zadowolony z przygotowania lakieru. Zrobiłem to dokładnie, lakier stał się gładki jak masełko a woda spływała potężną taflą. Maskę podzieliłem na cztery części. Stare Fusso "Light" po lewej stronię - patrząc od frontu - Nowe Fusso "Dark" po prawej stronie. Ponieważ maska padała u mnie najszybciej nałożyłem dwie warstwy Fusso - reszta auta jedna warstwa. Dodatkowo w środku maski położyłem dwa inne środki testowe - ale na razie nie wiem czy mogę zdradzać ich nazwy Tutaj auto od tyłu - po lewej Nowe Fusso "Dark" a po prawej Stare Fusso "Light" Aplikacja: Obydwa produkty (stary i nowy) aplikowałem wedle instrukcji poniżej, Czyli krzyżowo oraz do od czasu do czasu zwilżając aplikator. Wedle tej instrukcji - potwierdzam - aplikacja i docieranie jest bezproblemowe ! Stare Fusso "Light" niestety mocno śmierdzi rozpuszczalnikami i bardzo mi to przeszkadzało przy aplikacji, w nowym Fusso "Dark" nie ma tego problemu. Efekt końcowy i wrażenia: Aplikacja i docieranie obydwu wosków na tym aucie było szybkie i bezproblemowe. Stosujcie się do instrukcji (ruchy krzyżowe, zwilżanie aplikatora co drugi panel) Zapach starej wersji mocno uprzykrza życie nosowi, nowa wersja zdecydowanie na plus. Look na srebrnym kolorze nie odwdzięcza się tak efektem jak na ciemnych lakierach nie mniej jednak szklistość jest zauważalna oraz pokrywanie mikro rysek i rożnych takich dziwnych "dziar". Lakier ten nie miał korekty maszynowej tylko konkretne odszczurzanie i cleaner. Warstwa po oderwaniu taśmy Notujemy przebieg: 84467 Nie mam w zwyczaju moczyć lakieru w pierwszych 24h, tutaj tylko kilka kropelek: Kolejna relacja na moim Mk3 - do końca września. Jeśli chcielibyście jakąś bitwę wosków - Nowe Fusso vs "coś" dajcie znać - przemyśle i może zrobię. Jak nie to wpadnie tylko Fusso. Chodzi mi po głowie bitwa z jakąś hybrydą lub Sio2... O Toyotę tylko ja dbam i myję więc mam 100% pewność że nikt po wymyciu żadnego QD nie nałoży. Generalnie podsumowując, zero problemów z aplikacją i docieraniem, ciepły, szklisty look, śliski lakier. Kropelki bardzo kształtne. Do następnego auta i updejtu. Pozdrawiam #domeldetailinglaboratory #domeltestuje #domeltest #domelowygaraz #domelowewoskowanie #wosktest #domelowewoski
-
Grafen w powłokach kwarcowych Grafen w powłokach w ostatnim czasie stał się bardzo popularnym tematem i z tego powodu chciałbym w tym krótkim tekście pokrótce omówić to zagadnienie. Wyjaśniając tę kwestię będę powoływał się na własne doświadczenia z używania grafenu, nanorurek węglowych i fulerenów węglowych wykorzystywanych przeze mnie w produkcji wosków samochodowych, na wywiad z Chrisem Gallaharem, szefem jednego z laboratoriów w Stanach rozwijających technologie grafenowe w powłokach samochodowych oraz rozmowy z trzema producentami i badaczami grafenu oraz tlenku grafenu w Polsce. Grafen dodany do powłoki ceramicznej w założeniu ma wzmocnić jego mechaniczną wytrzymałość/twardość, podnosić kąt zwilżania/kropelkowanie oraz zwiększać odporność chemiczną w tym na tworzenie się water spotów. I to się w zasadzie udaje z małym kosztem w postaci pogorszenia śliskości. Jednakże ze względu na różnice w użytych materiały trudno uzyskać jednoznaczną odpowiedź czy tak naprawdę dodanie grafenu może zdziałać. Chodzi o to, że dostępny dla producentów grafen, a właściwie tlenek grafenu, może występować w jednej lub nawet kilkunastu warstwach. W tym drugim wypadku bardziej przypomina już tlenek grafitu, co z grafenem ma niewiele wspólnego. Warto też zaznaczyć, że stworzenie jednolitej warstwy grafenu na samochodzie nie jest możliwe. Dość powiedzieć, że laboratoria w bardzo wymagającym środowisku z trudem uzyskują pojedynczą warstwę grafenu większą niż 10 x 10 cm. W dodatku jest ona tak wrażliwa mechanicznie – w przeciwieństwie do szumnych parametrów teoretycznych - że trudno jest ją przenieść z podłoża, na którym została utworzona. Co w takim razie może dawać zawartość tlenku grafenu w powłoce ceramicznej? Mówiąc obrazowo na powierzchni powłoki pojawiają się elementy, których właściwości są zupełnie inne niż tlenku krzemu. Ten ostatni ze względu na łączenie się z rozpuszczonymi minerałami generuje olbrzymi problem water spotów i owadów. Gdy pomiędzy cząstki kwarcu włączymy tlenek grafenu ta niekorzystna właściwość zostaje zredukowana. Najzwyczajniej rozpuszczone w wodzie minerały nie są w stanie „przykleić” się do grafenu. Poza tym film drogowy czy niektóre substancje wchodzące w skład środków czyszczących, również mogą łączyć się do powierzchnią powłoki nieco słabiej lub wcale, gdy na jej powierzchni jest jakaś część z grafenu. Praktyczna obserwacja w wypadku zwykłych powłok, w skrajnie niekorzystnych warunkach wygląda zazwyczaj tak - powłoka przestała działać/zniknęła po miesiącu. W skali mikroskopowej nie zniknęła tylko pokryła się zanieczyszczeniami drogowymi albo środkami znajdujące się w środku myjącym, które w skrajnym wypadku weszły w reakcję z powłoką. To nasuwa wniosek, że trzeba być wyjątkowo ostrożnym w ocenie powłok ceramicznych zwłaszcza ich obecności na lakierze, ponieważ są wrażliwe na to co znajduje się w środowisku i co znajduje się w środkach chemicznych używanych w danym studiu. Użycie grafenu wyraźnie, korzystnie wpływa na te zjawiska – water spotów jest mniej, a film olejowy łatwiej usunąć. Jednakże dosypanie wątpliwej jakości grafenu do powłoki nie załatwia sprawy. Do tego dochodzi jeszcze efekt wizualno-marketingowy. Otóż grafen jednowarstwowy jest przeźroczysty i w ilościach potrzebnych do stworzenia powłoki nie byłby widoczny. Dlatego w dodawanych surowcach pozostawia się frakcje węgla, które barwią substancje przynajmniej na brązowo (naturalny kolor tlenku grafenu), tak aby klient końcowy widział, że coś tam ekstra w środku jest. Dodatkowo użycie zbyt dużych frakcji w zasadzie już grafitu, osłabia strukturę powłok, w tym woskowych i powoduje, że są mniej śliskie a nawet stają się matowe. Z powyższego wynika, że wybór powłoki grafenowej nie jest prosty. Dostawców produktów przebadanych laboratoryjnie jest niewielu a ustalenie rzeczywistego źródła ich pochodzenia bardzo trudne. Jest to zjawisko typowe dla każdej nowej technologii, która wchodzi na rynek. Pewną pomocą są jak zawsze testy porównawcze pasjonatów. Alternatywą dla poprawiania powłok ceramicznych stały się elastomery. W zasadzie żaden z wyżej wymienionych problemów w ich przypadku nie występuje. Powłoki są oleofobowe, w ogóle nie wiążą się z minerałami rozpuszczonymi w wodzie, a odporność na skrajne pH jest bardzo wysoka, przez co ich parametry użytkowe są na dużo wyższym poziomie, wynika to z ich zupełnie innego składu. Dodatkową korzyścią w niektórych elastomerach jest samo-naprawialność – nie mylić z samo-poziomowaniem. Podsumowując można powiedzieć, że dodanie grafenu do ceramiki nieco redukuje problemy typowe dla tego zabezpieczenia i stanowi pewien rozwój powłok kwarcowych, jednakże jest ciągle dalekie od parametrów, które osiągają elastomery.
-
Jeśli gdzieś na dnie piwnicy macie jeszcze starą wersję Fusso Coat to wyrzućcie ją i przygotujcie się na wielkie wejście bo Król Połysku wkracza, nowy i lepszy. Będzie całkiem przeprojektowany. Zapach będzie mniej intensywny, będzie się łatwiej nakładał i rozprowadzał i będzie trochę wolniej sechł i sprawiał mniej problemów z nałożeniem. Legendarne właściwości odnośnie połysku i trwałości mają być takie same jak w starej wersji. Dostępny w drugiej połowie roku. Nowe opakowania:
Sponsor serwisu
O nas
Kosmetyka Aut to największa w Polsce społeczność pasjonatów auto detailingu. Od 2009 roku naszą misją jest uświadamianie użytkowników samochodów i motocykli, jak prawidłowo dbać o swoje ukochane pojazdy. Znajdziesz u nas profesjonalne porady, a także testy produktów i akcesoriów do pielęgnacji aut. Nasi użytkownicy prezentują również swoje rozbudowane relacje przy różnego rodzaju pojazdach w działach Pokaż Swój Blask i Wash & Wax.
Dołącz do najstarszego polskiego forum o auto detailingu!