Skocz do zawartości

turbokiczki

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana turbokiczki w dniu 6 Lutego 2022

Użytkownicy przyznają turbokiczki punkty reputacji!

O turbokiczki

  • Urodziny 15 Marca

Informacje

  • Imię
    Kamil
  • Auto
    Accord CU1
  • Lokalizacja
    Kiczki Drugie
  • Województwo
    Mazowieckie

Ostatnie wizyty

409 wyświetleń profilu

Osiągnięcia turbokiczki

Współtwórca

Współtwórca (5/14)

  • Rok z nami
  • Współtwórca Unikat
  • Rozpoczęcie dyskusji Unikat
  • Miesiąc później
  • Dobrze reaguje Unikat

Najnowsze odznaki

37

Reputacja

  1. Mam taką samą . Kiedyś nie rozumiałem co znaczy "miękki lakier". Jasny, ciemny, brzydki, ładny, brudny to tak, ale miękki? Teraz już wiem Jak swoją polerowałem to też tragicznie się odtłuszczało. Narobiłem hologramów, już mialem dość, ale ochłonęłem, wyjechałem na słońce i patrzę, że zwykła osoba i tak tego nie zauważy, więc położyłem na to wosk i myk do garażu. Przyjdzie lato to będzie druga runda i dzięki waszym radom może pójdzie lepiej. Kurczę nie wpadłem na pomysł polerować słupków plastikowych. Ja je cleaner-kiem ręcznie atakowałem. Brawo, brawo, brawo. Super robota.
  2. SOFT99 Glaco Glass Compound, tym ściągasz niewidzialne wycieraczki to powinno też zadziałać na to "cudo" przeciw parowaniu. Ewentualnie jakimś cleaner-em do wosku, jak masz.
  3. 1. smerf91 2. zwirek03 3. skrzat06 4.Damiano2007 5. zeea 6. prezes99 7. belzebiasz 8. adi1509 9. DaroMCZ 10. Pawel_t11 11. keza 12. dejmian93 13. peciu 14. t.sienkiewicz91 15. psemo 16. penkus5 17. Malik87 18. analyzator 19. turbokiczki
  4. 1. smerf91 2. zwirek03 3. skrzat06 4.Damiano2007 5. zeea 6. prezes99 7. belzebiasz 8. adi1509 9. JakubBe 10. keza 11. Pawel_t11 12. antek1987 13. penkus5 14. Malik87 15. psemo 16. DaroMCZ 17. analyzator 18.PawelRDM 19. t.sienkiewicz91 20. turbokiczki
  5. @Skav Hej. Ja praktycznie z takiego samego zestawu startowałem z pierwszą korektą. Rollerek, 3d one, lampka rooks, ręcznik glinkujacy ( po kilkukrotnej dekontaminacji na przestrzeni 2 lat odpuściłem tradycyjna glinkę na rzecz ręcznika bo szybciej idzie). Gąbki tylko miałem adbl-owe. Na początek zabawy z maszyną poszedł djlp przed woskiem. Super się pracowało. Niebo, a ziemia w stosunku do pracy ręcznej. Potem zabawy 3d one na służbowym Berlingu. Następnie hop na głęboką wodę i one step na własnej czarnej hondzie. Zrobiłem sobie na początek próby na dachu ( bo jestem wysoki i było mi wygodnie), a jak by poszło coś nie tak to najmniej by było widać ów dach. Dach wyszedł w miarę, więc 2 dni wolnego i zrobiłem całe auto. Wyszło znośnie, trochę hologramów porobiło się, ale drobne rysy zeszły. Jest duuużo lepiej. Na wiosnę druga runda co by na lustro wykończyć. Także śmiało próbuj, po wolutku na spokojnie. Wszystko praktycznie masz.
  6. Jako właściciel podwórka i garażu szczerze współczuję. Jak mam swoje auto nawoskować to schodzi mi się prawie cały dzień. Teraz już trochę szybciej bo wprawy troszkę jest i roller ułatwia robotę. Wracając do Ciebie. Zrób sam dekontaminację, wyglinkuj, clenarem ręcznie pomiziaj lakier i od razu zapewniam lakier odżyje. Masz srebrny to przy dekontaminacji szybko będziesz widział efekty . Potrwa to sporo godzin. Rób w wolny dzień. Satysfakcja gwarantowana. I sporo PLN Ci zostanie. Na koniec jakiś trwały qd lub qw i gębą się śmieje jak kropelki rano zobaczysz na aucie. Ps. Nie masz w najbliższej rodzinie lub u kolegów dostępu do podwórka?
  7. 1. Krzygaj 2. Mumins 3. Damiano2007 4. Apovsky 5. zwirek03 6. adi1509 7. dafib 8. peciu 9. Malik87 10. paki112 11. keza 12. turbokiczki
  8. 1. Krzygaj 2. Mumins 3. Damiano2007 4. zwirek03 5. Apovsky 6. adi1509 7. Penkus5 8. Smerf91 9. dafib 10. Analizator 11. Pentatonic 12. peciu 13. turbokiczki
  9. Jak obiecałem dorwałem pozostałe dwa koła szwagra. Stan identyczny jak poprzednich. Nie wiem czy moje wypociny wniosą coś nowego, ale jestem na urlopie, pogoda brzydka to trochę się pobawiłem. Zdjęć kilka, bo się rozpadało w trakcie, a walczyłem sam. Myłem stężeniem 1-3. Podejść w sumie 5. To samo co wcześniej. Syf. Zmieniłem pędzel, bo skoro koła od japońskiego auta to i pędzel japoński. W międzyczasie ten złom przestał zasysać deszczówkę z mausera Już miałem się ratować konewką, ale po 20 min odpoczynku zadziałał już do końca pracował bezproblemowo. Po dwóch podejściach spryskałem adbl vampire tylko pomiędzy dwoma ramionami. Dalej krwawi, to 3 podejście i to samo... Czwarte nie pyknęłem zdjęcia, ale mam po 5 podejściu. Dalej bród z klocków siedzi. To na całość vampir i płukanie. Efekt po Tar and glue od adbl po całości. Niestety felga mokra, to średnio poskutkowało Na gotowo Kurczę dalej idealnie nie jest Podejrzewam, że trzeba by było coś znacznie mocniejszego. Felgi od nowości nie myte to miało prawo wgryźć się w lakier. Tak ja to rozumuję. Równocześnie drugie koło atakowałem excede UWC też 1-3. Po trzech podejściach i jednym vampira wyglądało to tak: Też dupy nie urywa. Podsumowując postawiłbym Good Sfuffa WCA na równi z Excede UWC z małym plusem dla pierwszego za zapach ( choć ja coli nie piję ). Kurczę zapomniałem popsikać na oponę żeby sprawdzić czy dressingi gorzej się aplikuje.
  10. Dzięki Panowie za pochwały Postaram się dorwać jeszcze pozostałe dwie felgi od szwagra. Nie będzie chłopak jeździł z dwoma brudnymi, a dwoma czystymi. Spróbuję oczyścić je tak aby vampir nie krwawił. Zobaczę ile podejść będzie trzeba. Na koniec użyje adbl t&g i zobaczymy czy będzie idealnie. Na marginesie, znowu pada. Jest jednak tego plus. Przybywa mi deszczówki do zbiornika i będzie czym płukać. Pytanko. Zaatakować je najpierw pianą? Czy od razu wheel cleaner-em?
  11. Siemka. Żadnych wymówek Ja z Mazowsza, wieje, pada, zimno, ale działać trzeba. Pierwsza śliwki robaczywki
  12. Witam Panów. Test, krótkie porównanie nowości od Good Stufa. Buteleczkę 0.5L otrzymałem od producent do testów. Porównam z moim ulubieńcem Excede UWC. Pogoda niesprzyjająca, troszkę na plusie, wieje i co chwilę pada. Nie zważam na to i ognia. Rozrobiłem dwa stężenia 1-10 i 1-3, taki przedział przewiduje producent. Zapach ewidentnie cola, konsystencja wodnista. Na rozgrzewkę felga prywatna zabezpieczona FK Hi-Temp. Ubłocona bo mieszkam na wsi przebieg śmieszny bo około 200km. Spryskałem roztworem 1-10 , poczekałem 2 min. , Po spłukaniu Test płatka Tylną felgę dla testu spłukałem tylko wodą i test płatka. Widać preparat działa. To była rozgrzewka. Teraz stężenie 1-3. Felgi szwagra, zabezpieczenia brak, od środka nie myte od nowości tj. około 40 kkm. Z zewnątrz szwagier myje przeważnie na bezdotyku czasem w domu szamponem tylko. Zaczynamy. Lewa strona tylko psiknięte, prawa pędzelkowana. Stężenie 1-3 Spłukiwanie Efekt płukania Teraz wypędzelkowałem całość drugi raz ( cały czas roztwór 1-3). Po spłukaniu test płatka. Dziwny zaciek na dole jakoś przeoczyłem... I założyłem rękawiczki. Jakoś łapy mam odporne na chemikalia, ale bhp musi być. Prawie idealnie czysto. Te kropki to chyba smoła, ale pewności nie miałem. Nie chciało mi się iść do domu po vasco ( w zimie cała moja chemia leży w domu co by nie zmarzła w garażu), a i tak w planach nie miałem czyścić ze smoły. Druga felga i porównanie Excede UWC 1-3 oraz Good Stuff WCA też 1-3 ędze Pędzelkowanie oddzielnymi żeby nie oszukiwać. Efekt po jednym podejściu. Różnicy nie widzę pomiędzy zawodnikami. Kurczę w niektórych miejscach chyba się nie przyłożyłem, na tych ramionach chyba za słabo wypędzlowałem... No to myk drugie podejście Po spłukaniu ( nie zrobiłem zdjęcia, gapa ze mine), vampir dla inspekcji Prawa GS Lewa EXC Obydwie trochę krwawią, ale identycznie. Musze ten klej usunąć bo aż razi w oczy. To samo EXC vs GS na froncie W międzyczasie czyściłem opony od fronu, oczywiście nie myte od nowości,. Po pędzlach Po spłukaniu strona GS Po spłukaniu trona excede Podejście drugie. Spłukane. Nie jest źle. Weryfikacja Hmm, dalej krwawi. Trzeba chyba było pyknąć trzeci raz. Zaznaczam felgi NIGDY nie myte detalingowo. Strona GS Strona EXC Po spłukaniu strona GS, widać że coś jeszcze jest, ale siły opadały proporcjonalnie do wzrostu uczucia głodu. Przyszłym młodym testerom polecam najeść się. Testy trwają dłuugo, a na głodnego to nie robota Strona EXC po płukaniu też coś zostało. I finito ! Produkt robi co ma robić. Nie ustępywał excede. Na plus zapach. Trochę wiało, więc nie czułem prawie nic. Na pewno produkt nie śmierdzi. Wydajność dobra. Stężenia 1-3 rozrobiłem łącznie 400ml, w butelce miałem ok 3/4 stanu po całych zabiegach zostało ponad połowę. Pienił się trochę lepiej od excede, ale zdecydowanie słabiej od vampira. Nie zasychał, ale to do sprawdzenia w lato, nie przy +2. P.S. Podziwiam WAS Panowie. To moja pierwsza foto relacja i naprawdę trzeba sie nalatać. Samemu robić zdjęcia, to co chwile mokrymi łapami telefon sie zapaćka. Masakra. Potem zapamiętać każde zdj. co na nim jest i kiedy. Potem obrobić wrzucić na forum. No robota ciężka. Naprawdę podziwiam tych którym się jeszcze chce w dzisiejszych czasach.
  13. Z butli to czuć cytrynę, ewentualnie colę. Niestety "pomiar "chwilowo niemiarodajny bo katar mam. Z resztą, aby nie śmierdział przy aplikacji jak tenzi czysta felga. To to aż dusiło.
  14. Ja już mam. Tylko będę miał wolny dzień i warunki pogodowe będą znośne to się pobawię...
  15. Hi hi.... wygrałem Muszę dorwać teraz kolegi służbowy. Nie myty ponad rok. Felgi z chemii to tylko sól drogową widziały
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.