Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
UNIWERSALNE KOSMETYKI DO MYCIA ZEWNĘTRZNEGO
DamianBimmer39 odpowiedział(a) na DamianBimmer39 temat w Zestawy kosmetyków
@AndrewZS Rozumiem, dziękuję za rady a co myślisz o kosmetykach, proporcjach oraz ich bezpieczeństwie? -
UNIWERSALNE KOSMETYKI DO MYCIA ZEWNĘTRZNEGO
analyzator odpowiedział(a) na DamianBimmer39 temat w Zestawy kosmetyków
Tfr 1:10 brzmi jak trochę overkill ale nie znam tego produktu. -
Dołączył do społeczności: BielaOpolskaNAP
- Dzisiaj
-
UNIWERSALNE KOSMETYKI DO MYCIA ZEWNĘTRZNEGO
AndrewZS odpowiedział(a) na DamianBimmer39 temat w Zestawy kosmetyków
pomiędzy deironem i T&G trzeba auto osuszyć, a nie jest czyste. Najpierw mycie, potem suszenie, deiron, spłukanie, suszenie i dalej to jak napisałeś -
DamianBimmer39 obserwuje zawartość UNIWERSALNE KOSMETYKI DO MYCIA ZEWNĘTRZNEGO
-
UNIWERSALNE KOSMETYKI DO MYCIA ZEWNĘTRZNEGO
DamianBimmer39 opublikował(a) temat w Zestawy kosmetyków
Witam was Na wstępie nakreślę nie jestem detailerem ale potrafię wysprzątać samochód tak że wygląda jak z salonu. Mam dużo chemii i osoba z rodziny jest handlarzem. Zaproponował mi zewnętrzne umycie 10 samochodów na jego posesji. Czy moglibyście ocenić czy to co napiszę będzie na tyle uniwersalne i bezpieczne na taką ilość samochodów aby nie uszkodzić żadna chemią? U mnie się sprawdziło bez szkód. Proszę o ocenę procesu oraz użytej chemii wraz z proporcjami :) 1. Wstępny oprysk felg i karoserii CLEANTLE TFR w proporcji 1:10, odczekanie oraz spłukanie 2. Krwawa felga na koło K2 ROTON PRO, pędzelkowanie i szczotkowanie + SWAG APC 1:10 na opone odczekanie oraz spłukanie. 3. Deironizacja lakieru K2 ROTON PRO propocje 1:1, spłukanie 4. TAR & GLUE SWAG na lakier, spłukanie + ewentualne doczyszczenie preparatem na mikro 5. Aktywna piana CLEANTLE CITRUS FOAM w stężeniu 1:10 6. Mycie na dwa wiadra, SWAG NEUTRAL SHAMPOO 7. Osuszenie lakieru z ADBL SSW 8. Dodatkowe nałożenie ADBL SSW i dotarcie go 9. Aplikacja dressingu do opon i plastików SWAG EXTERIOR PLASTIC DRESSING Liczę na konstruktywna krytykę i opinię. Wiem o niektórych lepszych produktach ale chcę wykorzystać to co mam. Dziękuję że chciałeś to przeczytać. :) -
Dołączył do społeczności: DamianBimmer39
-
Siemka U mnie to chyba już tak musi być, że sezon na detale albo się nie kończy albo zaczyna wcześnie. I zawsze jest do tego wystarczająco dobry powód. Rozmawiając o dobrych powodach. Od słowa do słowa w gronie woskomaniaków, na różnym etapie postępu tej jakże przyjemnej przypadłości doszło do sytuacji, w której wpadło w gości kilkanaście słoików nieprzypadkowych smakołyków. Woskom przydarzył się wypadek w transporcie i niestety 3 wieczka były uszkodzone. Przygoda zaczęła się więc od klejenia tego z około 40-50 puzli ale wyszło okej. Z wosków wykałaczką pieczołowicie wybierałem plastikowy "pył". Serce się kroi. Ale już jest okej. W temacie podzielę się wrażeniami z obcowania z tymi woskami bo przy takiej okazji nie można ominąć sposobności żeby obdarować forum spodziewajcie się raczej blogaska niż pełnoprawnych testów. Co wyjdzie - zobaczymy. Dobrej kawki i witajcie w garażu. Pierwsze podejście do blackfire midnight sun. Wosk bardzo fajnie się nakłada jest tutaj coś amerykańskiego. Znakomicie widać ślady wosku na lakierze. Niby jeden element ale odpowiedź czy pachnie brzmi nie bardzo. Chwilkę po tym jak już się rozprowadzi już go tak dobrze na lakierze nie widać. Zanika. Auto dostało kilka elementów rinslessem. Maska oraz błotniki przeleciane maszynowo cleanerem victoria. To moje pierwsze podejście do tego cleanera i to co mogę powiedzieć to że praca jest absolutnie bezproblemowa. Dotarcia o ile nie zostawiamy za dużo towaru i wypracowaliśmy to jeden dwa ruchy ręką. Z całą pewnością nie jest to czysty cleaner. Na opakowaniu pisze że pod woski carnauba. Moim zdaniem ma w sobie jakiś element syntetyczny. Na lakierze coś zostaje lakier nie piszczy pod palcem. Mówiąc o tym że ma w sobie coś syntetycznego - to tylko przeczucie podparte ograniczonym doświadczeniem. Wracając do wosku. Po 5 minutach wcale nie jest gotowy do dotarcia i prosi o więcej czasu. Warunki mam całorocznie w miarę stabilne okolice 19 stopni i 50% wilgotności. Lubię jak woski nie przysychają szybko. Nawet powiem więcej dla mnie idealnie jak mogę zostawić na noc. Więc jak tylko widzę, że wosk jest gotowy po jakieś 10-12 minutach docieram. Chwilę potem kolejna warstwa. Zostaje na noc. Kilka słów na temat zapachu. Wydaje się że wosk nie jest w żaden sposób aromatyzowany. Zero nutek chemicznych czasami obecnych w amerykańskich. Słodki i przyjemny bardzo delikatny zapaszek jak już sobie zaczniesz wąchać ze słoika albo lakier. Tu nie będzie aromatycznych podnietek w całym pomieszczeniu. Dotarcie przyjemne ale śliskość średnia. Obsession wax Phantom. Wosk ma piękny pomarańczowy kolor. Zapach słodki średnio intensywny na mój nos mango marakuja. No lakierze rozprowadza się bez najmniejszego problemu i jest stosunkowo dobrze widoczny. Mimo wszystko trzy tapnięcia nie wystarczyły na połowę maski i musiałem dobierać. Obsession wax dynasty. Bardzo fajne pierwsze jak i drugie wrażenie. Wosk nie jest barwiony i wygląda w małym i dosyć wąskim słoiczku jak pomadka. Zapach ponownie jest słodki raczej delikatne perfumy może w tle fiołek. Przyjemny i wyczuwalny podczas aplikacji. Natomiast sam wosk którego na aplikator wziąłem serio odrobinę na lakierze jest świetnie widoczny w sprawie wyrażenia bardzo tłustego. Nie jest to mistrzostwo świata jeśli chodzi o poślizg i oba te woski bardziej przypominają zymola niż swissa. Natomiast ten wosk przy aplikacji niemalże zakrywa lakier. Phantom na środku maski Dynstia na masce do załamania i błotniku. Widać różnicę? Dynastii na aplikatorze niemal nie było Dla obu wosków producent pisze o kilku minutach oczekiwania na dotarcie. Tutaj dzisiaj w moich warunkach po 11 minutach oba woski jeszcze nie są gotowe. Chyba że ja jako amator i teoretyk oczekuję testu palca który nigdy nie nadejdzie a nadejdzie test z bicepsu. Ciekawy jest aspekt warstwowania. Dla fantoma druga warstwa po godzinie a dla dynastii po kilku godzinach. Próbuję docierać po 20 minutach. Oba nie są gotowe. Dynastia jest tłusta i ciągnie się z hologramami. Fantoma można by już dotrzeć ale widać, że jeszcze nie pora. Oczekując na do schnięcie powoli obczajam sobie te cukiereczki. Została mi jeszcze górna część przedniego zderzaka. Waxaddict vitreo muśnięty raz ze słoika przeleciał ten kawałeczek w stylu mistrzowskim. Bardzo dobrze, ślisko już przy aplikacji nakłada się jak olejek i tutaj serio zbliża się i to bardzo blisko do utopii. Zapach ponownie raczej delikatny nutki kwiatkowo-owocowe trudne do zidentyfikowania przyjemne niezbyt mocne. Do tego jeszcze wrócimy kiedyś - zostawiam wrażenia. Po trzydziestu kilku minutach docieranie zaczyna mieć sens. Dynastia dalej wymaga troszkę miłości kilka ruchów ręcznikiem ale nie jest źle. Phantom znika jednym ruchem ręki. Vitreo po 10 minutach wymaga jednego ruchu ręką. Znika na sam widok ręcznika. Zobaczymy co się pokaże na słońcu natomiast jeżeli miałbym wskazać co robi wrażenie i się wyróżnia to bardzo wstępnie dynastia chociaż może mam syndrom sztokholmski mniej zblazowany woskomaniak miałby jednak dużo uwag do aplikacji i mniej przychylnie spoglądał na to. Można by nawet temu wosku naubliżać. Co po? Śliskość na lakierze / jak sunie palec / fibra. Waxaddict Vitreo najlepiej, zaraz potem następny Midnight sun i niemal równie dobrze Phantom. Dynasty ostatni. Wyjadę na słonko po drugiej warstwie - P&D czekają. Poklejone najlepiej jak umiem z kawałków nawet 2x1mm... Oklejone taśmą izolacyjną. Blizny bojowe. wygląda jakby babcia robiła kanapeczki a jak popatrzysz na aplikator ze dwa zdjęcia wcześniej - minimum Po dłuższym czasie dotarcie nie jest trudne. Ten jeden gagatek zachowuje się w sposób nieoczywisty.
-
- 6
-
-
@Skav - sprawdź w jakimś miejscu punktowo rozpuszczalnik nitro: zwilżyć fragment mikrofibry i delikatnymi ruchami przecierać powierzchnię, później przemyć wodą z szamponem. Zmyty lakier strukturalny z tworzywa nie utwardził się tak, jak klar na lakierze, więc klar raczej wytrzyma konfrontację z nitro, a lakier strukturalny powinien się poddać. Wielokrotnie usuwałem w ten sposób "obce" lakiery z klaru - z sukcesem i bez widocznych szkód. Jest jeszcze jeden, podobny sposób (nieco bardziej "hardcorowy" i przy użyciu innej chemii), ale wymaga już daleko posuniętej ostrożności i delikatności. Generalnie benzyna, przy krótkotrwałym kontakcie, nie czyni szkody lakierom - gorzej działa ON, zwłaszcza na nielakierowane tworzywa.
- Wczoraj
-
Listwy w sumie i tak lecą do malowania, wiec zdjęcie żaden problem. Jedyne czego sie boje to odbarwienia klaru od benzyny - no ale jak po 2 zalaniach sie nie odbarwiła, to w teorii teraz tez nie powina?...
-
Dołączył do społeczności: swibno
-
Używa ktoś odkurzacza piorącego lavor GBP 20 Pro ? Jakieś porównanie do numatica lub profi ?
-
Dmuchawy akumulatorowe z Aliekspress
Qukie odpowiedział(a) na Arturrro temat w Inne urządzenia elektryczne
Mają tez inne filmiki z dmuchawami, a ich system testów wydaje się być sensowny i sprawiedliwy. -
Menzerna jest spoko, myślałem raczej o jakiś marketowych wynalazkach.
-
@norti Z tym zestawem Honeya to lepszy pomysł, nie wiedziałem, że takie są. Natomiast Menzerny nie nazywał bym dziadostwem, po prostu pasty starszego typu
-
T&G używamy na lakierze do usunięcia smoły... ciekawa teoria, że go odbarwi [emoji6] Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
-
Dzięki za propozycje Ooo thx i tak chyba zrobię. Rozumiem, że dziadostwem jest ta Menzerna.
-
Albo za 9 zł więcej weź boxa od honeya. Dostaniesz 3 pasty po 100 ml do kombinacji. Nie bierz dziadostwa za 30 zł bo tylko narobisz bałaganu.
-
Przytarty zderzak czym próbować naprawić
BigW odpowiedział(a) na Romanesku temat w Pielęgnacja tworzyw, metalu i dachów z materiału
Nie chcę zakładać nowego tematu. Mam do polakierowania zderzak z PP z Fiesty MK6 i klamki też z jakiegoś tworzywa. Zderzak pójdzie w kolor, klamki albo czarny lakier do plastiku albo też w kolor nadwozia. Moje pytanie czym najlepiej odtłuścić tworzywo przez położeniem podkładu epoksydowego żeby nie uszkodzić struktury? Mam zmywacz do silikonu, benzynę ekstrakcyjną i alkohol izopropylowy. -
Lakier strukturalny to akryl. Lakier bezbarwny zawiera żywice akrylowe. Zmywacz zareaguje i z tym i z tym. Pierwsze słyszę żeby T&G remover degradująco działał na lakier., ale nie sądzę, żeby usunął akryl. Nadal uważam, że podejście mechaniczne będzie najbardziej bezpieczne i zgadzam się, że to praca na 30 minut.
-
Na drobną pracę to Menzerne 2500 kup, w budżecie Wysłane z mojego SM-S916B przy użyciu Tapatalka
-
Dzięki. Kurczę, ten Sonax drogowy jak na parędziesiąt centymetrów do spolerowania myślałem że coś za 40-50 zł się znajdzie
-
@norti Ciężko dostać coś mniejszego niż 250 ml. Do miękkiego lakieru żółty Honey i Sonax Perfect Finish, do średniego ta sama gąbka i pasta 2 od Honeya,, Do twardszego 2 face fibre, nieźle wycina i kończy.
-
Nie do końca rozumiem podejście. Auto ma czerwony lakier aftermarket. Z bezbarwnym. Szansa, że go uszkodzi punktowo benzyna czy tar n glue jaka jest? Czarny lakier pewnie jakiś sprej puszka bez utwardzacza puścił od chlapnięcia benzyną. Co stoi na przeszkodzie i gdzie jest ryzyko żeby 1. zabezpieczyć lub zdemontować tę listwę. 2. wacikiem przejechać to co się przeniosło na czerwone tarem lub benzyną w ostateczności jakby na waciku pojawił się coś czerwonego - szukać lżejszego rozpuszczalnika a na koniec przepolerować finishem. Ale jakie są szanse że lakier jest bez klaru? co zresztą można sprawdzić Źle kombinuję? wygląda jak robota na góra 30 minut
-
Hej, szybkie pytanie. Jaka pasta polerska one-stepowa w jak najmniejszym opakowaniu będzie ok do zapolerowania zaprawek punktowych po p3000.
-
Szybkie pytanie, jaki odstęp czasowy między Zymol HD-Cleanse a Titanium ?
-
Jak nie spróbujesz to nic nie zrobisz. Jak nie chcesz podchodzić papierami to zamów sobie pad Honey Bestia - 55mm kosztuje na allegro 15 zł, żółtego honeya, dwie małe pasty do cięcia i finishu. Jak masz polerkę to na polerkę, jak nie masz to adapter 50mm na wkrętarkę. Zaimpregnuj porządnie bestię i na średnich obrotach po 2 przejazdy żeby się nie przeciąć i dotarcie mikrofibrą. Jak coś zostanie to kolejne podejście. Jak nie to żółta gąbka, pasta do finishu, 2 lekkie podejścia i powinno być ok. Może nawet zacząłbym średnią gąbką i pastą do cięcia na próbę. Lepiej podchodzić kilka razy niż raz za mocno. Oklej taśmą tę listwę żeby nie narobić bałaganu w drugą stronę.
-
@Misza jak już kupować to lepiej na metry bieżące z pełnej rolki (szer. 152cm). Zobacz na folię TeckWrap a z droższych to Tonyin od @CAR CRAZY.
-
Szybkie pytanie gdzie mogę kupić dobra ppf nie za miliony aby samodzielnie okleić lampy ? takie cos bedzie ok ? 17223798620
Sponsor serwisu
O nas
Kosmetyka Aut to największa w Polsce społeczność pasjonatów auto detailingu. Od 2009 roku naszą misją jest uświadamianie użytkowników samochodów i motocykli, jak prawidłowo dbać o swoje ukochane pojazdy. Znajdziesz u nas profesjonalne porady, a także testy produktów i akcesoriów do pielęgnacji aut. Nasi użytkownicy prezentują również swoje rozbudowane relacje przy różnego rodzaju pojazdach w działach Pokaż Swój Blask i Wash & Wax.
Dołącz do najstarszego polskiego forum o auto detailingu!