Skocz do zawartości

ADBL Tire Dressing + ADBL One Shot Tire Pad


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pora przedstawić jedną z ostatnich nowości made by ADBL a mianowicie Tire Dressing

ADBL-wizu_apashsa.jpg

 

Opis na stronie producenta:

ADBL Tire Dressing to połączenie najwyższej jakości polimerów, żywic i dwutlenku krzemu mające na celu przywrócenie oponom fabrycznego wyglądu. Efekt przyciemnienia, satynowego połysku oraz ochrony przed promieniowaniem UV, brudem i wodą otrzymujemy podczas jednej prostej aplikacji. Dodatkowo podczas pracy unosi się bardzo intensywny i przyjemny zapach.

Dostępne pojemności:

500 ml

1 l

5 l

Na początek zakupiłem najmniejszą pojemność 500 ml w cenie 54,99 zł.

 

Druga z nowości, która została wykorzystana przy robieniu tego testu to ADBL One Shot Tire Pad

ADBL-wizu_apasrph.jpg

 

Opis na stronie producenta:

ADBL One Shot Tire Pad to aplikator do opon o wymiarach 7 x 5 x 2,5 cm wykonany z szarej, średnio-twardej pianki o niskiej chłonności. Zapewnia równomierne i łatwe rozprowadzane preparatu po powierzchni opony.

 

Cena za 10 szt to zaledwie 6,99 zł.

 

Pierwsze co zrobiłem to oczywiście powąchałem i faktycznie zapach jest mega. Tak czuć ciasteczka, że miało by się ochotę zjeść/wypić. Zrobiłem test na koledze. Zasłoniłem mu oczy i dałem powąchać. Powiedział, że pachnie jak świeżo upieczone, ciepłe ciasteczka :mrgreen: . Praca z produktem jest dzięki temu bardzo przyjemna.

 

Zacznijmy od początku.

Opony zostały dokładnie wyczyszczone za pomocą ADBL Tire and Rubber Cleaner. Poczekałem aż opony dobrze wyschną i zabrałem się za aplikację.

Pad do aplikacji jest bardzo miękki, trzeba uważać aby nie trzeć za mocno po oponie bo ściera się i pozostają w rowkach opony jego pozostałości. Sam dressing jest bardzo wydajny i wystarczy niewielka ilość aby dobrze pokryć nim oponę. Kiedy nałoży się za dużą ilość opona staje się bardziej błyszcząca i trzeba wytrzeć nadmiar dressingu a to nie ma najmniejszego sensu pod względem ekonomi zużycia. Uzyskany efekt jest dla mnie bardzo zadowalający, osobiście nie przepadam za błyszczącymi się oponami, o wiele bardziej lubię efekt pośredni. Zobaczymy jak będzie wyglądała trwałość.

Na chwilę obecną produkt ma u mnie same plusy: zapach, wykończenie, wydajność.

 

201607211_apasrew.jpg

Opona przed aplikacją dressingu

 

201607211_apasrep.jpg

Prawa cześć opony pokryta jest już dressingiem. Jak widać różnica jest wyraźna a uzyskany efekt bardzo przyjemny.

 

Na kolejnych zdjęciach zbliżenia jak wygląda opona pokryta dressingiem

201607211_apasrea.jpg

 

201607211_apasreq.jpg

 

201607211_apasrwp.jpg

 

Aplikacja miała miejsce 21.07.2016

 

Oprócz tego z czystej ciekawości nałożyłem dressing na czarne plastikowe elementy w samochodzie takie jak listwy progowe, podszybie oraz mocowanie lusterek bocznych. Z rozpędu nie zrobiłem zdjęć po samej aplikacji ale uzyskany efekt był bardzo przyjemny dla oczu

 

Pierwsze mycie miało miejsce 30.07.2016

Z tego mycia pochodzą kolejne zdjęcia. Opony były wymyte tak jak reszta samochodu szamponem by ADBL.

 

201607301_apasrae.jpg

 

201607301_apasraa.jpg

 

Oprócz tego zrobiłem zdjęcia plastików. Zarówno na oponach jak i plastikach pojawiły się bardzo ładne kropelki.

 

201607301_apasxph.jpg

 

201607301_apasrqx.jpg

 

201607301_apasrqw.jpg

 

Na tą chwilę kończę pisanie relacji z testu. Jak się tylko załadują na yt filmiki z mycia i tego jak zachowują się opony i plastiki pokryte dressingiem wrzucę je do relacji. Na dniach zamieszczę zdjęcia zrobione przy okazji kolejnych myć samochodu/opon.

 

Na koniec parę słów na temat padów. Cena za sztukę wychodzi 69 gr więc nie jest to wiele. Mimo opisu producenta, że są one jednorazowe ja nie wyrzuciłem pada. Wykorzystałem go jeszcze do kolejnych dwóch kompletów opon i nadal nadaje się do użytku. Jako, że jest on wykonany tylko z jednego rodzaju pianki nie będzie on tak trwały profilowane pady czarno/zielone, których to zielony uchwyt jest mocniejszy niż pozostała część pada służąca do aplikacji dressingu. Ze względu na to iż pady są bardzo miękkie i kompaktowych rozmiarów bardzo dobrze sprawdzają się przy nakładaniu dressingów na elementy plastikowe w samochodzie.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Trzyma nadal ? Jak wyglada to dzisiaj ? I jakie zdanie masz o padach ? Jednorazowego użytku ?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano

Michulek Byłeś szybszy niż końcówka mojej relacji.

Wczoraj (13.08) robiłem kolejne zdjęcia. Dressing nadal trzyma i kropelkuje. Na sucho jest trochę bardziej satynowy/matowy niż na początku zaraz po aplikacji ale opona nadal wygląda ładnie - jest czarna tak jak powinna być.

 

Pady jak dla mnie nie są jednorazowego użytku. Przetrzymały 3 aplikacje i nadal się trzyma. Jedynie przez zbyt mocne dociskanie trochę się wytarł ale inaczej nie dało się wetrzeć dobrze dressingu w zagłębienia i rowki w oponie.

 

Poniżej filmik zrobiony w czasie pierwszego mycia 30.07 czyli 9 dni po aplikacji. Na lakierze leży 2 miesięczny QW by ADBL i jak widać nadal daje bardzo dobrze radę ;)

 

Oraz drugi film na którym widać jak zachowują się plastiki pokryte ADBL Tire Dressing.

Opublikowano

Auto miesięcznie robi średnio 600 - 700 km. W przeciągu tych 9 dni miałem jeden dłuższy wyjazd na Podlasie. Warunki pogodowe typowo letnie, raz tylko padał deszcz. Samochód cały czas stoi na powietrzu. Wieczorem jak tylko wrócę do domu wrzucę kolejne zdjęcia gdyż test nadal trwa.

  • Dystrybutor
Opublikowano

[ref]Marcinesku[/ref], fajnie by było porównać łeb w łeb długodystansowo z konkurentami jeżeli będziesz miał taką opcję.

Póki co wygląda nieźle.

 

Co do QW: wszystko w normie :D.

Opublikowano
Marcinesku, ADBL QW kładłeś na jałowy lakier? Dressing mocno przyciemnił plastiki?

 

Dante05 na lakier jesienią położony był wosk ZYMOl. Na wiosnę dwie aplikacje QD by ADBL i później na wymyty jedynie lakier QW. Przez całe dwa miesiące lakier był jedynie myty szaponem ADBL i nie był nakładany QD. Plastiki zostały jedynie delikatnie przyciemnione. Nie były one jakoś strasznie wypalone od słońca ale uzyskany efekt był bardzo przyjemny.

 

[ref]Marcinesku[/ref], fajnie by było porównać łeb w łeb długodystansowo z konkurentami jeżeli będziesz miał taką opcję.

Póki co wygląda nieźle.

 

Co do QW: wszystko w normie :D.

 

Jest taki plan. Muszę tylko znaleźć chwilę czasu. Jedyne z czym mogę na chwilę obecną porównać to środek do opon Carchem.

 

Przy okazji wrzucam obiecane zdjęcia, bo udało się donieść internet wiaderkiem i mam łączność ze światem :D

 

Zdjęcia robione były 02.08 czyli 15 dni po aplikacji dressingu

 

201608020_apqpxna.jpg

 

201608020_apqpxee.jpg

 

Jak widać dressing nadal ładnie leży na oponach. Efekt wykończenia taki jak lubię czyli "zdrowy" czarny mat/satyna

 

Robimy dalszą aktualizację i wrzucam zdjęcia z mycia 13.08. czyli 26 dni po aplikacji i przejechaniu od początku testu 1000 km

 

201608131_apqxqwx.jpg

 

201608131_apqxqww.jpg

 

201608131_apqxqwq.jpg

 

201608131_apqxqsp.jpg

 

201608131_apqxqsh.jpg

 

Jak widać woda ładnie kropelkuje na oponach. Wykończenie satynowe/matowe nadal się utrzymuje a opony mają ładny, czarny kolor

Opublikowano

Kolejne mycie i filmik jutro bo w sobotę ważny dzień dla Kijanki bo jedzie do CZD robić za audio car ;) Zobaczymy jak tam będzie z kropelkowaniem na oponach i plastikach.

Kolejna aktualizacja fotek 16.08 suche, trochę przybrudzone opony. Czarny już mniej czarny niż na początku ale nadal bardzo ładnie wygląda opona.

 

201608160_apqqhqp.jpg

 

201608160_apqqhqh.jpg

 

J

Opublikowano

Opona jest czarna długo? Czy tak jak słynne czarnidło ShinyGarage? Co czarne utrzymuje sie tylko przy aplikacji. a Na drugi dzien (około 500Km) na oponie już nic nie ma.

Opublikowano

Dressing po nałożeniu zapewnia przyjemne dla oka przyciemnienie z subtelnym efektem połysku.

Aplikowany celowo "po januszowemu", czyli bez przygotowania powierzchni płynem do mycia gumy. Zrobiłem tak dlatego, by sprawdzić ile jest warty produkt sam w sobie. Nie każdy przecież, kto używa takich kosmetyków ma wiedzę/czas/chęci, by zrobić to zgodnie ze sztuką. O dziwo dressing siedzi już równo 3 tygodnie, a w tym czasie deszcz padał 5 razy, a auto było 2 razy myte na bezdotyku.

Połysk wiadoma sprawa nieco się osłabił, choć nadal jest widoczny, ale czerń jest dalej na wysokim poziomie.

Zapach produktu jest po prostu mega, z pewnością trzeba go trzymać z dala od dzieci :)

Po nałożeniu odżywki i odczekaniu 10 minut trzeba przelecieć oponę mikrofibrą, bo dressing wchłania się trochę nierównomiernie.

Konsystencja mogłaby być gęściejsza, ale nie odbiega od innych tego typu dressingów.

Przyciąganie kurzu właściwie nie występuje, odżywka ma bardzo dobre własności antystatyczne.

Efekt hydrofobowy więcej niż dobry, woda bardzo ładnie kropelkuje.

Z ciekawości produkt zaaplikowałem również na gumowe chlapacze i uszczelki.

 

integrale-topstage-detailing-biała-podlaska-profesjonalne-kosmetyki-samochodowe-adbl-5512

integrale-topstage-detailing-biała-podlaska-profesjonalne-kosmetyki-samochodowe-adbl-6666

integrale-topstage-detailing-biała-podlaska-profesjonalne-kosmetyki-samochodowe-adbl-6941

integrale-topstage-detailing-biała-podlaska-profesjonalne-kosmetyki-samochodowe-adbl-9181

integrale-topstage-detailing-biała-podlaska-profesjonalne-kosmetyki-samochodowe-adbl-0829

integrale-topstage-detailing-biała-podlaska-profesjonalne-kosmetyki-samochodowe-adbl-0457

integrale-topstage-detailing-biała-podlaska-profesjonalne-kosmetyki-samochodowe-adbl-0276

integrale-topstage-detailing-biała-podlaska-profesjonalne-kosmetyki-samochodowe-adbl-1676

Opublikowano

Pora napisać małą aktualizację po miesiącu od kiedy dressing jest na oponach i plastikach. W tym czasie samochód przejechał jedynie około 850 km.

Oprócz myć zamieszczonych w relacjach opony nie były więcej razy myte.

Aplikacja miała miejsce 21.07 a ostatnie mycie z którego zamieszczam zdjęcia wykonane zostały 19.08.

Na suchej oponie przyciemnienie jest już mało widoczne i mogło by się wydawać, że dressingu już nie ma jednak po polaniu wodą ukazują się takie o to ładne kropelki

201608191_ahrrppa.jpg

 

201608191_ahrrphh.jpg

 

201608191_ahrrphr.jpg

 

Podobnie ma się sytuacja z plastikami. Ich czerń jest wyraźnie słabsza ale woda nadal ładnie kropelkuje

 

201608191_ahrrphe.jpg

 

201608191_ahrrphs.jpg

 

201608191_ahrrpha.jpg

 

201608191_ahrrprw.jpg

 

Jeżeli tak działa dressing do opon to nie mogę się doczekać dedykowanego środka do plastików zewnętrznych.

 

 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Używałem dziś po raz pierwszy One Shotów, co prawda chwilowo z innym dressingiem. Dla mnie są bombowe, zostanę już przy nich z pewnością. Nakłada się bardzo wygodnie, jedną gąbeczką śmiało można działać kilka razy. Kolejny fajny produkt w śmiesznej cenie. Niebawem zakupię dressing ;)

  • Dystrybutor
Opublikowano

[ref]Viento[/ref], projektowaliśmy je tak żeby starczały na chwilkę dłużej a nazwa wychodzi bardziej z ceny;). daj znać jak pracowało Ci się na nich z naszym dressingiem ;).

  • 3 miesiące temu...
  • Administrator
Opublikowano

Witam serdecznie.

Chciałbym podzielić się z Wami moją opinią na temat dressingu ADBL.

Zamówiłem go trochę na wyrost ponieważ mam swoje ulubione produkty. Należą do nich MEGUIARS ENDURANCE TIRE GEL oraz Good Stuff Mamba.

Lubię dressingi gęste oraz nadające wygląd mokrej opony. Wg zapewnień chłopaków z ADBL, ich produkt pozostawi efekt satynowego połysku-cokolwiek to znaczy postanowiłem spróbować.

Opakowanie wg standardów ADBL. Czarna butelka obciągnięta etykietą. Look fajny. Super rozwiązaniem jest QR kod. Po skanowaniu odtwarza nam się film z instruktarzem prawidłowej aplikacji.

Po otwarciu butelki SZOK. Zapach zwalił mnie z nóg. Mufinki, ciaskeczka. Bomba. Zawsze gdy testuję produkt daję go do powąchania najbliższym. Dzieciaki zapytały czy to jest do picia. ADBL jest mistrzem zapachów.

Po wcześniejszym umyciu opony ADBL TIRE AND RUBBER CLEANER nałożyłem dressing na opony oraz plastikowe zakończenie maski.

Pierwsza próba za pomocą dedykowanego aplikatora przyniosła zamierzony efekt. Po kilku godzinach nałożyłem druga warstwę.

Następnego dnia, nadmiar wytarłem microfibrą.

Opona była "mokra", nie tłusta. Efekt taki jak lubię. Super czerń gumy to kolejny atut dressingu.

Po przejechaniu ok 800km i dwukrotnym myciu na bezdotyku, opona miała naturalny czarny wygląd. Wiem, że nałożyłem go za bogato. Na kołpakach pojawiły się zacieki dość trudne do umycia na bezdotyku co świadczy o wiązaniu z powierzchnią.

Myślę ,że sprawcą tego wiązania jest dwutlenek krzemu który powoduje podobne zachowanie produktu do powłok.

Zobaczcie jak to wygląda u mnie.

 

 

DSC01438.jpg

 

DSC01439.jpg

 

DSC01440.jpg

 

DSC01441.jpg

 

DSC01442.jpg

 

DSC01443.jpg

 

DSC01444.jpg

 

DSC01445.jpg

 

DSC01446.jpg

 

DSC01447.jpg

 

 

Podsumowując:

 

ADBL Tire Dressing na stałe zagości w moim arsenale. Bez problemu może konkurować z produktami które dotychczas używałem a nie wiem czy ich nawet nie przewyższa. Na pewno in plus jest zapach, stopień przyczernienia opony, aplikacja, niesamowita wydajność, opakowanie. Na ocenę końcowa pozwolę sobie za miesiąc kiedy będę miał możliwość sprawdzenia trwałości produktu.

  • Dystrybutor
Opublikowano

[ref=#aa0000]AreK[/ref], bardzo dziękujemy. Opinia takiej legendy forum jest dla nas jak medal za pierwsze miejsce w zawodach :):song::good::good::ad: .

 

Cieszymy się, że Tire Dressing staje się Twoim numerem jeden i czekamy na porównanie trwałości bo w tej właśnie kwestii (oprócz wydajności) ten dressing naprawdę się wyróżnia.

PS: na plastiku też chyba całkiem całkiem? :D

PS2: pieeekne zdjęcia :good::good::good::ad::ad::ad::ad::ad:

  • Administrator
Opublikowano

Co z tym dwutlenkiem krzemu? Dobrze dedukuję?

 

P.S. nie przyznałam jeszcze pierwszego miejsca ;)

  • Dystrybutor
Opublikowano

[ref=#aa0000]AreK[/ref], bardzo dobrze dedukujesz. SiO2 nie znalazł się w tym produkcie przypadkowo. Swoją drogą nie należy go mylić z krzemionką która jest zupełnie innym związkiem.

 

PS: czekamy :D

Opublikowano

a mam pytanie z innej beczki, czy takie czarnidło nadaje się do opon motocyklowych??

 

Kiedyś zakupiłem jakieś i "ładnie" wyglądało na aucie ale niestety była informacja że nie można stosować na opony motocyklowe i rowerowe.

Wiec wolę się spytać :)

 

A efekt na oponkach super :)

  • Dystrybutor
Opublikowano

[ref]klapek[/ref], dwuślady jeżeli nie jeżdżą na lawecie jako motocykle demonstracyjne nigdy nie mogą mieć dressingowanych opon. Ale spróbuj sobie tire and rubber cleaner i ładna czarna guma też będzie robić robotę. Tym bardziej jak masz na oponie biały pasek.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.