Optimum NO RINSE wash & shine

[Fitte]

Optimum No Rinse Wash&Shine

 

Opis producenta:

Jedyny szampon który nie wymaga spłukiwania.

Idealny do mycia pojazdów w miejscach gdzie nie bieżącej wody.

Do umycia samochodu wystarczy od 4 do 8 litrów wody.

NO RINSE WASH and SHINE zawiera w swoim składzie polimery które chronią lakier podczas mycia przed poryswaniem.

Szampon nie usuwa wcześniej nałożonego wosku a lakier po myciu jest bardziej błyszczący.

Przy odpowiednim rozcieńczeniu może być użyty jako lubrykant do glinki.

 

Sposób użycia:

30ml szamponu rozcieńczyć w 7,5 litrach wody.

Jednorazowo myjemy jeden element samochodu najlepiej przy pomocy rękawicy z mikrofibry lub naturalnej wełny po czym osuszamy ręcznikiem z mikrofibry, następnie przechodzimy do mycia kolejnego elementu.

 

Pare słow o produkcie:

Kolor - niebieski

Zapach - wiśnia z guma balonową

Konsystencja - wodnista

Dozowanie: 30ml na 7,5L wody

 

Potrzebne do mycia:

- wiaderko

- rękawica lub mikrofibry do mycia

- mikrofibra/recznik do osuszania

- 7,5l najlepiej ciepłej wody

 

Test:

Auto zabezpieczone woskiem ADBL Quick Wax

 

 

Auto spłukałem pierw wodą destylowaną na myjni za 2zł

 

Następnie udałem się na garaż gdzie zacząłem 'zabawę'

Dwie malutkie rękawice z mikrofibry, lepsza akurat się prała oraz dwie duże mikrofibry.

 

Na 7,5l wody wlałem 30ml szamponu

 

Myjemy

 

I wycieramy mikrofibrą/recznikiem

W moim przypadku auto nawoskowane także nie ma zbyt dużo do wycierania

 

I robimy tak samo z całym autem

 

Jakaś tam pięćdziesiątka na klapie

(Prawa strona po umyciu)

 

Tak wygląda woda po umyciu, jest w miare czysta, ręcznik do osuszania również

a większość brudu została w rękawicach.

 

A tak się prezentuje całe auto po umcyiu

 

Podsumowanie:

Szampon świetnie pachnie, podczas mycia również. Nie spodziewałem się tak dobrego poślizgu. Wosk zostawia w stanie nienaruszonym. Po umyciu zauważalne podbicie SHINE jak po dobrym QD Świetna inicjatywa dla osób, które nie mają dostępu do bieżącej wody. Auto można umyć pod blokiem czy też na garażu. Szampon jest u nas mało popularny a za granicą cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Drugim atutem szamponu jest to, że można go użyć jako lubrykant dla glinki czego jeszcze nie miałem okazji przetestować ale na pewno to zrobię. Umyłem już kilka razy samochód i nie zauważyłem nowych rys czy też hologramów a lakier jest świeżo po korekcie. Byłem dosyć sceptycznie nastawiony do tego typu mycia a już odkładam pieniążki na baniaczek

 

Dla osób mających obawy czy takie mycie jest bezpieczne.

Trzeba mieć na względzie jak bardzo mamy brudne auto. W przypadku aut bardziej zabrudzonych dobrze jest opłukać wcześniej auto (np. na myjni) lub też można zrobić pre-wash przy użyciu opryskiwacza + roztwór z wiaderka. NO RINSE z oprysku zapobiega "szorowaniu" brudu po karoserii i ułatwia mycie. Mycie szamponem NO RINSE ma to do siebie, że większość brudu zostaje w rękawicy a to za sprawą dodatku polimerów, które mają chronić lakier przed porysowaniem.

 

Podziękowania dla dystrybutora Optimum za możliwość przeprowadzenia testu

[krd]

Fitte, to ja mam po nim złe wspomnienia. Samochód został niedomyty.

[Tommy Lee]

648921 można go użyć jako lubrykant dla glinki

Sprawdza się w tej roli bardzo dobrze. Używam go od dawna z glinkami BH i nie ma żadnych problemów. Plusem jest to że nie trzeba po glinkowaniu myć samochodu, wystarczy osuszyć glinkowany element. Trzeba tylko pilnować żeby nie przysechł na lakierze bo robią się zacieki, po opłukaniu wodą znikają.

[Fitte]

krd, dziwne bo myłem auta mniej zabrudzone ale i też takie bardziej od znajomych, które nie były woskowane

 

Tommy Lee, dlatego wydaje mi się, ze w tej roli sprawi się równie dobrze fakt, ze nie trzeba byc samochodu na plus.

[FG400]

Fitte, to ja mam po nim złe wspomnienia. Samochód został niedomyty.

Lepiej domywa Duragloss Rinseless Wash #931. Jako QD także lepiej się sprawdza.

[Bullitt]

@Up: Ja mam właśnie DG 931 i ani razu jeszcze nie myłem nim auta mimo że po to był kupiony narazie używamy go jako QD i lubrykantu pod glinkę

 

PS. Po co drugi temat przy drugim teście jednego produktu?

[Fitte]

Bullitt, drugi to WASH & WAX czyli z dodatkiem wosku.

[Bullitt]

Zwracam honor

[e36ace]

Jak dla mnie No rinse to w chwili obecnej moja ścisła czołówka w kategorii szamponów. 

[jaroboratdi]

Witam.

Zgadzam sie z kolega e36ace - w okresie zimy  niezastapiony szampon ( polecam tez szampon z duraglossa 931 )

[analyzator]

Ten środek się nie pieni. Mam dla niego fajne zastosowanie. Jak chcemy zwiększyć stężenie środka który się pieni mocno wystarczy dodać trochę no-rinsa aby zachować pewną płynność. Sam w sobie jako szampon mnie się nie podoba - jakbym mył auto wodą. Podobnie ma się sprawa z carchem 1:1900. Oba produkty bardzo polecane na forensic detailing channel  -> https://www.youtube.com/channel/UC_4lRohBzY20wjsFGWS0Jzg

No-rins dodany do innego szamponu zwiększa za to śliskość ale też zostawia coś po sobie więc nie nadaje się pod smalcowanie.

Jeśli chodzi o pianę i poślizg to oba nie mają startu do SG orange tak tak tego taniego tylko że on znów zjada ładnie zabezpieczenie. No-rins jest absolutnie delikatny i nic nie zjada.

Niemniej mając kilka szamponów kupiłem kolejny tym razem BH

[rafalk]

A wyobrażasz sobie mycie auta bez spłukiwania szmponem, który się pieni ?