Skocz do zawartości

Good Stuff Gecko's Slickness Clay Lube


Rekomendowane odpowiedzi

  • Dystrybutor

Witam chciałbym zaprezentować krótki test którego sponsorem jest 2dv1leb.jpg

mowa o Gecko's Slickness Clay Lube czyli lubrykancie pod glinkę, produkty tego typu są u nas niezbyt popularne jednak mają swoich zwolenników do których się zaliczam.

Otrzymałem produkt w oryinalnej butelce bez etykiety.

4kffwj.jpg

Do testu użyłem 2 sztuk glinek różnych producentów a test odbędzie się na tyle mojego Aveo.

2sb1g0h.jpg

Jako że temperatura nie jest wysok posiliłem się widerkiem z ciepłą wodą do zmiękczenia glinek.

2zxrw3s.jpg

1250uv4.jpg

Pierwsza aplikacja i od razu miłe zaskoczenie trigger daje świetną mgiełkę na sporej powierzchni, jest wygodny w użyciu a przede wszystkim oszczędny. Wielki plus.

2vtzgx5.jpg

jinqqs.jpg

następna glinka po użyciu

r7279z.jpg

zużyłem na tylną klapę ilość bliżej nie określoną nazwałbym ją śmieszną

2cne7gi.jpg

Podsumowując. Jako że jest to produkt którego nie da się przedstawić na zdjęciach, trzeba nadrobić słowem pisanym :)

Konsystencja rzadkiej cieczy o zapachu pomarańczy :) aromat wyczuwalny jest zarówno z butelki jak i podczas pracy więc +

Poślizg daje na dobrym poziomie tzn jest dobrze zrównoważony, osobiście nie przepadam jak glinka lata po lakierze jak szalona, tutaj jest idealnie. Lubrykant daje przewagę nad wodą z szamponem tym że nie niszczy glinki, osobiście kilka wyrzuciłem przez źle przygotowany lubrykant. Jeszcze jeden plus tego środka jest taki że nie zostawia plam na lakierze jak zaschnięty szampon. Z tego co dowiedziałem się cena produktu nie wyrwie z butów a komfort pracy nam się poprawi. Podsumowując polecam wypróbować i samemu wyrobić sobie zdanie. Mnie produkt pozytywnie zaskoczył.

Dziękuję Good Stuff za udostępnienie produktu i profesjonalne podejście do klienta-użytkownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:

Miałem również możliwość przeprowadzenia testu nowego produktu Good Stuff - Gecko's Slickness Clay Lube

Otrzymałem produkt w oryginalnej 0,5 litrowej butelce bez etykiety.

Od razu co rzuca się w oczy, to dość ciekawy atomizer, i fakt, że robi fantastyczną mgiełkę, nie zacina się . Duży plus :good:

 

Kolor: biały

Zapach: - wg. mnie chemiczny, mi przypomina Bilt Hamber - Surfex

Konsystencja: wodnista bardzo śliska ciecz ;)

 

Do testów posłużyła moja "hulajnoga" - z napływu ostatnich obowiązków troszkę zaniedbana :roll:

11520394831318377024.jpg

Autko zostało przygotowane zgodnie ze sztuką - SG Iron Off, Prickbort, SG Strawberry Car Shampoo,

69014183289889483493.jpg

33873319384620855895.jpg

Po takim przygotowaniu pora na naszego zawodnika - zawartość testowanego produktu 250ml + glinka Bilt Hamber

65977069006980766475.jpg

91796434592936259889.jpg

Podczas glinkowania autko wyglądało tak:

64173160295965035675.jpg

Uwagę moją zwróciła czerwona barwa płynu po glinkowaniu, Uprzedzam - nie jest to brud.

Nie jest to zapewne zamierzone, ale coś takiego zauważyłem,

Może jakaś reakcja od czerwonej butelki + temperatura otoczenia :?:

02267332846091379156.jpg

Tak łatwo pracowało mi się tym produktem, że z rozpędu wyglinkowałem cały samochód :D Na całe auto zużyłem

50581074795207865731.jpg

Podsumowanie:

Jako, że wcześniej glinkowałem samochód wodą z szamponem, uważam że Gecko's Slickness Clay Lube, nadaje zupełnie inny wymiar dla tej czynności. Poślizg na niesamowitym poziomie, glinka przez cały czas zachowywała swoje "parametry". Produkt ułatwia/uprzyjemnia pracę i jest bardzo wydajny - nie oszczędzałem go, "lane" dość obficie. :D

Czy jest to produkt z cyku "MUST HAVE" zadecydujecie sami,

Ja z mojej strony naprawdę polecam. :song:

 

Na koniec: Dziękuję Good Stuff za możliwość przetestowania ich produktu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także polecam produkt ;)

Atomizer na wielki plus, nie przycina się rozypla bardzo szeroką, małą mgiełke przez co, moim zdaniem rozpylenie produktu wychodzi bardzo ekonomicznie.

Dla mnie z kolei zapach bardziej mydlany, przyjemny na pewno nie drażniący.

Z samych właściwości bardzo fajny poślizg, uprzyjemnia prace z glinką :good: nie trzeba sie bać, że gdzieś produktu będzie za mało a my porysujemy lakier, glinką na sucho. Robi to co do niego nalezy po prostu ;)

Testowane na glince od Dodo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
A teraz czy ktoś porównywał ten środek z Shiny Garage Smooth Clay Lube? Bo patrząc na cenę to jednak SG wygrywa i Good Stuff traci na znaczeniu ;)

Trochę dziwne porównanie 1l opakowanie zawsze wyjdzie taniej niż 0.5l tak samo 5l. Połówka SG też będzie kosztować około 30zl jeżeli będzie dostępna. Ja widzę inny plus tego opakowania mi do amatorki nie jest potrzebne 1l Clay Luba. Nawet fajnie jak by były 250ml opakowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • Moderator

Odkopuję test :)

Przy okazji testowania Mamby Shine dostałem również próbkę Good Stuff Clay Lube.

Niedawno kupiłem również produkt konkurencji ADBL Clay Glide wraz z clay sponge, więc zabrałem się za testowanie nowości.

Do tej pory używałem wody z szamponem i tradycyjnej glinki i było ok.

 

Samochód umyłem, ale nie używałem niczego na smołę.

Kropek smoły nie było dużo, to zostawiłem bo chciałem sprawdzić jak sobie z nimi clay sponge poradzi.

 

Kilka fotek z testu:

Główni bohaterowie testu - Good Stuff Clay Lube w buteleczce z fajnym atomizerem i ADBL Clay Sponge:

image.jpg

 

Drzwi psikniete Good Stuff Clay Lube:

image.jpg

image.jpg

 

Glinka ValetPro po zrobieniu drzwi. ADBL Clay Sponge nie ma na zdjęciu, bo na czarnym i tak nic nie widać ;)

image.jpg

 

 

Wrażenia z pracy z produktami:

 

Użycie dedykowanych Clay Lube zamiast szamponu z wodą poprawia komfort pracy. Czasem przy szamponie zdarzało się, że glinka miejscami hamowała mimo obfitego spryskania powierzchni. Przy dedykowanych lubrykantach nic takiego nie miało miejsca.

Kolejnym plusem jest praca w super pachnącym otoczeniu. Cały garaż mocno pachniał, a robiłem do testów tylko dwie pary drzwi.

Oba środki mają fajny zapach. ADBL przyzwyczaił nas już do super zapachów i teraz nie jest inaczej.

Good Stuff po psiknięciu na lakier również wytwarzał przyjemną nutę zapachową.

Nie zauważyłem jakiś istotnych różnic w pracy między tymi dwoma lubrykantami. Mam wrażenie, że Good Stuffa zużyłem mniej, ale to pewnie dlatego, że jego miałem tester, a ADBLa cały 5L baniak, więc mając świadomość, że obok stoi duża bańka, którą nie wiem kiedy zużyję, to automatycznie psikałem na bogato :D

Oba produkty wytarłem mikrofibrą i nie myłem już powierzchni. Nie zostały żadne zacieki ani mazy, ale to na srebrnym było testowane ;)

 

Jeśli chodzi o pracę z ADBL Clay Sponge, to bardzo mi się spodobała. Trzyma się to o wiele wygodniej niż glinkę, szanse na wypadnięcie z ręki małe i bardzo fajnie słychać jak zbiera brud - takie szuranie, które po chwili ustawało jak już powierzchnia była czysta.

Jeśli chodzi o skuteczność, to porównywalna z ValetPro żółtą. Powierzchnia po użyciu obu produktów była idealnie gładka, ale zostały przebarwienia po kropkach smoły. Że ValetPro żółta sobie z nimi nie radzi to wiedziałem. Okazuje się, że Clay Sponge również zostawia takie same ślady. Może gdyby go mocniej przycisnąć do powierzchni, to dałby radę, ale tym już się zajmie środek na smołę - to będzie bezpieczniejsze dla lakieru :)

Jedyny mały minus Clay Sponge w stosunku do glinki to konieczność odpowiedniego ułożenia kostki na przetłoczeniach czy pod klamkami, żeby je dobrze wyczyścić.

 

Wszystkie testowane produkty mogę polecić. Każdy robi dobrze to co do niego należy :)

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.