Skocz do zawartości

ADBL Glass Cleaner


Piotrek

Rekomendowane odpowiedzi

Co prawda długo nie mam tych buteleczek, ale nie zauważyłem nic takiego. Po pierwsze glasscleaner chyba nie ma alkoholu w swoim składzie a ten najszybciej by wywietrzał, a po drugie dziurka jest tak malutka, że w zasadzie jeśli butelka nie jest zasysana przez atomizer to przez sprężystość materiału jest ona zamknięta, a dopiero zassanie płynu powoduje wciąganie przez nią powietrza... Nie wiem czy rozsądnie to wyjaśniłem. Vampir śmierdział tak czy owak bo resztki zawsze są na końcówce atomizera.

 

Faktem jest jednak, że nie wziąłem tego pod uwagę. Dobrze, że jednak będą nowe atomizery więc po temacie i tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Moje wrażenia są następujące:

1. Potężna siła mycia - z szyb okiennych zmył nawet kilkuletnie ślady po gruncie akrylowym

2. Doskonale myje szyby w aucie

3. Niestety, jakbym sie nie starał wytrzeć wszystko drugą, czystą mikrofibrą - po kilku dniach na szybach okiennych wychodzą mazy. Można je oczywiście zetrzeć, ale nie o to chodzi.

Test sponsorowąłem sobie sam przy pomocy 4, czy 5L baniaka ADBL.

Najlepszy płyn do okien to Koch, a do wnętrza auta to IPA - i tego będę się trzymać.

 

PS po 2 tygodniach i kolejnej próbie. Tym razem sukces!!! Kluczem do niego było dokładne dotarcie czystą fibrą o średnich włoskach tego co zostało po pierwszej fibrze. Trochę mnie to pocieszyło, bo sporo w baniaku płynu mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Dnia 20.12.2015 o 10:48, krd napisał:

Chemik ADBL, byłem przy tym jak Piotrek mył szybę w swoim Seicento. Jak skończył to stwierdził, że jest lalka :P Wziąłem Led Lensera i jak inna osoba świeciła od zewnątrz to ja patrzyłem w środku. No i widać było wyraźne mazy... ot cała historia.

Być może szyba jest do ogarnięcia kilkoma szmatkami i większym zaangażowaniem. Ale przy użyciu jak typowy płyn do szyb, czyli psiknij i wytrzyj, się nie nadaje.

U mnie też widać takie mazy pod słońce. Tylko, że wychodzą po jakimś czasie.  Nie wiem czy nie ma to coś wspólnego z klimą. Jak jest cieplej i mam ustawioną niższą temperaturę i nawiew bardziej intensywny to mazy wychodzą i zostają. Także na szybę czołową płynu już nie używam. Zapach rewelacja!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam .

Postanowiłem obalić mit z ADBL Glass Cleanerem . Dużo opinii że mazie się i cieżko nim się pracuje . Kupiłem go ostatnio i postanowiłem się przekonać na własnej skórze czy są z nim jakieś problemy . :o

Zacznijmy od aplikacji , nie wielka ilość Glass Cleanera , następnie ADBL Goofer Towel i wypracowanie drugą stroną Goofera .

Tak zazwyczaj stosuję środki do szyb i nie mam problemów , tak jest i tym razem .

Szyby czyściutkie , żadnych mazów można powiedzieć kryształ tak jak w przypadku GS czy DM .

Bardzo intensywny zapach pigwy umila nam pracę :good: Coś co lubię :D

Testuje dalej i zobaczymy czy zmienię opinie , jak na razie Glass Cleaner robi robotę :good:

DSC_0269.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gesiu_15 nie chodzi o to, że mazy zostawia, tylko że tak ciągnie się po szybie... DM psikasz RAZ przetrzesz i produkt znika zaraz za fibrą. ADBLa mogę przetrzeć kilka razy i ciągle jest na szybie. Muszę nic nie robić przez kilka/lub naście sekund żeby odparował. Mój jest też dość stary. Może zmieniła się ciut receptura i teraz produkt działa inaczej - tego nie wiem niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.