Skocz do zawartości

Shiny Garage - Quick Detail Spray kontra Pro Detailer, 425 Exta Slick, CarPro Reload


Pogodny

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie chciałbym podziękować Shiny Garage za zaufanie i podesłanie próbki.

 

Bohaterowie testu od lewej strony:

 

1: CarPro Reload

2: Chemical Guys Pro Detailer

3: Finish Kare 425 Extra Slick Final Body Shine

4: Shiny Garage Quick Detail Spray

 

2hd44xw.jpg

 

Test polegał na ocenie jak quick detailery poradzą sobie z:

- odświeżeniem utlenionego już lakieru

- usunięciem water spotów

- nadaniu głębi - Wet Look

- wypełnieniu mikrorys

- śliskości

- łatwość aplikacji

 

Test specjalnie przeprowadziłem w słońcu w temp 25 stopni.

 

Tak wyglądała maska przed aplikacjami qd:

 

25fn2nk.jpg

 

v3j6lh.jpg

 

Aplikacja QDS od Shiny Garage jest banalnie prosty nawet na nagrzanej karoserii, reszta konkurentów wymagała większej uwagi podczas polerowania mikrofibrą.

Zapach QDS mi jak najbardziej odpowiada - nie jest mulący jak to np. w Pro Detailer - guma balonowa po którym nos mi się zatyka.

Czas na konkrety czyli:

Najlepsze efekty dał Quick Detail Spray od Shiny Garage jak również Reload z CarPro. Jak wiadomo Reload zawiera SiO w celu wzmacniania powłoki kwarcowej, ale mimo wszystko warto było porównać między nimi hydrofobowość, wet look i inne ważne aspekty.

Filmiki powiedzą same za siebie:

 

 

Shiny Garage QDS i odpychanie wody:

 

 

Test uzupełnię jeszcze zdjęciami tuż po aplikacji jak również efekty "kropelkowania"

 

w2dgkm.jpg

 

34jaw3o.jpg

 

Dodam, że na błotniku leży powłoka UNC-R.

 

2z563d3.jpg

 

24ybrs0.jpg

 

 

Aktualizacja:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kropelkuje to czy głównie spycha wode ? Tak uczciwie jakbyś miał porównać prace i nadanie połysku lakierowi do ProDetailera to co byś powiedział na + a co na - na QDS ? Możesz zrobić jakieś zdjęcie z odcięciem na lakierze bez QD a po potraktowaniu go QDS ?

 

aha, czy waterspoty usuwa od ręki czy chwile trzeba się namachać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Równiez miałem możliwość sprawdzenia nowego qd za co ekipie z Shiny Garage bardzo dziękuję. Do testu otrzymałem ok 30-40ml produktu o świetnym zapachu gumy balonowej. Może od razu do rzeczy:

2woj6sg.jpg

jp97bk.jpg

kropelkowanie wosku po myciu - doły drzwi

2553xvp.jpg

11w4qxv.jpg

2197xtz.jpg

25hcwhw.jpg

162a7vl.jpg

2m493s7.jpg

vq6v13.jpg

24l4e4m.jpg

rh4enm.jpg

11v41nk.jpg

Miało być porównanie więc prosze, na bogato

35lf2w5.jpg

51zd5z.jpg

2ild4xs.jpg

kb5tx.jpg

kamtft.jpg

Tyle zostało po zrobieniu całego nie małego auta

2efqhx5.jpg

No i kropelki na dolnych partiach drzwi widać że zrobiły się bardziej kształtne.

243pax5.jpg

vhvu3t.jpg

Czas na podsumowanie. Produkt idealny do szybkiego odświeżenia auta. Water spoty zrobilem celowo a qd poradził sobie z nimi bardzo dobrze nie wymagając ode mnie zbyt wiele. Wydajność super na siódemkę zużyłem ok 20ml nie szczędząc przy tym. Docieranie bezproblemowe wystarczy 1-2 przejazdy mf i gotowe. Jeśli polecimy na bogato co na fotce pokazałem powstaje swego rodzaju film który i takszybko znika po kolejnych 2 przejazdach mf. Przyciemnienia lakieru osobiście nie zauważyłem. Porównując go z Z zrobiłem sobie żarcik tyle że przestał być śmieszny bo Z nie zrobił wiele więcej :kox: Cena w baniaku 5l jest niska, tak więc jak dla mnie pozycja obowiązkowa. Nadmienie że w kuchni produkt radzi sobie równie dobrze na lakierowanych powierzchniach i mojej żonie także przypadł do gustu. Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e36ace czy smugi zeszły bez problemu czy jednak musiałeś machać fibrą ? Druga sprawa , nie wiem czy to jest wina końcówki spreya testera , ale widać że jest gęsty ( ze zdjęć przypomina Sonaxa BSD ) a CG ProDetailer aplikuje się super - mgiełka a nie takie " gluty "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
e36ace czy smugi zeszły bez problemu czy jednak musiałeś machać fibrą ? Druga sprawa , nie wiem czy to jest wina końcówki spreya testera , ale widać że jest gęsty ( ze zdjęć przypomina Sonaxa BSD ) a CG ProDetailer aplikuje się super - mgiełka a nie takie " gluty "

wszystko zeszło bez najmniejszego problemu psiknąłem i maksymalnie 2 przejazdy mikrofibrą. Jeśli chodzi o gęstość to rzeczywiście jest to coś na miarę bsd i znacznie bardziej gęsty od prodetailera chociaż mnie to nie przeszkadza. Gdyby wymienić spryskiwacz pewnie mgiełka była by do osiągnięcia. Jeśli chodzi o look po Zymolu to szczerze jakiejś mega różnicy nie zauważyłem a już na pewno nie będzie widoczna na foto. Różnica to po prostu wina ujęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom na 1 filmie zdecydowanie widać ,że najwiecej przykrył CG, szkoda ,że na filmiku tez nie zlałeś reszty żeby było porównanie z zrzucaniem ale tak bardzo fajne porównanie.

 

Przeprowadziłem taki test tylko nie miałem czasu wrzucić :) Aktualizacja już jest w pierwszym poście, na końcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zakładać nowego tematu, a skoro test dotyczy tego samego produktu głównego - pozwolę sobie podpiąć się pod temat :D

 

Sponsorem testu jest nasz rodzimy producent kosmetyków samochodowych - firma: Shiny Garage

 

O testowanym produkcie - czyli nowym QD SG - zostało już sporo napisane przez kolegów powyżej ;)

Aby jednak tradycji stało się zadość, "wypunktuję" subiektywne wyniki obserwacji:

 

Pakowanie: produkt otrzymałem w małej, plastykowej buteleczce z atomizerem. W buteleczce znajdowało się ok. 40-45 ml produktu.

Cechy produktu: Płyn o konsystencji mleka 3,2 %, w kolorze jasno żółto-kremowym, o świetnym, słodkim zapachu gumy balonowej (chyba identycznym, jak znajdujący się w fazie testów dressing do tworzyw wewnętrznych).

 

Produkt SG został porównany do trzech innych (produkty inne, niż wcześniej zakładałem) QD: CG Speed Wipe, Britemax Spray & Shine, oraz DJ Supernatural Acrylic Spritz. Polem testu był fragment karoserii samochodu m-ki Ford Fiesta MK7, kolor podstawowy: granatowy.

 

Z uwagi na fakt, iż testujemy QD - a więc produkt, którego jednym z zadań jest odświeżenie lekko zakurzonej powierzchni lakieru, nadwozie nie znajdowało się w stanie "dopiero co umyte". Samochód był myty 2 dni temu, a na lakierze leży Prima Hydro Max Super Spray Polymer. Od ostatniego mycia lakier miał chyba dwukrotnie kontakt z wodą deszczową, przejechał też ok. 30 km - nie był więc w stanie idealnym (pomijam aspekt uszkodzeń lakieru, typu liczne ryski wzdłużne, spowodowanych po prostu codziennymi i stosunkowo dużymi przebiegami auta).

 

Koniec gaworzenia - przechodzimy do testu:

 

fragment tylnych, lewych drzwi został podzielony taśmami na cztery odcinki:

 

5pszkr5zff8g.jpg

 

Na odpowiedni fragment nałożony został odpowiedni QD - każdy był "natryskiwany" bezpośrednio na lakier, a do rozprowadzenia i polerowania każdego produktu posłużyła oddzielna, czysta MF.

 

4j834lc5l3f6.jpg

 

Po zdjęciu taśm:

 

5up6qmr7wpl7.jpg

 

2zknnf9gl4j0.jpg

 

8e1dykrkaozw.jpg

 

m46u5it1sy49.jpg

 

QD SG - zgodnie z obietnicą - jest bardzo przyjemne w aplikacji. Nie smuży, nie maże się - podobny komfort wiąże się z aplikacją CG V7, a więc praktycznie zero problemów (najsłabiej wypadł tu CG Speed Wipe). O zapachu już napisałem - podczas aplikacji nie jest mocno wyczuwalny, ale stanowi kolejny "+" produktu. Jeżeli chodzi o przyciemnienie lakieru - rzeczywiście zauważalne jest delikatne przyciemnienie, ale jest to poziom standardowy, gdyż pozostałe, dobrane do testu QD również delikatnie przyciemniły powierzchnię. Również pod względem odświeżenia lakieru produkt SG "nie odstaje" od pozostałych produktów - z uwagi na leżący na lakierze, w miarę świeży sealant Prima, żaden z produktów użytych w teście nie miał specjalnego pola do popisu. Tak, jak pozostałe QD, również produkt SG bez problemu usunął delikatne plamki po wodzie/kurzu.

 

No i na koniec - kropelkowanie świeżo po aplikacji. Z butelki z atomizerem "poszła" na lakier woda demineralizowana:

 

xtzzh92g4koj.jpg

 

Tutaj QD SG wypadł najsłabiej - tzn. kropelki najmniej kształtne, bardzo zbliżone do kropelek Britemax-a. Jednak akurat ten aspekt - wg mnie - nie jest najważniejszy (zwłaszcza latem - a wydaje mi się, że nowe QD SG będzie chyba dedykowane na sezon bardziej letni, niż zimowy...).

 

Co do przyciągania kurzu - czas pokaże. Trwałości raczej nie będę w stanie stwierdzić, gdyż - nawet po "śmierci" nałożonych na lakier QD, dalej będzie leżał sealant.

 

Podsumowanie - QD SG jest - wg mnie - bardzo fajnym, bezproblemowym produktem do bieżacej (dla fanatyków połysku - nawet codziennej) pielęgnacji i odświeżania lakieru. Brak problemów z aplikacją i polerowaniem, ekstra zapach, zauważalne przyciemnienie i nabłyszczenie lakieru - to prawie wszystkie cechy, jakich można wymagać od przyzwoitego QD, który nie ma aspiracji bycia jednocześnie trwałym sealantem ;)

 

Dziękuję za uwagę i przepraszam za niedociągnięcia (których na pewno się nie ustrzegłem) - wciąż uczę się od najlepszych testerów na tym forum :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie c.d. testu - po dzisiejszym dniu (przelatane 298 km po róznych drogach), QD SG nie odbiega przyciąganiem kurzu od pozostałych trzech QD. Najmniej kurzu/pyłu zebrało się na fargmencie Britemax, na pozostałych trzech fragmentach - praktycznie po równo.

 

A odnośnie porównania nowego QD do SG MD - używałem MD (mam go nadal) i stwierdzić mogę tyle, że nowy QD jest o niebo łatwiejszy w aplikacji/polerowaniu. Przy MD trzeba się trochę namachać MF, a nowy QD to typowy przykład środka "spray and wipe". Jednak, jeżeli idzie o efekty po aplikacji, to MD jest nieco lepszy pod względem kropelek, blasku i przyciemnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie c.d. testu - po dzisiejszym dniu (przelatane 298 km po róznych drogach), QD SG nie odbiega przyciąganiem kurzu od pozostałych trzech QD. Najmniej kurzu/pyłu zebrało się na fargmencie Britemax, na pozostałych trzech fragmentach - praktycznie po równo.

 

A odnośnie porównania nowego QD do SG MD - używałem MD (mam go nadal) i stwierdzić mogę tyle, że nowy QD jest o niebo łatwiejszy w aplikacji/polerowaniu. Przy MD trzeba się trochę namachać MF, a nowy QD to typowy przykład środka "spray and wipe". Jednak, jeżeli idzie o efekty po aplikacji, to MD jest nieco lepszy pod względem kropelek, blasku i przyciemnienia.

 

Potwierdzam :) nowy quick detailer mieliśmy okazję nakładać w zeszłym tygodniu. Porównaliśmy go do starszego kolegi MD na masce dzieląc ją na dwie części. Element uprzednio potraktowany glinką oraz cleanerem Shiny Garage Paint Cleaner +

Aplikacja bardzo prosta dwa strzały, przejazd mikrofibrą i efekt :good: Porównując Quick Detail Spray z Morning Dew możemy stwierdzić, że QDS mniej przyciemnia jak i słabiej kropelkuje niż MD, jednak bardziej daje hydrofobowość. Widać, że QDS jest więcej oparty na wodzie jak i polimerach a jak wiemy Morning ma w sobie dużo wosku, co jest efektem lepszego przyciemniania ;)

QDS faktycznie jest szybkim quick detailerm, Morning Dew na pewno na podtrzymanie wosku będzie lepszą alternatywą :good:

 

Lewa nowy, prawa starszy

 

qdvsmd.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pora i na mnie. Test zmuszony jestem przeprowadzić na praktycznie świeżym wosku Soft99 King Of Gloss. Postaram się dogadać z kumplem na jakieś mycie i zrobić nowy test na osłabionym Kiwami.

 

Produkt testowy:

Shiny Garage Quick Detail Spray

69db6b743f4f.jpg

 

Pierwsze wrażenie:

Żółta ciecz o cudownym bananowo malinowym zapachu

 

Porównanie:

Od lewej Polytop Velox Shine, Shiny Garage Quick Detail Spray, Shiny Garage Morning Dew

64964e78b6e3.jpg

 

Polytop

62d747cdb673.jpg

 

SG Quick Detail Spray

2e1e8b9367a7.jpg

 

oraz SG Morning Dew którego zdjęcie mi zjadło ? :o

 

d098562b7310.jpg

 

przybliżamy :)

 

Polytop vs. Quick Detail Spray

e7f7f8d0157c.jpg

 

Quick Detail Spray vs. Morning Dew

a01ab61526e3.jpg

 

Kropelkowanie:

 

Moje wnioski:

Z trójki testowanych najlepsza aplikacja zdecydowanie po stronie Shiny Garage Quick Detail Spray, drugie miejsce pod tym względem zajął Polytop a trzecie Shiny Garage Morning Dew.

Pod względem wizualnym w zasadzie nie widziałem różnicy między Quick Detail Spray oraz Morning Dew nastomiast po stronie Polytop'a nie zauważyłem żadnego przyciemnienia.

Kropelkowanie - ten aspekt był ciężki do ocenienia z względu na dosyć świeży wosk na aucie. Wydaje mi się, że Quick Detail Spray osłabił troszkę kropelkowanie. Mam tu na myśli mniej kształtne krople ale na prawdę z niewielka różnicą w porównaniu do przeciwników.

 

Aplikacja testowanego produktu bardzo przyjemna, brak mazów, świetny zapach. Z względu na niezbyt wybredne warunku do aplikacji (czyt. słonce) produkt świetnie sprawdzi się na szybkie odświeżenie lakieru na różnych imprezach zlotowych gdzie nie zawsze jest zadaszenie jak i po myciu na myjni :)

 

Dziękuje dystrybutorowi Shiny Garage za możliwość przeprowadzenia testu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również dołączam małe sprawozdanie z możliwości użycia nowego QD od Shiny Garage :)

 

test1.jpg

 

Pierwsze co mnie urzekło to świetny bananowy zapach :good:

 

QD jest dość gęsty, wystarczy dosłownie jeden psik na panel. Zero jakichkolwiek kłopotów z docieraniem, w porównaniu do np. beads spray wax od SG jest przepaść na korzyść Quick Detail

 

test2ucu.jpg

 

test3.jpg

 

Bez problemu radzi sobie z water spotami

 

test4.jpg

 

test5.jpg

 

Ogólnie daje fajny look przy minimalnym wysiłku, lakier ma dobrą śliskość ;)

 

test7.jpg

 

Polecam, produkt bardzo przyjemny w pracy, z ładnym zapachem i dobrym wyglądem po aplikacji.

 

Dziękuje SG za możliwość przeprowadzenia testu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Ostatnio trochę popadało, a że auto stało w ciepłym garażu, na w miarę czystej masce powstały dość mocno zaschnięte water spoty. QDS bez problemu sobie z nimi poradził, gdzie przy QD od FK musiałem go aplikować dwa razy, a więc warto zaopatrzyć się w produkt od SG do pielęgnacji choć zamierzam w wolnej chwili zaaplikować i przeprowadzić też test jak wzmacnia leżący już wosk - syntetyk coliego 845 i np naturalny Carbon Zymola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.