Skocz do zawartości

Mycie silnika


Lukasz20VT

Rekomendowane odpowiedzi

tak się zastanawiam co z tym powtarzającym sie pytaniem w temacie silnika

co mam tutaj zakryć aby nic nie zalać:
tu macie przykład jak stosunkowo świeży suv jest topiony
i nie tylko ten świeży :P jedyne co się zalało i bezpowrotnie przeminęło to wykładzina :D

z silnikiem nic się nie dzieje - jedynie skrzynie są narażone na zachłyśnięcie się woda jak sie nie pomyśli :thumbdown: jeżeli ktoś nie wie co to instalacja elektryczna w silniku i gdzie są połączenia narażone na przeniknięcie wody to wystarczy po myciu odczekać aż wszystko wyschnie :song: problemy mogą się pojawić tylko wtedy jak woda będzie przyczyną zwarcia :acute:

nie ma wody nie ma problemu :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie trzymajcie poziom forum

 

To że korzystam z Dimer'a oznacza, że nie utrzymuję poziomu?

 

Ja rozrabiam 1:5 i do mycia nadkoli, opon i silnika sprawdza się rewelacyjnie.

 

To że nie kosztuje xxx zł nie oznacza, że nie jest środkiem wartym polecenia :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Polecasz komuś tak z gruszki ni pietruszki nie wiedząc czy kolega zrobi to z głową :dontknow::dontknow::dontknow:

 

 

Zakładam, że każdy przeczyta instrukcję przed użyciem. :dontknow:

Nie mniej jednak na lakier bym uważał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damianldz, " Zabierasz się do tego jak pies do jeża ". Plastiki myjesz APC, im bardziej brudne tym większe stężenie, może zacząć od 1:10, jak nie działa to idziesz w górę. Psikasz, pędzelkujesz, czkekasz, spłukujesz ( najlepiej niskim ciśnieniem, może być opryskiwacz ). Tam gdzie masz widoczny olej, smar, przy pokrywie zaworów, skrzyni używasz Tenzi Trucka 1:5. Tylko z rozwagą, bo to mocna rzecz. Nie stosuj na plastiki. Nie lej tylko na komputer i elektronikę, ale też nie ma się co stresować. Silnik, szczególnie w przedniej części jest przystosowany do wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damianldz, " Zabierasz się do tego jak pies do jeża ". Plastiki myjesz APC, im bardziej brudne tym większe stężenie, może zacząć od 1:10, jak nie działa to idziesz w górę. Psikasz, pędzelkujesz, czkekasz, spłukujesz ( najlepiej niskim ciśnieniem, może być opryskiwacz ). Tam gdzie masz widoczny olej, smar, przy pokrywie zaworów, skrzyni używasz Tenzi Trucka 1:5. Tylko z rozwagą, bo to mocna rzecz. Nie stosuj na plastiki. Nie lej tylko na komputer i elektronikę, ale też nie ma się co stresować. Silnik, szczególnie w przedniej części jest przystosowany do wody.

 

W tym tygodniu myłem silnik w swojej Alfie właśnie takim sposobem. Na koniec płukanie silnika wodą z węża ogrodowego tylko niskim ciśnieniem. Plastiki i węże gumowe potraktowane dressingiem. Auto zostawiłem na noc. Następnego dnia zero problemów :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj na szybko przepłukałem komorę w mondeuszu, z braku wyboru wziąłem akre, potem pędzelek, po paru chwilach z braku myjki wziąłem czystą olejarkę (taką - http://www.bass-tools.eu/1421-4900-thic ... a-1751.jpg), zalałem wodą i z kompresora ciach :D

Potem przedmuchałem i odpalił od strzała, nic nie zabezpieczałem. Ale muszę zrobić powtórkę, bo niestety akra z niektórymi miejscami sobie nie poradziła i muszę się wspomóc prickbortem. Można powiedzieć, że dziś zrobiłem pierwszy krok ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kubik, opowiadaj co z tą parownicą!

Piszesz o niej tutaj i przy okazji czyszczenia opon Duraglosem, też o tym wspomniałeś :o

Ogólnie to jest bajka :good: .

Używam jej wszędzie,zacząłem od domu gdzie obczyściłem wszelkie zakamarki w kuchni i łazience,poprzez koła i opony,silnik,na wnętrzu kończąc.

Walę parą w kratki,lepsze jak odświeżanie jakimiś tam piankami.Po prostu świeże powietrze.

W oplach zegary są z bardzo łatwo rysującego się plastiku ,nawalę pary,delikatnie zetrę i jest czysto i bez rys.

Moja daje 4bary więc naprawdę wywali brud ze wsząd,choć trzeba uważać na lakierowanym plastiku,bo na pokrętłach od kuchenki,zrobiłem bubę :dontknow:

Wszelkie czyszczenie gum naprawdę idzie łatwo,a jak się spryska chemią to do gołego idzie ;)

Przy silniku spsikałem resztką APC espumy,nie wiem czy rozcieńczenie było na poziomie 1:10 :o ,parownica z końcówką szczotką,ogień po wszystkim,fibrą zetrzeć i czysto,że można jeść,bez obaw,że się zaleje coś ;)

Do bieżącego czyszczeni wnętrza to nawet nie psikam apc.

Ogólnie zastosowań tyle,że ja pier***e :mrgreen:

POLECAM!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.