Skocz do zawartości

Firmy pomagające w walce z ubezpieczycielem


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wydaje Ci sie ze przy tej wartsci auta (AC na 6k) zadna z firm nie bedzie chcała sie podjąc jakiejkolwiek pomocy?

Bo z procentu to mogli by sobie fajnki kupić, a jak by za to mieli wziąć stałe fee to pewnie było by zbliżone do wartości auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, na początek sprawdź czy w wycenie wszystkie dodatki wyszczególniono(o ile takowe posiadasz). W eurotaxie masz cenę za model podstawowy, wszystko więcej czyli np el. szyby jeśli nie były w 100% standardem są na "+" tak samo rozbudowane audio (np. odtwarzacz fabryczny zmieniony na lepszy) czy też alufelgi mogą podnosić wartość auta.

 

A najlepiej idź do niezależnego rzeczoznawcy, jak jest ogarnięty to po spojrzeniu na samą wycenę i parę pytań powie ci czy da się coś z tym zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Franek, a nie jest tak, że oni w takich małych sprawach działają na szablonach dokumentów i pism, pracy kosztuje ich to tyle co nic, a takimi rzeczami zajmują się studenciaki po 8zł/h? Nie wiem, tak sobie to wyobrażam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód wyceniany jest wg. obowiązującego Katalogu Wycen na dany rok, do tego dochodzą korekty za m.in. przebieg, stan ogumienia, stan ogólny pojazdu, wnętrza, datę pierwszej rejestracji, wyposażenie itd. To, że samochód jest ubezpieczony na 6000zł o niczym nie świadczy, jest to wartość samochodu wg Eurotaxu na dzień zawarcia polisy, którego to wartość z każdym miesiącem maleje, o ile nie wykupi się stałej wartości pojazdu przez cały okres ubezpieczenia.

 

Zażądaj szczegółowej wyceny (wartość rynkowa samochodu sprzed szkody minus wartość po szkodzie). Jeśli nadal nie będziesz się z tym zgadzał, udaj się do Rzecznika Ubezpieczonych, mają swoich prawników, więc jeśli będzie jakaś szansa na wygraną to pociągną sprawę dalej i pomogą za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Panowie, takie pytanie dalej walcze z PZU.

Teraz takie pytanie, zaraz na 2 dzień po wizycie rzeczoznawcy na stronie internetowej PZU pojawił się 1koszotrys który nie był wyliczony na szkode całkowtią bo koszt naprawy według 1 kosztorysu to 90%.

Więc wtedy szkoda na kwalifikowała się pod szkodę całkowitą, jednak po kilku dniach 1 kosztorys znikł i pojawił się taki który przewyższa wedlug nich wartosc samochodu.

W obu kosztorysach sa te same materiały itp, dzwoniąc do PZU oni twierdzą że jest to kosztorys tylko informacyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jesteś w posiadaniu pierwszego kosztorysu? Jakie stawki zawarto w "nowym" kosztorysie, skoro piszesz, że części/materiału się nie zmieniły? Co chcesz uzyskać walką z PZU? Pieniądze? Naprawę samochodu? Chcesz go sprzedać? Na ile PZU wyceniło wartość rynkową samochodu na dzień powstania szkody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kempus, więc tak, w pierwszym koszotorysie poprostu policzyli mniej za te częsci, dodatkowo policzyli malowanie drzwi na których jest tylko uszkdozona listwa ochronna. W 2 kosztorysie te częsci nagle zdrożały np. szyba na której jest odprysk w 1 kosztorysie jest wyliczona na 395zł a w drugim już nagle 450zł.

Mam pierwszy kosztorys zapisany na komputerze, auto i tak będzie robione ale raczej na używanych elementach w stanie bdb.

Po swietach jestem umówiony na kolejną wizyte rzeczoznawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi kosztorys jest zrobiony bezpodstawnie, skoro wtedy nie prosiłeś o ponowne oględziny. Pierwsze oględziny - jeden kosztorys i jest on niejako wiążący, łącznie z cenami części, które są narzucane przez Audatex czy też inny system na dzień tworzenia kosztorysu. Anulowanie przez PZU pierwszego kosztorysu (bez powodu) i sporządzenie drugiego, ma na celu, moim zdaniem "skasowanie" samochodu. To samo tyczy się lakierowania drzwi, skoro mówisz, że tylko listwa jest uszkodzona. Czy listwa jest lakierowana czy "czarna"? Ewentualnie jeśli jest uszkodzony błotnik i wymaga on wymiany, czy też lakierowania i uszkodzenie jest w sąsiedztwie innego elementu, element ten należy przecieniować w przypadku lakierów metalicznych czy perłowych, więc może o to chodzi z tym lakierowaniem drzwi. Ciężko ocenić, nie widząc kosztorysu.

 

Najlepiej w takich sytuacjach wykonywać oględziny w "zaprzyjaźnionych" warsztatach, jeśli mamy znajomych, którzy znają się na rzeczy i są w stanie pomóc. W tym przypadku, jeśli chcesz naprawić samochód i jesteś pewien szkody całkowitej, najlepiej opisać jak najwięcej uszkodzeń na samochodzie, skutkuje to zmniejszeniem wartości "wraku" i zwiększeniem wypłaconego odszkodowania. W razie czego, polecam zasięgnięcie bezpłatnej porady u Rzecznika Ubezpieczonych, polecałem kilku osobom i były naprawdę zadowolone z pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kempus, na drzwiach jest czarna listwa plastikowa, a błotnik delikatnie przerysowany na rancie.

Z tym że jesli dobrze pamietam to od początku na stronie internetowej widniał status szkody jako szkoda całkowita. Na infolini powiedzieli że ten pierwszy kosztorys oni sporządzają tylko orientacyjnie i dołączaja go do tej niby aukcji gdzie wyceniają samochód.

Z tym że na pierwszej stronie kosztorysu widnieje cos takiego:

"Regionalne Centrum likwidacji szkód grupy PZU w Katowicach

Kalkulacja naprawy nr****"

Co dalej z nimi robić jesli będą nieugięci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie, jeśli nie chcesz pozbywać się samochodu, doprowadź do zrobienia porządnych oględzin, aby zaniżyć wartość samochodu i zwiększyć odszkodowanie. Szkody całkowitej raczej nie ominiemy z uwagi na wartość samochodu, z tego co pisałeś wcześniej. Co do aukcji, każda ubezpieczalnia, w każdym przypadku wystawia samochód na aukcję, żeby właśnie poznać jego wartość (ile potencjalny oferent może za niego zapłacić). Prosty przykład - samochód wart 6000zł. Aukcja kończy się na 1500zł. PZU oferuje Ci 4500zł odszkodowania + ewentualny odkup samochodu przez zainteresowanego za w/w kwotę, aby łącznie osiągnąć wartość rynkową samochodu, ustaloną przez PZU.

 

Pamiętaj, że przy szkodzie z OC to Ty rozdajesz karty, możesz napisać ładne pismo z udziałem prawnika i odwoływać się do woli, aż ostatecznie sprawa trafi do Sądu. Przy szkodzie z AC, miałbyś związane ręce.

 

Jednego na pewno nie ominiemy na kosztorysie - stawka PZU wynosi 60zł netto/rbg przy rozliczeniu właśnie kosztorysowym. I nie daj sobie wmówić, że tworzą kosztorysy tylko "orientacyjnie". Oględziny muszą być przeprowadzone rzetelnie, a operacje zawarte w kosztorysie - zgodne z technologią naprawy danego producenta pojazdu. Im wyższa wartość pojazdu (mniej uszkodzeń zostanie zawartych na kosztorysie), tym PZU czy też każda inna Ubezpieczalnia musi mniej dopłacić Poszkodowanemu. Jak coś to wal na PW, postaram się pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.