Skocz do zawartości

Nasze pieszczochy 2


Rekomendowane odpowiedzi

a czy jest to sportowe, bezpieczne, itp to zostawiłbym w spokoju, bo daje rękę, że 99% osób, które tuningują swoje samochody właśnie w ten sposób, kładą w nie X $ mają sprawne i bezpieczniejsze samochody, niż przeciętny Kowalski, czy "Sławek" spod dyskoteki z Golfem III, naklejką mocy, neonami i alusami 15".

 

Nic dodać nic ująć ;)

x2 !! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo będziecie się jeszcze spuszczać nad naciągami i ciśnieniem w oponach? Naciąg robi ten kto chce jak najbardziej obniżyć auto i wyróżnić spośród tłumu (tak w skrócie), a czy jest to sportowe, bezpieczne, itp to zostawiłbym w spokoju, bo daje rękę, że 99% osób, które tuningują swoje samochody właśnie w ten sposób, kładą w nie X $ mają sprawne i bezpieczniejsze samochody, niż przeciętny Kowalski, czy "Sławek" spod dyskoteki z Golfem III, naklejką mocy, neonami i alusami 15".

x3 !! :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, bo daje rękę, że 99% osób, które tuningują swoje samochody właśnie w ten sposób, kładą w nie X $ mają sprawne i bezpieczniejsze samochody, niż przeciętny Kowalski, czy "Sławek" spod dyskoteki z Golfem III, naklejką mocy, neonami i alusami 15".

 

bałbym się o rękę :D;) ja stawiam że góra 15% zrobionych "w ten sposób" są autami sprawnymi i bezpiecznymi.. (pomijając nawet fakt, iż auto które nie ma żadnej amortyzacji do bezpiecznych zaliczyć bardzo trudno..). Widziałem już kilkadziesiąt "grubych projektów" na forach (i to nie tylko z naciągami i chorą glebą), które w rzeczywistości były mechanicznymi trupkami.. mało też jest takich sytuacji, ze goście ładują gwinty, rozpórki i inne świecidełka dla fejmu, a np. elastyczne przewody hamulcowe w ich 20 letnich "wypieszczonych" bolidach są w stanie agonalnym.. i to niestety jest raczej codzienność w polisz tjuning ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sliwinski404, jesteś pewny? Tak masz na nalepce pod klapką od baku? Bo ja znalazłem teraz takie wartości:

2.3 rear (33.3 psi)
2.5 front ( 36.2 psi)

Na pewno przy tak niskich profilach nie moze byc tak male cisnienie. U mnie alfa zaleca przy 225/40 2.8bar, u ojca mercedes zapeca przy 265/35 3.0bary i to wszystko jest w instrukcjach samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, bo daje rękę, że 99% osób, które tuningują swoje samochody właśnie w ten sposób, kładą w nie X $ mają sprawne i bezpieczniejsze samochody, niż przeciętny Kowalski, czy "Sławek" spod dyskoteki z Golfem III, naklejką mocy, neonami i alusami 15".

 

bałbym się o rękę :D;) ja stawiam że góra 15% zrobionych "w ten sposób" są autami sprawnymi i bezpiecznymi.. (pomijając nawet fakt, iż auto które nie ma żadnej amortyzacji do bezpiecznych zaliczyć bardzo trudno..). Widziałem już kilkadziesiąt "grubych projektów" na forach (i to nie tylko z naciągami i chorą glebą), które w rzeczywistości były mechanicznymi trupkami.. mało też jest takich sytuacji, ze goście ładują gwinty, rozpórki i inne świecidełka dla fejmu, a np. elastyczne przewody hamulcowe w ich 20 letnich "wypieszczonych" bolidach są w stanie agonalnym.. i to niestety jest raczej codzienność w polisz tjuning ;)

 

Masz 100% racje ja odstawiam wiecej 1% tuningowanych aut przez pseudo rajdowców jest bezpiecznych :-]

No jeżeli tylko ktoś ma zdolności inżynieryjne np. jak ludzie z zespołów rajdowych którzy często też się mylą lub fabryczni AMG itd. którzy przeprowadzają mnóstwo testów pod konkretny model.

Prawidłowy dobór oraz zestrojenie zawieszenia sportowego to nie jest taka prosta sprawa, dobre zawieszenie składa się z wielu części które wpływają później na powodzenie pojazdu nie mówiąc już o oponach 8-)

Każdy producent przeprowadza mnóstwo testów sprawdzając zachowania pojazdu w różnych warunkach. Pamiętacie prezentacje Mercedesa A kiedy zaliczył wywrotkę :-]

Nie chce urazić nikogo ale większość z was cierpię informacje na forach i zielonego pojęcia o tym nie ma.

Ja będę popierał w 100% policję która powinna zabierać dowody rejestracyjne wieś tuning samochodam.

Samochód z zbyt twardym zawieszeniem i przepompowaną opona na pierwszej koleinie lub mokrej nawierzchni straci przyczepność i jeżeli kierowca 20 +/- latek zabije dla mnie mniejsze zło niz taki zabije dzieci idących chodnikiem czy nawet przechodzących prze pasy droga homowania w takim pojeździe też może być inna. A takiego sam gołymi rękami bym ... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To piszecie w końcu o "tjuningowcach pseudorajdowcach" czy o ludziach z pasją, którzy robią auta w stylu stance, OEM+, itp?

 

Ja na początku swojej poprzedniej wypowiedzi jasno oddzieliłem rajdowe golfy spod energy od samochodów pasjonatów, którzy niejednokrotnie dbają o nie lepiej niż o swoje kobiety np.

 

Ja swoim autem jeżdżę na diagnostykę 3 razy w roku (wiosną, jesienią i wakacje na okresowy przegląd bo tak mi wypada), a oprócz tego każdy stuk, puk jest niemalże natychmiastowo diagnozowany i eliminowany. Ponadto auto myję 2-3 razy w tygodniu, chorobliwie sprawdzam stan płynu do spryskiwaczy i inne płyny, by ryzyko zaskoczenia gdzieś w drodze wyeliminować do minimum.

 

Oprócz tego jeżdżę na naciągach.

 

Ja wyrazie stawiam granicę między ww mentalnościami, dlatego siebie stawiam z pełną odpowiedzialnością i świadomością po stronie pasjonatów.

 

 

 

A czy Wy umiecie również postawić taką granicę i nie wrzucać do jednego wora "tjuningowców"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Ja swoim autem jeżdżę na diagnostykę 3 razy w roku (wiosną, jesienią i wakacje na okresowy przegląd bo tak mi wypada), a oprócz tego każdy stuk, puk jest niemalże natychmiastowo diagnozowany i eliminowany.

 

Z mojego doświadczenia jesteś w niesamowitej mniejszości.

Widziałem wiele grubych projektów na forach/blogach itp. Część z nich widziałem później na żywo. Szczęka mi opadała jak bardzo można zaniedbać samochód. W wielu przypadkach wygląda to tak, że właściciel modyfikuje furę na pokaz i później się orientuje, że skończyły mu się środki na resztę :D

 

Nie piję tu do żadnego konkretnego stylu.

Nie piję do naciągów.

 

Moje pytanie o ciśnienie wynikało z ciekawości. Dopiero później dostałem parę wiadomości, że przy naciągach musi być odpowiednie ciśnienie bo bez tego opona się nie ułoży dobrze na feldze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CrisAGC, tylko takich ludzi co robią tak jak TY (a nie takich którzy tylko twierdzą, że tak robią) to jest ułamek wszystkich "pasjonatów". Większość "pasjonatów" robi projekty dla fejmu i to dla fejmu głównie na forach. I ja też nie piszę o wszystkich "januszach tjuningu".

 

Przykład z mojego podwórka, CRX, na forum jest multum projektów, 25 letnich aut, którym właściciele zaraz po zakupie aplikują turbo, wydechy, doloty i inne akcesoria byleby tylko "był ruch", a w rzeczywistości 9/10 tych aut nie nadaje się do jeżdżenia..

 

Ja długo miałem kompleksy, bo po zakupie wziąłem się najpierw za porządną odbudowę + kilka mechaniczno technicznych ulepszeń i nie było fejmu (dopiero po tym zaczela się zabawa z mocą).. wybawiłem się tego na pierwszym zlocie gdy zobaczyłem jak te topowe projekty wyglądają w realu.. :D

 

żeby nie być gołosłownym, można zobaczyć mój projekt ;)

http://www.honda-crx.info/viewtopic.php?f=17&t=62748

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wenega, świetny ten Twój CRX!

 

:good::good::good:

dzięki, ale..

 

.. świetny to dopiero będzie na wiosnę, teraz jest tylko bardzo dobry ;):D w końcu już wiem czego brakuje, żeby lakier wyglądał tak jak zawsze tego chciałem, a białe felgi zawsze były białe i na wiosnę to w końcu zrealizuję :D

 

dodatkowo wpadną większe heble (pompa, serwo i zaciski), traction bar, modyfikacja wydechu i podniesienie doładowania do 0,7 i nowe fele buddyclub p1 racing z semi slickami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia jesteś w niesamowitej mniejszości.

Widziałem wiele grubych projektów na forach/blogach itp. Część z nich widziałem później na żywo. Szczęka mi opadała jak bardzo można zaniedbać samochód. W wielu przypadkach wygląda to tak, że właściciel modyfikuje furę na pokaz i później się orientuje, że skończyły mu się środki na resztę

 

101% prawdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wjechał" nowy pieszczoch. Accord VI sprzedany, miała być kolejna generacja a przypadkowo wpadł Civic EP1

 

Ładny Civic, przy okazji witam mojego krajana z kurpiowszczyzny.

Trzeba będzie się ustawić na jakiś spot w okolicy Galerii Bursztynowej w nowym roku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde jaka fajna.. :)

Powiem szczerze że nie widziałem bo i z honda jestem dość krótko związany... :(

A i w forum jakos sie nie wkręciłem bo od kiedy mam honde dość licho z czasem stoje.. ;)

Nie zostały Ci jakies fanty do acoo na handel..? ;):D

Tak z czystej ciekawości jaką monete udało Ci sie za nia dostać? :) może byc na PW ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.