Skocz do zawartości

Nasze pieszczochy 2


Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko dla ludzi.Jak różni są ludzie tak i różne są gusta dlatego mamy kolorowe zloty pełne aut freaków typu clio ludwik93 ;) i aut tuningowanych delikatnie przykład fabii krd to akurat moja bajka :good: ale jakiż to byłby marazm bez tych francuskich wynalazków :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

673587 jarekcrx, głośno cyka czy jest jeszcze znośnie?

chodzi Ci o dźwięk silnika? Może głupio pytam ale cykać to mogą jeszcze w tych silnikach vanosy, panewki i dużo innych;)

Jeśli o silnik pytasz to jest naprawdę cichutko, można powiedzieć że aż za cicho.

 

BTW czy ja naprawdę przeczytałem kilka postów wyżej, że za duże felgi we francuskim małym i niezbyt mocnym aucie to ...styl życia?

Na szczęście kiedyś z tego się wyrasta;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

673631 oczywiście pytam o Vanosy

jest ok, vanosy słychać tylko podczas napełniania, sekundę tak na oko.

Która M5 była Twoja? Bo jeśli pojawiła się w ogłoszeniach to pewnie kojarzę. Pokaż e38 i czołga bo nawet jeśli już wrzucałeś to nie dokopie się do tego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem nigdy M5.Znajomy obok Namysłowa posiadał,a może jeszcze ma .Przebieg coś ok 200tyś i drugi silnik bo w pierwszym olej chyba nigdy nie był zmieniany od nowości i nie nadawał sie do niczego.Następny silnik w moim odczuciu również nie pracował rewelacyjnie-chodzi mi o to cykanie.

Osobiście myślałem o takim aucie,zważywszy na moc,rzadkość modelu koszty części można przebolec.Ale z takim cykaniem to wstyd jeździć.

 

Nie wrzucałem zdjęć E38 ani W140 bo są w proszku.Na obecną chwile nadają się do pokazania bardziej na forum o wyciągniętych autach z bagna niż na forum o detailngu 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

673640 forum o wyciągniętych autach z bagna

to może być jakiś pomysł;)

 

A kończąc wątek M5 - mój chodzi ciszej niż jakikolwiek który znalazłem na youtubie. Wizualnie sporo mu brakuje jeszcze (choć dla laika jest oczywiście perełka), np jutro planuję oklejać błękitne szwy (sic!) na tapicerce i farbować gdzieniegdzie skórę na fotelu plus kierownicę. Silnik jest jak dzwon i to było dla mnie najważniejsze. Szkoda tylko, że ciągle pada bo nie dość że żal mi nim jeździć w deszczu to jeszcze słabo się jeździ autem, które na czwórce dalej gubi trakcję:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nic tylko się cieszyć,wizualnie zawsze najtaniej jest ogarnąć auto.Gorzej z mechaniką,a raczej znalezieniem chętnego podjęcia się napraw.

Rozumiem w 100% podekscytowanie,a co do deszczu to fakt.Fajnie jest mieć garaż i nie wypuszczać auta w taką pogodę.Co do trakcji,deszczu to fakt-w Mercedesie trzeba uważać nawet na suchym bo można się nieźle ździwić jak majtnie tyłem przy kickdownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]weglus[/ref], fotel już ma kuku :mrgreen:

Ja też jestem wielkim fanem tego autka. Od kiedy zobaczyłem go na zlocie Clio jako smutny seryjny wozik do teraz nie mogę wyjść z podziwu jak szybko ludwik go zrobił. Jesteśmy w stałym kontakcie i cały czas pcha mnie w ciemną stronę mocy :mrgreen: Także jak wszystko wypali i u mnie będzie przynajmniej lekko upośledzony samochód.

O gustach się nie dyskutuje, bo wiadomo, że nigdy nic z takich rozmów nie wynika. To nie jest autko do zapieprzania. Z tym silnikiem i na takim setupie tak czy siak nie było by zapieprzania. Widzę po sobie, że może nie mam takiej gleby, ale jakoś moje tempo poruszania się nie zmieniło, chociaż trzęsie niemiłosiernie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]Ari[/ref], Ty tak nie śmieszkuj bo Ci sie jeszcze fotel w Avensisie przetrze :mrgreen:

 

Ja mam już kuku ;-) usiadłem z nożyczkami w tylnej kieszeni.

 

[ref]weglus[/ref], fotel już ma kuku :mrgreen:

Ja też jestem wielkim fanem tego autka. Od kiedy zobaczyłem go na zlocie Clio jako smutny seryjny wozik do teraz nie mogę wyjść z podziwu jak szybko ludwik go zrobił. Jesteśmy w stałym kontakcie i cały czas pcha mnie w ciemną stronę mocy :mrgreen: Także jak wszystko wypali i u mnie będzie przynajmniej lekko upośledzony samochód.

O gustach się nie dyskutuje, bo wiadomo, że nigdy nic z takich rozmów nie wynika. To nie jest autko do zapieprzania. Z tym silnikiem i na takim setupie tak czy siak nie było by zapieprzania. Widzę po sobie, że może nie mam takiej gleby, ale jakoś moje tempo poruszania się nie zmieniło, chociaż trzęsie niemiłosiernie.

 

Luq92 i tak jeździłeś wolno, więc ta gleba faktycznie Cię nie spowolniła. Ale po przejażdżce Twoim to jest to gokart!! Jedzie tam gdzie szyny pokierują, no ale wiesz u nas na wsi chyba lepsze drogi jak takie oburzenie panuje na widok czerwonej cliówki :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tez się to Clio podoba. Fakt, sam bym tak nisko chyba nie poszedł, podniósł bym jakieś 5-10mm w górę, ale podoba mi się.

 

TU pewnie jak z tematami politycznymi, każdy ma prawo mieć własne zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ari, dzięki za opinie ;) staram się pchać to wszystko do przodu ;)

kupusso, generalnie jest to daily car, ale nie będę oszukiwał, jak mam dostęp do auta mamy lub taty biorę ich bolidy :) a bywa to bardzo często ;)

luq92, Ty nie smęć tylko działaj przez zimę :-]

Swoop każdemu nie dogodzisz ;) ale jak to mówią są mędrcy , którzy ciągną swoją rację niczym nie uzasadnioną :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupusso, generalnie jest to daily car, ale nie będę oszukiwał, jak mam dostęp do auta mamy lub taty biorę ich bolidy :) a bywa to bardzo często

 

Takie mody bardzo często eliminują auto z codziennego użytku, czyli tego, do czego ma służyć.

Miałem pomodzone auto i jedno wiem, że dejli kara na pewno nie będę już dotykał.

Clio bardzo ładne, mi się podoba, ale nie chciałbym nim jeździć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne: każdy się za tym autem obejrzy, więc można przeboleć wypadające plomby z zębów i kręgosłup starzejący się o dziesięć lat przy każdej przejażdżce. :D

 

I mała propozycja: skoro jesteś z Będzina, to przejedź się do Piekar, ale nie DK94, tylko najkrótszą drogą przez Wojkowice, Rogoźnik i Dobieszowice. Tam są takie fajne, faliste asfalty. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]Michał126[/ref], miałem swojego czasu okazję jeździć do Piekar w kawalerkę ;) drogi odpuszcze ale jak już nie wjechałem na podwórko to naprawdę był problem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.