Skocz do zawartości

Nasze pieszczochy 2


Rekomendowane odpowiedzi

Jeździłem kiedyś przez 2 miesiące eosem 2.0T. Z dsg bardzo zwinne autko, ale w czasie jazdy z podniesionym dachem wszystko tak strasznie trzeszczało i pracowało, że masakra. Dlatego osobiście uważam, że jak kabriolet to tylko jazda z opuszczonym dachem w weekendy/przy dobrej pogodzie.

Chyba, że w BMW jest inaczej :o

Ja mam w Astrze ponad 200 na blacie i nie ma takiego efektu nawet jak podniesie się auto wszystko działa tak jakby auto stało na ziemi wiec obstawiam ze ten eos to był niezły trup albo jakiś ulep jak większość cabrio w PL. Wiadomo że jeśli otwierasz dach auto trochę straci na sztywności w szczególności jeśli mowa o hardtopach ale nie powinno to być aż tak jak opisujesz. Nie jedno cabrio widziałem i nie zdecydowałem się na zakup u nas bo wszystkie miały jakieś przygody albo przeróbki przez Pana Henka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek_1 200 mówisz o przebiegu? :D

 

Generalnie podziwiam ludzi którzy decydują się na kupno Cabrio jakiejkolwiek marki w polszy, wyzwaniem jest znaleźć normalne zwykłe auto a co dopiero bezdasznik.

 

RaptoR pakuj m systemy, obecne koło mi się nie widzi, Na e34 chorowałem bardzo ale znaleźć coś do czego warto dokładać spędza sen z powiek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

670898 wyzwaniem jest znaleźć normalne zwykłe auto a co dopiero bezdasznik.

E tam. Jak sie chce to sie znajdzie. Po prostu u nas jest dość duży rynek używanych aut i jest trudniej znaleźć coś nowego. A ciągle wielu ma mentalność odwiedzania komisów i giełd gdzie jest największe prawdopodobieństwo trafienia na mine.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]jacek_1[/ref], eos był od nowości w rękach 1 właściciela i nakulane zaledwie 144 kkm przez 10 lat. Może ja jakiś nadwrażliwy jestem? :dontknow: Ale z opuszczonym dachem było jakby lepiej.

Jeździłem kilkoma cabrio ze sztywnym dachem i niestety to prawda. Dlatego polecam auta ze szmata. Na prawdę dużej różnicy w użytkowaniu ja nie wiedzę. A miałem szmatę a teraz żona ma sztywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Opowiadając po kolei:

- kupiłem w Wawie, auto ze Szwajcarii

- real M5, jak się bawić to się bawić ;)

8f2e17a561e6d.jpg

 

środek jak dla mnie dość ciekawy bo niestandardowy. Praktycznie wszystkie wychodzą w srebrnym wykończeniu plus fotele czarno-niebieskie lub czarno-szare. A tu wszystko czarne plus wykończenie w drewnie. Oczywiście tak wyszło z fabryki.

ba96af6e45818.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.