Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 2


Rekomendowane odpowiedzi

zazwyczaj nie mogę pojąć niektórych osób wystawiających do sprzedaży auta na naszym forum, nie kumam co oznacza termin "gwarancja przebiegu", skąd się to bierze zwłaszcza u osób handlujących samochodami, które są nierzadko drugim, trzecim itd właścicielem, więc skąd ta pewność, a może licznik był wymieniony,a może to a może tamto ?? No ludzie , piszcie że przebieg jest taki czy taki, mam na to takie czy takie dowody, bo jak dla mnie książkę serwisową do każdego auta można kupić na znanym portalu aukcyjnym, kolejna rzecz która mnie wkurza to to, że ktoś wystawia auto które jest w wieku mojego 12-letniego syna , robi zdjęcia przy pudełkach po filtrach i woła za niego 30 000, ja wiem mamy demokrację ale nikt tutaj debilem nie jest że by kupować takie czy inne auto za takie pieniądze , czy z takim i a takim "urzędowo potwierdzonym przebiegiem", bo jaki jest problem podanie nieprawdziwego przebiegu podczas pierwszej rejestracji ? Żaden. Mamy potwierdzony przebieg , no mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmorka, osoby zajmujące się handlem piszą w ogłoszeniach to, co przeciętny kupujący chce usłyszeć. Niestety dopóki nie zmieni się podejście ludzi do kupna auta, oferty będą wyglądać tak, a nie inaczej.

Jeśli ktoś podchodzi do sprawy logicznie raczej woli auta prosto do właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmorka, weź też to pod uwagę, że w niektórych krajach przebiegi są rejestrowane, więc można na stronie internetowej te przebiegi sprawdzić. Myślę, że gwarancja przebiegu właśnie takiej sytuacji dotyczy

 

Poza tym też zgadzam się z Inspektorem, że w ogłoszeniach zwykle pisze się to, co kupujący chciał by usłyszeć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmorka, gwarancja przebiegu oznacza, że sprzedający odpowiada, jeśli udowodnisz mu, że przebieg auta jest inny niż ten podany w ogłoszeniu. Możesz sprawdzić w ASO czy wpisy w książce serwisowej to nie fikcja, poza tym przebieg aut z Danii możesz sprawdzić online, przy każdym badaniu technicznym wpisują tam przebieg - to co u nas dopiero zaczyna funkcjonować. Czy te auta są lepsze od tych z polskiego salonu? Nie wiem. Nie kupuję auta dla papierków tylko dla jego stanu technicznego, jeśli to z Danii jest ok, to czemu nie? Zgadzam się, że wspomniany przez Ciebie forumowy Leon wydaje się kontrowersyjny z uwagi na cenę, tą jednak zawsze weryfikuje rynek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spinball_69 no ok, skoro gwarancja przebiegu oznacza, że sprzedający "odpowiada" za ten przebieg , to co oznacza wpisany przebieg w umowie kupna-sprzedaży ?? Czy za taki wpis w naszym dzikim kraju sprzedający już nie odpowiada ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ, że umowę K-S podpisujesz z osobą fizyczną, a ta odpowiada tylko za to co wiedziała, a zataiła. Zakres odpowiedzialności handlarza jest szerszy bo zakłada się, że jest on "profesjonalistą" i powinien przebieg zweryfikować. Kupując auto dostałem fakturę z wpisanym przebiegiem, który sam wcześniej zweryfikowałem, pokrywał się z książką serwisową...kupowałem od handlarza żyjącego ze sprzedaży aut pochodzących tylko do I właściciela i tylko z polskiego salonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ogladalem jakis program, jak sie ludzie sadzili z handlarzem.

I jak to on biedny nic nie wiedzial, ze auta maja lewy przebieg.

Sa profesjonalistami a za nic nie odpowiadaja.

Bite, krecone, z prawami osob trzecich... ze wszystkim buja sie ostatni wlasciciel.

Profesjonalista biedny nie wiedzial, i za nic nie odpowiada. Kpina. :thumbdown::wallbash:

 

 

Moze tak beda konczyc swoja kariere "uczciwi inaczej"

https://www.youtube.com/watch?v=EVYKbx3pUyE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spinball pewnie że nie wolałbym sprzedać mniej aut, rok byl udany więc przyjmuje to na klate ( mimo tego że kupiłbym za to jakieś auto :D ). Zmorka czuje że pijesz do mnie, otóż jak już pisaĺem wielokrotnie gwarancja przebiegu oznacza, że przebieg ten potwierdzony jest u mnie urzędowo. A to że wpisuję go na fakturze jest tylko plusem dla kupującego , bo gdyby okazało się że auto jest skręcone ( co oczywiście nie może mieć miejsca ;) ) , kupujący w sądzie czarno na białym ma że go oszukałem. Klientów cały czas uczulam że książkę serwisową spokojnie można kupić na allegro za 100zl. Dla ciekawoßci dodam że w Danii kara za skręcenie przebiegu wynosi 2 mln koron duńskich kary. Mnie w ogłoszeniach do szału doprowadza sztuczne odmładzanie aut. Oszuści wpisują np.2007 a w ogłoszeniu rok modelowy 2007 a produkcja 2006. Co mnie interesuje jakiś rok modelowy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie ogolnie nie dziś a wczoraj wkurzyło zabicie Psa i uszkodzenie przodu w lawecie. Z reguły lubie psy, dlatego moje wkurzenie było podwójne bo pieska mi tez szkoda mimo tego ze widziałem go tylko chwile ( jak wybiegł bezpośrednio przed maską) to wydawał sie być zadbany i z obroża więc raczej komuś uciekł. Swoją droga kawał psa było więc straty nie takie duże bo tylko zderzak i rejestracja :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wkur...ł dziś idiota który siadał mi na zderzaku w mieście swoim zasranym szrotem gdy ja jechałem sobie z dzieckiem. Totalny kretyn, walił się na zderzak wychylał na pół pasa ale wyprzedzić to jakoś sie bał, nie wiem. Wqrwiają mnie tacy kierowcy. Mam nadzieje trafić na niego jak pojadę sam kiedyś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o szkody to powinien je pokryć właściciel psa lub ubezpieczalnia jeśli ma ubezpieczone gospodarstwo.

Niby masz rację, ale ja chyba niemiałbym sumienia ciągnąć właściciela psa którego przejechałem nawet nie ze swojej winy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do "Domku w Karkonoszach" - nawaliło tego białego g... :zly: ale nie to mi przeszkadza, tylko panikujący jadący 20 kmh. I żeby to jeden jechał, a tu cała rzesza... Boją się troszkę boczkiem, troszkę uślizgnąć, dramat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do "Domku w Karkonoszach" - nawaliło tego białego g... :zly: ale nie to mi przeszkadza, tylko panikujący jadący 20 kmh. I żeby to jeden jechał, a tu cała rzesza... Boją się troszkę boczkiem, troszkę uślizgnąć, dramat...

 

ale wszędzie lód na drodze to co maja zapieprzać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.