Skocz do zawartości

Zakup używanego auta


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No to i ja sie wypowiem na temat 6!!

W rodzinie mamy 6 z 2006roku silnik wlasnie 2,0, przebieg 150tysi i jest bezawaryjnie jak narazie! Czesci moze i sa dosc drozsze ale tam sie nic nie psuje!! Czesci eksploatacyjne sa rowniez w nienajgorszych cenach! A co do spalania w miescie to w 10 litrach sie zmiescisz. U mnie tato preferuje tylko i wylacznie samochody japonskie!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mazda 6 fajne auto, ale 2.0 słabo idzie, brał bym 2,3

 

Kolega wyzej pisal ,ze chce GH a w GH nie ma 2.3 to po pierwsze ,po drugie w GH jeszcze sie nie spotkalem z problemem rdzy w nadkolach ,byl to problem GG/GY a po FL tez z tym problemu nie ma.

2.0 ma jakies 9 sec do 100 czyli calkowicie wsytarczajace jak na auto ,ktore ma jezdzic w 95% w Lodzkich korkach.

A do tego 2.3 nie jest juz tak bez awaryjne jak 2.0 LF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eryczek, No niby każdego, ale zmierzam do tego że np. silnik 2,3 ma większy moment obrotowy i już nie będzie trzeba go tak wkręcać na obroty żeby jakoś przyśpieszał.

A co masz w accordzie ? powiedz że 2,2 diesla ? :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
zmierzam do tego że np. silnik 2,3 ma większy moment obrotowy i już nie będzie trzeba go tak wkręcać na obroty żeby jakoś przyśpieszał

Jeśli mówisz o "zwykłym" 2,3 litra to nie do końca rozumiem ideę istnienia tego silnika :o

Osiągi niewiele lepsze niż przy 2.0 a spalanie nieporównywalnie większe :/

Jeśli mowa o 2,3 na dwóch turbinach i 265 kucach to :evil::evil::evil: . Jedyny minus to dość duża awaryjność tych silników :/

 

A co masz w accordzie ? powiedz że 2,2 diesla ? :good:

Mam 2.0 w benzynie. Dla mnie jeśli osobówka to tylko benzyna. Dizle śmierdzą, dymią, psują się i są drogie w eksploatacji. Zgadzam się że elastyczność w klekocie jest super ale uwierz mi że u mnie od pięciu tysięcy w górę elastyczność też jest do przyjęcia ;)

 

i w zasadzie każde japońskie V6 powyżej dwóch litrów

Krzysiu... z tym że silnik V6 to nie jest typowy "Japończyk" :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

booohal, zgadza się :good:

Moja pierwsza miłość z Japonii - Mazda 323 tez miała 2.0 w V6 ale...

Obecne "stereotypowe" Japończyki to Subaru, Honda i Mazda i każdy z nich w 95% sprzedaje się z silnikiem w układzie R4 (z wyjątkiem Subaru) ale głównie są to silniki 2.0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mlodyMazda, Może ma 9 s. do setki ale ten silnik jest mało elastyczny i trzeba go bardzo kręcić, a to że po lifcie nie ma problemu z rdzą to się nie zgodzę, ale wiem patrząc po Twoim nicku to mazda ma same +

 

Akurat ten silnik jak i inne DOHC maja najwyzszy moment na "gorze" wiec trzeba krecic , a to co napisalem wyzej to prosta odpowiedz na pytanie kolegi wyzej ,podal ze chce kupic Mazde GH wiec odpisalem mu na temat Mazdy GH ,jestem tu krotko na tym forum ale jezeli ktos pyta na temat "X" to odpowiadam na temat "X" a nie "Y".

 

Nigdzie nie napisalem ,ze mazda jest najlepsza ,tak jak inne marki ma swoje nieuda modele czy tez silniki ,co do rdzy w GG FL na zachodzie nie spotkalem sie z rdza ,moze w PL sa juz zgniote nie wiem wiec nie bede sie klocil.

 

To tyle w temacie bo juz dostaje grozby na PW ,bo chcialem pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... co do rdzy w GG FL na zachodzie nie spotkalem sie z rdza ,moze w PL sa juz zgniote nie wiem wiec nie bede sie klocil.

 

Proszę Cię ... na zachodzie to nawet 20 letnie Punto I jeździ bez rdzy.

"Nasze" salonowe 3-4 letnie Mazdy potrafią wyglądać pod spodem jak stare Ople.

 

Siostra w zeszłym roku opchnęła Mazdę 3 (2007) bo w zasadzie potrzebny jej już był blacharski remont kapitalny.

To naprawdę wstyd, że taka marka nie potrafi sobie już w zasadzie jako jedyna poradzić z problemem rdzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od pięciu tysięcy w górę elastyczność też jest do przyjęcia

 

:kox:

 

A można wiedzieć czym jest tzw. elastyczność (silnika)? :)

 

BTW. Rozbrajają mnie "testy elastyczności" w wydaniu spolszczonych pism motoryzacyjnych, gdzie miarą "elastyczności" jest pomiar przyspieszenia od 80 do 120 km/h itp. danych prędkości na danym wysokim biegu danego auta. Ehh, czego te Bałery i inne Akseleszpringery chcą nas nauczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czuje się jak na forum konkretnej marki :mrgreen:

Sorry, ale czytając ostatnie 2 strony miałem ubaw po pachy. Jak nie Honda, to Mitsubishi, zaraz ktoś coś o Mazdzie, a na końcu o Oplu. Wiem, że część pół żartem, pół serio, ale tak na dobrą sprawę to wyluzujcie :)

Można mówić, że dane auto, marka jest fajna, ale bez przesady. Skoro jakiś model ma ewidentne wady to nie brońcie ludzie marki za wszelką cenę :)

Ja mając np teraz Suzuki (pierwszy Japończyk) mogę powiedzieć, że auto na prawdę praktycznie nie ma grama rdzy. Dosłownie na klapie jeden pęcherzyk pod śrubą koła zapasowego. Minimalne oznaki rdzy na ramie, ale to takie powierzchowne. Ale myślę, że to zasługa tego, że auto przyjechało ze słonecznej Italii i to mu pomogło. A każdy wie, jaką opinie ma Suzuki, a przede wszystkim Samurai i Vitara ;)

Auto jest zupełnie bezawaryjne, ale ma za słaby silnik i według mnie nie ma tego "czegoś". Nie wiem, czy chodzi o koncepcje wnętrza. Ale mając wcześniej Ibizę 6L , mimo, że miała tandetne plastiki to jakoś czułem się w niej lepiej.

Ale mniejsza z tym. Szkoda, że są ludzie którzy się zamykają na jedną markę. Ale to jest nic. Ale jak już się zamykają to ok, ale niech nie mówią, że ich auto to jest najlepsze na świecie, a każdy wie, że np rdza go szama jak głupie, albo, że silnik który posiada to był największy nie wypał wszech czasów, ale jest najlepsze i koniec! :mrgreen::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

gruby_RS, tukolarz, wasze selektywne wybieranie tekstu który cytujecie nie zmienia faktu że i tak wszyscy wiedzę że silniki Hondy biją na głowę wszystkie niemieckie padła :P:P:lol:

 

(zrobiłem przerwę między tekstem a emoikonką - teraz będzie Wam łatwiej wyciąć fragment tekstu do którego będziecie się ustosunkowywać :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.