Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

MM.MM, Arekkaz, pojechałem tam tylko z racji wbicia przebiegu do historii serwisowej. (nie widzieli mnie tam już ze 2-3 lata i już więcej chyba nie zobaczą)

Samochód idzie do garażu, akumulator pod prostownik i wymienię sobie na nowy w przyszłym sezonie, bo ten ma już 13 lat i poddaje się na mrozie. Straty 80km i 2h na marne.

13 lat - no to ładnie, a myślałem że w mojej 407-ce 7,5 roku to dobry wynik :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faraon3021, jak sie domyślam rozsadziło puszke i co dalej, bo sam napój już była chyba zamarznięty?

jechałem do centrum handlowego na podziemny parking więc wcześniej bezdotyk, bo sie zawsze tam rozmrażało mi auto w zime :D wracam do auta on dalej pokryty lodem, patrze na termometr w aucie, a na parkingu -4stopnie :zly: dobrze, że rozmroziło szyby i klamki. samochód wygląda jakby cały był pomarszczony :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zauważyłem skutki zostawienia kota w garażu... na dachu i masce piękne długie rysy od łap. 3 dni temu cleanerem od PB redukowałem hologramy i lekkie ryski i wyszło bardzo fajnie, a dzisiaj cały efekt psuje te kilka śladów. :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faraon3021, jak sie domyślam rozsadziło puszke i co dalej, bo sam napój już była chyba zamarznięty?

Puszka spuchla jak balon i dostala jakiegos malego rozszczelnienia i zaczela psikac.

Co najdziwniejsze puszka dalej wyglada na pelna a dookola duzo superklejacych kroprek ,plamek.Tak jakby zostala woda a wylecial cukier i barwnik :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm ja to chyba fizykiem nie będe ;D z mojego punktu widzenia to powinno zamarzać przy ściankach i ewentualnie rozsadzić puszke/zrobić pęknięcie. bardziej prawdopodobne jest, że podczas jazdy gdy się trząsła rosło ciśnienie i ją rozszczelniło. tak jak z butelką. jak wstrząśniesz to syczy przy odkręcaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ogladalem dokladnie puszki bo byla klejaca i mokra, a ja wsciekly ze ja tam zostawilem.

Nie wiem na czym to polega ale robi straszny balagan w bagazniku.

Dobrze ze puszka byla w plastikowej skrzynce gdzie wiekszosc plynu zebrala sie na jej dnie.

Bylo jednak jakies cisnienie bo zaslona bagaznika pochlapana podobnie jak tylne drzwi.

Wlasnie skonczylem czyscic wszystko co bylo w skrzynce :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

enjoy1516, booohal, mogę poratować zapkiem, ale tylko do miejsc z ratio, bo tylko takie dla mnie mają sens 8-)

 

sebba75, nie wiedziałem że w Łodzi na to polują... :( mnie też się zdarza czasem na późnym zielonym... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.